Skocz do zawartości

działka przy lesie - dylemat kupna


harlesden

Recommended Posts

Witam serdecznie
Nie znalazłem działu "powitalnia" więc debiutuję tutaj...
Przejdę do rzeczy.
Znalazłem działkę w pięknej okolicy przy lesie i zastanawiam się nad jej kupnem z powodu sąsiedztwa lasu (który był moim marzeniem) dającego cień na działkę.


Działka o wymiarach 26m x 43m , czyli o powierzchni 1118 m 2. 26 metrów od frontu. Wjazd na działkę od zachodu. Od zachodniej strony działki znajduje się droga gruntowa biegnąca z północy na południe, po lewej czyt. zachodniej stronie tej drogi znajduje się stary i wysoki las iglasto-liściasty. Od strony wschodniej również jest las, jednak nie graniczy on z moją działką od strony wschodniej, z moją działką styka się jedynie narożnikiem. Las od wschodu ma styczność z sąsiadującą mi działką znajdującą się na południe od mojej. 
Myślę, że zdjęcie rozwieje wszystkie wątpliwości.

W dniu dzisiejszym odwiedziłem tę działkę i zauważyłem, że w godzinach rannych 8-11 mam na niej cień, mniej więcej od jej połowy do końca strony wschodniej (który powstaje na wskutek lasu od wschodu) . Później słońce ładnie ogrzewa całą działkę. Jednak o godz 15:30 zaczyna powoli padać na nią cień od lasu zachodniego. Od godz 16 na całej powierzchni działki jest cień. 

 

Działka jest w świetnym miejscu, posiada wszystkie media, jest w dogodnej dla mnie lokalizacji...jednak obawiam się, że nie będę mógł cieszyć się z niej tak jakbym chciał z uwagi na zacienienie.

Ciężko mam sobie wyobrazić bawiące się na działce dziecko w zimnej piaskownicy, czy też na huśtawce, bądź grilla rodzinnego czy ze znajomymi.

Jak uważacie, czy moje obawy są słuszne?
Może był ktoś w podobnej sytuacji, miał podobną rozterkę, mieszkał lub mieszka na działce o podobnym usytuowaniu.

Dodam, że las jest na tyle gęsty, że nie ma żadnych promieni słonecznych od godz 16 na tej działce. Nie wiem czy nie będzie ponuro w domu i na działce w lato po południu, akurat gdy wrócę z pracy.

Czekam na cenne uwagi i opinie.
Pozdrawiam

Screenshot_1.png

Edytowano przez harlesden (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Witaj

mamy 25 marca , więc Twoje obawy zacienienia działki w godz. popołudniowych są może nie do końca zasadne.

Myślę, że od maja do września będzie słońce będzie dużo wyżej i na jej większej części będzie OK.

Ale wskaż na tej fotce gdzie jest słońce w samo południe i sam się przekonasz.

Sąsiad poniżej zbudował, pogadaj z nim na ten temat, bo działkę ma jeszcze bardziej zacienioną .

A ten lasek po prawo to państwowy czy prywatny ? Pytanie o tyle zasadne, bo las rośnie i jak państwowy to będą przecinać , a po dożyciu  drzew (np 80 lat dla sosny)  wytną w pień i posadzą nowy

 

Moim zdaniem , działka super i do tego media ! , pewnie bez kanalizacji ale zrobisz oczyszczalnie ECO z rozsączkowaniem , dlatego na Twoim miejscu dokupiłbym jeszcze 1000m powyżej.

 

Sam kupiłem 25 lat temu na wsi działkę  2 tys. m kw na polu pod lasem od wschodniej strony i postawiłem dom drewniany całoroczny .

Las wycieli 3 lata temu . Na szczęście moje drzewa na działce już urosły i przycinając je sam  decyduję ile chcę mieć cienia a ile słońca.

 

Pozdr

Wojciech

Link do komentarza

Zdjęcie jest z map google i słońce w południe prawdopodobnie świeci stąd, gdzie znajduje się napis "google" widniejący u dołu zdjęcia.

 

Las od wschodu mnie nie martwi. 

