Garść porad dotyczących rozkładu pętli ogrzewania podłogowego

[MrTomo]

Zakładam ten wątek, żeby nie powielać się po kilka razy.

Chciałbym w tym miejscu podzielić się kilkoma spostrzeżeniami, które mogą się komuś przydać.

To nie ma być w zamyśle kompendium wiedzy o podłogówce, tylko taki mały dodatek.

 

1. Jeśli rozważasz położenie w pomieszczeniu dwóch pętli, polecam Ci zastosowanie

rozkładu - które również sam zastosowałem - budowa zagnieżdżonych pętli.

Ten prosty zabieg daje fantastyczne możliwości.

Możesz osobno regulować każdą z pętli, możesz nawet wyłączyć jedną z pętli, jeśli jest za ciepło a cała powierzchnia i tak będzie grzana

a nie tylko jedna połowa.

Regulacja staje się wg. mnie łatwiejsza.

 

2. Narysuj sobie w cadzie rozkład pomieszczeń i narysuj pętle.

W zależności od średnicy rurki, przyjmij w jakich odległościach będą prowadzone pętle od siebie.

To ważne o tyle, że rurkę trudno wygiąć tak, żeby rozkład był bardzo gęsty.

Z praktycznego rozkładu powiem, że jesteś w stanie wygiąć rurkę o średnicy 16mm, co 10cm.

Ja u siebie w strefach brzegowych robiłem pętle w odstępie 10cm, a pozostałe co 15cm.

Jeśli masz zapas rurki, tj. nie przekraczasz tych umownych 100m, możesz dać gęściej rurki, np. co 12cm.

Możesz częściowo dać co 12cm, częściowo co 15cm...

Możesz jedną pętlę zrobić o większym zagęszczeniu, jedną o mniejszym.

 

RYSUNEK to podstawa.

Tutaj możesz wiele poprawić, dostrzec możliwe problemy.

 

Wstawiam rysunki moich pętli.

Może komuś się przyda.