Skocz do zawartości

Rozpoczęcie prac budowlanych


Recommended Posts

Witam.

W otrzymanej decyzji pozwolenia na budowę mam taki zapis:

 

Cytat

Inwestor jest zobowiązany zawiadomić o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych projektanta sprawującego nadzór nad zgodnością realizacji budowy z projektem...

 

Czy oprócz kierownika muszę mieć jeszcze "zatrudnionego" projektanta?

Czy jeżeli mowa jest o projektancie to sprawa tyczy się osoby która adaptowała projekt pod lokalne warunki ?

Link do komentarza

No właśnie nic takiego z nikim nie uzgadniałem ani też nigdy nie napotkałem się w żadnym czytanym artykule o nadzorze projektanta. Dopiero decyzja i powyższy zapis mnie zastanowił czy abym nie powinien kogoś takiego mieć - bo może coś przeoczyłem.

Ale skoro nie trzeba, to fajnie... :)

Link do komentarza

Bo nieraz tak bywa, że projektant nadzoruje budowę aby wykonano ja z jego założeniami, ale ma to przypadek przy budowach domów czy budynków nowoczesnych, nietypowych.

Gdyby był taki wymóg przy każdej budowie domku to projektanci czy architekci nie wiedzieli by co z pieniędzmi robić.:icon_biggrin:

Link do komentarza

Nawet przy indywidualnych też nie ma takiego wymogu. oczywiście możesz ale nie musisz wynająć projektanta aby dopilnował budowę domu zgodnie z jego projektem. Zatrudniasz projektanta aby zrobił Ci projekt budowlany domu i sporządził dokumentację  i możesz go dodatkowo zatrudnić do sprawowania nadzoru czy budowa domu  jest zgodna z jego projektem. 

Tak samo jak z inspektorem nadzoru inwestorskiego, możesz zatrudnić ale nie musisz.

Natomiast Kierownika Budowy musisz mieć.

Link do komentarza
4 minuty temu, przemty napisał:

Ekipa porządna to i bez materiału dom postawi :5_smiley:

To chyba masz ta ekipę z tego kawału o budowie. Cały dzień pracownik jeździł z pusta taczką po budowie a gdy kierwonik sie go zapytał dlaczego jeździ z pustą taczką to odpowiedział - taki zapierd... że nie ma czasu załadować:D

Link do komentarza
20 godzin temu, przemty napisał:

Czy oprócz kierownika muszę mieć jeszcze "zatrudnionego" projektanta?

Projektant ma ustawowy obowiązek sprawowania nadzoru autorskiego na żądanie inwestora lub organu administracji architektoniczno-budowlanej - tu takiej sytuacji nie ma, ale .....

Ale, projektant podpisany na projekcie budowlanym (nie mylić z projektem domu), mając na uwadze proces budowlany, jest szefem wszystkich szefów - stąd obowiązek zawiadomienia projektanta o rozpoczętej budowie.

I w uzupełnieniu - warto wiedzieć, że projektant, bez względu czy sprawuje (na wezwanie i za opłatą) nadzór autorski, czy nie -  zawsze ma prawo (ustawowe) wstępu na teren budowy, ma prawo (ustawowe) wpisu w dziennik, oraz prawo (ustawowe) do wstrzymania robót budowlanych jeśli (jego zdaniem) budowa stwarza zagrożenie lub nie jest zgodna z projektem.

Link do komentarza

Ale czy to jest praktykowane? To że projektant to szef wszystkich szefów to wiadomo ale pytanie było czy jest obowiązkiem zatrudnienie projektanta, uważam że nie ma takiego obowiązku.

U mnie jak i u moich znajomych nie było ani razu projektanta na budowie, ba nawet nie powiadomili projektanta, a i sam projektant ma to gdzieś aby jeździć i za friko sprawdzać swoje projekty.

 

27 minut temu, bajbaga napisał:

 

I w uzupełnieniu - warto wiedzieć, że projektant, bez względu czy sprawuje (na wezwanie i za opłatą) nadzór autorski, czy nie -  zawsze ma prawo (ustawowe) wstępu na teren budowy, ma prawo (ustawowe) wpisu w dziennik, oraz prawo (ustawowe) do wstrzymania robót budowlanych jeśli (jego zdaniem) budowa stwarza zagrożenie lub nie jest zgodna z projektem.

Kupując projekty katalogowe (domki jednorodzinne) otrzymuje się pozwolenie na zmiany w projekcie od projektanta czy architekta projektu po to aby nie zawracać im głowy przed i podczas budowy.

Link do komentarza
21 minut temu, mhtyl napisał:

ale pytanie było czy jest obowiązkiem zatrudnienie projektanta, uważam że nie ma takiego obowiązku.

Obowiązek to spoczywa na projektancie projektu budowlanego - musi przyjąć obowiązki nadzoru autorskiego (oczywiście za opłatą) na żądanie inwestora. Jeśli urząd nie nakazał, to jest to tylko wola inwestora.

