Skocz do zawartości

Historia edycji

bobiczek

bobiczek

Rozkminiłem dzisiaj trochę tej fuszerki.

Katastrofa.

Na tym tarasie po wylaniu żelbetu jest tak.

2x papa

Na to styropian (nie wiem po jakiego wuja)

Na to folia

Na folię zazbrojona wylewka

Na niej byłyl kafle, wyrównywane czymsiedało od spodu (dachówki wyciągalem.CAŁE se podkladał) i cała gama różności.

Ale tego już nie ma.

Ten niepotrzebny styropian (no bo co on izoluje?) kończy się w miejscach gdzie kończyć się nie powinien, czyli przed oknem i przed murem.

 

WIN_20180528_20_48_22_Pro.jpg

 

 

 

 

Tak wyglądają te warstwy papy, styropian, folia, wylewka.

WIN_20180528_20_47_16_Pro.jpg

 

 

Doszły pęknięcia na tej warstwie dociskowej

Tam gdzie głucho - waliłem młotem i odrywałem co odpada.

 

 

 

Teraz pytanie.

Pewnie będę musiał wyciąć ostatni pasek plytek klinkierowych, zeby to dobrze potem izolować.

Mam tam ułożyć co.

Styropian dleo ramy okiennej i do tej szpary przy murze?

A ta warstwa naprawcza - dylatować to od ściany?

Czym?

Paski styropianu? Czy jest inny sposób?

Albo wcale?

 

 

WIN_20180528_20_47_50_Pro.jpg

WIN_20180528_20_47_28_Pro.jpg

WIN_20180528_13_37_51_Pro.jpg

WIN_20180528_13_38_05_Pro.jpg

bobiczek

bobiczek

Rozkminiłem dzisiaj trochę tej fuszerki.

Katastrofa.

Na tym tarasie po wylaniu żelbetu jest tak.

2x papa

Na to styropian (nie wiem po jakiego wuja)

Na to folia

Na folię zazbrojona wylewka

Na niej byłyl kafle, wyrównywane czymsiedało od spodu (dachówki wyciągalem.CAŁE se podkladał) i cała gama różności.

Ale tego już nie ma.

Ten niepotrzebny styropian (no bo co on izoluje?) kończy się w miejscach gdzie kończyć się nie powinien, czyli przed oknem i przed murem.

 

WIN_20180528_20_48_22_Pro.jpg

 

 

 

 

Tak wyglądają te warstwy papy, styropian, folia, wylewka.

WIN_20180528_20_47_16_Pro.jpg

 

 

Doszły pęknięcia na tej warstwie dociskowej

Tam gdzie głucho - waliłem młotem i odrywałem co odpada.

 

 

WIN_20180528_20_47_28_Pro.thumb.jpg.c18b2bba33fcb9f75ef381d95ced80a1.jpg

Teraz pytanie.

Pewnie będę musiał wyciąć ostatni pasek plytek klinkierowych, zeby to dobrze potem izolować.

Mam tam ułożyć co.

Styropian dleo ramy okiennej i do tej szpary przy murze?

A ta warstwa naprawcza - dylatować to od ściany?

Czym?

Paski styropianu? Czy jest inny sposób?

Albo wcale?

 

 

WIN_20180528_20_47_50_Pro.jpg

bobiczek

bobiczek

Rozkminiłem dzisiaj trochę tej fuszerki.

Katastrofa.

Na tym tarasie po wylaniu żelbetu jest tak.

2x papa

Na to styropian (nie wiem po jakiego wuja)

Na to folia

Na folię zazbrojona wylewka

Na niej byłyl kafle, wyrównywane czymsiedało od spodu (dachówki wyciągalem.CAŁE se podkladał) i cała gama różności.

Ale tego już nie ma.

Ten niepotrzebny styropian (no bo co on izoluje?) kończy się w miejscach gdzie kończyć się nie powinien, czyli przed oknem i przed murem.

 

WIN_20180528_20_48_22_Pro.jpg

 

 

 

 

Tak wyglądają te warstwy papy, styropian, folia, wylewka.

WIN_20180528_20_47_16_Pro.jpg

 

 

Doszły pęknięcia na tej warstwie dociskowej

Tam gdzie głucho - waliłem młotem i odrywałem co odpada.

Teraz pytanie.

Pewnie będę musiał wyciąć ostatni pasek plytek klinkierowych, zeby to dobrze potem izolować.

Mam tam ułożyć co.

Styropian dleo ramy okiennej i do tej szpary przy murze?

A ta warstwa naprawcza - dylatować to od ściany?

Czym?

Paski styropianu? Czy jest inny sposób?

Albo wcale?

 

 

WIN_20180528_20_47_50_Pro.jpg

bobiczek

bobiczek

Rozkminiłem dzisiaj trochę tej fuszerki.

Katastrofa.

Na tym tarasie po wylaniu żelbetu jest tak.

2x papa

Na to styropian (nie wiem po jakiego wuja)

Na to folia

Na folię zazbrojona wylewka

Na niej byłyl kafle, wyrównywane czymsiedało od spodu (dachówki wyciągalem.CAŁE se podkladał) i cała gama różności.

Ale tego już nie ma.

Ten niepotrzebny styropian (no bo co on izoluje?) kończy się w miejscach gdzie kończyć się nie powinien, czyli przed oknem i przed murem.

 

WIN_20180528_20_48_22_Pro.jpg

WIN_20180528_20_47_50_Pro.jpg

WIN_20180528_20_47_16_Pro.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...