Skocz do zawartości

Jakie sterowanie do podłogówki - prośba o pomoc.


Recommended Posts

Proszę o pomoc.
Dom w zabudowie szeregowej. 110 m2.
Piec Vailant ecoCOMPACT 206/4-5 150 wraz z multimatic 700/4.
Ogrzewanie podłogowe na całości + w łazienkach dodatkowo i w garażu po jednym grzejniku drabinkowym.

No i właśnie się dowiedziałem że będę miał tylko to jedno sterowanie temperaturom dla całości. Zdziwiłem się bo wydaje mi się że jak na dole sobie ustawię temperaturę i np. będę częściej otwierał drzwi czy okna to będzie dogrzewało a jednocześnie spowoduje to podniesienie temperatury w pokojach na górze. Ja tak to rozumiem.

Zapytałem czy można zrobić regulacje w pokojach otrzymałem info że tak że w każdym pokoju założymy sterownik połączony z jakimś regulatorem w skrzynce centralnego ogrzewania na górze i będzie tak jak chcę.

Ale teraz trochę poczytałem min. to forum i nie wiem czy dobrze rozumiem ale pomijając bezwładność ogrzewania podłogowego to zrozumiałem że jeśli na tym głównym multimatic będę miał np. 20 stopni i tak jak u góry podniosę do 23 stopni to mi nic nie da. Że mógł bym jedynie ustawiać niższą niż ta na dole czyli niższą niż temperatura wody w c.o. o której decyduje główny sterownik spięty z kotłem.


Czy dobrze to rozumiem ?

No i czy lepiej zostać przy tym jednym sterowaniu czy jednak dokładać te sterowniki do pokoji ?

Proszę o poradę.

Link do komentarza

Jak rozumiem są 2 kondygnacje. Trudno cokolwiek powiedzieć jak to będzie działało nie znając w ogóle budynku i układu pomieszczeń. Przydałyby się przynajmniej rzuty kondygnacji i przekrój.

Przy umiarkowanych stratach ciepła w poszczególnych pomieszczeniach, otwartych wnętrzach i połączeniu pomiędzy kondygnacjami, np. przez schody w salonie i tak temperatura w dużej mierze samoczynnie się wyrównuje. Szczególnie wtedy to sterowanie poszczególnymi pętlami ogrzewania okazuje się potrzebne jak psu piąta noga. Przede wszystkim proponuję zastosować bezprzewodowy regulator temperatury. Będzie można w każdej chwili zmienić miejsce pomiaru temperatury i w ten sposób manipulować jej różnicą pomiędzy kondygnacjami i pomieszczeniami.

Link do komentarza

Ja mam podobny dylemat. Chodzi generalnie o to, żeby miec taką mozliwość regulacji, żeby każdy domownik w sowim pokoju  i w łazience ( a ja mam 5 sypialni i 3 łazienki) mógł dostosowac temperaturę do swoich potrzeb. Jeśli w części dziennej ustawię na 20 stopni, to czy np. w dwóch łazienkach i 3 pokojach moge ustawić na 23 stopnie, a w pozostałych pomieszczeniach, ktore są dla gości okazjonalnie, np tylko 18 stopni? Też słyszałam, tak jak pisze Pan powyżej, że jak na głównym regulatorze dam 20 stopni, to w innych pomieszczeniach mogę tylko zmniejszyć temp. Natomiast żeby mieć ciepło np tylko w dwóch sypialniach (po te 23 stopnie), to musiałabym dać taką temperaturę w salonie, czyli na głównym regulatorze. Problem jest  w tym, że na ogół w łazienkach chcemy mieć wyższą temperaturę niż w salonie, w pokojach zas zalezy od upodobań. Jak to skonfigurować?

