Skocz do zawartości

Działka z wjazdem od południa


Krzysztof11

Recommended Posts

Planujemy z żoną budowę, jesteśmy na etapie szukania działki.Właściwie już mamy tą wymarzoną, kształtną, nie za dużą, niedrogą i świetnie zlokalizowaną. Dobry dojazd, blisko miasta, w cichej okolicy z niezłą infrastrukturą. Mamy jednak poważny problem - ma wjazd od strony południowej. Jesteśmy na nią nastawieni i chcieliśmy dać już zadatek, ale rodzina (która partycypuje w kosztach, więc ma prawo głosu) podniosła krzyk. Moi rodzice uważają, że na takiej działce nie można nic sensownego zbudować, a potem wygodnie żyć. Szukamy argumentów bo nam miejsce naprawdę odpowiada, no i nie wiemy jak rozwiązać problem projektu, żeby potem nie żałować? Może ktoś ma podobne doświadczenie za sobą?
Link do komentarza
Wszystko zależy od tego w jakim otoczeniu znajduje się działka. Kilka lat temu sam kupiłem dom z bramą i ogrodem od południa. On już tam stał więc tak naprawdę to nie miałem wyjścia. W głębi działki, 15 m od ulicy, otwarty właśnie w jej kierunku. Najwyraźniej zdaniem projektanta korzyści z takiego ustawienia przeważają. Ze względu na dobre sąsiedztwo zgodziłem się z nim.. Ulica mało ruchliwa, wzdłuż płotu mam rząd brzóz, do których dosadziłem cisy, żeby i w zimie też było kameralnie. Spokój i otaczająca mnie zieleń pozwala mi na korzystanie z tarasu z widokiem na drogę. Dobrym pomysłem było odgrodzić się od ulicy pnączami na kratkach, tak że nawet przechodnie nas nie widzą. Po naszej stronie ulicy wszystkie domy w ten sposób (w głębi działki)
Link do komentarza
Zanim się zdecydujecie na zakup działki naprawdę przemyślcie to z tysiąc razy. My nie przemyśleliśmy. Okazyjnie kupiliśmy pół bliźniaka na niewielkiej działce. I choć wjazd mamy nawet od wschodu to ogródek od północy. Jakby tego było mało to od zachodu stoi olbrzymi dom, który zasłania nam te jedyne promienie, dla naszego ogrodu, sypialni i salonu. Jedynie nad ranem przez chwilę od wschodu wkrada się do domu, ale już o 11 do następnego poranka słońce nas nie odwiedza. Ma to ogromny negatywny wpływa na samopoczucie. Szczególnie, gdy patrzymy na piękne ogrody sąsiadów, gdzie słońce cały dzień operuje. icon_confused.gif
Link do komentarza
Ustawienie stron świata to jeden z ważniejszych aspektów budowy, bo przecież wpływa
na energooszczędność domu. Trudno nagrzewać pomieszczenia pasywnie za pośrednictwem sieni. A co z oknami od północy? Zamurować, bo są nieekonomiczne? Przy generalnym remoncie niektórych rzeczy po prostu nie da się poprawić.
Link do komentarza
Południowe usytuowanie działki budowlanej bywa utrudnieniem - lecz uważam, że nie jest to poważniejszym dylematem.
Przyznam, iż przez wiele lat mieszkałem w domu usytuowanym frontem na południe - teraz też dane mi było stawiać dom na podobnej działce.
Jeżeli chodzi o sam dom - to zwykle wystarczy ustawić projekt frontem odwróconym o 180 * lub z wejściem ustawionym na wschód (z boku budynku).
Naprawdę nie ma poważniejszego problemu jeżeli dom budujemy w spokojnej okolicy w II lub III rzędzie zabudowy - gorzej gdy budujemy bezpośrednio przy drodze.
Link do komentarza
