Skocz do zawartości

Błędy montażowe przy podwieszanym suficie


Recommended Posts

Witam.

Z cyklu czy bardzo zjebali czy coś będzie dobrze

 

Jak to bywa myślałem, że jest ok, wszystko było według książki :) aż tu wpadł inny majster i mówi że mam źle zrobiony sufit. Tak wiem, zaraz będzie, że moja wina, szukam jakiś majstrów spod sklepu itd :) prawda taka, że każdy kto robił u mnie jest z polecenia i oglądałem jego prace ale końcowa a budowlańcem nie jestem.

 

Do rzeczy. Płyty nie są na przemian tylko w jednej linii, ponoć jest źle i będzie pękać, minął prawie rok i na łączeniach narazie nic nie pęka, u sąsiada co ten sam gość robił 5 lat temu, tez jakoś nie zauważyłem ostatnio ale czy robili tak samo? Pewnie tak bo czemu mieli by tylko u mnie. Coś takiego jak na rysunku. U mnie jest wersja pierwsza. Bardzo źle i napewno popęka? 1c10fc07b00cf6b7334842a7f9e8f13d.jpgd9f091b24ea32a1f2761b0b11ac5daeb.jpg

Link do komentarza
drugi rysunek jest prawidłowy , ale jak piszesz że u sąsiada po 5ciu latach nie pęka a u Ciebie po roku ......to może już i nic się robić nie będzie??
Krew mnie zalewa.
Byłem ostatnio to nie widziałem na suficie ale też nie wpatrywałem się specjalnie. I tak patrzą na mnie jak na wariata bo chodzę i mówię, że to mam źle, tamto źle i czy u nich też, oczywiście też ale mówią że wymyślam bo każdy tak robi i się na czytałem. Majstry to samo, nie ma szans żeby coś im przetłumaczyć. Niestety taki region przy Ukrainie.

Ciekawe czy ktoś tak na forum ma i jest ok. Jest to bardzo źle?
Link do komentarza

Jedyne co się może dziać to rysa wzdłuż tego łączenia?
Panikuje bo człowiek nie szuka najtaniej, materiały też lepszych szukam, do wykańczania był uniflot itd więc chyba nie najgorsze, zawsze mówię że materiały do wykończenia lepsze, mogę mieć gorsze meble bo je łatwo zmienić ale nie materiały. Szkoda gadać.

Oczywiście też dali na łączenie ściany z karton gips taśmę z flizeliny wywiniętą i już jest pęknięcie właśnie w tym miejscu wzdłuż ściany. Mówił mi że na suficie nigdzie nie pęknie ale na łączeniu sufit-ściana już tak bo inny materiał a teraz czytam, że robi się łączenie ślizgowe i potem akryl.

Link do komentarza
15 minut temu, rustin napisał:

Czyli może mi pęknąć wzdłuż tego łączenia płyt?
Czy jakoś teraz możesz naprawić te pęknięcia ściana sufit?

Opanuj się. Kierunek położenia płyt nie ma nic do rzeczy. Problem leży w zupełnie innym miejscu, a jest nim sposób łączenia płyt. Otóż każda krawędź musi być przykręcona do profila i na nim spoczywać!!! Ani jedna krawędź dowolnego kawałka nie może "zawisać" w powietrzu, pod spodem musi być profil!!!

I to jest ważne, a nie położenie płyt.

Jesli w każdym miejscu łączenia płyt jest pod spodem profil, to jest dobrze. Twój pierwszy rysunek jest lepszy, bo pozwala wygodniej zaszpachlować spoiny. Ale i w drugiej wersji też jest dobrze pod warunkiem takim jak napisałem wyżej.

Link do komentarza
7 minut temu, joks napisał:

naciąć nożykiem w samym kancie , dać na to akryl i pomalować

Ja bym wcześniej naciął, położył bandaż, to zaszpachlował i dopiero akryl.

