Skocz do zawartości

Więźba - duża rozpiętość bez podparć


Recommended Posts

Chcę zrobić na piętrze jedno duże pomieszczenie nad garażem bez słupków drewnianych. Potrzebowałbym podpowiedzi kogoś z doświadczeniem, czy taka rozpiętość nie spowoduje nadmiernych ugięć i spękań płyt gk.

Wykończenie blachą.

Rysunek w załączniku. Projektowana rozpiętość pomiędzy osiami murłat to 11,59m.

Jakie macie maksymalne rozpiętości bez podparć od murłaty do murłaty?

Bardzo proszę o podpowiedź

wiezba_duza_rozpietosc.JPG

wiezba_rzut.pdf

Link do komentarza
Dnia 9.05.2017 o 21:31, bojka777 napisał:

czy taka rozpiętość nie spowoduje nadmiernych ugięć i spękań płyt gk.

Co mają płyty gipsowe do rozpiętości dachu, czy stropu. Więźba dachowa ma być dostosowana do rozpiętości dachu, ciężaru krycia, wykończenia, wiatru, śniegu i co tam trzeba, ma być sztywna i stabilna i przenieść z naddatkiem wszelkie obciążenia bez niedopuszczalnych ugięć.  

Płyty gipsowe nie są elementem konstrukcyjnym, są elementem wykończenia, podwieszone (kwestia sposobu mocowania) do konstrukcji i tyle. Mało - wg mnie, jeśli są prawidłowo zamontowane, to będąc bardziej elastyczne niż konstrukcja dachu, czy stropu - powinny dość łatwo przenieść niewielkie ugięcia więźby dachowej czy belek stropowych, jeśli takie sie zdarzą. Najbardziej chyba wrażliwe będą miejsca styku płyt. 

Dnia 9.05.2017 o 21:31, bojka777 napisał:

maksymalne rozpiętości bez podparć od murłaty do murłaty

zależy od przyjętej konstrukcji więźby dachowej - a w zasadzie odwrotnie - konstrukcję dostosowuje się do potrzebnej rozpiętości.

 

Ciekawy jestem, co napiszą eksperci od płyt? 

Link do komentarza
Gość mhtyl

Na moje oko to z tym pytaniem nie na forum tylko do swojego Kierbuda lub projektanta. Co do pękania regipsów to wina nie będzie leżała po stron ie więźby tylko po stronie źle wykonanego stelażu i przymocowania płyt i ich obróbka.

Link do komentarza
42 minuty temu, mhtyl napisał:

Co do pękania regipsów to wina nie będzie leżała po stron ie więźby tylko po stronie źle wykonanego stelażu i przymocowania płyt i ich obróbka.

A niestety nieprawda. Moja więźba to w projekcie kratownica. Do niej podwieszany syfit. I co? Ano - pękał. Pracowała kratownica i sufity odczuły pracę. Niestety

Link do komentarza
2 godziny temu, bojka777 napisał:

Chcę zrobić na piętrze jedno duże pomieszczenie nad garażem bez słupków drewnianych. Potrzebowałbym podpowiedzi kogoś z doświadczeniem, czy taka rozpiętość nie spowoduje nadmiernych ugięć i spękań płyt gk.

Wykończenie blachą.

Rysunek w załączniku. Projektowana rozpiętość pomiędzy osiami murłat to 11,59m.

Jakie macie maksymalne rozpiętości bez podparć od murłaty do murłaty?

Bardzo proszę o podpowiedź

wiezba_rzut.pdf

Co do spękań połowa sukcesu to robić więźbę z suchego drewna i w ciągu pierwszych kilku lat nie wykańczać poddasza, nie szpachlować połączeń płyt g/k, wtedy połączenia ciesielskie siadają, dopasowują się. 

Więźbę można wzmocnić, np. pogrubić drewno konstrukcyjne, wstawić 2 płatwie oparte na ścianie szczytu wewnętrznego i na dźwigarze z dwuteownika. 

 

wiezba_duza_rozpietosc.thumb.JPG.a0ee9d4286a0b83ac617937b789cb729.JPG

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Dodam tylko, że cały ruszt nad pomieszczeniem będzie widoczny - obróbka karton gipsem do samej kalenicy.

Nośność poszczególnych elementów jest zapewniona. Jak wrócę z roboty to sprawdzę jakie ugięcia powychodziły maksymalne na tych kluczowych krokwiach wg obliczeń.

