Nieszczelność instalacji pod uchwytem metalowo-gumowym

[profileee]

Witam!

W nowo wybudowanym domu z wewnętrzną miedzianą instalacją gazową nastąpiło rozszczelnienie instalacji, które doprowadziło do pożaru. Ekspertyza wykonawcy instalacji wskazuje na rozszczelnienie instalacji z przyczyn korozji chemicznej tj. działania jakiegoś środka chemicznego który musiał zostać naniesiony na rurkę a następnie dostając się pod gumową uszczelkę spowodować rozszczelnienie w postaci wżerów. Jedyne środki, które były stosowane po odbiorze budynku na ściany to grunt, tynk oraz farba.

Czy jest możliwość aby tak standardowe prace wykończeniowe mogły doprowadzić do rozszczelnienia instalacji? Czy taki przypadek można zakwalifikować jako ingerencję w instalację i tym samym zwolnić wykonawcę z obowiązku gwarancji? Może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem i może coś więcej powiedzieć?  Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.

[Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne]

Proszę zlecić niezależną ekspertyzę. Ta zrobiona przez wykonawcę instalacji z definicji jest  mało wiarygodna, potencjalnie brak mu obiektywizmu. Na odległość nie sposób przesądzać co spowodowało tak szybką i poważna korozję miedzi i czy połączenie było wykonane prawidłowo.

[Budujemy Dom - budownictwo i instalacje]

Problem nie w połączeniu rur, a powstaniu korozji pod gumową uszczelką obejmy. Nie wiadomo jak długo instalacja była użytkowana, a forma rozszczelnienia wskazuje raczej na wadę materiałową. (korozja międzykrystaliczna).  Nie można też wykluczyć korozji elektrochemicznej na skutek np. występowania prądów błądzących. Ustalenie przyczyn umożliwi np. badanie mikroskopowe miejsca uszkodzenia.