Skocz do zawartości

Historia edycji

animus

animus

2 godziny temu, Takiowaki napisał:

Rozmawiałem z kopaczami owej studni, 30 lat temu to było, 11 kręgów udało się wkopać, potem się zaklinowało i przestały opadać w dół. Ale wody było do oporu.

 

Sąsiadka dalej ma czynną tak 30-40m obok i tam woda ciągle stoi na poziomie 3m poniżej gruntu. Chyba inny ciek :S

A  głębokość sprawdzałeś tej sąsiedniej, Twoja  domniemywam 11 metrowa,  może przez to zaklinowanie płytsza.

Widziałem studnie  z 9-11 kręgów  i w nich były ciągle wahania wody, a w latach suchych zaniki, ale niedaleko studnia 16-metrowa już była czynna cały czas.

Nie powinieneś bezpośrednio  pakować deszczówki do swojej, jeżeli sąsiadka czerpie za  studni wodę pitną. 

A zdarza się ze woda ze studni jest czystsza od  sieciówki.

Jeżeli się zaklinowała przez zakrzywienie  od pionu to była źle kopana, jak jest równa, pionowa, a tarcie gruntu o ścianki nie pozwala na  opadanie kręgów, to trzeba dodatkowo dociążyć, albo zaczepić wibratory.

Przekopać się przez warstwę z wodą nie jest łatwo i bez specjalistycznych narzędzi czasem niewykonalne. Chyba, że napływ wody jest słaby.

Najważniejsze jest odpowiednie zagłębienie tej niedokończonej studni.

 

 

 

 

animus

animus

1 godzinę temu, Takiowaki napisał:

Rozmawiałem z kopaczami owej studni, 30 lat temu to było, 11 kręgów udało się wkopać, potem się zaklinowało i przestały opadać w dół. Ale wody było do oporu.

 

Sąsiadka dalej ma czynną tak 30-40m obok i tam woda ciągle stoi na poziomie 3m poniżej gruntu. Chyba inny ciek :S

A  głębokość sprawdzałeś tej sąsiedniej, Twoja  domniemywam 11 metrowa,  może przez to zaklinowanie płytsza.

Widziałem studnie  z 9-11 kręgów  i w nich były ciągle wahania wody, a w latach suchych zaniki, ale niedaleko studnia 16-metrowa już była czynna cały czas.

Nie powinieneś bezpośrednio  pakować deszczówki do swojej, jeżeli sąsiadka czerpie za  studni wodę pitną. 

A zdarza się ze woda ze studni jest czystsza od  sieciówki.

Jeżeli się zaklinował przez zakrzywienie  od pionu to była źle kopana, jak jest równa, pionowa, a tarcie gruntu o ścianki nie pozwala na  opadanie kręgów, to trzeba dodatkowo dociążyć, albo zaczepić wibratory.

Przekopać się przez warstwę z wodą nie jest łatwo i bez specjalistycznych narzędzi czasem niewykonalne. Chyba, że napływ wody jest słaby.

Najważniejsze jest odpowiednie zagłębienie tej niedokończonej studni.

 

 

 

 

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...