Martwi mnie las od zachodu, a mój południowy sąsiad ma dużo dłużej słońce na działce. Ja mam je do 15:30, bo o 16 jest cała zacieniona, a sąsiad jakieś 2-3 godz dłużej, gdyż on akurat od zachodu nie ma lasu na całej długości tak jak ja. Jak widać na zdjęciu, u niego od zachodu jest droga do innej posesji i stąd promienie słoneczne docierają do do niego do późnych godzin wieczornych.

 

Media przy działce są wszystkie: woda, prąd, gaz,  kanalizacja.

Z chęcią bym dokupił więcej ziemi, jednak ograniczają mnie fundusze.

 

Mam opcję kupna działki 3 z rzedu na południe od tej którą jestem zainteresowany. Czyli byłaby to działka sasiadujaca od południa z tym sąsiadem ze zdjęcia i wtedy miałbym tego sąsiada od północy. Tam nie ma w ogóle lasu od zachodu (mniej urokliwa działka, ale dużo słońca od zachodu do późnych godzin wieczornych) Jednak ma taki minus, że w odległości ok 60m od niej znajduje się sala weselna, a ta hipotetycznie moja jest w odległości ok 110m od tej sali...ot taki dylemat.

 

Oba lasy są prywatne.

 

Edytowano przez harlesden (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
14 minut temu, harlesden napisał:

Zdjęcie jest z map google i słońce w południe prawdopodobnie swieci stąd gdzie napis "google" widniejący u dołu zdjęcia.

 

Las od wschodu mnie nie martwi. 

Martwi mnie las od zachodu, a południowy sąsiad ma dużo dłużej słońce na działce (ja do 15:30 a sąsiad jakieś 2-3 godz dłużej, gdyż on akurat od zachodu nie ma lasu na całej długości jak ja. Tak jak widać na zdjęciu. U niego od zachodu jest droga do innej posesji i stąd promienie słoneczne docierają do późnych godzin wieczornych.

 

Media są wszystkie: woda, prąd, gaz,  kanalizacja 

 

Mam opcję kupna działki 3 z rzedu na południe od tej którą jestem zainteresowany. Czyli byłaby to działka sasisdujaca od południa z tym sąsiadem ze zdjęcia i tam nie ma w ogóle lasu od zachodu (mniej urokliwa działka ale dużo słońca od zachodu do późnych godz wieczornych) Jednak ma taki minus ze jest w odległości ok 60m od sali weselnej, a ta hipotetycznie moja jest w odległości ok 110m od tej sali...ot taki dylemat 

 

Witaj

najpierw odpowiedz na wcześniej zadane  pytania, a potem pomyślimy o sali weselnej

 

Pozdr

W

Link do komentarza
3 minuty temu, harlesden napisał:

Słońce w samo południe powinno świecić od południa...zdjęcie jest zrobione zgodnie z kierunkami stron świata, więc świeci z dołu od napisu "google" pionowo w górę. Nie jest tak, że w południe świeci z południa? Szczerze powiem, że sądziłem, iż tak jest.

A wczoraj była zmiana czasu, i teraz to nie wiadomo czy południe to 11 czy 13, a co niebawem UE w Brukseli uchwali w kwestii czas letni/zimowy-  to już musimy poczekać na ostateczne decyzje :zalamka:.

 

A na poważnie, może jednak dokupić działkę wyżej , dalej od sali weselniej ?

Bo ja w takich przypadkach to robiłem spacer na taką imprezę odległą o 200-300m z moim pieskiem poniżej i prosiłem o "ciszej" >:(

 

2004_Franc.thumb.JPG.eb9b3c19b8a3e81d412e78e7324281d7.JPG

 

Myślę , że na tej Waszej działce taki owczarek się pojawi niebawem

Pozrd

Wojciech

 

 

 

 

Link do komentarza

Jak będę mógł to podjadę i sprawdzę gdzie jest słońce w południe. Ciekawi mnie o ile jest wyżej słońce na niebie latem i najważniejsze ile dłużej padają promienie słoneczne wieczorem na działkę. 