21 minut temu, rustin napisał:

Dzięki, trochę mnie uspokoiłes.
Tak jak piszesz, każda krawędź jest przykręcona do profila, wkręt gęsto.

Więc jak ma pęknąć? Profil się rozdzieli?

Link do komentarza

Nie wiem jak masz teraz, ale po umocowaniu płyt i wstępnym zaszpachlowaniu szczeliny miedzy ścianą i sufitem, daje się bandaż (na jeszcze mokrą szpachlę), połowę szerokości na ścianę, połowę na sufit i przykrywa się go kolejną warstewką szpachli, równając winkiel. Bandaż ma pozostać wewnątrz warstwy szpachli, po wyschnięciu ma trzymać połączenie nawet przy ewentualnym drganiu ścian.

Trzeba uważać podczas kładzenia, aby nie był zbyt płytko i nie wylazł przy szlifowaniu, bo trzeba bedzie to miejsce poprawiać.

Link do komentarza
19 godzin temu, retrofood napisał:

 Otóż każda krawędź musi być przykręcona do profila i na nim spoczywać!!! Ani jedna krawędź dowolnego kawałka nie może "zawisać" w powietrzu, pod spodem musi być profil!!!

Napisałeś o sytuacji idealnej ale z różnych względów często trudno jest zachować taki reżim w rozstawie profili i wtedy wystarczy pospinać krawędzie nie leżące na profilu zwyczajną sklejką. Poza tym jak można pisać że każda krawędź musi leżeć na profilu gdy dłuższe leżą to te krótsze niby jakim cudem by miały leżeć ?, ktoś będzie wstawiał dodatkowe kawałki profili między te idące rzędem. Pewnie że można to sobie wyobrazić ale to czysta głupota. Właśnie w tych miejscach warto pospinać te krawędzie sklejką używając do tego celu wkrętów do drewna, ale nie koniecznie.

Link do komentarza
23 minuty temu, demo napisał:

Napisałeś o sytuacji idealnej ale z różnych względów często trudno jest zachować taki reżim w rozstawie profili i wtedy wystarczy pospinać krawędzie nie leżące na profilu zwyczajną sklejką. Poza tym jak można pisać że każda krawędź musi leżeć na profilu gdy dłuższe leżą to te krótsze niby jakim cudem by miały leżeć ?, ktoś będzie wstawiał dodatkowe kawałki profili między te idące rzędem. Pewnie że można to sobie wyobrazić ale to czysta głupota. Właśnie w tych miejscach warto pospinać te krawędzie sklejką używając do tego celu wkrętów do drewna, ale nie koniecznie.

Po pierwsze, to monter g/k przed rozpoczęciem pracy powinien wszystko rozplanować tak, by optymalnie wykorzystać płyty. Im mniej kawałków tym wygodniej to potem obrabiać. Wymiary płyt są znane, więc kratownica musi uwzględniać wszystkie cięcia. Dlatego nie przyjmuję tezy o jakimś przypadku "trudno zachować reżim". Mowy nie ma! Wszystko ma być przygotowane na etapie montażu profili!

 

Jeśli jednak monter jest ciapa a nie zawodnik, to i tak ma zawsze pod ręką kawałki profili, które bez problemu może umocować między długimi, więc szukanie sklejki w takiej sytuacji jest zwykłym marnowaniem czasu. Ale owszem, można dać sklejkę, można i cokolwiek innego pomiedzy sąsiadującymi profilami (byle sztywnego) pod warunkiem zamocowania tego czegoś do nich! Kratownica musi być sztywna i drgać w całości.

Mocowanie krawędzi płyt do paska nieumocowanej sklejki nie zapobiegnie pęknieciom. Wcześniej lub później.

 

A wkręty do g/k do sklejki też się nadają, bez obawy. Nie trzeba szukać "drewnianych".

