Skocz do zawartości

ocieplenie


Recommended Posts

Cytat

czy lepiej ocieplić dom, wełną mineralną czy styropiane??


Zależy co chcesz uzyskać. Najlepiej jest izolować. Ściana to nie izolacja. Styropian czy wełna na zewnątrz, są niewątpliwie skuteczne w okolicach MALAGI (340 dni słonecznych), tam chroni tak położona izolacja przed nagrzaniem ścian, a grunt przez fundament znakomicie odbiera nadmiar ciepła z domu. Obniża to koszty klimatyzacji.
U nas najczęściej izolacja termiczna służy do zatrzymania cieła w domu. Umieszczanie styropianu czy wełny za notorycznym odbiornikiem jakim jest ściana na gruncie, jest niezrozumieniem zagadnienia.
Takie częściewe izolowanie zapewni zużycie energii na minimalnym poziomie 150kWh/m2 rocznie (zalecenia 70 polecamy 40). Zwiększy też zawilgocenie ściany z powodu braku folii paroizolacyjnej od środka.
Link do komentarza
Zależy do czego. Najczęściej stosuje się polistyren ekspandowany (styropian) lub ekstrudowany (cięższy i gęstszy) oraz wełnę mineralną (skalną lub szklaną). Styropian jest tańszy, lżejszy, nie nasiąka wodą. Ale też nie przepuszcza pary i nie jest odporny na ogień, a także zanika „w sąsiedztwie” materiałów bitumicznych. Wełna jest droższa, cięższa, odporna na ogień i „oddycha”, czyli jest paroprzepuszczalna, ale też nasiąka wodą.

W praktyce dobrze sprawdza się prosta zasada – w konstrukcjach murowanych stosujemy styropian, natomiast drewno lepiej termoizolować wełną. Zatem w trójwarstwowych i dwuwarstwowych ścianach murowanych najczęściej stosuje się warstwę ocieplenia ze styropianem, natomiast w drewnianych ścianach szkieletowych (kanadyjczyk) wełnę mineralną.

Są oczywiście wyjątki. Ścianę murowaną z betonu komórkowego lepiej ocieplić wełną, gdyż umożliwi to odparowanie wilgoci z tego bardzo nasiąkliwego materiału. Do ocieplenia połaci dachowych stosuje się prawie wyłącznie wełnę – w tym zastosowaniu jej cenną zaletą jest też elastyczność, czyli łatwość ścisłego wciśnięcia między krokwie. Natomiast do termoizolacji w podłogach i stropach idealnie nadaje się styropian (polistyren ekstrudowany dla dużych obciążeń).
Link do komentarza
Cytat

Zależy do czego. Najczęściej stosuje się polistyren ekspandowany (styropian) lub ekstrudowany (cięższy i gęstszy) oraz wełnę mineralną (skalną lub szklaną). Styropian jest tańszy, lżejszy, nie nasiąka wodą. Ale też nie przepuszcza pary i nie jest odporny na ogień, a także zanika „w sąsiedztwie” materiałów bitumicznych. Wełna jest droższa, cięższa, odporna na ogień i „oddycha”, czyli jest paroprzepuszczalna, ale też nasiąka wodą.

W praktyce dobrze sprawdza się prosta zasada – w konstrukcjach murowanych stosujemy styropian, natomiast drewno lepiej termoizolować wełną. Zatem w trójwarstwowych i dwuwarstwowych ścianach murowanych najczęściej stosuje się warstwę ocieplenia ze styropianem, natomiast w drewnianych ścianach szkieletowych (kanadyjczyk) wełnę mineralną.

Są oczywiście wyjątki. Ścianę murowaną z betonu komórkowego lepiej ocieplić wełną, gdyż umożliwi to odparowanie wilgoci z tego bardzo nasiąkliwego materiału. Do ocieplenia połaci dachowych stosuje się prawie wyłącznie wełnę – w tym zastosowaniu jej cenną zaletą jest też elastyczność, czyli łatwość ścisłego wciśnięcia między krokwie. Natomiast do termoizolacji w podłogach i stropach idealnie nadaje się styropian (polistyren ekstrudowany dla dużych obciążeń).



