Skocz do zawartości

Dobór odpowiedniego kotła CO typu uniwersalnego 25 KW


Recommended Posts

Cześć,

 

Ze względu na pewne okoliczności, jestem zmuszony zmienić sposób ogrzewania w rodzinnym domu. Nieruchomość o powierzchni ok. 180 m2 zawiera dość niewielką kotłownię, której zdjęcie zamieszczam poniżej:

d268c88d39db.jpg

 

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to dość grube rury ciepłownicze z czasów, w których węgiel kosztował grosze, a ekonomia pracy była pojęciem abstrakcyjnym. Zamierzałem zainwestować w kocioł C.O. o mocy 25 KW, który miałby możliwość dokupienia podajnika ze zbiornikiem na paliwo (ekogroszek, miał, pelet) w najbliższej przyszłości. Nie znam się za bardzo na ciepłownictwie i systemach CO, lecz zależałoby mi, aby kocioł był uniwersalny i oferował możliwość palenia węglem, miałem, ekogroszkiem, peletem oraz drewnem. Oczywiście, gdy kiedyś dokupię podajnik, to będzie tam lądowało jedynie paliwo przystosowane do 'podawania' przez śrubę. Z kolei chciałbym, aby była możliwość odłączenia podajnika i zrobienia zwykłego zasypu przez główne drzwi komory spalania np. grubym węglem, czy drewnem. 

Miałbym kilka pytań do koleżanek i kolegów z forum:
1. Czym jest wymiennik ciepła w kotle CO i co oznacza, że został 'przepalony' ? Czy da się go wymienić?
2. Czy zwykły kocioł zasypowy jak np. Defro Delta (http://www.defro.pl/p,68,delta.html?idk=3) ma możliwość palenia ekogroszkiem i podłączenia podajnika? Polecilibyście go?
3. Przy okazji... czy bojler CWU 150 litrów z grzałką elektryczną 1.8 Kw może być zainstalowany w kotłowni? Nie będzie rdzewieć? Nie będzie strat ciepła w podgrzanej wodzie?

Dzięki za wszelkie cenne rady ;)

20170925_174110.jpg

Link do komentarza

1. W kotle stalowym naprawa uszkodzonego wymiennika ciepła zwykle nie ma sensu. Praktykuje się to w kotłach żeliwnych, złożonych z członów, gdzie uszkodzony człon można wymienić.

2. Tylko do bardzo nielicznych kotłów zasypowych można dodać zasobnik. Szukałbym raczej kotła podajnikowego, z drugą komorą spalania i możliwością zasypu paliwa. Czegoś takiego:

http://www.defro.pl/p,74,defro-duo.html

Chociaż po co kupować kocioł z podajnikiem, żeby używać go jak zasypowego?

3. Może, ale straty ciepła oczywiście będą. Uzależnione od temperatury w pomieszczeniu, izolacji zbiornika, długości oraz izolacji rur c.w.u.

PS. Duże średnice starych rur nie są problemem. Prawdopodobnie są dostosowane do obiegu grawitacyjnego. Jeżeli w kotłowni robi się zbyt ciepło, można je osłonić izolacją.

Link do komentarza
4 godziny temu, bajbaga napisał:

Warto dodać, że podany w linku kocioł to "ostatni gwizdek" - zapewne wyleci z produkcji, a w przyszłym roku nie będzie można ich sprzedawać.

Prognozuję, że cena mocno spadnie - już jest w wyprzedaży.

Pole do negocjacji cenowej jest ogromne. :D

Ciekawe to, o czym mówisz. Gdzieś też słyszałem o wycofaniu z obiegu zasypowych kotłów, ale mówię "nic się nie dzieje od dwóch lat, to i się nie stanie w trzecim". Mógłbyś może przytoczyć jakiś news? Chętnie poczytam.