16 godzin temu, rustin napisał:

Mam zrobione tak jak piszesz. Ten bandaż to flizelina? Nie mogę nic znaleźć pod hasłem bandaż

Ta taśma ma różne regionalne nazwy, najlepiej zapytaj gdzieś blisko w jakimś sklepie budowlanym. Możesz pooglądać to:

 

Może być taka, może być fizelina, widziałem też drobną siateczkę. Wszystko po to, aby jak każda siatka, dodatkowo wzmocnić łączenie i zapobiegnąć pęknięciom.

Link do komentarza
41 minut temu, demo napisał:

z różnych względów często trudno jest zachować taki reżim

Wiesz, demo, są takie rzeczy, o których nawet żonie się nie mówi (podobno i księdzu na spowiedzi...), a to co piszesz jest jedną z takich rzeczy... Retro ma ABSOLUTNĄ rację -

 

11 minut temu, retrofood napisał:

kratownica musi uwzględniać wszystkie cięcia.

a kratownica, to nie tylko podłużne profile CD60 umocowane na CU30 ...

Link do komentarza
22 godziny temu, rustin napisał:


Jak naprawić łączenie ściana sufit?

Można nie naprawiać :D 

 

28000139_10212512867351716_778133222_o.thumb.jpg.714e6cb0a4825f89e74425a0402f69a6.jpg

 

"listwa" styropianowa. Cena, o ile dobrze pamiętam 2 zł za 2,5 metra. Można malować. Jest dość cienka. Nie rzuca się w oczy. Nie namawiam bardzo. Ja zastosowałam takie w mieszkaniu z wielkiej płyty, z lat 90-tych. Pęka w nim wszystko i wszędzie. Nie chciało mi się babrać w skrobanie, akryle i inne cuda. Taka wersja dla leniwych ;)

Link do komentarza
3 minuty temu, rustin napisał:

Źle to nie wygląda. Montaż nie jest skomplikowany ? bo już pytałem jednego fachoffffca i mówił , że dużo zabawy , żeby ładnie i równo zrobić.

No co Ty! Kleiłam sama z mężem. Zero problemów. No może trzeba uważać, żeby ładnie klej nanieść, żeby po przyklejeniu nie wylazł po bokach (ale wtedy też wystarczy wilgotną ścierką przetrzeć i nic nie widać). My mieliśmy do tego pistolet (taki jak do silikonu). Listewki są lekkie, z docinaniem nie ma problemu.  

Link do komentarza
33 minuty temu, rustin napisał:

Źle to nie wygląda. Montaż nie jest skomplikowany ? bo już pytałem jednego fachoffffca i mówił , że dużo zabawy , żeby ładnie i równo zrobić.

Zrobię fotki u siebie, ale chyba w niedzielę, bo dziś idę śpić, a jutro na wódkę... Mam ładniejsze u siebie i wcale nie po to aby kryć pęknięcia. A czy dużo zabawy... wszystko zależy, jak zawsze, od rutyny. Przy czym u mnie (szwagier to robił) stosował do mocowania klej gipsowy, taki z worka. Dopiero ostateczna obróbka typu maskowanie łączeń, wypelnianie jakichś nierówności, odbywała się akrylem. A malowanie... będzie widać. Gdziieś tu kiedyś takie fotki zamieszczałem, ale już nie pamiętam gdzie.

Jak zrobić szybko i równo? To łatwe! Najpierw zrobić prosty sufit i prostą ścianę, a potem pójdzie samo.

32 minuty temu, solange63 napisał:

No co Ty! Kleiłam sama z mężem. Zero problemów. No może trzeba uważać, żeby ładnie klej nanieść, żeby po przyklejeniu nie wylazł po bokach (ale wtedy też wystarczy wilgotną ścierką przetrzeć i nic nie widać). My mieliśmy do tego pistolet (taki jak do silikonu). Listewki są lekkie, z docinaniem nie ma problemu.  

Tak jak wspomniałem, szwagier kładł to na klej gipsowy. A że stosuje się go przy budowach i remontach do wszystkiego... to i niczego nie pobrudzi.