"Ścianę murowaną z betonu komórkowego lepiej ocieplić wełną, gdyż umożliwi to odparowanie wilgoci z tego bardzo nasiąkliwego materiału"
---Jak można dopuścić wodę do przegrody termicznej! TO MUSI BYĆ SUCHE ZŁASZCZA ZIMĄ!
---Jak można zakładać, że wełna pod tynkiem wyschnie, skoro jest "producentem wody"
---Czy mokra poduszka z pierza leżeć nieporuszana wyschnie? prędzej zgnije!
---4% zawilgocenia to 50% izolacyjności!!! Jeżeli w ogóle możliwe jest wyschnięcie bk i wełny pod tynkiem to dopiero latem! Zimą taki układ jest mokry. Sucha ściana latem i wilgotna zimą to może pomóc jak umarłemu kadzidło!!!
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

A może to zmniejsza koszty ogrzewania bloków wysokich na 10 pięter?


A jakim cudem?
Znakomita większość takich bolków ma centralne ogrzewanie z elektrociepłowni. Polskie sieci ciepłownicze nie posiadają hydrobalansu (hydraulicznego zrównoważenia sieci cieplnej) . Co to oznacza... że płacimy tak naprawdę za ciepło wytworzone a nie odebrane. Są nawet kary za niewykorzystanie ciepła. Kolejna kwestia to automatyka, a reczej jej brak powoduje, że w 10-cio piętrowcach po ociepleniu jest wyższa temperatura, i częściej pootwierane okna, ale nie mniejsze opłaty, czy emisja spalin przez ciepłownię.
Link do komentarza
Ponieważ zainteresowała mnie wzmianka o ocieplaniu budynków od wewnątrz poszukałam w sieci opinii na ten temat.

„Układ ocieplenia ścian od wewnątrz znacznie zmniejsza sprawność cieplną budynku w porównaniu do ocieplenia zewnętrznego i nieuniknione jest skracanie żywotności budynku...„ to cytat ze strony Stowarzyszenia Producentów Wełny Mineralnej i Skalnej.„Rezygnując z ocieplenia zewnętrznego rośnie ryzyko przemarzania ścian. Istnieje również ryzyko wykraplania pary wodnej. Ocieplenie konstrukcji ściany na zewnątrz powoduje akumulowanie ciepła w tej warstwie.”

Natomiast na stronie wiodącego producenta wełny mineralnej, któremu chyba wszystko jedno czy wewnątrz, czy na zewnątrz ocieplamy, możemy przeczytać. „Zewnętrzna izolacja masywnych ścian murarskich zatrzymuje ciepło w budynku. Masa termiczna zewnętrznych ścian murarskich pomaga utrzymać stałą temperaturę – zachowuje ciepło w zimie i zmniejsza nagrzewanie się w lecie, oraz chroni konstrukcję przed zniszczeniem struktury zewnętrznej ściany, przecieki, kondensacją pary. Z kolei tynk kładziony na warstwę izolacji poddawany jest większym wahaniom temperatury niż tynk położony bezpośrednio na mur i pęka.” Może to prowadzić do nieszczelności. Dalej jest napisane „Montaż izolacji po wewnętrznej stronie ściany zewnętrznej zmniejsza bezwładność cieplną budynku i jest odpowiedni przy okresowym ogrzewaniu” budynku, a nie w budynku na pobyt stały. Lub też stosuje się ten sposób do poprawy warunków termicznych w obiektach zabytkowych gdzie elewacja ma ogromną wartość kulturową.

