To by mogło być, ale temu Funthomasowi chyba już w trakcie budowy porozrywało i nie widać żeby to była zima bo trawę tam widzę zieloną, więc raczej jakaś inna przyczyna.
Dla mnie to jak pisałem firma powinna dokładniej rozeznać okoliczności w jakich może wystąpić takie zjawisko i w prostych słowach informować ludzi co robić a czego nie żeby nie dochodziło do takich sytuacji. A nie pierdzielić o klasach ekspozycji.
Korzystam z kuchni w dwóch domach oddalonych od siebie o 110 km. Zagotowanie 1 litra wody, w takim samym garnku, w jednej kuchni trwa chwilę, a w drugiej szlak mnie trafia tak długo czekam. Gotowanie w niej jest koszmarem. Jestem przekonana, że bardzo różna jest kaloryczność gazu - jak to sprawdzić, jak udowodnić.
U mnie wykryto bakterie coli w stopniu 48 na 100 ml. Inne czynniki mieszczą się w środku normy. Przeprowadzałem pełne badania. Czy to trzeba się bać tej wody.