Skocz do zawartości

Jak wyczyscic wosk z plytek


Kanna

Recommended Posts

O kurczę... płytki z lat wczesno 90, chropowate takie ale lekko, żadne cuda :) ja się na płytkach nie znam :D acetonem i jakimiś cudownymi rozpuszczalnikami z Leroy Merlin próbowaliśmy, wodą z płynem do naczyń to w ogóle na samym początku, ale niczym to cholerstwo nie chce zleźć :(

Link do komentarza

Jeśli te płytki mają tyle lat i leżą w tak krytycznym miejscu - ścierane były codziennie twardymi, zapiaszczonymi podeszwami butów - to ich glazura jest mocno zniszczona i porysowana... przy pastowaniu "zaimpregnowały" się, pasta wlazła w pory płytki i... jest nie do ruszenia, niestety...

Bywa tak z nowymi, np gres polerowany, niezabezpieczony przez odpowiednią impregnację, a nieumiejętnie fugowany, niby taki gładki - ma tysiące mini porów, w które włazi barwnik fugi, czy cząsteczki rozlanej kawy - i jest to nie do usunięcia!

Faktycznie, jeśli mama ma się załamać i nie może przyzwyczaić się do widoku tych płytek, to jedynym wyjściem jest ich wymiana - niekoniecznie przez skuwanie... Jeśli są dobrze przyklejone, to są po tych myciach już odtłuszczone i można na nie nakleić nowe i piękne!

Link do komentarza

No nic, dziękuję Wam wszystkim bardzo za odpowiedzi i chęć pomocy :) spróbujemy jeszcze trochę poszorowac, ale pewnie trzeba się będzie do nich przyzwyczaić bo niestety cały rok remontów, pół domu odswiezone, więc nowe płytki muszą trochę poczekać :) no a mama trudno, przynajmniej sama zepsuła to będzie musiała przyjąć na klatę :)

Link do komentarza
28 minut temu, Kanna napisał:

No nic, dziękuję Wam wszystkim bardzo za odpowiedzi i chęć pomocy :) spróbujemy jeszcze trochę poszorowac, 

Czym, szczotką? Gratuluję zapału.

Weź kup szczotkę okrągłą do wiertarki i wyszlifuj gdzieś z boku kwadrat 10 x 10 cm. Będziesz wiedziała ile czasu potrzebujesz na resztę.

Link do komentarza

Nie wiem czy wiecie jak ciężko znaleźć kumatego glazurnika. Albo w ogóle glazurnika, robotnika, kogokolwiek. Od wiosny ciągnie się remont dwóch łazienek, kuchni i malowanie domu i jeszcze wszystko nie jest skończone bo oni mają lepsze zlecenia i nie chce im się przychodzić. Naklejanie nowych płytek może i nie wyszłoby tak drogo ale to mamy decyzja bo ja już dawno na swoim :) a ona ma już alergię na remonty.

Link do komentarza
4 godziny temu, Kanna napisał:

O kurczę... płytki z lat wczesno 90, chropowate takie ale lekko, żadne cuda :) ja się na płytkach nie znam :D acetonem i jakimiś cudownymi rozpuszczalnikami z Leroy Merlin próbowaliśmy, wodą z płynem do naczyń to w ogóle na samym początku, ale niczym to cholerstwo nie chce zleźć :(

Co to za Pronto??? jaki tam jest składnik/składniki. Może tylko utrwalasz reakcję zamiast usuwać.

Link do komentarza
5 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Co to za Pronto???

W tej chwili to już wszystko jedno - po takich "ratunkowych" działaniach WSZYSTKIM jest już pozamiatane...

 

Powtarzam:

1 godzinę temu, uroboros napisał:

Jeśli te płytki mają tyle lat i leżą w tak krytycznym miejscu - ścierane były codziennie twardymi, zapiaszczonymi podeszwami butów - to ich glazura jest mocno zniszczona i porysowana... przy pastowaniu "zaimpregnowały" się, pasta wlazła w pory płytki i... jest nie do ruszenia, niestety...

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, Parkiet Komplex napisał:

UWAGA!

Uważaj bo są to substancje żrące, rękawice gumowe niezbędne.

Radziłbym również ochronne okulary na oczka założyć...

A ubranko ochlapane tym środkiem może ulec zniszczeniu!!!

Skóra, w sensie - naskórek -  spalona perhydrolem staje się biała i regeneruje się kilka dni...

 

 

Ale - generalnie - uważam, że to też niewiele da...

Może się mylę...

Link do komentarza

poszukałem / poszperałem i wyszukałem co następuje :

CLEANLUX - przy czym wskazano iż nadal jest kupa roboty ale się da ( zależne od ilości warstw producent Sidoluxu zaleca użycie co 3 warstwy nabłyszczacza)

jako dość skuteczne wskazano

preparaty na kamień i rdzę

jako skuteczny wskazano :

Sann Profi Środek Czyszczący  Fugi 0,5L

 

ciekawostka na jaką trafiłem

 

 

 

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 3 tygodnie temu...

Nie wiem czy problem jest nadal aktualny, ale ja płytki na tarasie doczyściłam idealnie po koszmarnym zalaniu (większa impreza - wosk, alkohol, jedzenie, alkohol, krew, wymioty, alkohol, uryna) produktami od Pozbruku. Tak, może się to wydawać dziwne, przecież to chemia do czyszczenia betonu, ale o dziwo, na płytkach tarasowych zdziałała cuda :)

Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...