Dodam tylko, że mała bezwładność cieplna umożliwia płynną i szybką regulację temperatury wewnątrz budynku oraz okresowe zwiększanie lub obniżanie temperatury w pomieszczeniach, a tym samym wpływa na oszczędność energii. Nie każdy chce jednak budować szkielet drewniany. Z powyższego nasuwa się jedno budowanie z trzech warstw 12-24-12 (izolacja-konstrukcja-izolacja), może z bloczków styropianowych do wypełnienia betonem.

Jeżeli zaś mowa o mostkach termicznych związanych z przerwaniem izolacji cieplnej to proponuje poczytać sobie na stronie: http://www.budynkipasywne.pl/ są porysowane detale miejsc newralgicznych takich jak: osadzenie okien i drzwi, właśnie podłoga na gruncie, docieplenie wieńców i dach.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Po mojemu nie ma większego znaczenia rodzaj materiału na ścianę konstrukcyjną w sytuacji kiedy mówimy o przenikalności ciepła. Jeśli chodzi o izolację termiczną ściany to najważniejsze jest aby miała ona ocieplenie. IMO nie ma większego znaczenie jaki materiał wybierzemy (max, beton komórkowy, cegłę, silikat itp.) bo i tak szalę na to czy ściana będzie ciepła przeważy izolacja. Dlatego decydował bym się na ścianę o grubości 24-25 cm + 20 cm ocieplenia styropianu a właściwości cielplne ściany będą znacznie lepsze niż Ytonga U=0,29.

Oczywiście wybór ściany konstrukcyjnej ma znaczenie w przypadku jej nośności, wytrzymałości na ściskanie itp. Kolejnym ważnym elementem przy wyborze materiału na ściany konstrukcyjne jest akumulacja cieplna ściany. Silikat może nie ma dobrych właściwości cieplnych ale podobnie jak cegła świetnie trzyma ciepło. Po nagrzaniu murów długo je oddaje a latem w domu masz chłodno.

Moje zdanie zatem w tej kwestii jest takie, że nie warto przepłacać za Ytonga. Osobiście nie zrobił bym ściany jednowarstwowej. Myślę że najwyższy czas aby myśleć o domach energooszczędnych pomimo większych nakładów finansowych. Zapowiadane "paszporty" na domy łaskawie nie potraktują właścicieli domów "standardowych". Posiadanie certyfikatu potwierdzającego energooszczędność domu da nam pewien komfort psychiczny i wyższą cenę rynkową nieruchomości. A nigdy nie wiadomo co człowieka w życiu czeka.

Pzdr
Karol
Link do komentarza
Cytat

Silikat [...] może nie ma dobrych właściwości cieplnych ale podobnie jak cegła świetnie trzyma ciepło. Po nagrzaniu murów długo je oddaje a latem w domu masz chłodno.


Czyżbyś twierdził, że system grzewczy budynku jest w stanie w zimie nagrzać silikat, a słońce w lecie nie?

Cytat

Posiadanie certyfikatu potwierdzającego energooszczędność domu da nam pewien komfort psychiczny i wyższą cenę rynkową nieruchomości.



Banialuki! Na cenę nieruchomości wpływa tak wiele czynników, że certyfikat będzie niewiele znaczącym epizodem. Prosty analogiczny przykład: dwa samochody, jeden zużywa 7l/100km drugi 9l. Który korzystniej kupić? A jeśli będziesz miał dwa samochody tego samego modelu i udokumentowane badaniami ich spalanie paliwa (różne), to z tego powodu dużo jesteś skłonny dopłacić?
Link do komentarza
Mury 24 10 12 budowano w latach 70-tych te domy stoją do dziś dnia. Nie zauważyłem żeby były ciepłe. Nigdy nie miałem szczęścia mieszkać w bloku więc nie wiem jak tam jest.

Z doświadczenia dom w ww technologi został jakieś 10 lat temu ocieplony styropianem 10cm. Efekt taki że ściany dalej są zimne ale zginęła wilgoć.

