Skocz do zawartości

Dlaczego trzeba mieć dziś dom inteligentny? FILM


Recommended Posts

Zapraszamy do obejrzenia filmu TV Budujemy Dom, który w przystępny sposób tłumaczy i pokazuje zalety domu inteligentnego. Przewodnikiem jest Jacek Gzyl, prezes zarządu Grenton - polskiego producenta systemu domu inteligentnego; oraz Marcin Bachorski, właściciel firmy 123QWE zajmującej się instalacjami inteligentnymi.
 

Dlaczego trzeba dziś mieć dom inteligentny? A wyobrażacie sobie nowoczesny samochód bez systemów, które - niezależnie od kierowcy - dbają o komfort i bezpieczeństwo podróżnych? Współczesny dom powinien mieć te same cechy - ukryta inteligencja czuwa nad komfortem, bezpieczeństwem, energooszczędnością, jakością powietrza... 

 

 

Link do komentarza

Często też takie "udogodnienia" okazują się być dobrymi początkami złego. 

Trzeba pamiętać że to dużo elektroniki która niestety nie jest wieczna, a im więcej tego mamy, tym większe prawdopodobieństwo wielu irytujących problemów. Problemów których niestety sami nie będziemy w stanie zlokalizować i usunąć.

Ale co kto lubi i faktycznie nic nie trzeba.

 

Link do komentarza
24 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Nie uciekajmy od postępu. Kiedyś telewizory były przełączane z palca a teraz pilotem. Chyba nikt nie chce wrócić do tej pierwszej wersji ?

z tą różnicą, że jak się pilot zbiesi to zamówisz nowy na alledrogo za około 20 zł. Jak siądzie elektronika w domu inteligentnym to możesz zapłacić kilka stówek, albo i więcej.

 

W zeszłym roku, w czasie nawałnic nie było prądu przez prawie 2 doby. Koleżanka nie dojechała do pracy bo ma super inteligentny dom i nie zrobili manualnego otwierania bramy wjazdowej, jedynie na pilota :icon_lol: 

 

Jak dla mnie Twoje porównanie jest nietrafione, bo dom inteligentny to nadal nieosiągalne marzenie dla większości Polaków. To inwestycja na dziesiątki tysięcy, w zależności od złożoności systemu.

Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
3 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

 Kiedyś telewizory były przełączane z palca a teraz pilotem. 

No były, ale programów było dwa więc bez pilota dało się żyć. 

Od postępu niby nie uciekniemy i co naprawdę ułatwia życie, to zawsze ludzie będą stosować. Jednak tak rozbudowana automatyka w zwykłym domu to rodzaj fanaberii, tak jak budowanie zamiast pięknego nowoczesnego domu - kopuł,  które wyglądają jak adaptacje pozostałości wojennych.:icon_wink:

 

 

 

Link do komentarza

Ten film jest tylko propozycją. Wiadomo, że ten system jest rozwojowy, modułowy etc. W filmie zaprezentowano szerokie spektrum możliwości - widać po rozdzielnicy  :). Przysłowiowy Kowalski może ograniczyć się do zarządzania oświetleniem, ogrzewaniem/chłodzeniem i obsługą okien dachowych. Teraz dużo się czyta i słyszy o systemach Smart Home a w tym filmie mamy Smart Home w większym wydaniu :)

Link do komentarza
22 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Nie uciekajmy od postępu. Kiedyś telewizory były przełączane z palca a teraz pilotem. Chyba nikt nie chce wrócić do tej pierwszej wersji ?

A chcesz wrócić do jaskini? Wystarczy, że będzie zanik napięcia, a Ty nie będziesz mógł otworzyć ani zamków w drzwiach, ani żaluzji.

Dlaczego nikt nie mówi o tym, że lawinowo rośnie popyt na agregaty spalinowe (które zresztą niewiele osób potrafi z sensem połączyć z instalacją)? Bez powodu? Nie! Otóż przerwy w dopływie energii stają się tak upierdliwe, że ludzi głowa boli notorycznie. Nie wierzycie? Służę przykładem.

U mnie na wsi jest tygodniowo od czterech do sześciu zaników napięcia. Na krótko. Kilka sekund do kilkunastu minut. Mam dowód niepodważalny, bo mój respirator rejestruje wszystko i zapisuje w pamięci. To pamięć niczym fiskalna. Nie ma do niej dostępu i niczego nie mogę zmienić. No i co? Nic!! Umowa o dostawę energii jest tak skonstruowana, że takie przerwy się nie liczą. Nikogo nie interesuje przy tym, że cała elektronika się resetuje, wszystkie zegary, nastawy, nie mówię już o kłopotach z użytkowaniem komputerów. I mam sobie jeszcze zafundować inteligentną instalację? Po jaką chol...rę?