 

Skoro radzisz by dokupić jeszcze jedna od północy,  to rozumiem, że byś nie rozważał tej działki, która nie ma lasu od zachodu i jest bliżej sali weselnej o około 60m?

 

Ta, rozważana przeze mnie, a w zasadzie jej granica jest w odległości około 104m od sali weselnej. Natomiast ta bez lasu ok 30m od sali jak dokładniej policzylem, czyli dzieli ją od sali tylko jedna działka. A tą niby moją dzielą cztery działki. 

Pozdrawiam  

Link do komentarza
6 godzin temu, harlesden napisał:

Skoro radzisz by dokupić jeszcze jedna od północy,  to rozumiem, że byś nie rozważał tej działki, która nie ma lasu od zachodu i jest bliżej sali weselnej o około 60m?

 

Ta, rozważana przeze mnie, a w zasadzie jej granica jest w odległości około 104m od sali weselnej. Natomiast ta bez lasu ok 30m od sali jak dokładniej policzylem, czyli dzieli ją od sali tylko jedna działka. A tą niby moją dzielą cztery działki. 

Pozdrawiam  

Z mapki wynika , że wszystkie działki przy ul.Polnej mają las od strony zachodniej, więc nie wiem , którą masz na myśli.

 

Wrysuj na mapkę tą salę weselną , bo już się trochę pogubiłem

 

Pozdr

Link do komentarza

Moim zdaniem odpuść sobie tę działkę - i pół kilometra od tej sali weselne to będzie za mało...

W lecie, przy otwartych oknach sali, przy "spacerach" rozochoconych weselników będziesz sobie pluć w brodę, że wpadł Ci do głowy pomysł takiego - nawet dość dalekiego - sąsiedztwa...

Niby to tylko od czasu do czasu w weekendy, ale to sąsiedztwo potrafi dać popalić...

 

Sąsiedztwo z ulubionego i wymarzonego lasu będzie "zabite" przez sąsiedztwo sali weselnej :bezradny:

 

 

Link do komentarza
7 godzin temu, harlesden napisał:

Ta, rozważana przeze mnie, a w zasadzie jej granica jest w odległości około 104m od sali weselnej. Natomiast ta bez lasu ok 30m od sali jak dokładniej policzylem, czyli dzieli ją od sali tylko jedna działka. A tą niby moją dzielą cztery działki. 

Pozdrawiam  

30m od sali weselnej groźne jest. Młodzi mają parcie na legalizację związków, bedą fajerwerki co tydzień (psa musisz kupić policyjnego co nie strachliwy będzie), drużbowie świadkowie młodzi są pełni energii i hormonów, goście amoniak wydalają z organizmu na powietrzu najlepiej....kurde....No nie wiem. Tam mnie wpadło tylko do głowy

 

 

Edoit:

mnie 2 minutki temu Uroboros uprzedził z wątpliwościami moimi. Jest nas dwoje - myślących podobnie, więc weź pod uwagę :)

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Działka, która mnie interesuje, to ta oznaczona na czerwono.
Rozważałem również działkę oznaczoną na niebiesko, gdyż nie ma lasu od zachodu (jest wjazd od zachodu na inną posesję) i do późna jest na niej słońce.

 

Od południowej (dolnej) granicy "czerwonej" działki do wysokości ściany sali weselnej jest 111 m. Dodam, że są dwie sale weselne jak widać na zdjęciu. Byłem kilkakrotnie na tej działce wieczorem w sobotę i nie ma różnicy czy jest impreza na jednej sali czy na dwóch - hałas podobny. 

No raczej dźwięki nie należą do przyjemnych, ale nie jest jakoś głośno. 
Wiadomo, że działka powinna być wymarzona i nie powinna mieć mankamentów na samym już początku, jednak jest na niej pięknie z uwagi na las z obu stron...

No i dodam, że idealnie stojąc na środku działki i patrząc na słońce - w stronę sąsiada, słońce jest idealnie prostopadle do działki o godz 13:25. Czyli jest równolegle do drogi Polnej.