Obecnie do budowy użyłem porotherm i mogę powiedzieć że bez ocieplenia jest cieplej jak u rodziców. Sąsiedzi krzyczeli że jest to tylko chwyt marketingowy. Teraz zastanawiam się czy kłaść styropian czy tynk termoizolacyjny, który zaleca producent. Sąsiedzi krzyczą że styropian 10 12 cm dać.

Ceramika działa jak kiedyś piec kaflowy. Nagrzewa się i oddaje ciepło. Przy odpowiedniej grubości ciepło przechodzące na zewnątrz jest znikome. Testowałem w -20st C czy czasem ściany na zewnątrz nie są ciepłe icon_smile.gif Efekt ? zimne.

Czyli jak dałbym styropian to robię sobie piecyk kaflowy.
Link do komentarza
Cytat

Czyżbyś twierdził, że system grzewczy budynku jest w stanie w zimie nagrzać silikat, a słońce w lecie nie?


A jak chcesz aby słońce nagrzało jaką kolwiek ścianę w sytuacji kiedy jest ocieplona? Bo chyba nie myślisz nie ocieplać sylikatów?

Cytat

Banialuki! Na cenę nieruchomości wpływa tak wiele czynników, że certyfikat będzie niewiele znaczącym epizodem. Prosty analogiczny przykład: dwa samochody, jeden zużywa 7l/100km drugi 9l. Który korzystniej kupić? A jeśli będziesz miał dwa samochody tego samego modelu i udokumentowane badaniami ich spalanie paliwa (różne), to z tego powodu dużo jesteś skłonny dopłacić?


Twój przykład uważam za niezbyt trafny. Samóchód w każdej chwili możesz sprzedać a i jego wartość jest dużo mniejsza. Dom się buduje raczej na całe życie (przynajmniej ja nie zamierzam nimi żąglować) a straty jakię mogę ponieść przy sprzedaży felernego domu mogą być bardziej bolesne jak w przypadku samochodu. Zgadza się, że na wycenę domu wpływa wiele czynników ale IMO certyfikat potwierdzający niskie zapotrzebowanie energetyczne na pewno nie zaszkodzi. Bo niskie zapotrzebowanie energetyczne domu na ogrzewanie nie bierze się ot tak sobie tylko składa się na nie wiele wytycznych: dobre ściany, izolacja, wentylacja, system c.o. i c.w.u. o to chyba nie banialuki?
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Zależy co chcesz uzyskać. Najlepiej jest izolować. Ściana to nie izolacja. Styropian czy wełna na zewnątrz, są niewątpliwie skuteczne w okolicach MALAGI (340 dni słonecznych), tam chroni tak położona izolacja przed nagrzaniem ścian, a grunt przez fundament znakomicie odbiera nadmiar ciepła z domu. Obniża to koszty klimatyzacji.
U nas najczęściej izolacja termiczna służy do zatrzymania cieła w domu. Umieszczanie styropianu czy wełny za notorycznym odbiornikiem jakim jest ściana na gruncie, jest niezrozumieniem zagadnienia.
Takie częściewe izolowanie zapewni zużycie energii na minimalnym poziomie 150kWh/m2 rocznie (zalecenia 70 polecamy 40). Zwiększy też zawilgocenie ściany z powodu braku folii paroizolacyjnej od środka.