Powie ktoś "tak bywa ze starymi sieciami...". otóż nieprawda! Sieć zasilająca jest wyremontowana, nowe transformatory o pokaźnej mocy dają energię nizakłócaną... ale tylko wtedy, jeśli dają. Więc dlaczego są zaniki napięcia? To już słodka tajemnica energetyki. Świętej i nie do ruszenia niczym PKP w czasach PRL-u.

Link do komentarza

Ja rozumiem, że można się też martwić o samochód ponieważ najbliższa stacja jest 20 km dalej i nie zawsze mają paliwo :)

 

A o UPS i zasilaniu awaryjnym to chyba nie od wczoraj wiadomo. Oczywiście przy poborze energii elektrycznej na stałe powyżej kilku KW trzeba pomyśleć o niezależności. Dlatego zasilanie awaryjne jak najbardziej wskazane i niezależne od dostawcy źródło energii.

3 godziny temu, PeZet napisał:

Nie wiem kto odpowiadał za realizację filmu, ale kiedy w 50 sekundzie gość mówi o sterownikach, które WŁANCZAJĄ i WYŁANCZAJĄ, poczułem się niezdrowo i wyłanczyłem.

Ja bym się raczej skupił na meritum sprawy i potraktował film jako ciekawostkę, wskazówkę, inspirację lub  - nie zabraniam - powód do negowania takich instalacji. Nie każdy musi mieć zaraz światło włączane na klaśnięcie.

Link do komentarza

Dla mnie system inteligentny w domu to jak już ktoś wspomniał fanaberia. Mój mąż pisał pod takie systemy soft i sobie tego wsadzić do domu nie dam a przynajmniej nie w taki sposób że się tego nie da wyłączyć. Mam trochę wyobraźni i wiem co się stanie jak system się wykrzaczy. Wystarczy się się nawkurzam jak mi się słoik nie chce otworzyć co dopiero jeśli by mi się dom nie chciał :D

Link do komentarza
1 godzinę temu, Chaton napisał:

Dla mnie system inteligentny w domu to jak już ktoś wspomniał fanaberia. Mój mąż pisał pod takie systemy soft i sobie tego wsadzić do domu nie dam a przynajmniej nie w taki sposób że się tego nie da wyłączyć. Mam trochę wyobraźni i wiem co się stanie jak system się wykrzaczy. Wystarczy się się nawkurzam jak mi się słoik nie chce otworzyć co dopiero jeśli by mi się dom nie chciał :D

Genialne ale tak właśnie trzeba - na wesoło. Ja miałem frajdę wielką przełączając kanały w TV za pomocą telefonu w roli pilota + wpisując adres strony www z prędkością edycji sms-a i nie musiałem lecieć do sklepu po specjalnego pilota za kilka stówek - wystarczył soft i sieć wifi. Czy to nie namiastka tego, o czym tu rozmawiamy ? 

Nie oszukujmy się - czy zmiana pracy kotła CO + jego załączanie i wyłącznie na podstawie wskazania temperatury czujnika w salonie to nie jedna z funkcji "inteligentnego" zarządzania energią. I tak od jednej funkcjonalności do drugiej plus mała konsolidacja funkcji + kilka "smartfonów" na ścianie zamiast włącz/wyłącz i mamy co???? Smart Home a idąc krok dalej  - dodajemy rolety, oświetlenie, multimedia, podlewanie ogrodu, otwieranie bramy wjazdowej i garażu, monitoring posesji i mamy "inteligentny dom". No prawie  - bo to na dobrą sprawę my jesteśmy inteligentni i stworzyliśmy sobie  centralny system dla własnej wygody. A, że wygoda to pojęcie względne (jeszcze nie opisane w żadnej ustawie), każdy może postrzegać ten stan na własny sposób  :)

 

Dnia 12.12.2018 o 14:29, solange63 napisał:

z tą różnicą, że jak się pilot zbiesi to zamówisz nowy na alledrogo za około 20 zł. Jak siądzie elektronika w domu inteligentnym to możesz zapłacić kilka stówek, albo i więcej.

