Skocz do zawartości

Kto powinien wykonać drogę?


Recommended Posts

Kolejna historia z drogą i jej wykonaniem. Nie wiem jak ugryźć sprawę, choć wydaje się ona oczywista. 

 

Wygląda to tak. Iksinski sprzedał Igrekowej działkę. W akcie notarialnym zapisane jest, że Igrekowa zapłaciła tyle i tyle za wykonanie drogi i przyłączy. Cytat z aktu, który zawarli: "nadto sprzedający oświadcza, iż wykona trwałą nawierzchnię drogi umożliwiającą dojazd do działki". 

 

Po kilku latach odkupiłem od Igrekowej działkę. Jak się domyslacie droga nie jest zrobiona. Przyłącza są. 

 

Czy zapis w pierwszym akcie notarialnym o wykonaniu drogi ciągle obowiązuje? W końcu Iksiński dostał raz kasę na drogę i nie widzę powodu abym miał mu płacić drugi raz albo robić drogę na własny koszt. I tak juz musiałem ją utwardzić, żeby wjechał beton i sprzęt na budowę. 

 

 

Edytowano przez Mundos (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
15 minut temu, Mundos napisał:

  I tak juz musiałem ją utwardzić, żeby wjechał beton i sprzęt na budowę. 

 

Może on już ją utwardzał, lecz "utwardzenie" się zużyło?

Jak mam na wsi drogę asfaltową (powiatowa). Pięknie wyremontowana za unijną kasę w 2013 roku. Przez kilka miesięcy miała nawierzchnię równiutką jak stół, lepszą od połowy dróg krajowych. I co? Ano jechałem dzisiaj i co widzę? Mnóstwo napisów różnymi kolorami na krawędziach, jakieś paliki na poboczu... Nic, tylko będzie kolejny remont. Bo już nie da się jeździć! TIR-y rozwaliły ją w strzępy. Skracają sobie trasę drogą, która absolutnie nie jest w stanie przenieść takiego obciążenia intensywnością ruchu. Do sklepu po drugiej stronie ulicy nie ma jak przejść, bo jadą jeden za drugim.

 

U Ciebie nie było podobnie?

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Tak, Iksiński raz już ja utwardził, piachem i cienką warstwą kamienia. Przez kilka lat jeździł sprzęt, spływała woda i z tego utwardzenia nic nie zostało. Z drogi wywiozłem z pięć wywrotek urobku. Dokopałem się do tego co on już raz utwardził ale i tak zasypałem to kolejowym kamieniem. 

 

Ciekawe jak można tłumaczyć zapis: trwałą nawierzchnie. Czy utwardzenie drogi piaskiem i kamieniem mieści się w tym zapisie?

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...