No właśnie- nie da sie jednoznacznie określić, co jest lepsze. Wynika to przede wszystkim z różnych właściwości technicznych obydwu produktów.
Link do komentarza
  • 8 miesiące temu...
Redakcja wydaje się przychylać do styropianu. Ja także to popieram. Wykonanie tynku na wełnie jest upier..... i kosztowne. Ze styropianem możesz robić jak chcesz. Możesz zaciągnąć cieniutko klejem na siatce i koniec. Ew. możesz cudować gładkości, malowania, baranki w zależności od chęci wydawania kasy. Co do oddychania ścian - zjawisko o którym głównie mówią producenci wełny, podczas gdy wcześniej nie istniało. Istotniejsza jest przewiewność wełny, której wyeliminowanie jest praktycznie niemożliwe ze względu na "dokładność" budowlaną a jeśli już byśmy się uparli i tego dokonali natychmiast powstaje ofoliowana komora z wełną i wilgocią z trudem przesiąkającą. W praktyce jest to gorsze niż każda rzekomo nie oddychająca ściana. Wobraźcie sobie nieszczelne okna w takim stopniu jak to ma na ogół miejsce w wełnianym ociepleniu. Co do złej przesiąkalności styropianu - ważniejsze jest zbudowanie domu właściwie ogrzanego i wentylowanego w którym nie będzie gromadzenia wilgoci. Suma sumarum wełna jest dobra do uzdatniania starych budynków drewnianych i na drewniane poddasza. Co do poddaszy myślę, że przyjdzie czas na weryfikację mody na drewniane konstrukcje, bezskutecznie pochłaniające masę różnorodnych materiałów i mimo to przysparzających kłopotów z chłodem w zimie i żarem w lecie i częstymi przeciekami. Myślę, że przeprosimy komunistyczne płyty korytkowe, możliwe że w jakiejś doskonalszej formie(?)
Pozdrawiam.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...
Każdy materiał ma swoje wady i zalety - elastyczność wełny przydaje się głównie w konstrukcjach drewnianych czyli domach szkieletowych, więźbie dachowej, ruszcie drewnianym przy metodzie lekkiej suchej.
Styropian jest lżejszy nie nasiąka wodą, ma minimalnie lepsze parametry izolacyjne, w praktyce nawet bardziej się to odczuwa, bo nawet minimalne zawilgocenie izolacji bardzo pogarsza jej skuteczność.
Z tym oddychaniem ścian to mitologia. Przez ściany odbywa się max. kilka procent wymiany gazowej - ściana ma bgyć szczelną barierą, a nie odprowadzać wilgoć na zewnątrz! Od tego jest sprawna wentylacja. Opowieści o oddychających ścianach to czysty marketing producentów.
Link do komentarza
Witam,

Tak jak powyżej powiedziano, każdy materiał do ocieplenia ma swoje zalety i wady. Ja wyboru praktycznie nie dokonałem , w projekcie była wełna, więc grzecznie ją kupiłem. Nie żałuję - nic nie nasiąka ( kwestia wykonania, projektu , okapu , itp) , natomiast poza walorami o których też była już mowa ( jak oddychające ściany i inne), jest jeszcze jedna zaleta wełny, nie zanika, nie zamieszkują jej gryzonie , ale przede wszystkim nie jest jadalna przez ptaki:

dla ciekawych podaję link do wątku w którym jest o tym mowa ( nowa elewacja poszadkowana przez dzięcioła !!! )

http://forum.muratordom.pl/ratunku-dziecio...hlight=dzięcioł

pozdrawiam:

Darek
Link do komentarza
nie ulega zadnej wAtpliwosci ze wełna jest najlepszym mateiałem izolacyjnym praktycznie nie possiadajacym wad ,przy ułozeniu brak mostrów termicznych ,zawsze idealnie do siebie dolega ,nic sie nie kurzczy ,poprawia walory akustyczne ,nie jest pozerana przez gryzonie ,idealnie przepuszcza kazde ilosci pary wodnej ,nie zakłuca mikroklimatu w domu nawet jesli nie ma wentylacji mechnaicznej,i i jest jeszcze wiele zalet ale nie o to chodzi bysierozpisywac no i najwazniejsza zaleta to dobra wełna 10cm to około 15styropianu jesli chodzi o walory izolacyjnosci
Link do komentarza
Cytat

wełna zawsze będzie ciągnąć wilgoć ze środowiska,co do gryzoni to bym polemizował ,popytajcie magazynierów w hurtowniach