 

6 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

1. Wymiennik przepalony - kocioł na złom. Można próbować spawać, ale pomaga na krótko.

2. O możliwości kotłów trzeba pytać sprzedawców lub poczytać instrukcję obsługi.

3. Podgrzewacz w kotłowni nie zardzewieje, ale straty postojowe oczywiście będą.

5 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

1. W kotle stalowym naprawa uszkodzonego wymiennika ciepła zwykle nie ma sensu. Praktykuje się to w kotłach żeliwnych, złożonych z członów, gdzie uszkodzony człon można wymienić.

2. Tylko do bardzo nielicznych kotłów zasypowych można dodać zasobnik. Szukałbym raczej kotła podajnikowego, z drugą komorą spalania i możliwością zasypu paliwa. Czegoś takiego:

http://www.defro.pl/p,74,defro-duo.html

Chociaż po co kupować kocioł z podajnikiem, żeby używać go jak zasypowego?

3. Może, ale straty ciepła oczywiście będą. Uzależnione od temperatury w pomieszczeniu, izolacji zbiornika, długości oraz izolacji rur c.w.u.

PS. Duże średnice starych rur nie są problemem. Prawdopodobnie są dostosowane do obiegu grawitacyjnego. Jeżeli w kotłowni robi się zbyt ciepło, można je osłonić izolacją.

Acha rozumiem. Myślałem, że te wymienniki ciepła są modułowe i można je wymieniać w razie uszkodzenia. Tak przy okazji... w jaki sposób rozpoznać przepalony wymiennik? Kolor metalu się zmienia?

Ten Defro Duo jest ciekawym kotłem, ale zapewne nadto kosztownym. Szukałem rozwiązania typu "w tym roku kocioł", "w przyszłym podajnik". Zadałeś mi pytanie dlaczego chcę używać kotła podajnikowego jako zasypowego. Odpowiedź jest prosta - ekonomia i domowe finanse. Nie mam pieniędzy na zakup od razu kotła podajnikowego za minimum 5 000 zł + robocizna za podłączenie. Muszę jeszcze liczyć koszt rozwiązania problemu braku C.W.U.

 Zostało mi dość dużo drewna, które mogłoby zostać spalone, co zmniejszyłoby koszty ogrzewania tej zimy. Dodatkowo ceny paliw wahają się. Chciałbym, aby temat ogrzewania w domu był elastyczny, tj. aby w przyszłości nie było sytuacji, że unii europejskiej coś się odwidzi i nagle jedyne paliwo stałe, które obsługiwałby kocioł, zostałoby wycofane ze sprzedaży. Ponowna zmiana tak drogich elementów instalacji mogłaby być niemożliwa ze względów finansowych. 
Planowałem tej zimy używać kotła w podobny sposób, co zasypowego. Spalając zalegające drewno, dodatkowo wspomagając się ekogroszkiem. W przyszłym roku chciałem dokupić automatykę w postaci podajnika i przejść w całości na ekogroszek. No, ale jak już wspomniałeś - takie rozwiązanie nie jest możliwe. Bynajmniej nie w kwocie przykładowo 3 000 zł

Co do C.W.U., to w części mieszkalnej nie ma niestety miejsca na bojler. Jedynie piwnica/kotłownia byłaby możliwa. Zimą nie jest tam zbyt ciepło ze względu na wiejące stalowe drzwi, którymi można wyjść na zewnątrz. Dodatkowo drewniane, rozpadające się okna także nie pomagają.

Link do komentarza
57 minut temu, herbert2 napisał:



 

Acha rozumiem. Myślałem, że te wymienniki ciepła są modułowe i można je wymieniać w razie uszkodzenia. Tak przy okazji... w jaki sposób rozpoznać przepalony wymiennik? Kolor metalu się zmienia?

 

Żadnego koloru nic nie zmienia, robi/ą sie dziury i kocioł przecieka do środka do paleniska.

