Skocz do zawartości

Ogrzewanie podłogowe, aby było ciepło w stopy


Recommended Posts

Delta tz i tp przy tej samej ilości przepływającej wody zależy wyłącznie od ilości ciepła zostawionego we wnętrzu podłogi ogrzewanej, bez względu na gęstość przewodów. Gęstość przewodów, ich średnica czy przepływ czynnika jak i jego temperatura zmieniają szybkość przekazywania ciepła, co potencjalnie wpływa na moc grzewczą podłogi. Natomiast delta t - powierzchnia podłogi / temperatura wnętrza pomieszczenia - wyznacza rzeczywistą moc grzewczą. Między jednym a drugim znajduje się podkład grzewczy (wylewka) wraz posadzką ze swoimi właściwościami, których nie można pominąć. To są moim zdaniem podstawowe zależności. Ich zrozumienie pozwala na gładkie poruszanie się w temacie podłogówki.

Edytowano przez Parkiet Komplex
Uzupełnienie (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, bajbaga napisał:

 

Zapewne na myśli masz strefy grzewcze pomieszczeń (otwarte lub zamknięte). W piwnicy podłogę grzeje grunt, "zamknięty skrzynią" ścian.

Zakładam, że temperatura podłogi/posadzki jest bardzo zbliżona w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym z tymi bez ogrzewania, a zadana temperatura powietrza też nie jest taka (jest niższa) jak w części mieszkalnej.


W niektórych pomieszczeniach grzeje grunt(nie ma OP) w niektórych jest OP w mniejszym rozstawie niż na parterze i poddaszu. Jest utrzymywana niższa temperatura w piwnicy niż na parterze, ale i tak stosunkowo wysoka - w piwnicy mam pralnię i suszarnię i w weekendy jak jest najwięcej prania(i tania taryfa!) to podbijam temperaturę nawet powyżej 22C. W pomieszczeniu bez OP temperatura jest tylko nieznacznie niższa. Może to takie moje subiektywne odczucie, nigdy nie robiłem precyzyjnych pomiarów...

 

Link do komentarza
4 godziny temu, aaaa napisał:

Jak pracuje sama piwnica - to delta jest około 7-8

dlatego delta w piwnicy jest większa:

6 minut temu, aaaa napisał:

w niektórych jest OP w mniejszym rozstawie niż na parterze i poddaszu. Jest utrzymywana niższa temperatura w piwnicy niż na parterze,.....

..........podbijam temperaturę nawet powyżej 22C.

 

Link do komentarza
24 minuty temu, aaaa napisał:

a moc urządzenia grzewczego jest zawsze taka sama, bez względu na to w jakiej konfiguracji grzeję

Niekoniecznie i zawsze - na myśli mam PCi ze sprężarkami inwerterowymi. :icon_lol:

 

Ale dla Twojego przypadku - racja co do mocy. Temperaturowo jest to trochę bardziej skomplikowane. 

1 godzinę temu, Parkiet Komplex napisał:

Delta tz i tp przy tej samej ilości przepływającej wody zależy wyłącznie od ilości ciepła zostawionego we wnętrzu podłogi ogrzewanej, bez względu na gęstość przewodów.

 

Link do komentarza

W momencie kiedy zaczniesz rzeczywiście czuć ciepłą podłogę, możesz mieć problemy z krążeniem krwi w nogach, jeśli masz ku temu skłonności.

 

Mam otwartą przestrzeń dzienną. Temperatura mierzona na klatce schodowej (tam jest czujnik), gdzie nie ma podłogówki jest identyczna z temperaturą w pokoju dziennym, gdzie stoi akwarium z termometrem. Pewnie 5 cm nad posadzką/schodami jest inaczej o ułamki stopnia. Ale na wysokości klatki piersiowej temperatura jest stała.

Link do komentarza
32 minuty temu, animus napisał:

Tu się nie zgodzę.:bezradny:

Zacząłem od podstaw termodynamiki. Jeżeli mamy określoną ilość ciepłej wody to spadek jej temperatury będzie zależny wyłącznie od ilości ciepła oddanego do otoczenia. Powyższe dotyczy ilości ciepła, jeżeli pod uwagę weźmiemy czas przekazania w/w ilości ciepła (J) to będziemy mieli moc podłogi J/sek = wat) a tenże czas zależy od wielu czynników, o których mowa # 51. "Gęstość przewodów, ich średnica czy przepływ czynnika jak i jego temperatura zmieniają szybkość przekazywania ciepła, co potencjalnie wpływa na moc grzewczą podłogi."