Screenshot_2.png

Edytowano przez harlesden (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
13 godzin temu, harlesden napisał:

Jak będę mógł to podjadę i sprawdzę gdzie jest słońce w południe. Ciekawi mnie o ile jest wyżej słońce na niebie latem i najważniejsze ile dłużej padają promienie słoneczne wieczorem na działkę. 

 

Gdzieś o 22st. :icon_biggrin:

Dla naszej szerokości geograficznej słońce nad horyzontem jest przy przesileniu wiosennym/jesiennym jest na wysokości około 45st.,

by latem (21 VI) dojść do 67st. wysokości.

Niestety w okresie zimowym będzie się z kolei obniżać do wysokości 23st. nad horyzontem.

Mogą pojawić się drobne różnice ze względu na rejon Polski, ale mniej więcej tak to wygląda.

W najdłuższe dni roku widno jest nawet po 21-szej, a w księżycową noc to i do świtu :D.

 

Jak koledzy wyżej napisali, problem sali weselnej w weekendy może całkowicie przyćmić wszelkie walory jakich się spodziewasz po tej działce.

Link do komentarza

Wysokość słońca na niebie o poszczególnych porach roku doskonale znam, jednak mnie bardziej to w praktyce ciekawiło na tej konkretnej działce od strony zachodu.

No sala weselna może przyćmić te walory, stąd te rozterki. Na ten moment obawiam się zbyt małego nasłonecznienia od zachodu i trochę tych sali weselnych. Piękny widok z uwagi na las i dlatego ją rozważam. 

Link do komentarza

Co do słońca - myślę, że w lecie to będziesz szukać raczej cienia, a nie słońca... Natomiast w zimie będziesz potrzebował słońca, jak kania dżdżu, a tu las, ten Twój wymarzony, ukradnie Ci je :bezradny:...

Piękny widok...  przełom Dunajca, Bieszczady, chcę oglądać, to wsiadam w samochód i jadę... Ten Twój PIĘKNY WIDOK wyjdzie Ci bokiem i... uchem ok 22:00 w weselną sobotę, i to nawet stereo, jak wesela się skumulują...

Chociaż... może nie... w końcu w poscie, w adwencie wesel nie ma... A w Sylwestra będziesz miał darmowe fajerwerki :yahoo:

 

Nie znam się, ale napisałem...

Link do komentarza

Witam,

myślę, że koledzy trochę demonizują .

Ale może warto rozważyć dokupienie działki w stronę północy (jak pisałem na początku) i usytuowanie domu jak najdalej od ul. Polnej, dzięki temu odsuwasz się trochę od lasu zyskując więcej słońca i od sali weselnej  (tej prawej na dole) o dodatkowe 40m (razem 150m).

Wedy cały dzień będzie słońce a i na pewno jeszcze przed zachodem - podobnie jak sąsiad na południu. Zauważ , że on ma to słońce po południu przez drogę dojazdową po drugiej stronie ul.Polnej , która wcale nie jest za długą (a za nią ten sam las)  oraz i trójkąt bez lasu , na którym jest sala weselna (lewa).

Odsuwając dom od lasu , będziesz miał podobną operacją słońca popołudniu jak sąsiad  u dołu.

Najważniejsze , że ul. Polną nie będzie ruchu samochodów.

Jestem pewien , że niebawem  na działkach od południa też powstaną domu, które dość skutecznie stłumią imprezy weselne .

Za Tobą na pewno też pojawią się sąsiedzi, którzy latem też będą imprezować na tarasach i to też musisz wziąć pod uwagę . 

Jak ja kupowałem swoje pole pod lasem ,  miałem 1 go sąsiada , dziś mam 6-ciu  dookoła działki .

Dobrze , że kupiłem 2000 m kw a nie 700-1000, dzięki czemu mogłem się odseparować zielenią 

Jest to jednak bardziej upierdliwe niż jakieś tam wesele w zamkniętej klimatyzowanej sali w weekend 150m od domu .

Musisz się określić, czy chcesz mieszkać między ludźmi czy czy jak najdalej od nich - ale wtedy najlepiej kupić działkę min 10.000 m kw - tylko może kasy zbraknąć na budowę  .