Link do komentarza

Nie teoretyzuj, bo szkoda czasu. I tak Ci wszystko wyjdzie w praktyce. Ja używam podłogówkę od 20 lat, mam sterowanie zaworami w skrzynkach, bo na 280 m mam trzy skrzynki. Jak napisał Pan Jarosław, temperatury na podłogówce się wyrównują pomiędzy pomieszczeniami, jak się pootwiera drzwi. U mnie błędy zrobione są nie do poprawienia, a sprowadzają się do zbyt długich pętli grzewczych w 3 pomieszczeniach. Jak masz za dużo pieniędzy zakładaj sterowniki. Jak nie podnieś temperaturę na sterowniku głównym i obniż zaworami w skrzynce.

Link do komentarza

Wersja skomplikowana.

Bezprzewodowy regulator temperatury umieszczamy tam gdzie temperatura ma być w danym momencie najwyższa. Przykładowo w łazience, albo w pokoju, gdzie temperatura była celowo obniżona lecz teraz chcemy ja podnieść.

W pozostałych pomieszczeniach mamy termostaty połączone z elektrozaworami na rozdzielaczu. W razie potrzeby ustawiamy na nich inna temperaturę, nieco niższą niż w tym wnętrzu, w którym postawiliśmy nasz bezprzewodowy regulator. W ten sposób w razie potrzeby przymykamy elektrozawory na poszczególnych pętlach.

Jak ktoś lubi komplikować takie układy to i kocioł może być w wersji z dwoma niezależnie sterowanymi obiegami grzewczymi (np. parter i piętro). W jednoobiegowym kotle też da się dalszą częśc instalacji rozdzielić na takie części.

 

Wersja prosta.

Liczymy straty ciepła w poszczególnych pomieszczeniach. Oczywiście, uwzględniamy pożądaną temperaturę w każdy z nich. Rurki ogrzewania podłogowego, w zależności od tego co wyszło, układamy gęściej lub w większych odstępach, żeby uzyskać zróżnicowaną moc cieplną. Całość musi być zrównoważona hydraulicznie (pod względem przepływu wody). W efekcie mamy samoczynnie zróżnicowaną temperaturę. W salonie będzie np. 20°C, a w łazience 23°C. Bez elektrozaworów i termostatów w każdym pokoju. Jak chcemy, to dokładamy elektrozawory i termostaty w pokojach.

 

Przypominam przy tym, że podłogówka to nie grzejnik ścienny. Na efekty tego, że elektrozawór przymknał się lub otworzył możemy czekać nawet 2-3 godziny. Rozwagi i myślenia w ich stosowaniu nic nie zastąpi.

PS. Widziałem już nawet zwykłe głowice termostatyczne zamknięte w szafce z rozdzielaczem. Pytanie po co?

Link do komentarza

cześć

jeśli jest dużo podłogówki i chcesz mieć komfort cieplny a przy okazji optymalne zuzycie gazu, to każde pomieszczenie powinno mieć swój termostat by jedne się nie przegrzewały gdy drugie będą zbyt chłodne. Ja mam sterowanie z Tece, całość droższa niż dobry laptop ale zużycie gazu dla 200m2 na poziomie 2500zł wraz z ciepłą wodą i w każdym pomieszczeniu zbliżona temperatura...

a ma kuzyna z jednym sterowaniem, połowa pomieszczeńprzegrzana bo gdzieś tam mają zimno i termostat tam trzymają a za gaz mają ponad 5000zł rocznie. moje sterowanie zwróciło się w drugim roku użytkowania...

Link do komentarza

Orestes, ale czyli jak ;-) ? Jeśli ja w swoim pokoju będę chciała mieć ciepło np. 24, a reszta rodziny chłodniej np 21 stopni,a termostaty  są umieszczona w holu między jadalnią a salonem, łazienkach i w pokojach, to jak jak mam osiągnąć tę wyższą temperaturę u siebie w pokoju? Jak nastawię na 24 to mi podgrzeje? Bo ja słyszałam, że jest termostat główny (np ten w salonie) i ja mogę w pokoju swoim termostatem tylko zmniejszyć w stosunku do tego co jest zadane na głównym. Czy inaczej to jest?

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...