Skocz do zawartości

problem ze szpachlowaniem


Recommended Posts

witam!

przeprowadzam właśnie mały remont mieszkania we własnym zakresie i mam mały problem:
ściany w pokoju miałem pomalowane farbą akrylową - powłoka nie odchodziła, była równa i gładka
zagruntowałem ścianyy unigruntem
następnie poszpachlowałem dwa razy gładzią gipsar uni
następnie zeszlifowałem i zagruntowałem rozcieńczoną mocno farbą białą
i tu powstał problem: małe dziurki na ścianach. bardzo dużo (w skupiskach) dużo tych dziurek było już przed gruntowaniem ale wiele wyszło już po.
co zrobiłem źle? jak mogę tego uniknąć?
dziękuję za odpowiedź!
Link do komentarza
Cytat

Opisany problem spowodowany jest prawdopodobnie wadliwym przygotowaniem masy szpachlowej (np. źle wymieszana) lub wadą samego materiału. Pory powinny zostać zakryte po pomalowaniu ściany przy czym pierwsza warstwa farby lepiej nałożyć pędzlem.




masę szpachlową mieszałem mieszadłem elektrycznym, dość długo i dwukrotnie, tzn najpierw raz, a po 5 min drugi raz.
źle robiłem?
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 9 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 11 lata temu...

Cześć. Mam problem. Przed malowaniem na starej farbie chciałem usunąć ubytki w postaci małych dziurek. Zatem użyłem gładzi wykończeniowej fs20 poczekałem do wyschnięcia, poprawiłem, zeszpachlowalem, ale dalej widnieją krawędzie, które potem będą mocno widoczne po pomalowaniu. Jak je usunąć żeby była jedna równa warstwa? Coś robię źle? 

IMG_20200604_173447.jpg

Link do komentarza

Może masz inną powierzchnię na ścianie niż ta szpachla - bardziej chropawą. I stąd różnice. A może po wyschnięciu szpachla się lekko cofnęła i stad te kontury.

Może ciut szerzej zaszpachluj nż te dziury, i jak wyschnie, przeleć papierem ściernym na gładko lub siatką. 

Link do komentarza

Kurcze. Waham się, żeby nie zmarnować bez sensu farby. 
Próbuje znaleźć kogoś z pojęciem, kto to wykona u mnie w domu, dziwna sprawa. Niby te ubytki gruntuje, potem "zatykam" je gotową masą FS20, szlifuje jakby te brzegi FS 20 (naprawdę milimetrowe) nie dają się ładnie zeszlifować, ani siatką 120, ani wyższą. I jeśli nakładam farbę, to potem właśnie widać takie "kwiatki". Jestem przekonany, że coś robię nie tak, ale nie wiem co, i na necie nie mogę znaleźć jakiegoś rozwiązania. 
W załączniku zaznaczyłem o co mi chodzi i o jakie krawędzie. 

Przechwytywanie.PNG

Link do komentarza

Ale to jest normalne że tak wyjdzie, wystarczy 0,1mm głębsza rysa na ścianie i o tyle więcej wejdzie gładzi. Wszystko jest ok, miałem wątpliwości co do tych krawędzi po lewej na zdjęciu, że o to Ci chodzi. Ostatnio robiłem gładź na czerwonej ścianie, sporo przebiło po szlifowaniu i były czerwone łaty, dobry grunt i dobra gęsta farba, mogę sprawdzić jaka, jedna warstwa i wszystko zakryte i nic nie przebija.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Czyli co, teraz zagruntować (jaki grunt) i pomalować i będzie ok ? Bo jak dalej będę szlifował, to cholera zetrę wszystko. 

Tutaj jest załącznik pokoju, gdzie właśnie tak przebiło, a farba była raczej dobra, sporo kosztowała dodam. I powstały właśnie takie milimetrowe płaty, i mnie to denerwuje, bo się narobiłem jak koń i efekt mizerny. Dlatego teraz poprzednie zdjęcie z łazienki jest podobne i nie chcę nic zaczynać, żeby nie było podobnie, bo szkoda materiału. 

IMG_20200605_124958.jpg

Link do komentarza

Ale to w ogóle masz nie zeszlifowane, nie widzisz tego? Na pierwszych fotach jest według mnie ok, a to co przymalowałeś to jest chyba tylko pogłaskane, pozatym ta gładź tu wygląda jakby była nierównomiernie naniesiona. Jak masz wartstwe gładzi to nie ma opcji żebyś nie zrobił gładkiej powierzchni jak stół. A to że przebija Ci stara farba nie ma znaczenia, ale na tym drugim zdjęciu to niestety jest spaprane. Na środku to wygląda jakby w ogóle gładzi nie było.

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Link do komentarza

Rozumiem. Dziekuje bardzo za pomoc. Jeszcze jedno pytanko. Wracając do pierwszego zdjęcia w łazience, gdzie uważasz, że jest w porządku. Czy po położeniu masy Fs20 i zeszpachlowaniu, wydaje mi się, że dobrze, powinienem to teraz zagruntować ponownie i przed malowaniem przemyć ten fragment ściany? 

Link do komentarza

Na moje oko jest ok. Przemywać nie trzeba, możesz przetrzeć lekko wilgotną ścierką żeby zebrać pył po szlifowaniu i na to grunt. Co do gruntu się nie wypowiem, bo tą czerwoną farbę dobrze mi przykrył Kreisel, ale nie kupowałem go celeowo, bo akurat bratu zostało pół baniaka.

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...