 

Albo się wstrzymaj do czerwca  z decyzją i sam ocenisz w weekend ile słońca i ile hałasu z obu sal

 

Pozdr

Wojciech

5ab9568a0bbd7_Dziaka.thumb.jpg.349345cbd58b1c3b997a216bc38c7f5b.jpg

 

 

 

Edytowano przez wojciech_pi (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Decyzję i tak musisz sam podjąć, może z udziałem partnera...

 

Ludzie mieszkają przy torach kolejowych, przy autostradach, w ścisłych śródmieściach i jakośtam funkcjonują...

Ale ja osobiście - jeśli już zadałeś mi takie pytanie - szukając wygody i przyrody, nie zdecydowałbym się na takie sąsiedztwo!

 

Może i demonizujemy...

 

Powtarzam  - masz kilka opinii, i na tak, i na nie - ale decyzja jest Twoja/Wasza.

 

 

Załatw przyczepkę kempingową ( w namiocie nie będzie efektu wyciszenia , efektu zamkniętych okien w domku) przeżyj na tej działce jedną, weselną noc i sam ocenisz...

 

A te 150 metrów od sali weselnej... boisko ma ok.100 metrów długości - to dużo, czy mało???

Link do komentarza
2 godziny temu, harlesden napisał:

Wysokość słońca na niebie o poszczególnych porach roku doskonale znam, jednak mnie bardziej to w praktyce ciekawiło na tej konkretnej działce od strony zachodu.
 

Czegoś nie rozumiem.

Skoro znasz wysokość słońca na nieboskłonie, znasz lokalizację działki - masz do niej dostęp, znasz kąt między wschodem a zachodem słońca na widnokręgu - jaki problem zobrazować sobie położenie słońca nad linią drzew znając godzinę jego zajścia.

1 godzinę temu, wojciech_pi napisał:

Jest to jednak bardziej upierdliwe niż jakieś tam wesele w zamkniętej klimatyzowanej sali w weekend 150m od domu .

 

Taa, latem po zachodzie słońca będą siedzieć w grzecznie na sali jak na dworze nie pizga mrozem :D

1 godzinę temu, wojciech_pi napisał:

Musisz się określić, czy chcesz mieszkać między ludźmi czy czy jak najdalej od nich - ale wtedy najlepiej kupić działkę min 10.000 m kw - tylko może kasy zbraknąć na budowę  .

 

Eee, niekoniecznie. Wystarczy że kupi działkę na Norweskiej albo Fińskiej wsi.

Tam przeważnie najbliższy sąsiad ma chałupę na horyzoncie.  :D

 

26 minut temu, uroboros napisał:

A te 150 metrów od sali weselnej... boisko ma ok.100 metrów długości - to dużo, czy mało???

Ja pisał Prezes:

10 godzin temu, bobiczek napisał:

30m od sali weselnej groźne jest. Młodzi mają parcie na legalizację związków, bedą fajerwerki co tydzień (psa musisz kupić policyjnego co nie strachliwy będzie), drużbowie świadkowie młodzi są pełni energii i hormonów, goście amoniak wydalają z organizmu na powietrzu najlepiej....kurde....No nie wiem. Tam mnie wpadło tylko do głowy

 

Jak się rozlezą w letnią noc, a jeszcze w kimś po wypiciu płynów motywujących obudzi się Caruso... to na otwartej przestrzeni 100m nie jest żadną odległością.

Wyjącego wilka słychać z odległości kilkuset metrów, a weselnego wyjca z...

xD

26 minut temu, uroboros napisał:

Powtarzam  - masz kilka opinii, i na tak, i na nie - ale decyzja jest Twoja/Wasza.

Jak @uroboros pisze, i ja się pod tym obiema rękami podpisuję - ostateczna decyzja i tak będzie po Twojej stronie.

To Ty wiesz na jakie ustępstwa jesteś wstanie pójść względem swoich wymarzonych oczekiwań.