Link do komentarza
16 godzin temu, herbert2 napisał:

Gdzieś też słyszałem o wycofaniu z obiegu zasypowych kotłów, ale mówię "nic się nie dzieje od dwóch lat, to i się nie stanie w trzecim".

A jednak - Roz­po­rzą­dze­nie Mini­stra Roz­woju z początku tego roku ("zapowiadane" Ustawą).
Producenci kotłów dobrze wiedzieli że tak się stanie, ale liczyli na cud.

 

Od 1. paź­dzier­nika 2017 skoń­czy się moż­li­wość pro­du­ko­wa­nia w Pol­sce kotłów nie­speł­nia­ją­cych wymo­gów emi­syj­nych klasy 5. 
Wyprodukowane kotły nie spełniajace wymogów klasy 5, będzie można wyprzedawać tylko do lipca 2018.

 

Link do komentarza

Rozporządzenie w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe dodaję w załączniku. Ten przepis, a szczególnie sposób jego wprowadzenia, nie jest zbyt przemyślany.  Być może producenci ominą go deklarując, że kotły są przeznaczone na biomasę niedrzewną, nie zaś na węgiel.

w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe.PDF

Link do komentarza

To jest/będzie zupełne inne spalanie, ale nawet to pomijając (bo Polak potrafi), to taki kociołek straci gwarancję.

Jest też inna sprawa - pomijana.

Te kotły z klasą 5 potrzebują kominów odpornych na kondensat - nikt nic w tym temacie nie pisze, co jest zrozumiałe, bo generuje to dodatkowe wysokie koszty - zarówno w nowych jak i wymienianych instalacjach.

Ps. A w przygotowaniu nowela ustawy  o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw ....... stałych - co jest logiczne bo klasa 5 jest bardzo mocno "uzależniona" od jakości (wartości opalowej) paliwa.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Chodziło mi o to, że jeżeli producent wprowadzi kocioł do obrotu jako urządzenie przeznaczone do spalania biomasy niedrzewnej, to taki kocioł nie będzie podlegał wymogom rozporządzenia.

Chodzi mi wyłącznie o wybieg formalny. Nie zmieniając niczego w kotle producent może w dokumentacji zadeklarować przeznaczenie dla takiego paliwa. Sytuacja jak ze zwykłymi żarówkami, sprzedawanymi jako odporne na wstrząsy.

Link do komentarza

Dzięki Panowie za odpowiedzi. To się porobiło... Najtańszy sensowny kocioł z podajnikiem, to wydatek 5200 + koszty robocizny i przerobienia rur, aby dochodziły do wlotu i wylotu. Do tego jeszcze jak patrzyłem, bojler bez grzałki 150 litrowy do współpracy z kotłem CO to 500 zł + robocizna i doprowadzenie rurek. Jak z grzałką, to 1000 zł. Spokojnie 8 000 zł... . Jestem załamany.

Link do komentarza

Jednak podjąłem decyzję o zakupie kotła zasypowego i jakiegoś bojlera z grzałką na podgrzewanie wody. Kocioł zawsze tych 5 lat może posłużyć, a później stanowić coś w rodzaju awaryjnego sposobu ogrzewania na wypadek, gdyby np. podajnik na ekogroszek w kotle się popsuł. Tylko trochę kiepsko z miejscem na to wszystko. Tak, czy inaczej. Chciałem bardzo podziękować za rady. Dawno nie spotkałem się z tak pomocnym forum.

Link do komentarza

Panowie. Miałbym jeszcze pytanie odnośnie możliwości transportu. Trafił się jeden kocioł na eko-groszek z podajnikiem w stanie używanym. Zakładając, że byłby sprawny, to być może trafiła mi się okazja na zakup za połowę ceny. Czy firmy kurierskie podejmują się transportu tego typu ciężkiego sprzętu? A jeżeli tak, to jak to w ogóle zorganizować? Jestem kompletnie zielony w temacie.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...