Nie pamietam nazwy niestety. My tylko wybieraliśmy dachówkę a folie, wełna była po stronie wykonawcy. Cholera wie może i najtańsze badziewie zamontowali.
Pierwsze oznaki czernienia zauważyłem kilka lat temu. Z roku na rok było tego coraz więcej.
Nie wiem może zdejmę z metr2 i zobaczę jak ta membrana wyglada.
Tak patrzę na fotkę, którą wrzuciłeś i wydaje mi się, że wełna u mnie wyglada podobnie chociaż nie jest aż tak czarna.
Zakładając, że to od wilgoci jak bardzo groźne będzie to dla więźby? Mogę się z wymianą wstrzymać kilka lat? W końcu kiedyś domy strzechą były kryte i wilgoć była na porządku dziennym.