Link do komentarza
6 godzin temu, uroboros napisał:

Ludzie mieszkają przy torach kolejowych, przy autostradach, w ścisłych śródmieściach i jakośtam funkcjonują...

To prawda. Mieszkałem 17 lat w odległości 50 m od torów kolejowych.Okna sypialni miałem na ich stronę.W dodatku 100 m od tych okien był niestrzeżony przejazd.Gwizdy pociągu były niesamowicie głośne.Przez pewien czas przeszkadzało mi to ,budziło w nocy.Potem przestało.

Gdyby mnie ktoś pytał czy w ciągu doby przejechał jakiś skład czy nie było ani jednego to nie potrafiłbym powiedzieć.

Ale weselne i nie tylko wrzaski,basy granych utworów to co innego.Powtórzę że nie kupiłbym tej działki. 

Link do komentarza

Moi rodzice mieszkają w domu, który stoi jakieś 120 m od dużej sali weselnej. Oddzielają ich od niej dwie posesje z domami jednorodzinnymi, mała osiedlowa uliczka i pusta działka (obok domu weselnego). Są fajerwerki, latem nawet muzyka na zewnątrz - ale przy tej odległości to nie jest uciążliwe sąsiedztwo.

Jak będzie w tym przypadku? Ulica Polna tworzy coś na kształt tunelu między ścianami lasu, może też stać się głównym traktem spacerowym dla weselników. Domy weselne są dwa, ale za to zwrócone - zdaje się - w kierunku głównej drogi, co może mieć kluczowe znaczenie, gdy idzie o doznania dźwiękowe.

W każdym razie, dom weselny w odległości 120 m w naszym przypadku nie jest problemem. Dużo bardziej uciążliwe są imprezy, które kilka razy w roku urządzają w swoim ogródku młodzi i nie znający umiaru sąsiedzi zza płota.

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, harlesden napisał:

W pierwszą sobotę po świętach raz jeszcze pojadę wieczorem podczas trwania imprez weselnych

Przyłącz się do weselników ;) 

 

A na poważnie....
Nie chcę Cię odwodzić na siłę od pomysły zakupu działki.Może dałbyś radę takiemu niedalekiemu sąsiedztwu.

Ale co innego gdy podjedziesz na godzinę teraz gdy jest zimno,zamknięte okna i posłuchasz oraz popatrzysz być może nawet z przyjemnością. A co innego gdy po południu w sobotę będziesz chciał odpocząć bo będziesz zmęczony,może rozdrażniony a tu zonk.:wallbash:

Może za bardzo "kraczę". Nigdy nie mieszkałem ani nawet krótko nie przebywałem obok takiego domu.Może dasz radę.

Link do komentarza

:D

 

 

1 godzinę temu, uroboros napisał:

I brakiem nasłonecznienia w zimie...

Zimą to i na otwartej przestrzeni możesz słońca nie uświadczyć przez kilka dni B|

 

 

1 godzinę temu, Buster napisał:

A co innego gdy po południu w sobotę będziesz chciał odpocząć bo będziesz zmęczony,może rozdrażniony a tu zonk.:wallbash:

Może za bardzo "kraczę". Nigdy nie mieszkałem ani nawet krótko nie przebywałem obok takiego domu.Może dasz radę.

Tutaj dużo zależy od towarzystwa jakie będzie się bawiło, bo inaczej bawią się "elyty"(choć niekoniecznie), a inaczej "prości ludzie" :icon_mrgreen:

Na ogródkach działkowych np. sale przeważnie zlokalizowane są gdzieś w głębi na terenie. Ale podczas wesela przechodząc obok podczas wieczornego spaceru łatwo się zorientować że właśnie odbywa się huczna impreza. Podobnie bywa na wszelkiej maści festynach.

 

 

6 godzin temu, Buster napisał:

To prawda. Mieszkałem 17 lat w odległości 50 m od torów kolejowych.Okna sypialni miałem na ich stronę.W dodatku 100 m od tych okien był niestrzeżony przejazd.Gwizdy pociągu były niesamowicie głośne.Przez pewien czas przeszkadzało mi to ,budziło w nocy.Potem przestało.

