Skocz do zawartości

Dom z pustaków styropianowych postawiony we własnym zakresie


Recommended Posts

Technologię budowy domu z pustaków styropianowych pierwszy raz zobaczyłem u kolegi, który powiększał swoją restaurację. Byłem w totalnym szoku, widząc pustaki ze styropianu układane jak klocki Lego i beton wlewany w ich otwory. Stwierdziłem, że z takim materiałem sam poradzę sobie z postawieniem domu dla rodziny - mówi Krzysiek, Czytelnik Budujemy Dom, który ściany stawiał w 2011 r.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/sciany-i-stropy/a/26151-dom-z-pustakow-styropianowych-postawiony-we-wlasnym-zakresie

Link do komentarza
Gość szikata

Cena jest rzeczywiście kusząca, ale obaw do tej technologii miałbym sporo. Nie tylko jeśli chodzi o rozsadzenie kształtek przez tężęjący beton, ale też o to, że woda w betonie będzie bardzo długo "wychodziła" z takiej konstrukcji (styropian jest zamknięty dyfuzyjnie). Co do samej izolacyjności termicznej to prawda jest taka, że nowoczesne materiały budowlane nie mają problemu z zejściem do poziomu budownictwa energooszczędnego - da się to osiągnąć nawet przy pomocy ceramiki poryzowanej i wełny mineralnej o odpowiedniej grubości czy lambdzie.

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
Gość macio

Jest raczej inny problem z tą technologią - beton w środku nie jest połączony, tylko nalany do kształtek. Oznacza to, że przy odrobinie "szczęścia" można się przewiercić na wylot przez ścianę podczas wiercenia otworów na kołki rozporowe :) Konkurencyjne technologie murowane tego problemu nie mają.

Link do komentarza
  • 8 miesiące temu...
Taki dom u mnie stoi od 1999r. Jeżeli ktoś nie wierzy zapraszam do Ełku. Pompa ciepła na 250 m powierzchni grzewczej zużywa średnio 400 zł energii elektrycznej. Budowa takiego domu nie ubliżając nikomu dla ludzi o tępym mózgu. Ja budowałem ten dom metodą gospodarczą, to znaczy sam, czasami ktoś pomagał. Wzmocnienia z tego co pamiętam dawałem tylko w poziomie co drugi rząd. Pustaki zalewałem z gruszki. Najlepiej co 4 rzędy. Jakiś baranek pisze że nie można zalać pustaków calościowo. Odpowiadam+ jak nie widziałeś to lepiej się nie wypowiadaj. Dom parterowy będzie najlepszym i najtańszym rozwiązaniem. Od środka mam płyty gipsowe kładzione na klej. Szybko i sprawnie to idzie. Polecam wszystkim. Tanio i lekko.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Gość Bogdan
20 lat temu namówiono mnie na tą technologię, wybudowałem mieszkam. Dom sprawuje się dobrze. Czy jeszcze raz budowałbym tak samo? NIE. Metoda tradycyjna jest prostsza i bardziej praktyczna na wielu etapach. Zdecydowanie
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...