Masz prawo się nie zgadzać ale prosiłbym o uzasadnienie.

37 minut temu, MrTomo napisał:

Bo trudno się zgodzić z takim twierdzeniem.

Uzasadnij proszę.

Link do komentarza
35 minut temu, MrTomo napisał:

Na zdrowy rozum, woda oddaje swoje ciepło powierzchniowo.

Im gęściej będzie rurek tym większy będzie wymiennik.

Tym samym dla  tej samej ilości przepływającej wody ale w gęściej rozłożonych rurkach powinna być inna delta temperatur

 

 

 

Tak może być ale nie musi, wszystko zależy od ilości oddanego ciepła. Taka sama podłoga z zagęszczonymi rurkami, znajdująca się w cieplejszym otoczeniu, może mieć mniejszą deltę t od podłogi z mniejszą ilością rurek, znajdującej się w otoczeniu chłodniejszym. Natomiast jeśli w tym samym czasie obie podłogi oddadzą tę samą ilość ciepła delta t będzie taka sama. To jedna z zależności. 

Link do komentarza

To straszny skrót myślowy z zaprzeczeniem.

Ilości ciepła zostawionego we wnętrzu podłogi ogrzewanej, zależy od gęstość przewodów!

 

Jeżeli np. zbliżamy  do siebie rurki (tą samą ilość wody),  to sprawność wężownicy maleje a Delta  tp rośnie.

43 minuty temu, Parkiet Komplex napisał:

Natomiast jeśli w tym samym czasie obie podłogi oddadzą tę samą ilość ciepła delta t będzie taka sama. 

Tak, ale delta tz i tp  mogą być różne.

Jest kilka sposobów ogrzewania np. jeżeli grzejemy temperaturą to  delta tz i tp się "rozjeżdża",  a jeżeli grzejemy przepływem (zwiększamy szybkość przepływu, tu akurat wody, w czasie) to  delta tz i tp się przybliża.

Z tego wniosek jest taki że grzejąc przepływem możemy obniżyć temperaturę zasilania

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
28 minut temu, animus napisał:

..........a jeżeli grzejemy przepływem (zwiększamy szybkość przepływu, tu akurat wody, w czasie) to  delta tz i tp się przybliża.

Z tego wniosek jest taki że grzejąc przepływem możemy obniżyć temperaturę zasilania

Co jest bardzo istotne przy pędzeniu podłogówki pompą ciepła.

Mniej istotne w systemach kotłów gazowych, a zwłaszcza przy kotłach na paliwo stałe - stąd (pokutująca) delta t 10.

Link do komentarza
1 godzinę temu, animus napisał:

Tak, więc gęstość  przewodów (rozstaw) ma znaczenie, od ilości ciepła zostawionego we wnętrzu podłogi ogrzewanej. 

Oczywiście że ma, o czym pisałem w drugim zdaniu #51, natomiast pierwsze zdanie tegoż postu mówiło o prostej zależności - ilość pozostawionego ciepła i różnica temperatur zasilanie - powrót.

 

Jeśli mamy dwa układy podłóg - jeden z większą ilością rurek i niższą temperaturą zasilania, a drugi z mniejszą ilością rurek i wyższą temperaturą zasilania, to przy tej samej ilości przekazanego ciepła w określonym czasie, delta "t" też będzie taka sama.

W innej zależności - większa ilość rurek i mniejsza prędkość przepływu  oraz mniejsza ilość rurek i większa prędkość przepływu - to przy tej samej ilości przekazanego ciepła delta "t" też będzie taka sama. 

 

Delta "t" zawsze będzie pochodną ilości ciepła pozostawionego w podłodze w tym samym czasie.

 

W najprostszym przekazie: jeżeli do trzech różnych pojemników - metalowy, szklany i ze styropianu nalejemy tę samą porcję ciepłej wody, o tej samej temperaturze i każda z tych porcji odda tę samą ilość ciepła, to temperatura każdej porcji wody spadnie o tę samą wartość, czyli będzie ta sama delta "t".

Oczywiście pozostaje kwestia szybkości schłodzenia ale to należy kojarzyć prędkością przepływu, długością i średnicą rurek itd. 