21 minut temu, mhtyl napisał:

Kupując projekty katalogowe (domki jednorodzinne) otrzymuje się pozwolenie na zmiany w projekcie od projektanta czy architekta projektu po to aby nie zawracać im głowy przed i podczas budowy.

Piszesz tylko o projekcie domu - a sprawa dotyczy projektu budowlanego, którego jednym ze "składników" jest projekt domu.

Upraszczając - pozwolenie na zmiany w projekcie domu są istotne dla projektanta, który wykonuje projekt budowlany - w tym adaptację budynku.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Projektant ma obowiązek nadzoru autorskiego - ale nie za friko. Ale nie słyszałem, by inwestor domu jdnorodzinnego miał obowiązek go zatrudnić .  Natomiast projektant ma prawo też do tego, by sprawdzić - ale w e własnym, prywatnym zakresie, czy jego prawa autorskie nie zostały naruszone - i jak zauważy coś takiego to może narozrabiać.

Zwykle ani nie chce rozrabiać ani nie chce bruździć - w dodatku z frico - i w związku z tym nie pojawia się na budowie - a jak zobaczy, że na koniec ktoś wykonał w 100% projekt, to jest tak happy, że  proponuje inwestorowi, żeby mogł sobie fotkę realizacji zamieścic na swej stronie www.

A zalecenie w pozwoleniu jest napisane i tyle - bo jak dowieść, ze sie zawiadomiło projektanta, skoro nie ma w tym cytacie z pozwolenia  napisane o formie zawiadomienia i potwierdzeniu. Chyba pustosłowie?

A zgodności realizacji z projektem pilnuje kierownik budowy - o ile się nie mylę... 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Panowie bo teraz już zgłupiałem. Nie wnikajmy teraz czy trzeba zawiadamiać projektanta czy nie trzeba.

Ale powiedzcie mi taką rzecz - projekt kupiony przez internet i adaptowany przez lokalnego projektanta.

Przy założeniu, że zawiadamiam projektanta to znaczy którego - tego co się podpisał na kupionym przez internet projekcie czy tym co się podpisał na projekcie składanym do urzędu ( a więc lokalny projektant)?

Link do komentarza

Projekt gotowy/typowy jest projektem architektoniczno-budowlany w tym przypadku domu (jednorodzinnego) - jeśli spełnia wymagania "ustawowe" , może być zastosowany jako projekt architektoniczno-budowlany przez projektanta obiektu budowlanego  po przystosowaniu do ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu

Jeszcze raz -  projekt budowlany jest zbiorem opracowań/projektów (w tym projektu architektoniczno-budowlany), wymaganych przez PB (art.34).


Stroną procesu budowlanego jest autor projektu budowlanego.

Jednak każdy z projektantów (ich dzieła), w ściśle określonych przez prawo przypadkach, podlega ochronie praw autorskich.


W przepisach budowlanych, nadzór autorski jest tylko "hasłem" i niewiele ma wspólnego z ochroną praw autorskich i dotyczy tylko projektanta projektu budowlanego.

 

Czyli zawiadamia się projektanta/autora projektu budowlanego

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
12 godzin temu, bajbaga napisał:

Stroną procesu budowlanego jest autor projektu budowlanego.

Jednak każdy z projektantów (ich dzieła), w ściśle określonych przez prawo przypadkach, podlega ochronie praw autorskich.


W przepisach budowlanych, nadzór autorski jest tylko "hasłem" i niewiele ma wspólnego z ochroną praw autorskich i dotyczy tylko projektanta projektu budowlanego.

 

Czyli zawiadamia się projektanta/autora projektu budowlanego

 

3 godziny temu, przemty napisał:

Ja cały czas myślałem, że trzeba powiadomić osobę która robiła adaptację.

Wydaje mi się że bajbaga wskazał osobę, która robiła adaptację. I chyba słusznie - bo skoro zrobiła adaptację - to zrobiła zmiany w projekcie autorskim i musiała to zrobić, mając na to zgode autora (w zakresie tej zgody) - więc teraz ona ewentualnie powinna dopilnować zgodności projektu z realizacją - a o to generalnie chodzi w tej ochronie praw autorskich chyba. 

Link do komentarza

W przepisach  prawa budowlanego nigdzie nie występuje pojęcie  prawo autorskie.
Nikogo nie interesuje czy dany projekt narusza czyjeś prawa autorskie.
Urząd sprawdza tylko czy projektant/projektanci mieli stosowne uprawnienia na dzień złożenia/wykonania danego projektu.

Wszelkie roszczenia z tytułu (ewentualnego) naruszenia praw autorskich, rozpatrywane są na drodze cywilnej i tylko z powództwa właściciela dzieła.

Sprawa może dotyczyć etyki i odpowiedzialności zawodowej - rozpatrywanej przez samorząd zawodowy (Izba), ale to też poza procesem budowlanym.

Natomiast, z punktu widzenia odpowiedzialności zawodowej, każda zmiana dokonana na czyimś projekcie, skutkuje tym, że od tej chwili odpowiedzialność za dany, zmieniony projekt, "spada" na tego (projektanta) który zmiany dokonał.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...