Gdyby mnie ktoś pytał czy w ciągu doby przejechał jakiś skład czy nie było ani jednego to nie potrafiłbym powiedzieć.

Ale weselne i nie tylko wrzaski,basy granych utworów to co innego.Powtórzę że nie kupiłbym tej działki. 

Do hałasu wielkomiejskiego można się przyzwyczaić stosunkowo szybko, bo występuje ciągle i organizm podświadomie zaczyna go ignorować - tutaj pełna zgoda. Sam długo mieszkałem przy głównej ulicy na pierwszym piętrze.

Co innego hałas okazjonalny - ten jest zawsze bardziej upierdliwy. Trudno się na niego uodpornić.

Link do komentarza
5 godzin temu, Jani_63 napisał:

:D

 

 

Zimą to i na otwartej przestrzeni możesz słońca nie uświadczyć przez kilka dni B|

 

 

Tutaj dużo zależy od towarzystwa jakie będzie się bawiło, bo inaczej bawią się "elyty"(choć niekoniecznie), a inaczej "prości ludzie" :icon_mrgreen:

Na ogródkach działkowych np. sale przeważnie zlokalizowane są gdzieś w głębi na terenie. Ale podczas wesela przechodząc obok podczas wieczornego spaceru łatwo się zorientować że właśnie odbywa się huczna impreza. Podobnie bywa na wszelkiej maści festynach.

 

 

Do hałasu wielkomiejskiego można się przyzwyczaić stosunkowo szybko, bo występuje ciągle i organizm podświadomie zaczyna go ignorować - tutaj pełna zgoda. Sam długo mieszkałem przy głównej ulicy na pierwszym piętrze.

Co innego hałas okazjonalny - ten jest zawsze bardziej upierdliwy. Trudno się na niego uodpornić.

Ja natomiast mieszkałem 20 lat w kamienicy w centrum miasta , na autobusy pod oknem się uodporniłem , ale sąsiadka o 6.30 wychodząc do pracy zawsze tak "jeb..ła"  drzwiami , że do tej pory to pamiętam.  A nie ma nic gorszego jak przerwany stosunek z żona jak dzieciaki  jeszcze śpią.

A na hałas okazjonalny są różne sposoby - np Straż Gminna, Policja  albo spacer z pieskiem  (najlepiej bez smyczy) i takim :

 

P1160279.thumb.JPG.ddea93c04735b94e10a9bb903e9cdcfb.JPG

 

Pozdr

Wojciech

 

 

 

Link do komentarza

Wstrzymamy się jeszcze z decyzją do lata. Nie raz i nie dwa pojedziemy na działkę o różnych porach dnia i nocy, bo dla nas to jednak duża inwestycja najprawdopodobniej na całe życie. 

 

Zorientuje się jak wygląda sytuacja z nasłonecznieniem w lato (przyda się do baseniku dla dziecka i piaskownicy, a dla nas do grillowania) oraz czy te sale nie są dla nas zbyt uciążliwe.

 

Decyzja do najłatwiejszych nie należy. 

Działek w okolicy nie ma tak dużo, tzn takich które by nam odpowiadały. Albo cena zbyt wysoka albo działka nie ten rozmiar lub inne kwestie jak lokalizacja itd.

Link do komentarza
Dnia 26.03.2018 o 22:44, wojciech_pi napisał:

Albo się wstrzymaj do czerwca  z decyzją i sam ocenisz w weekend ile słońca i ile hałasu z obu sal

Cieszę się, że wziąłeś pod uwagę moją powyższą sugestię. :yahoo:

 

Samo kupno działki to pestka, zawsze można sprzedać, ale budowa domu to już inna bajka.

A najmniej przyjemne w tej bajce jest to , że  wysysa całą przeznaczona kasę i jeszcze więcej , nawet z zaskórniakami - pamiętaj o tym zanim zaczniesz budowę , bo stan surowy zamknięty to dopiero 20-25% kosztów , potem zaczną się schody.:zalamka:

Powodzenia

 

Pozdr

Wojciech

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...