Edytowano przez Parkiet Komplex
literówka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Zaczyna robić się zawile :) Wróćmy do podstaw. Ilość ciepła, które woda przekaże do pomieszczenia zależy od:

- ilości przepływającej wody;

- różnicy temperatury pomiędzy zasilaniem i powrotem.

Tak jak napisał powyżej Parkiet Komplex w swoim przykładzie z wodą w różnych pojemnikach. Inaczej się nie da, bo ciepło właściwe wody jest wartością stałą.

Jednak przy projektowaniu i użytkowaniu instalacji mamy tu wiele zmiennych wpływających na siebie wzajemnie. I to daje rozmaite możliwości ale i stwarza potencjalne trudności.

Parkiet Komplex świetnie wie ze swojej praktyki jak zmiana rodzaju posadzki wpłynie na pracę całego układu. Jeżeli w jednym miejscu położymy płytki a w drugim drewnianą klepkę, to przy identycznej temperaturze zasilania i identycznym przepływie wody pod parkietem różnica Tz-Tp będzie mniejsza, średnia temperatura podkładu podłogowego wyższa, za to temperatura powierzchni podłogi będzie niższa i mniejsza będzie też ilość ciepła przekazanego do pomieszczenia.

Co się stanie jeżeli obniżymy przepływ w części pod klepką, żeby różnica temperatury zasilania i powrotu była taka sama jak pod płytkami? Ano moc cieplna jeszcze nam spadnie.

Z innej beczki, samo podniesienie temperatury zasilania podłogówki nie zwiększy nam jeszcze ilości ciepła oddawanego do pomieszczenia ani średniej temperatury podłogi, o ile przepływ i różnica Tz-Tp pozostaną te same. Tyle, że przy identycznym przepływie różnica Tz-Tp samoczynnie wzrośnie, bo wzrośnie średnia temperatura podłogi i ilość oddawanego do pomieszczenia ciepła. Takie przykłady można mnożyć

Link do komentarza
18 godzin temu, Parkiet Komplex napisał:

Oczywiście że ma,

W najprostszym przekazie: jeżeli do trzech różnych pojemników - metalowy, szklany i ze styropianu nalejemy tę samą porcję ciepłej wody, o tej samej temperaturze i każda z tych porcji odda tę samą ilość ciepła, to temperatura każdej porcji wody spadnie o tę samą wartość, czyli będzie ta sama delta "t".

Oczywiście pozostaje kwestia szybkości schłodzenia ale to należy kojarzyć prędkością przepływu, długością i średnicą rurek itd. 

Czegoś nie rozumiesz jak dalej w to brniesz.

Co mają  wspólnego pojemniki do tamtego zdania, które skleciłeś.:bezradny: 

 

21 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zaczyna robić się zawile :) 

Z innej beczki, samo podniesienie temperatury zasilania podłogówki nie zwiększy nam jeszcze ilości ciepła oddawanego do pomieszczenia ani średniej temperatury podłogi, o ile przepływ i różnica Tz-Tp pozostaną te same. Tyle, że przy identycznym przepływie różnica Tz-Tp samoczynnie wzrośnie, bo wzrośnie średnia temperatura podłogi i ilość oddawanego do pomieszczenia ciepła. Takie przykłady można mnożyć

Tu dopiero As.:hahaha2:

Link do komentarza
17 minut temu, animus napisał:

Różnice Tz-Tp mogą być takie same, w przedziałach różnych temperatur.

Zgadza się i przy zachowaniu takiego samego przepływu ilość oddanego ciepła będzie identyczna. Moim zdaniem właśnie to chciał wytłumaczyć Parkiet Komplex.

 

56 minut temu, Takiowaki napisał:

Mi to się wydaje, że różnica w temperaturze zasilania i powrotu zależy od ilości oddanego ciepła, a nie odwrotnie... Ale dopiero to rozpracowuję :D

Ta zależność jest odwracalna. Jak strony równania. Spójrz na mój poprzedni post, gdzie pisałem o sytuacji z różnym materiałem jako wykończeniem podłogi. Jeżeli nie zmienimy innych parametrów (przepływ, temperatura zasilania) przykrycie podłogi gorzej przewodzącym materiałem (parkiet, dywan) spowoduje, że do pomieszczenia trafi mniej ciepła, za to wzrośnie temperatura podkładu i zmniejszy się różnica pomiędzy temperaturą zasilania i powrotu.