Zgadzam się z przedmówcą, ale nawet, jeżeli chodzi o wilgoć to po części będzie ona oddawana w ścianę, która po części ją przyjmie.
Wełna na ściany zewnętrzne, na fundamentowe styropian, choć i wełna też występuje w specjalnej odmianie na fundamentowe ściany - tutaj jednak bym kład styrop.
Może to droższa alternatywa ale o niebo lepsza od styropianu.
Jak robi się dla siebie i sobie to w takich sprawach średnio szukał bym oszczędności ... ale to moje zdanie.
Link do komentarza
Cytat

wełna zawsze będzie ciągnąć wilgoć ze środowiska,co do gryzoni to bym polemizował ,popytajcie magazynierów w hurtowniach


mozna dom porzadnie zaizolowac termicznie węłną i cieszyc dziesiatki lat swietmym mikroklimatem i przedewszytkim wiedziec ze wilgotnosc scian zawsze bedzie naturalna ,albo mozna wybrac tansze roziązanie czyli stu=yropian i zrobic sobie domek jakby owiniety folią budowlaną dokładnie taki sam efekt uzyskasz ,takie jest moje zdanie popdrte praktyką oraz kilku inspektórów ktorzy mają duze pojecie na ten temat ,
Link do komentarza
Cytat

nie ulega zadnej wAtpliwosci ze wełna jest najlepszym mateiałem izolacyjnym praktycznie nie possiadajacym wad ,przy ułozeniu brak mostrów termicznych ,zawsze idealnie do siebie dolega ,nic sie nie kurzczy ,poprawia walory akustyczne ,nie jest pozerana przez gryzonie ,idealnie przepuszcza kazde ilosci pary wodnej ,nie zakłuca mikroklimatu w domu nawet jesli nie ma wentylacji mechnaicznej,i i jest jeszcze wiele zalet ale nie o to chodzi bysierozpisywac no i najwazniejsza zaleta to dobra wełna 10cm to około 15styropianu jesli chodzi o walory izolacyjnosci



Z jednym się absolutnie nie zgadzam - czemu izolacyjność 10 cm wełny miałaby odpowiadać 15 cm styropianu? Współczynniki przenikania ciepła są niemal identyczne, w praktyce wypadają często na korzyść styropianu, bo zawilgocenie wełny bardzo obniża jej izolacyjność a styropian nie wchłania wody.
Jak ściany mają "odprowadzać" wilgoć z wnętrza domu? Warstwa muru ściany wewnętrznej blokuje wymianę gazową (także pary wodnej), w praktyce są to pomijalnie małe wartości. Od wymiany powietrza jest sprawna wentylacja i żadne ddychanie ścian" jej nie może zastąpić.
Faktycznie ściany mogłyby oddychać w konstrukcji szkieletowej. Tyle że tam kładzie się możliwie szczelną warstwę folii paroizolacyjnej - bez niej wełna ulegnie zawilgoceniu, zawilgocony a w efekcie zniszczony po pewnym czasie zostanie też szkielet nośny.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Każdy materiał ma swoje wady i zalety - elastyczność wełny przydaje się głównie w konstrukcjach drewnianych czyli domach szkieletowych, więźbie dachowej, ruszcie drewnianym przy metodzie lekkiej suchej.
Styropian jest lżejszy nie nasiąka wodą, ma minimalnie lepsze parametry izolacyjne, w praktyce nawet bardziej się to odczuwa, bo nawet minimalne zawilgocenie izolacji bardzo pogarsza jej skuteczność.
Z tym oddychaniem ścian to mitologia. Przez ściany odbywa się max. kilka procent wymiany gazowej - ściana ma bgyć szczelną barierą, a nie odprowadzać wilgoć na zewnątrz! Od tego jest sprawna wentylacja. Opowieści o oddychających ścianach to czysty marketing producentów.