Link do komentarza
Przed chwilą, rustin napisał:

Listwy ładnie przylegają czy przy brzegach trzeba też akrylem pociągnąć?

Zależy od ściany i sufitu. Jeśli szpary okazują się duże, to lepiej powrócić do wyrównania szpachlą powierzchnię ściany czy sufitu, naturalniej będzie wyglądać. Poczekaj do niedzieli, zrobię zdjęcia dokładne.

Link do komentarza

A to moje:

 

alistwa1.jpg.5fb4409cf61c7f76b8db3536aa59dc74.jpg

 

Alistwa2.jpg.683eb6e742578892971d851d168bed26.jpg

 

Kleiłem na klej (chyba) PIANKA do klejenia styropianu - sprawdzę jutro, mam jeszcze nienaruszoną tubę. Pięknie sie aplikuje, służy od razu do zapełniania szczelin i nierówności. Równałem palcem, układa się lepiej niż akryl z tuby, chociaż szybciej "staje" i tężeje.

Link do komentarza
6 godzin temu, retrofood napisał:

A wkręty do g/k do sklejki też się nadają, bez obawy. Nie trzeba szukać "drewnianych".

Myślę że Ty to nawet nie wiesz że istnieją wkręty drewno/KG, bo to te same ale z większym skokiem gwintu:O.o

pobrane.jpg.b5d18ea003376919a01e87ba92b89686.jpg

6 godzin temu, retrofood napisał:

, więc kratownica musi uwzględniać wszystkie cięcia

 

Kratownica w zasadzie nigdy nie uwzględnia wszystkich, jak to piszesz cięć, bo poprawniej będzie pisac krawędzi płyty. Patrz film :

 

Owszem są metody przy których stosuje się rozwiązania uwzględniające obramowania wszystkich krawędzi płyty, ale u nas raczej nie stosowane i przy dość dużym rozstawie profili, tak jak na tym zdjątku :

sufit_podwieszany_2.jpg.f21358cd4e5303d7d6c0fb1d82510d1a.jpg

5 godzin temu, uroboros napisał:

Wiesz, demo, są takie rzeczy, o których nawet żonie się nie mówi (podobno i księdzu na spowiedzi...), a to co piszesz jest jedną z takich rzeczy... Retro ma ABSOLUTNĄ rację -

 

a kratownica, to nie tylko podłużne profile CD60 umocowane na CU30 ...

Chciałbym wiedzieć o co Ci chodzi i w czym niby Retro ma tę absolutną rację, jak i to jak powinna według Ciebie wyglądać ta poprawna kratownica. A formę takiego pitolenia o żonie księdzu i spowiedzi, raczej zachowaj sobie dla tej pierwszej wymienionej.:icon_evil:

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
40 minut temu, demo napisał:

A formę takiego pitolenia o żonie księdzu i spowiedzi, raczej zachowaj dla tej pierwszej wymienionej.

Nie podniecaj się wieczorem...

 

Uważam, że retro ma rację, że kratownica powinna wyglądać tak, jak pokazałeś to na ostatnim zdjęciu, czyli powinna mieć i "poprzeczki" z CD na mocowanie i krótszych krawędzi płyty.

 

 

 

Też się cieszę :D

Link do komentarza

Ciekawie komu by się chciało rzeźbić takie poprzeczki, że już nie wspomnę o trudnym ich mocowaniu, bo o jakimś systemowym rozwiązaniu np. na zatrzask nie słyszałem. W sumie szkoda dywagować o takim systemie bo nie ma potrzeby stosowania czegoś takiego, a jakieś łuki, nieregularne kształty itp załatwia się wstawkami ze sklejki bo to najprostsza metoda i tyle. 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

na mój chłopski rozum

 

jeśli jest kratownica typu

image.png.bdadd49aa18cc77701491e4387fb73c5.png

 

to można zastosować sklejkę albo również takie zatrzaski

image.png.59994d98e9d1a4d2f22063f235edf9f5.png

 

 

a jeśli kratownica ma być w jednej płaszczyźnie to zdecydowanie zatrzaski (chociaż to rozwiązanie ma zdecydowanie mniejszą sztywność)

łatwo się je zakłada a jeśli braknie to można nożycami wyciąć ścianki krótkiego kawałka i wstawić między długie profile.

