Skocz do zawartości

Czarna wełna mineralna


Orzesek

Recommended Posts

Witam. Oczekuje na sugestie jak rozwiązać problem czarnej wełny mineralnej.

Poddasze u Babci.

Około roku 2006 ekipa budowlana ociepliła i wykończyła poddasze.

Kilka razy w ciągu zimy Babcia przemywała narożnik ściany ponieważ występowały czarne wykwity (domyślam się że pleśń).

W dniu dzisiejszym przy wyciąłem kawałek ściany z g-k i odkryłem zczerniałą wełnę ( jak na zdjęciu).

Myślałem że ekipa budowlana nie włożyła tam wełny. Jednak się myliłem bo wełna jest.

Jak rozwiązać problem?

Czy leje się z dachu czy sięgnąć głębiej i sprawdzić czy jest folia paro przepuszczalna. Dodam iż ściana jest podmurowana z cegły a powyżej znajduje się blachodachówka.

 

20180901_190031.jpg

Link do komentarza

Wydaje mi się, że jest to ocieplenie od środka ściany zewnętrznej. W takich przypadkach bardzo ważna jest szczelność folii paroizolacyjnej od wewnątrz! Ta przezroczysta folia ze zdjęcia nie wygląda na super paroizolację, a brak przyklejanie jej do dolnych profili to fuszerka. 

Moim zdaniem wymiana wełny na sztywniejszą, którą można precyzyjnie dociąć aby nie było szczelin i zamontowanie w prawidłowy sposób paroizolacji powinno problem rozwiązać. 

A jaka grubość jest tego pionowego ocieplenia ? Jak wygląda ścian po wyjęciu wełny ? 

Link do komentarza

Nie chce wymieniać całej wełny, chodzi mi tylko o to miejsce , pozostałe 87 m2 jest bez zarzutów. Ocieplenie pionowe to 20 cm i 10 cm Ściana z cegły pełnej 250x120x65 mm, styropian na zewnątrz 10 cm. Po odchyleniu wełny ściana wygląda następująco ( załączone zdjęcia).

Czy przy docięciu precyzyjnym wełny w tym miejscu oraz doklejeniu szczelnie foli rozwiąże problem?

Czarna wełna na krawędziach łączenia jest spowodowana skraplaniem wilgoci(mostek termiczny), czy nieszczelnymi obróbkami blacharskimi?

20180902_113516.jpg

20180902_113443.jpg

Link do komentarza

Panie "Profesjonalista" Jarku, to że jest niechlujne ułożenie wełny wszyscy widzimy. Układali to też "Profesjonaliści "  (18 tys. materiały, 24 tys. robocizna) nazwy firmy nie będę podawał . Próbuje zlokalizować przyczynę i po to wrzucam zdjęcia.

Pan Cezary myślę że podsunął mi najlepsze rozwiązanie. Pokój nie jest potrzebny więc poczekamy z odkrytą ścianą na ulewy i będziemy lokalizować przeciek.

Dziękuje za wypowiedzi.

Link do komentarza

Widziałem "super" ułożony dach i widziałem po zimie zacieki. Zlokalizowanie tego przecieku było dość trudne ponieważ woda na suficie jest widoczna kilka metrów od źródła przecieku. Obróbka blacharska na koszu gdzieś nie była szczelna. Pomijam już fakt, że kilku wykonawców "z sezonowej łapanki" nie chciało się podjąć wyprowadzenia obróbek na nowo. W sumie im się nie dziwię.

 

Do sedna. Deski zaczęły czernieć.

Nic nowego w sumie do sprawy nie wniosłem ale temat stary jak świat.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...