 

W zeszłym roku, w czasie nawałnic nie było prądu przez prawie 2 doby. Koleżanka nie dojechała do pracy bo ma super inteligentny dom i nie zrobili manualnego otwierania bramy wjazdowej, jedynie na pilota :icon_lol: 

 

Jak dla mnie Twoje porównanie jest nietrafione, bo dom inteligentny to nadal nieosiągalne marzenie dla większości Polaków. To inwestycja na dziesiątki tysięcy, w zależności od złożoności systemu.

solange63 - cóż mam powiedzieć - nie miała zasilania awaryjnego. Dobrze, ze paliwo w baku miała i pamiętała żeby wcześniej zatankować, dodatkowo świeczki i zapałki w szufladzie i suchy prowiant i z dwie butelki wody 

Link do komentarza

Korzystać z dobrodziejstw postępu technicznego jasne że trzeba, ale dobrze zachować w tym umiar i rozsądek. 

Ta cała automatyka, sterowanie zdalne do wszystkiego, otwieranie i zamykanie, są dobre ale chyba najbardziej przydatne dla inwalidy z ograniczonymi funkcjami ruchowymi. 

Zdrowy człowiek jak będzie lało i tak poleci sprawdzić czy wszystkie okna ta cała automatyka pozamykała. Tak samo np. przed wyjazdem na wakacje i tak oblecę cały dom sprawdzając czy wszystko gra.

Co by nie powiedzieć ruch to jednak zdrowie, a nie dupę tylko trzymać na leżance i pilotem pstrykać.

Nawet na ogród taki nie musi wychodzić, bo automatyka wszystko podleje, a w tym podlewaniu jak dla mnie najlepsze jest właśnie samo podlewanie własnymi łapkami.:icon_idea:

Znam wiele domów w bardzo dobrym wykonaniu i ani jednego tzw inteligentnego, za wyjątkiem znajomego pasjonaty elektronika który sam sobie takie systemy wymyśla i instaluje, więc jak widać są to sprawy mało popularne. Przeciętna populacji jest jednak dość ograniczona technicznie, pewnie jednak nie na tyle by nie zdawać sobie sprawę z problemów w jakie mogą się wpakować, instalując takie systemy. A może też wolą tę inną stronę bytowania połączoną z aktywnością ruchową i samodzielnym myśleniem.

 

 

Link do komentarza

Myślę, że na wszystko przyjdzie czas. Przyszedł czas na pompy ciepła, na rekuperację, na panele PV, na elektrownie wiatrowe itd. Przyjdzie też czas na tzw. dom inteligentny w wydaniu mniej lub bardziej zaawansowanym. Oczywiście, że nie możemy polegać jedynie na "autopilocie" tak jak teraz polegamy na nawigacji. Mało kto już teraz wozi mapę w samochodzie.

Pewne technologie za kilka lat staną się chlebem powszednim i śmiem twierdzić, że dom inteligentny też. Cóż - takie mamy czasy czyli jednym słowem  - cywilizacja :)

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Dnia 14.12.2018 o 10:01, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Myślę, że na wszystko przyjdzie czas.  

Tak. Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas na rozsądek. Bo ułatwianie sobie pracy i czynienie jej lżejszą tylko po to, żeby po pracy gnać co prędzej na siłownię żeby się zmęczyć, to brak krytycyzmu i rozsądku, a nie nowoczesność.

Nikt nie wspomniał tu jeszcze o najważniejszym. Wszystkie "inteligentne domy" i ich systemy zarządzania dają się zhakować. Nie pomogą wtedy wspomniane przez Ciebie UPS-y oraz wszelkie inne badziewie. Na razie hakerzy niezbyt się tym zajmują, bo i domów z takimi instalacjami jest niewiele. Królują więc pomyłki oprogramowania, przez które inteligentna lodówka zamówiła pewnemu redaktorowi dostawę trzech ton masła po tym, jak wyjmował kostkę by posmarować kanapkę na śniadanie. Gorzej będzie, jak złodzieje zamiast łomem drzeć zamki, przejmą nad nimi kontrolę za pomocą krótkiego programu. I nie łudźmy się, niewielu z nas zarabia tyle, by zakupić zabezpieczenie takie jakie mają banki. Bo nie jesteśmy bankami. Więc zhakowanie domu będzie o wiele prostsze niż przejęcie cudzego konta.