Przy ulicy jest to problemem a przestawienia domu nie zrobiż na nasze słowne życzenie. Pierwsza rada: zlećcie projekt specjaliście. Trudne działki (a do takich zaliczane są te z wjazdem od południa) wymagają indywidualnego potraktowania. Architekt pomoże zaprojektować działkę tak aby była ona funkcjonalna i dopasuje do waszych wymagań. Wjazd od południa to jeden z poważniejszych. Naprawdę wiele zależy od kształtu parceli; jeśli dłuższym bokiem przylega do ulicy, mamy do dyspozycji jeszcze wschód i zachód. Nawet na podłużnej działce budynek można zaprojektować tak, żeby stworzyć osłonięty dziedziniec np. Północno-zachodni. Albo też stworzyć elewację uskokowo, tak by „wpuściła” słońce do północnego ogrodu za domem. Zwykle w domu większość pomieszczeń (a więc i salon, i jadalnia) ma co najmniej dwie ściany szczytowe, więc jeżeli chodzi o doświetlenia wnętrz to, mamy więc wybór nie musimy „otwierać” ich na północ. Pomieszczenia parteru można też doświetlać pośrednio przez stropy, ściany wewnętrzne. Praktycznie na każdej działce możecie stworzyć dom swoich marzeń tylko niektórym trzeba poświęcić więcej uwagi.
Link do komentarza
Ja wybudowałem dom po roku zastanawiania się jaki ma być i pół roku wybierania projektu. Działka wymaga podobnego podejścia. Nie ma złych działek, pod warunkiem, że po sąsiedzku nie stoją ogromne domy zasłaniające słońce ze wszystkich stron. Wtedy budujesz dom w studni. Oczywiście nie wolno zapomnieć, że "za miedzą" w przyszłości może stanąć niechciany budynek. Wszystko musisz przewidzieć, generalnie front od południa też może być dużym plusem np. będziesz mieć suchy wjazd i szybko śnieg z głowy. Tylko trochę optymizmu i radości z tego co się ma.
Link do komentarza
Mieszkam w domu z wjazdem od południa. (Mój rodzinny dom) Jestem na etapie adaptacji projektu własnego domu. Z wjazdem od południa. Wszysko zależy od projektu, potrzeb, sąsiednich działek itp. Ja od zachodu i północy mam las od wschodu budynki z sąsiedniej działki . Siedzę godzinami na działce i patrze jak węduje słoneczko po niebie. "Siedzę" to znaczy .....pracuję. Mój dom będzie odsunięty od drogi jakieś min. 20 metrów z tyłu pozostanie jakieś 30 metrów. a dalej i tak jest mój las. Zastanówcie się oczywiście dobrze, bo ja też nie chciałabym przez resztę dni wysłuchiwać pretensji. Decyzja musi pewnie byc podjęta przez całą rodzinę. Ja tak jak pisałam mieszkałam i mieszkam w dużym domu wystawionym na południe. A i tak z dzieciństwa zapamiętam zabawy w lesie i sobodę. Dobra lokalizacja działki to najważniejsza sprawa. Tak mi się wydaje icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Planujemy z żoną budowę, jesteśmy na etapie szukania działki.Właściwie już mamy tą wymarzoną, kształtną, nie za dużą, niedrogą i świetnie zlokalizowaną. Dobry dojazd, blisko miasta, w cichej okolicy z niezłą infrastrukturą. Mamy jednak poważny problem - ma wjazd od strony południowej. Jesteśmy na nią nastawieni i chcieliśmy dać już zadatek, ale rodzina (która partycypuje w kosztach, więc ma prawo głosu) podniosła krzyk. Moi rodzice uważają, że na takiej działce nie można nic sensownego zbudować, a potem wygodnie żyć. Szukamy argumentów bo nam miejsce naprawdę odpowiada, no i nie wiemy jak rozwiązać problem projektu, żeby potem nie żałować? Może ktoś ma podobne doświadczenie za sobą?



Przecież wyście już decydowali. Teraz najważniejsze to nie pozwolić rodzinie się zakrzyczeć bo oni mają swoje argumenty ale to nie oni "czują" ten grunt. Tylko rzeczywiście warto posprawdzać w urzędach co tam się wokół planuje bo jeśli jest niedroga to może coś znaczyć.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...