PS. W instalacji możesz chcieć utrzymywać określoną różnicę Tz-Tp. Choćby po to, żeby pompa ciepła pracowała w optymalnych dla siebie warunkach. Można to zrobić zmieniając przepływ. Jego zmniejszenie spowoduje wzrost różnicy Tz-Tp ale i spadek mocy cieplnej oraz obniżenie średniej temperatury podłogi/grzejnika.

Edytowano przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Bo to jest tak, jak w przypadku wielu zmiennych czynników, wyciąga się wnioski na podstawie tylko jednego.

 

Dla przeciętnego Kowalskiego sprawa jest prosta:

- moc grzejnika podłogowego trzeba obliczyć tak, aby w skrajnych warunkach pogodowych, najwyższa temperatura podłogi nie przekraczała 29/34/35 stopni,

- z tego wynika rozstaw rurek,

- na rozstaw rurek ma wpływ także wykończenie podłogi (zwłaszcza drewnianej).

 

Dla przeciętnego Kowalskiego który chce "pędzić" podlogówkę pompą ciepła:

- to co wyżej + zależność aby delta temperatury zasilania i powrotu zawierała się w zakresie od 2 do 5 stopni.

 

Takie warunki powinny znaleźć się w umowie z wykonawcą.

Link do komentarza

No dobra. Mam wiele czynników, które muszę uwzględnić, ale w pierwszej kolejności? Zapotrzebowanie na ciepło -  z tego dopiero dopasuję pompę, a później układ przewodów?

W  następnej kolejności przepływy i temperatury zasilania? Czy wszystko na raz uwzględniać trzeba?

Z takiej niezwykle prostej stronki o cieple właściwym wyliczyło mi w przedziale 29-31 W/m2 w zależności od grubości izolacji poddasza i stropu powyżej parteru. Proponuje Pompę Ciepła, CO + CWU łącznie około 10kW.

Czyli wstępnie celować w modele z takiej okolicy mocy?

 

Link do komentarza
17 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zgadza się i przy zachowaniu takiego samego przepływu ilość oddanego ciepła będzie identyczna. Moim zdaniem właśnie to chciał wytłumaczyć Parkiet Komplex.

Przecież  przy zachowaniu takiego samego przepływu, w różnym zakresie temperatur, zmienia się moc grzejna.

Więc ilość ciepła oddana w jednostce czasu bidzie różna.

Link do komentarza

Jak kalkulator sprzedawcy PCi - przeszacowane.

Jak nie sprzedawcy - trudno orzekać.

 

Nawet jakby jakimś cudem trafili dobrze, to i tak czeka Cię OZC, bo niby skąd masz wiedzieć jaką moc grzewczą maja mieć grzejniki w poszczególnych pomieszczeniach?

 

Fakt - większość robi na zasadzie: "panie ja robię rozstaw co 10 cm i wszyscy byli zadowoleni". Jak zrobi dobrze skutki nawet błędnych rozwiązań nie będą kosztowne - współczesne PCi mają dość precyzyjną elektronikę i potrafią korygować ewentualne błędy.

6 minut temu, Takiowaki napisał:

w tym "kalkulatorze" będzie przeszacowane czy niedoszacowane?

 

Link do komentarza
5 minut temu, Takiowaki napisał:

w tym "kalkulatorze" będzie przeszacowane czy niedoszacowane?

Moim zdaniem skromnym znacznie niedoszacowane.

Pamiętaj, że żeby policzyć "moc grzejnika podłogowego" musiałbyś go najpierw zaprojektować. Wiedzieć jakie są długości rurek, czy są strefy brzegowe, wiedzieć co będzie robiło za posadzkę i jakie wykończenie, policzyć straty itp,itd.

To nie takie proste.

Link do komentarza
3 minuty temu, animus napisał:

Przecież  przy zachowaniu takiego samego przepływu, w różnym zakresie temperatur, zmienia się moc grzejna.

Więc ilość ciepła oddana w jednostce czasu bidzie różna.

Jeżeli ilość przepływającej wody będzie taka sama i różnica Tz-Tp też będzie taka sama to i ilość oddanego przez wodę ciepła się nie zmieni.

Link do komentarza
6 minut temu, MrTomo napisał:

Moim zdaniem skromnym znacznie niedoszacowane.