 

I tyle uwag może nie specjalisty-fachowca ale i nie laika :) 

Link do komentarza
7 godzin temu, demo napisał:

Ciekawie komu by się chciało rzeźbić takie poprzeczki, że już nie wspomnę o trudnym ich mocowaniu, bo o jakimś systemowym rozwiązaniu np. na zatrzask nie słyszałem.

Zatrzaski do poprzeczek nazywają się potocznie krabami. W Polsce rzeczywiście, nie cieszą się specjalnym powodzeniem, ale za to każdy monter konstrukcji ma nożyce do blachy i bez trudu daje sobie radę bez sklejki. O reszcie Twoich wypocin nie będę się wypowiadał.

1 godzinę temu, Buster napisał:

a jeśli kratownica ma być w jednej płaszczyźnie to zdecydowanie zatrzaski (chociaż to rozwiązanie ma zdecydowanie mniejszą sztywność)

łatwo się je zakłada a jeśli braknie to można nożycami wyciąć ścianki krótkiego kawałka i wstawić między długie profile.

Dokładnie tak, ale o sztywność się nie martw. Sprężyny krabów są tak mocne, że trzeba sporej siły aby je wcisnąć w profil, za to potem nie dają żadnego luzu, powstała kratownica jest jednolita.  Jedyną wadą krabów jest ich cena. Trochę kosztują, dlatego nie są aż tak popularne, większość woli nożyce i technologię taką jak piszesz. W zasadzie wystarczającą.

 

Oczywiście, jeśli się to robi z głową.

Link do komentarza
9 minut temu, Buster napisał:

Bardziej myślałem o sztywności "w pionie" tzn uzyskanie równej płaszczyzny.

Bo w drugim sposobie trzeba więcej naskakać się/najeździć rusztowaniem/drabiną żeby podciągać druty.

Niezbyt kumam... Równą płaszczyznę uzyskuje się bez trudu, a naskakać się... no bez jaj! Nawet ja śmigam na drabinie niczym baletnica, a jestem jedynie amatorem. Wiesz jak biegają zawodowcy? :icon_biggrin:

A na poważnie, to żaden problem zrobić na kawałku profilu po dwa cięcia nożycami z każdej strony, wygiąć blaszki, robiąc "wąsy" i przykręcić je (te kawałki) pomiędzy długimi. Taż to minuta, trzy, nawet pół papierosa się nie spali.

Link do komentarza
8 minut temu, retrofood napisał:

A na poważnie, to żaden problem zrobić na kawałku profilu po dwa cięcia nożycami z każdej strony, wygiąć blaszki, robiąc "wąsy" i przykręcić je (te kawałki) pomiędzy długimi. Taż to minuta, trzy, nawet pół papierosa się nie spali.

Dokładnie... :) 

Link do komentarza
Dnia 8.02.2018 o 20:23, retrofood napisał:

Otóż każda krawędź musi być przykręcona do profila i na nim spoczywać!!! 

Pokazałem Ci film Rigipsa i chyba oczka masz więc widzisz kotku na nim że dłuższe krawędzie brzegu płyty nie leżą na profilach. Wprawdzie jest to konstrukcja krzyżowa dwupoziomowa ale to samo dotyczy konstrukcji jednopoziomowej, z którą przyznaję nie miałem do czynienia. Jasne że Ty możesz sobie tworzyć własną niczym nie skrepowaną twórczość profilową, ale tak się po prostu i najzwyczajniej w świecie nie robi i tu masz przykład z konstrukcją jednopoziomową :

Jak widać nikt nie wstawia łączników wzdłuż dłuższej krawędzi płyty, bo to głupota i niczym nieuzasadnione podnoszenie kosztów materiału i robocizny.

