Skocz do zawartości

Szerokości elewacji frontowej


Recommended Posts

Witam, 

Parę dni temu otrzymaliśmy nasz wymarzony projekt domu. Dzisiaj dopiero przyszły warunki zabudowy. Dopiero teraz zorientowałam się że w złej kolejności wykonałam te działania :p Problem tkwi w tym ze na warunkach mamy szerokość elewacji frontowej budynku tylko 13,2m niestety na projekcie jest 13.78... Czytałam gdzieś o 20% tolerancji jednakże w warunkach nic takiego nie zauważyłam. Moje pytanie jest następujące : co teraz? Wiem że mogę zwrócić projekt ale czy jest jakieś inne rozwiązanie? 

Link do komentarza

Warunki są dla tej konkretnie działki... dlaczego więc mieli by wydać INNE warunki???

 

36 minut temu, zenek napisał:

Trzeba iść do urzędu i spytać, czy to przepuszczą

 

w ramach jakiejś tolerancji może wyrażą zgodę...

Link do komentarza
31 minut temu, Andżelika Bielau napisał:

Czy nie lepiej spróbować wystąpić o nowe warunki? 

WZ to nie MPZP którego z dnia na dzień nie zmienisz, natomiast WZ to praktycznie Ty podajesz co chcesz i jak wybudować na danej działce a urząd do twoich wytycznych sie ustosunkowuje w sposób pozytywny lub negatywny ale jest to do załatwienia w gminie.

Chyba że działka jest na tyle wąska że dom o szerokości 13,78 m sie nie zmieści ale wtedy można o ile jest możliwość jedną ścianę boczną od granicy zrobić bez okien.

Jaką masz szerokość działki?

Link do komentarza
51 minut temu, mhtyl napisał:

WZ to nie MPZP którego z dnia na dzień nie zmienisz, natomiast WZ to praktycznie Ty podajesz co chcesz i jak wybudować na danej działce a urząd do twoich wytycznych sie ustosunkowuje w sposób pozytywny lub negatywny ale jest to do załatwienia w gminie.

Chyba że działka jest na tyle wąska że dom o szerokości 13,78 m sie nie zmieści ale wtedy można o ile jest możliwość jedną ścianę boczną od granicy zrobić bez okien.

Jaką masz szerokość działki?

26 szerokość 39 długość 

Link do komentarza

Jedyne wyjście to zapytać w gminie. Mogą to zaakceptować, ale nie muszą. Wyznaczając warunki zabudowy niekiedy  dość rygorystycznie, bez większego sensu, wyciągają średnią wymiarów z sąsiednich budynków. Jeżeli nie będą chcieli tego zaakceptować można spróbować ponownie wystąpić o WZ.

Link do komentarza

To nie gmina akceptuje projekt a starostwo  porównując parametry z wymaganiami WZ.  Dopuszczalne są tolerancje wykonawcze wymiarów w granicach 2 % pod warunkiem  utrzymania wymaganych odległości od granicy. W tej sytuacji albo nowe WZ albo  korekta projektu.

Edytowano przez Budujemy Dom - budownictwo i instalacje (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
11 minut temu, Andżelika Bielau napisał:

W takim wypadku spróbuję chyba wystąpić o nowe warunki zabudowy.... Kurcze przez niecałe 60cm tyle zachodu. Chyba nie ma sensu przerabiać projektu bo to na pewno nie mały koszt... 

Jeżeli w gminie są przyjaźni ludziom pracownicy to być może WZ zostaną przepisane z korektą odnośnie co do wymiarów elewacji frontowej, w ten sposób zaoszczędzi się czas Twój i pracownika gminnego który by musiał wydać nowe WZ.

Nie ma sensu zmieniać projektu w sensie przerabiania tylko jak nic nie wskórasz to oddaj projekt do biura, masz prawo zwrotu.

Link do komentarza

jeżeli w decyzji nie ma wzmianki o tolerancji wymiarów to nie ma żadnych, ani 3% ani 20%

jeżeli we wniosku było wpisane 13,2m to tyle dali, jeżeli coś innego - vide post #8 i tu ktoś mógł się "habilitować"

 

nie wiemy czy dotyczy to malutkiej gminy, czy wielkiej dzielnicy w wafce, gdzie podchodzi się jednak różnie do załatwienia takiej samej sprawy;

najprościej wystąpić o nowe WZ, być może dołączając stare z wyjaśnieniem różnicy, ale wcześniej to przegadać, żeby nie zaskakiwać urzędnika tematem - wtedy powinno pójść sprawnie, no chyba, że to "trudna" lokalizacja

Link do komentarza
1 godzinę temu, Andżelika Bielau napisał:

Jestem po rozmowie z (miłą :)) Panią z urzędu, mówiła że mam odesłać stare WZ, złożyć nowy wniosek o WZ i wnieść opłatę 10 zł . Podobno przy takiej małej różnicy nie będzie z tym żadnego problemu .

Czyli coś w ten deseń co pisałem wcześniej :) 

Link do komentarza
4 godziny temu, mhtyl napisał:

Czyli coś w ten deseń co pisałem wcześniej :) 

I ja :yahoo:

 

6 godzin temu, Andżelika Bielau napisał:

Jestem po rozmowie z (miłą :)) Panią z urzędu, mówiła że mam odesłać stare WZ, złożyć nowy wniosek o WZ i wnieść opłatę 10 zł . Podobno przy takiej małej różnicy nie będzie z tym żadnego problemu .

I super. 

21 godzin temu, Andżelika Bielau napisał:
21 godzin temu, zenek napisał:

Trzeba iść do urzędu i spytać, czy to przepuszczą. Moim zdaniem szanse są.

Czy nie lepiej spróbować wystąpić o nowe warunki? 

To się nazywa dwa w jednym  :takaemotka:  Spytałaś i powiedziała co zrobić - nowy wniosek, dycha - i przepuszczą (nowe warunki). Grunt to nie nastawiać się, że urzędnik musi być wrogiem. Dobrze!

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...