Pamiętaj, że żeby policzyć "moc grzejnika podłogowego" musiałbyś go najpierw zaprojektować. Wiedzieć jakie są długości rurek, czy są strefy brzegowe, wiedzieć co będzie robiło za posadzkę i jakie wykończenie, policzyć straty itp,itd.

To nie takie proste.

Jak znamy wymaganą temperaturę w poszczególnych pomieszczeniach oraz straty ciepła każdego z nich to możemy dobrać odpowiednie parametry ogrzewania podłogowego. Ustalamy warunki brzegowe (np. maksymalną temperaturę zasilania, dopuszczalne opory przepływu) i resztę parametrów dobieramy do nich, tak żeby osiągnąć potrzebną moc cieplną.

Link do komentarza
1 minutę temu, Takiowaki napisał:

30 x 200 + 4kW

A po jakiego grzyba Ci zwiększanie mocy na potrzeby c.w.u.? Pompy podgrzewają wodę w zasobniku. Jak przełącza się na jego ogrzewanie to przez pewien czas nie będą grzać budynku. Ale nawet tego nie zauważysz, szczególnie mając podłogówkę, czyli dużą masę wylewki akumulującej ciepło.

Link do komentarza
4 minuty temu, MrTomo napisał:

Wydaje mi się , że ważniejsza jest kubatura niż metraż.

Poza tym kwesta sprawności urządzeń i temperatur jakie chcemy osiągnąć

To nie jest kocioł grzewczy na paliwo stałe, także nie jest to kocioł gazowy.

PCi jest specyficznym kotłem - zasady doboru i eksploatacji też są specyficzne.

Link do komentarza
13 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Jeżeli ilość przepływającej wody będzie taka sama i różnica Tz-Tp też będzie taka sama to i ilość oddanego przez wodę ciepła się nie zmieni.

Różnice Tz-Tp mogą być takie same, (czyli np 10 stopni) w przedziałach różnych temperatur,

więc zmienia się moc grzejna i ilość ciepła oddana w jednostce czasu .

 

Link do komentarza
2 minuty temu, Takiowaki napisał:

Czyli nie opłaca się montować bufor i grzać np nocą w tańszej taryfie?

Prz pci nie bawiłbym się w to

14 minut temu, bajbaga napisał:

To nie jest kocioł grzewczy na paliwo stałe, także nie jest to kocioł gazowy.

Nie mam nic do mocy pompy. 10KW to i tak dużo.
Ale 30w/m2 - wydaje mi się może być niedoszacowane.

Chciałbym mieć tyle :bezradny:

:icon_biggrin:

Link do komentarza
3 minuty temu, animus napisał:

Różnice Tz-Tp mogą być takie same, (czyli np 10 stopni) w przedziałach różnych temperatur,

więc zmienia się moc grzejna i ilość ciepła oddana w jednostce czasu .

 

Przy tej samej masie przepływającej wody ilość oddanego przez wodę ciepła będzie dokładnie taka sama. Nie ma znaczenia czy 100 l wody schłodzisz z 40 na 30°C czy z 90 na 80°C. przypominam, że 1kg wody ochłodzony o 1 K oddaje 4,2 kJ ciepła.

W instalacjach można podnieść moc cieplną grzejnika podnosząc mu temperaturę zasilania ale wtedy samoczynnie zmieni się różnica Tz-Tp i/lub przepływ (zależnie od tego jaka jest to instalacja i co w niej mamy).

12 minut temu, Takiowaki napisał:

Czyli nie opłaca się montować bufor i grzać np nocą w tańszej taryfie?

Zbiornik akumulacyjny z wodą nie ma sensu. Akumulatorem może być za to odpowiednio pogrubiona podłoga. Czy Bajbaga nie ma czegoś takiego?

Grzanie wody w zbiorniku przez pompę nie ma sensu. To nie kocioł na paliwo stałe, gdzie możesz nagrzać wodę do 90°C, a potem czerpać z niej ciepło aż do schłodzenia np. do 30°C. Pompa nie nadaje się do podgrzewania wody do wysokiej temperatury, bo im wyższa temperatura tym sprawność pompy gorsza. Dlatego lepiej zrobić pogrubioną podłogę. Możesz nagrzewać ją do względnie niskiej temperatury poniżej 30°C. Za to wykorzystujesz jej bardzo dużą masę.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...