Skocz do zawartości

Recommended Posts

Staliśmy się z żoną posiadaczami działki ROD z domkiem. I mam pytanie apropo dachu.

Domek koło 30 m2, pokryty papą. Od starszej pani która go żonie sprzedała wiemy że papa wymieniona 6 lat temu, położona na deskach drewnianych. Rok temu część domku "siadła" i na dachu powstało pęknięcie.
bfcea6ea5d78.jpg

Starsza pani kogoś do pomocy zawołała i pociągnął tę szczelinę "czymś". I za diabła nie wiem czy to smoła czy nie.Na dachu pod wpływem słońca jest z wierzchu suche, po wetknięciu palca miękkie i świecące jak na zdjęciu

424c5801c5bf.jpg

a wewnątrz domku w tych temp i nasłonecznieniu jakie ostatnio mamy sobie tak czasem przecieknie przez deski
62af4d821ee3.jpg

I szukam rozwiązania TYMCZASOWEGO. Tak wiem że najlepiej pewnie nową papę na tę połać dachu. Ale to chciałbym zrobić jesienią. A teraz myślałem o czym tymczasowym. Są środki do konserwacji które w marketach budowlanych można dostać. Ale na wszystkich informacja że nie stosować do pap smołowych i smołowych. Ta papa to chyba smołowa nie jest ale za chiny ludowe nie wiem czy to co użyte zostało do uszczelnienia tego pęknięcia to smoła czy nie?

Myślałem żeby na fragmencie gdzieś z boku potraktować to Dacholeum czy czymś podobnym i zobaczyć co się stanie? Czy może zaszpachlować szpachlą dekarską? np. Evomerem

Ktoś doradzi jakieś rozwiązania? Druga połać dachu wygląda dobrze. Papa nie jest popękana i mógłbym to czymś pociągnąć.

Link do komentarza

Jako rozwiązanie tymczasowe tak. Jednak trudno powiedzieć jak nowy środek będzie się trzymał na tym spływającym bitumie. Pomyślałbym o przyklejeniu pasa papy (z 50 cm), tak aby jego brzegi sięgały poza pęknięcie i miejsca wysmarowane tym mazidłem.

Zastanawiający jest kształt tego pęknięcia, przez cały dach. Może konstrukcja pod pokryciem z papy w tym miejscu mocno pracuje i powoduje jej rozerwanie? Najpewniej pod tą wierzchnią warstwa nie ma papy podkładowej, skoro bitum ścieka do środka.

Link do komentarza

Na dzisiaj...szczelinę wypełniłem kitem dekarskim. Wyjezdzamy na dluzszy urlop to mysle zeby na razie dach pociągnąc jakims renowatorem. Czy w moim przypadku ma sens najpierw zagruntowanie dachu? A potem czy jest roznica co do środka jaki potem użyje. Masa dyspersyjna, czy Dacholeum itd? 

Link do komentarza

Moim zdaniem klawiszują deski podkładowe. Zrobiłbym podobnie jak Mistrz Jan - tyle, że na gorąco. Z lepikiem na zimno mam złe doświadczenia. 

I zrobiłbym to papą zgrzewalną. Tylko porządnie ją przytopić , a wcześniej tą obecną odkurzyć i zagruntować lepikiem podkładowym.

Bo zwykła papa znowu się przerwie - a zgrzewalna porządna zbrojona - powinna wytrzymać naprężenia.

Link do komentarza
Dnia 12.06.2018 o 09:42, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Jak 6 lat temu to wyrobów smołowych już nie było zatem użyto lepiku bitumicznego.

Lepik jakiś nieznajomego pochodzenia. Widać, że to trzeba przesmarować od nowa, te strupy usunąć na ile się da. Spoiny zaszpachlować szpachlą bitumiczną z włóknem szklanym bo nie wiadomo czy to nie pracuje za bardzo na słońcu. A najskuteczniej to od nowa pokryć papą/gontami. Moim skromnym zdaniem.

Mistrz Jan podał precyzyjnie czynności, które powinny zapewnić szczelność pokrycia na wiele lat z coroczną inspekcją na dachu - dodam.

Link do komentarza

Dzień dobry,

 

do tego rodzaju napraw dachów papowych polecamy bitumiczną powłokę naprawczą weber.tec 905:

https://www.netweber.pl/weber-technologia-deitermann/produkty/izolacje-bitumiczne/webertec-905.html

 

Do napraw punktowych dachu z papy, można wykorzystać masę dekarską weber.tec 911:

https://www.netweber.pl/weber-technologia-deitermann/produkty/izolacje-bitumiczne/webertec-911.html

 

Przy naprawie można posiłkować się filmem.

 

 

Link do komentarza

Lepik nie powinien okazać się smołą, ponieważ od lat 90-tych nie jest ona stosowana. Niemniej możemy się upewnić w następujący sposób:

szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną lub rozpuszczalnikiem lakowym należy przetrzeć nałożoną masę. Jeżeli szmatka się zabrudzi, to pocieraliśmy lepik jest asfaltowy.  Niezabrudzona asfaltem szmatka będzie oznaczała smołę.

 

Jeżeli lepik nie zawiera smoły, tymczasową naprawę pokrycia można wykonać:

- w przypadku pokrycia z papy tradycyjnej poprzez przyklejenie paska papy tradycyjnej o szerokości minimum 18 cm wzdłuż pęknięcia za pomocą np. szpachli dekarskiej IZOHAN ROOFIX i dodatkowe domocowanie gwoździami papowymi z podkładkami (należy je uszczelnić od góry za pomocą IZOHAN ROOFIX),

- w przypadku pokrycia z papy zgrzewalnej – poprzez zgrzanie paska papy zgrzewalnej wierzchniego krycia o szerokości minimum 18 cm wzdłuż pęknięcia. Stare pokrycie papowe przed zgrzewaniem łatki należy zagruntować za pomocą środka asfaltowego, np. IZOHAN PENETRATOR G7 lub IZOHAN DYSPERBIT rozcieńczonego wodą w stosunku 1:1.  Papa użyta do uszczelnienia powinna posiadać dobre właściwości, by zachowała szczelność na niestabilnym, pracującym podłożu drewnianym, np. IZOLMAT PLAN PYE PV250 S5,2 SS/IZOLMAT opti 20 PYE PV250 S5,2 SS/Nexler Premium 53/Nexler PJ 52H.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...