Dlatego tzw.  inteligentny dom to namawianie przypominające mi pokemony. Wszystkim przedszkolakom były potrzebne, bez pokemonów życie w przedszkolu nie istniało, ale już tak nie jest i na pytanie po jaką cholerę ludzkości było to potrzebne, do dziś nikt nie odpowiedział.

Link do komentarza
2 godziny temu, retrofood napisał:

Tak. Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas na rozsądek. Bo ułatwianie sobie pracy i czynienie jej lżejszą tylko po to, żeby po pracy gnać co prędzej na siłownię żeby się zmęczyć, to brak krytycyzmu i rozsądku, a nie nowoczesność. 

Pięknieś to ujął!:89_clap::ih:

Link do komentarza

Jednym słowem - po staremu: brama na korbę bo co będzie jak prąd wyłączą :)

Przypominam, że tzw. dom inteligentny to już "chleb powszedni" w biurowcach. Przecież nikt am nie biega po piętrach i nie gasi świateł w biurach po zakończonym dniu pracy ani nie przykręca głowic na grzejnikach. Dlatego napisałem - na wszystko przyjdzie czas.

 

Ps. Tytuł filmu zmienimy na "można" i po temacie.

Link do komentarza
Dnia 13.12.2018 o 19:45, demo napisał:

Korzystać z dobrodziejstw postępu technicznego jasne że trzeba, ale dobrze zachować w tym umiar i rozsądek. 

 

Co by nie powiedzieć ruch to jednak zdrowie, a nie dupę tylko trzymać na leżance i pilotem pstrykać.

Nawet na ogród taki nie musi wychodzić, bo automatyka wszystko podleje, a w tym podlewaniu jak dla mnie najlepsze jest właśnie samo podlewanie własnymi łapkami.:icon_idea:

 

 

 

Dokładnie w ten sposób pomyślałem, oglądając Elfirki relację z targów ogrodniczych i eksponujących tam automatyczne kosiarki (w zasadzie roboty koszące). W pierwszej chwili do pozazdroszczenia. Ale kiedy pomyślałem i zastanowiłem się ile ruchu latem stracę podmieniając coś takiego na moją dzisiejszą tradycyjną kosiarkę - to jakoś tak ochota mi przeszła sama :)

Link do komentarza

Mam kuzyna, takiego elektronicznego gadżeciarza. 

Kupił sobie nawet czajnik sterowany smartfonem. Tylko co z tego, że nadal trzeba iść do kuchni wlać do niego wodę a potem znów iść i zalać herbatę :D

 

Gdybym miała żaluzje przeciwsłoneczne (nie rolety antywłamaniowe!) to automatyczne sterowanie nimi w zależności od nasłonecznienia byłoby miłym bajerem.

Do tego czujniki zamknięcia okien, drzwi i sprawdzające wyłączenie sprzętów w gniazdkach - to byłoby przydatne, zwłaszcza wyjeżdżając na wakacje. 

 

Ale sterowanie scenami świetlnymi dla mojego domu już byłoby mało przydatne - nie mam setek pasków LED w dyskotekowych kolorach a pomieszczenia  na tyle niewielkie, że bez wielkiego chodzenia jestem w zasięgu większości włączników.

Podobnie sterowanie ogrzewaniem w małym domu, przy bezwładnej podłogówce i mieszaniu powietrza WM - nie bardzo umiem sobie wyobrazić, jak miałoby to działać.

Chyba, że przepustnice WM byłyby sterowane i można byłoby zmniejszać wymianę powietrza w pomieszczeniach mało używanych?

 

Oczywiście w dużych, kilkusetmetrowych rezydencjach to takie inteligentne zarządzanie zaczyna nabierać sensu. Samo zasłonięcie zasłon, w oknie wysokim na dwie kondygnacje, bez elektrycznego wspomagania byłoby niemożliwe. Albo sprawdzanie przed wyjściem czy wszystkie okna a pozamykane.

Link do komentarza
Dnia 26.03.2019 o 12:27, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Takie podejście to ja rozumiem. Dlatego stwierdzenia "Nie bo nie"  albo skrajnie odwrotnie: jak można tego nie mieć skoro sąsiad ma i cała ulica już ma, wykracza poza mój światopogląd :)

No fajnie, tylko nie rozumiem dlaczego piszesz 

Cytat

Przypominam, że tzw. dom inteligentny to już "chleb powszedni" w biurowcach.  

Czyli co, biegiem montować instalację "inteligentną" bo w biurowcach już są? 