6 godzin temu, retrofood napisał:

 

A na poważnie, to żaden problem zrobić na kawałku profilu po dwa cięcia nożycami z każdej strony, wygiąć blaszki, robiąc "wąsy" i przykręcić je (te kawałki) pomiędzy długimi. Taż to minuta, trzy, nawet pół papierosa się nie spali.

Można też jeszcze pomalować profile bo zardzewieją, w końcu są takie cienkie a może ten ocynk też za bardzo nie jest w sam raz akuratny, hy.:D

Dobrze też pomalować dwukrotnie. :icon_cool:

Generalnie to jak się ma mało roboty to można wymyślać cały katalog bzdur, ale proszę tego nie podawać na forum jako obowiązujące normy.

A u Rustina strop po roku nie pęka, a krew go zalewa bo może popękać.:icon_lol:

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ja też muszę, ale jak się pomyśli i odpowiednio przygotuje - to nie jest to takie upierdliwe... Właśnie spakowałem trzy worki (plastik, papiery i te niesegregowalne) i wiadereczko na bio... Spacerek na śmietnik i - załatwione... wiadereczko umyte, suszy się i zaraz wróci do szafki, w którym stoją w sumie cztery wiadereczka po 28 litrów pojemności... Zupełnie wystarczają na tydzień... no, bio trochę częściej, w zależności od zawartości wiadereczka...  
    • Konstrukcja tych pomp IBO FP4 powoduje , że nieco dłużej wytrzymają po wystąpieniu suchobiegu, ale też należy je wyłączyć. Lepiej zastosować dodatkowe urządzenie automatycznie wyłączające pompę po wystąpieniu suchobiegu. Jest ich wiele na rynku ,różnych producentów. np,    https://b2b.omnigena.pl/sterowania-i-zabezpieczenia/1878-opc59-sterownik-5907761103184.html (jeśli pompa ma silnik max 1,3kW)   https://aquatik.eu/14-ibopress-10-sterownik-wylacznik-pompy-hydroforu-suchobieg-ibo-press-10-p-697.html (jeśli pompa ma silnik max 2,2kW)   Można też w ogóle zmienić koncepcję i zamiast dużego zbiornika wybrać układ z pompą głębibową, falownikiem i niewielkim zbiornikiem buforowym. Falownik wyłączy pompę po suchobiegu. Koszt takiego zostawu z całkiem porządną pompą IBO odporną na piach to ok. 2 tys. zł.    
    • 🌟 Kim Jesteśmy? 🌟 Letyro to dynamiczna firma specjalizująca się w produkcji i montażu wysokiej jakości osłon okiennych. Nasze produkty są nie tylko funkcjonalne, ale także stylowe, nadając Twojemu domowi wyjątkowy charakter.   🔧 Co oferujemy? 🔧 Rolety Zewnętrzne: Chronią Twoje okna przed słońcem, zapewniając prywatność i kontrolę nad temperaturą w domu. Moskitiery: Zapomnij o niechcianych gościach w postaci owadów! Nasze moskitiery zapewniają swobodę korzystania z otwartych okien, bez ryzyka inwazji komarów czy much. Bramy Garażowe: Bezpieczne, wytrzymałe i łatwe w obsłudze – nasze bramy garażowe chronią Twój samochód i mienie przed niepożądanymi intruzami. Parapety Wewnętrzne: Dodaj stylu i elegancji do swojego wnętrza dzięki naszym parapetom wewnętrznym, dostępnym w różnorodnych wzorach i kolorach.   Nasza strona www: rolety Rzeszów
    • Niezła gromadka. Ja muszę segregować w mieszkaniu. To dopiero przerąbana sprawa -.-
    • Na starym mieszkaniu miałem meble z Ikea i powiem, że z jakości niektórych naprawdę byłem zadowolony. Ale większość niestety nie przetrwała długo w idealnym stanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...