Marketing owszem, ale nie do końca. Moim zdaniem, nie można tak nonszalancko podchodzić do problemu. A a propos wentylacji... Wszystko prawda, ale nie zawsze jej modernizacja jest możliwa, a wówczas "oddychanie" staje się ważne. Dlaczego? Odpowiedź zaczerpnąłem ze strony PROJEKTOSKOP:

Przy dociepleniach starych budynków, projektowanych kilkanaście i więcej lat temu, należy brać pod uwagę swobodną wymianę wilgoci z otoczeniem. W starym budownictwie częstym problemem jest wentylacja, która nie jest przystosowana do współczesnych, bardzo szczelnych drzwi i okien. To generuje problem zbytniego uszczelnienia budynku, a w następstwie jego zawilgocenie. Jeżeli nie chcemy inwestować w wentylację mechaniczną, powinniśmy zastosować oddychający system dociepleń. Dlatego w tym przypadku najlepszy będzie system dociepleń (...), który oparty jest na wełnie mineralnej oraz paroprzepuszczalnych zaprawach klejowo – szpachlowych i paroprzepuszczalnym tynku mineralnym, silikatowym, bądź silikonowym. Dzięki temu wymiana wilgoci będzie niezakłócona, zaś budynek będzie skutecznie ocieplony.
Link do komentarza
Ten tekst to właśnie marketing o którym pisałem icon_sad.gif Nawet jak ktoś w to wierzy, to i tak efekt jest ten sam - ludziom robi się wodę z mózgu. Jakikolwiek mur to b. skuteczna bariera dla gazów a jeszcze do tego tynki... Wentylacji nic nie zastąpi!
Jak to było w starym skeczu "Praw fizyki Pan nie zmienisz". Niektóre rodzaje muru mogą co najwyżej wchłonąć pewną ilość pary wodnej i potem z powrotem ją oddać do pomieszczenia.
Link do komentarza
Ale nawet w artykułach w BD sprawę wilgoci w murze traktuje się tak:

Niekiedy wysoka paroprzepuszczalność ściany, a ściślej jej warstw zewnętrznych, może mieć istotne znaczenie dla użytkowników domu. Na przykład jeżeli warstwa konstrukcyjna ściany jest zbudowana z nasiąkliwego materiału, będzie on magazynował wodę, która potem odparuje na zewnątrz budynku. Jednak jeżeli do ocieplenia budynku użyjemy styropianu (który ma niską paroprzepuszczalność), para wodna nie będzie mogła się „wydostać” i pomieszczenia mogą zacząć wilgotnieć.

fragment pochodzi z https://budujemydom.pl/stan-surowy/sciany-i-stropy/a/1280-sciany-mity-i-fakty

Tekst traktuje o mitach i faktach związanych ze ścianami. Okazuje się, że to, czym ocieplimy ścianę ma jednak znaczenie icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Niestety niezależnie od tego czy wykonamy izolację z wełny czy styropianu to sprawnej wentylacji nic nie zastąpi. Ściana co najwyżej wchłonie pewną ilość pary i w sprzyjających okolicznościach potem ją odda. Tyle że czemu miała by ją oddawać głównie na zewnątrz, kiedy jej oddanie do środka zwykle jest łatwiejsze? (Wewnętrzne tynki i farba najwyraźniej nie są szczelną barierą skoro para wnika w ścianę. Za to zewnętrzne tynki i farba powinny być szczelne, by chronić np. przed deszczem).
Zresztą porównajcie jakie są wymogi co do ilości powietrza wymienianego przez wentylację z ilościami przenikającymi przez ściany budynku (kilka procent wymiany gazowej).
W dyskusji pojawiło się też coś takiego:
"Faktycznie ściany mogłyby oddychać w konstrukcji szkieletowej. Tyle że tam kładzie się możliwie szczelną warstwę folii paroizolacyjnej - bez niej wełna ulegnie zawilgoceniu, zawilgocony a w efekcie zniszczony po pewnym czasie zostanie też szkielet nośny."
To prawda, Amerykanie uszczelniają nawet miejsca w których paroizolację przebijają przewody elektryczne!
No i co w takim razie z tym oddychaniem ścian?
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

pojęcie oddychania przez ściany to totalna bzdura i nie ma się nad czym zastanawiać jaki materiał jest pod tym względem lepszy czy styropian czy wełna. To WENTYLACJA jest najważniejsza


jesli mamy dobrze zrobioną wentylacje mechaniczną to fakt moze byc to styropian ,natomiast w innych przypadkach tylko i wyłacznie wełna
Link do komentarza
Cytat