A takie stwierdzenie

Cytat

Jednym słowem - po staremu: brama na korbę bo co będzie jak prąd wyłączą

Znaczy usiłujesz mnie zawstydzić i próbujesz udowodnić, że jestem wieśniak? Nie przesadzasz aby?

Automatyką (w tym taką stosowaną w domu i ogrodzie) zajmowałem się jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, ściemniacze i inne efekty oświetleniowe też stosowałem już w tamtym czasie. I co? Ano o kant doopy to potłuc. Kolorowe światełka są dobre na dyskotece, a nie w domu. Ściemniacza zmieniają barwę światła i psują wzrok. I tak jak napisała @ Elfir. W rezydencjach taki system wspomagający zarządzanie może i ma sens. Tak jak ma sens w biurowcach, chociaż argument o bieganiu w celu gaszenia światła jest niepoważny. Za to odpowiadają pracownicy, a kontrolują sprzątaczki. Czy chcą czy nie, mają to robić bezpłatnie. 

A "inteligentna" instalacja w domku 120 metrów kwadratowych, czy mieszkanku 60 m to śmieszność, a nie nowoczesność  rodem z wielkiego miasta.

Link do komentarza
2 godziny temu, retrofood napisał:

 

A "inteligentna" instalacja w domku 120 metrów kwadratowych, czy mieszkanku 60 m to śmieszność, a nie nowoczesność  rodem z wielkiego miasta.

Ja mam domek 140 m2, to już może być trochę nowoczesny, czy nadal jest śmieszny?

 

Mam w domu rolety zewnętrzne. Jeden włącznik, którym mogę zamykać/otwierać cały dom. Mam w salonie 3 niezależne obwody świetlne. To samo w kuchni i korytarzu. W życiu nie pomyślałam, że to super nowoczesne lub śmieszne. Dla mnie przydatne. Mam też robota, który miesza mi ciasto drożdżowe na chleb/bułki, a ja mogę w tym czasie bawić się z dziećmi. Kupiłam też odkurzacz samojezdny, żeby nie biegać codziennie z wywalonym ozorem. To dom ma być dla mnie, nie ja dla domu. Po to są zdobycze technologii, żeby ułatwiały nam życie. 

Link do komentarza
1 godzinę temu, solange63 napisał:

Ja mam domek 140 m2, to już może być trochę nowoczesny, czy nadal jest śmieszny?

 

Mam w domu rolety zewnętrzne. Jeden włącznik, którym mogę zamykać/otwierać cały dom. Mam w salonie 3 niezależne obwody świetlne. To samo w kuchni i korytarzu. W życiu nie pomyślałam, że to super nowoczesne lub śmieszne. Dla mnie przydatne. Mam też robota, który miesza mi ciasto drożdżowe na chleb/bułki, a ja mogę w tym czasie bawić się z dziećmi. Kupiłam też odkurzacz samojezdny, żeby nie biegać codziennie z wywalonym ozorem. To dom ma być dla mnie, nie ja dla domu. Po to są zdobycze technologii, żeby ułatwiały nam życie. 

No właśnie. Po to, by ułatwiały życie, a nie dlatego, że "w biurowcach już są".

Nie mieszaj jednak pojęć. To, że zamieniliśmy miotły na odkurzacze, a "Franie" na pralki automatyczne i w salonach mamy więcej niż 1 żarówkę (ja mam 6 obwodów oświetlenia w swoim mini-salonie), wcale nie znaczy, że mamy dom "inteligentny". Nie jest on też ani super nowoczesny, ani tym bardziej śmieszny. Jest zwyczajny.

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Dnia 29.03.2019 o 12:57, retrofood napisał:

Znaczy usiłujesz mnie zawstydzić i próbujesz udowodnić, że jestem wieśniak? Nie przesadzasz aby?

 

Automatyką (w tym taką stosowaną w domu i ogrodzie) zajmowałem się jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, ściemniacze i inne efekty oświetleniowe też stosowałem już w tamtym czasie. I co? Ano o kant doopy to potłuc. Kolorowe światełka są dobre na dyskotece, a nie w domu. Ściemniacza zmieniają barwę światła i psują wzrok. I tak jak napisała @ Elfir. W rezydencjach taki system wspomagający zarządzanie może i ma sens. Tak jak ma sens w biurowcach, chociaż argument o bieganiu w celu gaszenia światła jest niepoważny. Za to odpowiadają pracownicy, a kontrolują sprzątaczki. Czy chcą czy nie, mają to robić bezpłatnie. 

