Skocz do zawartości

Historia edycji

wally017

wally017

Cytat

Z barwnikiem i dolewka na oko nigdy nie dorobisz kolejnej farby takiej samej.

Ale wyszła bardzo podobna :D końcowy efekt jest całkiem spoko anyway

Cytat

Po pędzlu wyjdzie kicha, nie maluje sie pędzlem  tylko wałkiem

Były takie miejsca (głównie na otynkowaniu komina), z którymi wałek po prostu nie chciał rozmawiać, nieważne jak bardzo bym go nie "nasączył" i nie przyciskał podczas malowania. Natomiast w różne drobne wgłębienia czy wokół kołków/gwoździ po prostu nie wchodził - te "plamy" uzupełniłem pędzlem z konieczności. Mam nadzieję, że wyschną, bo są podejrzanie długo ciemniejsze od reszty :icon_confused:

Cytat

Unigrunt spowodowałby to że farby by starczyło

Czy ja wiem? Unigrunt rozcieńczyłbym wodą pół na pół, "Pro Grunt" waliłem bez rozprowadzania, wyszło na jedno. A farby miałem zapas, wystarczyło pobawić się w Magdę Gessler i bełtać z barwnikiem kilka razy do uzyskania najbardziej podobnego koloru ;)

 

***

 

Wkrótce zabieram się za ścianę naprzeciwko - tę poklejoną Goldbandem, przy drzwiach. Powtórzę kolejność, żeby nie spierniczyć sprawy: gruboziarnisty papier -> unigrunt -> gładź -> drobniejszy papier -> unigrunt -> farba?

wally017

wally017

Cytat

Z barwnikiem i dolewka na oko nigdy nie dorobisz kolejnej farby takiej samej.

Ale wyszła bardzo podobna :D końcowy efekt jest całkiem spoko anyway

Cytat

Po pędzlu wyjdzie kicha, nie maluje sie pędzlem  tylko wałkiem

Były takie miejsca (głównie na otynkowaniu komina), z którymi wałek po prostu nie chciał rozmawiać, nieważne jak bardzo bym go nie "nasączył" i nie przyciskał podczas malowania. Natomiast w różne drobne wgłębienia czy wokół kołków/gwoździ po prostu nie wchodził - te "plamy" uzupełniłem pędzlem z konieczności. Mam nadzieję, że wyschną, bo są podejrzanie długo ciemniejsze od reszty :icon_confused:

Cytat

Unigrunt spowodowałby to że farby by starczyło

Czy ja wiem? Unigrunt rozcieńczyłbym wodą pół na pół, "Pro Grunt" waliłem bez rozprowadzania, wyszło na jedno. A farby miałem zapas, wystarczyło pobawić się w Magdę Gessler i bełtać z barwnikiem kilka razy do uzyskania najbardziej podobnego koloru ;)

 

***

 

Wkrótce zabieram się za ścianę naprzeciwko - tę poklejoną Goldbandem, przy drzwiach. Powtórzę kolejność, żeby nie spierniczyć sprawy: gruboziarnisty papier -> unigrunt -> gładź -> unigrunt -> farba?

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...