Skocz do zawartości

Czym jest instalacja fotowoltaiczna?


Recommended Posts

Rozmowy Dociekliwego Inwestora z Majstrem Guru. Majster prosto i zrozumiale tłumaczy, a Inwestor zadaje coraz bardziej dociekliwe pytania… Tym razem szuka odpowiedzi na pytanie, czym jest instalacja fotowoltaiczna i jak działa?

 

Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/kolektory-sloneczne-i-fotowoltaika/a/21338-czym-jest-instalacja-fotowoltaiczna

 

Link do komentarza

nie zapomnę jak przy okazji innych prac trafiłem do Gościa który w zwiąku z budowa domu pasywnego posiadał "kilka"

paneli  (zestawów ogniw ) na dachu .

W tym czasie podłączano mu licznik dwu kierunkowy .

pogoda ? tropikalna  słońce prażyło że szło zdechnąć

i po 24 godzinach uzysk wynosił 4 KW

jak kogoś stać i ma ochotę dokładać niech się bawi

jak na mój gust to nie inwestycja to rozrzutność  ta instalacja nigdy się nie zwróci

koszt paneli to jedno ,  a przygotowanie do wpięcia do sieci to drugie , a grubo rozbudowana rozdzielnia po trzecie ,

nawet jak ktoś jest hura optymistą i policzy cenę KW po koszcie zakupu to 4KW x 150 dni słonecznych w roku  ( wiem zawyżyłem ) =  600 KW x 0.6 zł = 360 zł

sam falownik do 4  KW  będzie się zwracał przez blisko 4 lata , a gdzie reszta inwestycji ???????????????????

 

Link do komentarza
10 godzin temu, Baru napisał:

Ooooo temat dla mnie :-).

U mnie we wsi mają robić. Dotacja 85% wartości inwestycji.

I proste pytanie: robić?

Podobno bez dotacji ni hu hu się nie opłaca...

Odpowiedzcie ci, którzy wiedzę posiadacie. Z góry dziękuję!

nie warto niestety na razie już ten temat przećwiczyłem w tym wątku https://forum.budujemydom.pl/topic/28943-panele-fotowoltaiczne-z-80-dofinansowaniem-czy-warto/

10 godzin temu, aaaa napisał:

Baru - przeczytaj co wyżej Orle napisał...i pamiętaj, że ceny "dotacyjne" też są inne, niż gdyby robić samemu bez dotacji ;) I pewnie obowiązkowo kredyt w pakiecie....Zdanie mam takie jak MTW

kredyt nie jest konieczny

Link do komentarza

Cholerka!

Ze łba mi wyleciało... Moglim przedyskutować przez łikend...

Moi znajomi mają. U nich dotacja 90% była. I o ile dobrze pamietam, to za rok zapłacili koło 200zl za prąd. Tyle, że oni mieli przez ten rok 1:1, a teraz jest 1: 0,8. 

Podobno.

Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem 😊😇.

Dlatego Was pytam...

Link do komentarza
21 godzin temu, Baru napisał:

U mnie we wsi mają robić. Dotacja 85% wartości inwestycji.

I proste pytanie: robić?

"Zdobądź" na jakich warunkach i co obejmuje ta dotacja - i zapodaj na Forumie (albo PW).

Pochylimy się, zanalizujemy - być może werdykt jednogłośny zapadnie.:icon_cool:

 

 

Ps. Musi być jakaś umowa i określone warunki - wisi gdzieś na stronie?

Link do komentarza

http://www.rof.org.pl/24-aktualnosci/208-aktualnosci/359-instalacje-fotowoltaiczne-dla-mieszkancow-gmin-rzeszowskiego-obszaru-funkcjonalnego.html

Takie coś znalazłam. Nie mam pojęcia :$, co z tego jest potrzebne - tam jest parę linków - więc wrzucam wszystko.

1 godzinę temu, aaaa napisał:

A jak powołujesz się na przykład znajomych, to podaj pełne informacje - ile zapłacili za to co maja, co to za zestaw, ile zużyli prądu przez rok. Bo sama informacja że zapłacili 200zł za prąd za rok to dużo za mało.

Adrian!

On nam to wszystko mówił, ale ponieważ dla mnie to czarna magia O.o, to zapamiętałam tylko to, co napisałam powyżej.

I jeszcze takie coś znalazłam...

http://www.nowiny24.pl/strefa-biznesu/a/13-mln-zl-na-doplaty-do-fotowoltaiki-dla-mieszkancow-rzeszowa-i-okolicznych-gmin,12274420/

 

Aaale ze mnie blĄdynkaaaa!!! :$  O.o

Edytowano przez Baru (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

"Przeleciałem" po łebkach dostępne "dokumenty":

- instalacja ma max. moc około 3kW , przy sprzyjających warunkach, (temp. powietrza około 0 i max.nasłonecznienie) - powiedzmy że średnio daje 1,5kW, 

- realne dofinansowanie to około 64% a wpłata własna (wymagana) od 6.000 do 7.000zł

- do tego musisz dodać koszt wymaganej przebudowy instalacji elektrycznej w Twoim domu (w tym podłączenie falownika).

To było na wejściu.

Koszty eksploatacyjne, niejasno określone, ale dotyczące jakiś przeglądów i prac konserwatorskich (niby w umowie jest mowa o tym, że konserwacja jest na koszt gminy, ale niżej napisano, że są to koszty niekwalifikowane).
Ubezpieczenie też będziesz płaciła Ty.

19 minut temu, aaaa napisał:

nie chce mi się wierzyć w roczne oszczędności 1,6tys. w przypadku tak małej instalacji.

Teoretycznie jest to możliwe, jak ktoś rocznie płaci za energię elektryczną ponad 3.000zł.

 

Ergo;

Jeśli podgrzewasz, albo chcesz podgrzewać CWU elektrycznością, to mając na uwadze liczną ferajnę, a w zasadzie babiniec - może to być opłacalna inwestycja.
Jeśli planujesz zmianę ogrzewania na elektryczne - tym bardziej stanie się to opłacalne - oczywiście, moim zdaniem.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...