A "inteligentna" instalacja w domku 120 metrów kwadratowych, czy mieszkanku 60 m to śmieszność, a nie nowoczesność  rodem z wielkiego miasta.

Nie użyłem takiego słowa i nigdy nie użyję, prowadzimy kulturalną polemikę i wszelkie psychologiczne oceny zostawmy psychologom. Uważam jednak, że kontrola zdalna plus uruchamianie na podstawie wskazań czujników plus programowanie czasowe niektórych zdarzeń w domu, które nam ułatwią życie to wygoda. Pisałem już o tym - kilka urządzeń, które za pomocą oprogramowania i routera możemy zdalnie włączyć i ustawić w kalendarzu zdarzenia to już namiastka domu inteligentnego. Smart TV i Home media to też namiastka i tak dodamy oświetlenie i ogrzewanie lub chłodzenie i mamy już kilka urządzeń. Dla Twojej wygody mogę to nazwać - domową instalacją zarządzaną smartfonem. :) System alarmowy to też swojego rodzaju namiastka instalacji domu inteligentnego. Nie wspomnę o bramie otwieranej na pilota lub na czujkę ruchu. Powiedz teraz Wszystkim na osiedlach żeby z tego zrezygnowali. Potem zadaj im to pytanie, które mi zadałeś na początku.

 

PS. Ściemniacze i kolorowe światełka mogą ale nie muszą psuć wzrok - skoro tak, to telewizory też wywalmy przez okno bo od nich to już na 100% się oczy psują.

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Ja myślę podobnie jak redaktor - inteligentne rozwiązania, to nie jakieś wyszukane technologie, ale proste ułatwiania. Przykłady z mojego życia:

- napęd do bramy od BFT, synchronizacja z IOS i automatyczne otwieranie gdy się zbliżam samochodem.

- Automatycznie uruchamiający się oczyszczać powietrza (swoją drogą na lato muszę poszukać jakiegoś klimatyzatora)

 

To niby drobnostki, ale życie staje się prostsze :) 

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Według mnie sporo zależy od tego jak określimy "inteligentne urządzenia", bo większość "smart" urządzeń wyróżnia się tym, że ma dwie cechy - sterowanie zdalne i automatykę. W niektórych przypadkach tylko to pierwsze :)

Chociaż przyznam Ci rację, że z dwóch urządzeń wymienionych przeze mnie to napędy BFT są bardziej "smart" bo dodatkowo uczą się warunków w jakich pracują i dostosowują do nich siłę używaną do otwarcia bramy. 

Link do komentarza
Dnia 12.12.2018 o 14:05, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Nie uciekajmy od postępu. Kiedyś telewizory były przełączane z palca a teraz pilotem. Chyba nikt nie chce wrócić do tej pierwszej wersji ?

Ale podglądanie przez telewizor właściciela i donoszenie tych wieści do (właśnie, do kogo)  -  to jeszcze nowocześniejsza wersja, niż pilot!

Czy nie chcesz wrócić do wersji samego pilota? :takaemotka:

 

Poza tym - zhakowanie takiego domu to jedno - ale o wiele groźniejsze jest to, że nawet nie wiesz, czy zostałeś shakowany, że już przez twoje kamerki jestes obserwowany, itd, itp.

 

Inna sprawa, to to, że jak dotąd, poza AGD, Elektroniką, gazem i i poważniejszą elektryką - panuję nad domem, jestem w stanie wszystko praktyczne naprawić, zamontować, zmienić.

Inteligentny dom to takie Wielkie AGD - czyli musiałbym się nauczyc elektroniki, i chyba to za mała specjalizacja.  Czyli zależność, wydatki i ograniczenie wolnosci - oczywiście wg mnie :12_slight_smile:

 

Ale jest wyjście pośrednie - zautomatyzować niektóre elementy tylko.

 

Link do komentarza
Dnia 25.05.2019 o 11:15, telera napisał:

Według mnie sporo zależy od tego jak określimy "inteligentne urządzenia", bo większość "smart" urządzeń wyróżnia się tym, że ma dwie cechy - sterowanie zdalne i automatykę. W niektórych przypadkach tylko to pierwsze :)

Chociaż przyznam Ci rację, że z dwóch urządzeń wymienionych przeze mnie to napędy BFT są bardziej "smart" bo dodatkowo uczą się warunków w jakich pracują i dostosowują do nich siłę używaną do otwarcia bramy. 

Samo sedno wg mnie. I to miałem na myśli.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...