A jakieś głębsze uzasadnienie do tej teorii – nie zadowolę się takim:


powiem tak jesli dom zaizolujesz termicznie styropianem to tak jakbyś folią owinął cały dom bez wentylacji mechanicznej lub sprawnej grawitacyjnej bedziesz miał po pierwszym sezonie wykwity gdzybni ,natomiast przy zaizolowaniu takiego domu wełna takie rysyko nie wystepuje spytaj kogos kto miał zaizolowany styropianem dom bez wentylacji co sie dzieje ze scianami a widziałes kiedys styropian który miał izolowac fundament w srodowisku mokrym jak wylada styropian nasaczzony wodą jaki jest ciezki i jak traci w łasiwosci izolujące ?
Link do komentarza
No jak się buduje dom podwodny, tzn. w środowisku mokrym, to faktycznie taka sytuacja jest możliwa – przy czym, z wełną również, zwłaszcza jak tynk nie jest „paroprzepuszczalny”. icon_biggrin.gif

A ta woda to niby skąd ma się wziąć - zważywszy że z reguły, ściany od wewnątrz są malowane emulsją ?

Brak wentylacji pomieszczeń, może spowodować te różniste grzyby i pleśnie, ale na moje oko, tylko na wewnętrznej powierzchni ściany – czyli tej od pomieszczenia.
Link do komentarza
Cytat

No jak się buduje dom podwodny, tzn. w środowisku mokrym, to faktycznie taka sytuacja jest możliwa ? przy czym, z wełną również, zwłaszcza jak tynk nie jest ?paroprzepuszczalny?. icon_biggrin.gif

A ta woda to niby skąd ma się wziąć - zważywszy że z reguły, ściany od wewnątrz są malowane emulsją ?

Brak wentylacji pomieszczeń, może spowodować te różniste grzyby i pleśnie, ale na moje oko, tylko na wewnętrznej powierzchni ściany ? czyli tej od pomieszczenia.


no oczywiscie ze wenwetrznej bo tam skondesuje sie para ,jak sie skondesuje to sciana staje sie przewodnikiem dla ciepła /chłodu i taka problem narasta az wyjdzie grzyb ,w przypadku fundamentu jest jak pisałem styropian nasiąka i tak to wygląda ,kazdy niech robi jak mu pasuje ale wiedza najważniejsza
a na izolacje fundamentu najlepszy na dziń dzisiejszy jest styrodur
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
Najnowocześniejszym i jednocześnie ekologicznym rozwiązaniem w izolacji budynków są płyty izolacyjne Thermoblok Premiera, wykonane z naturalnego włókna drzewnego. Mój brat zastosował tą technologie w ubiegłym roku i jest bardzo zadowolony. Stosowane są do wykonania dociepleń ścian, stropów, dachów, podłóg jak również w ocieplaniu ścian zewnętrznych. Dzięki wysokiej pojemności cieplnej zatrzymują ciepło zimą i zapobiegają nadmiernemu nagrzewaniu pomieszczeń latem. Płyty Thermoblok są nowoczesne, w pełni naturalne, energooszczędne, lekkie i łatwe w montażu. Ponadto posiadają znakomite parametry izolacji akustycznej.
Kontakt do firmy od której kupowaliśmy:

UNICO Sp. Z o. o.
Ul. Dąbrowskiego 7
42-200 Częstochowa

WWW.thermoblok.pl

info@thermoblok.pl

0-34 361 47 46
0 784 915 921
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...