Link do komentarza
Gość Razmes
18 godzin temu, zenek napisał:

Co mają płyty gipsowe do rozpiętości dachu, czy stropu

 

18 godzin temu, zenek napisał:

Więźba dachowa ma być dostosowana do rozpiętości dachu... wykończenia...

 

18 godzin temu, zenek napisał:

Płyty gipsowe nie są elementem konstrukcyjnym, są elementem wykończenia,

Dałbym Ci zenku ze trzy plusiki, za ten ukryty ciąg przyczynowo-skutkowy :icon_cool:

Link do komentarza
Gość mhtyl
2 godziny temu, bojka777 napisał:

Dodam tylko, że cały ruszt nad pomieszczeniem będzie widoczny - obróbka karton gipsem do samej kalenicy.

 

O jakim ruszcie piszesz? Jak może być widoczny ruszt jeżeli piszesz, że będzie obrobiony płytami kg.

17 godzin temu, bobiczek napisał:

A niestety nieprawda. Moja więźba to w projekcie kratownica. Do niej podwieszany syfit. I co? Ano - pękał. Pracowała kratownica i sufity odczuły pracę. Niestety

Bo w nowym, świeżym domu zawsze coś będzie pękało. To o czym pisze animus.

Link do komentarza
55 minut temu, mhtyl napisał:

O jakim ruszcie piszesz? Jak może być widoczny ruszt jeżeli piszesz, że będzie obrobiony płytami kg.

Płytami gk będzie obrobiona połać dachu. Jętki + ozdobne beleczki  ("ruszt") będą widoczne. Zdjęcie poniżej.

Ugięcia wg obliczeń wychodzą mi do 1cm. Dobra buduję jak jest i zostawię na 2 lata nie wykończone :).

 

zdjecie.JPG

32 minuty temu, aru napisał:

jaki to program?

szukam jakiegoś fajnego

Ja używam programu Autodesk Robot Structural Analysis 2017. Ale jest to program drogi - ja mam za free w pracy. Poza tym potrzebne jest wykształcenie w kierunku budowlanym, aby wiedzieć o co chodzi i jak modelować. Wyniki bardzo łatwo przekłamać.

Link do komentarza

hmmm, o pewne "rzeczy" się nie martwię

natomiast bardziej mi zależy na jakimś do więźby niż na całość

 

 co do pękania - popęka co byś nie robił, obciążenia zmienne są zmienne (dobe, nie :D), więc i ugięcie będzie zmienne, możesz sprawdzić w jakim zakresie; "zdejmij" je z obliczeń i sprawdź różnicę (może uwzględnić ssanie :icon_rolleyes:), zobaczysz ile wyjdzie i do analizy, czy nie zostanie przeniesione na GK

to moje zdanie, nikt się z nim nie musi zgadzać

Link do komentarza
2 godziny temu, bojka777 napisał:

Płytami gk będzie obrobiona połać dachu. Jętki + ozdobne beleczki  ("ruszt") będą widoczne. Zdjęcie poniżej.

Ugięcia wg obliczeń wychodzą mi do 1cm. Dobra buduję jak jest i zostawię na 2 lata nie wykończone :).

1 cm ugięcia to strasznie mało - nie wiem, na jakiej długości - ale belka żelbetowa, strop na kilku metrach ma często większe ugięcie. Drewno na pewno z czasem siądzie więcej. 

Inną rzeczą jest teraz częste szukanie oszczędności w zmniejszonych przekrojach drewna konstrukcyjnego i montaż więźby np. na gwoździe, co nie pomaga w jej sztywności i trwałości połączeń.

Ale kwestia nie jest chyba w ugięciu belek czy krokwi - tylko w montażu płyt. Jeżeli bedą montowane bezpośrednio do drewna (belek czy krokwi) - to będą bardziej narażone na awarię. Jeżeli będą montowane do konstrukcji pośredniej (ruszt blaszany podwieszony do wspomnianych belek czy krokwi - i będą dokładnie osadzone na tym ruszcie (gęsto wkrętami również w narożach) - to moim zdaniem nawet ugięcie w rozsądnych granicach (szerszych nawet niż ten 1 cm) nie powinno mieć wpływu na płyty.Natomiast zawsze najsłabszy elementem jest łączenie płyt. Ale to moje danie.

I znów jestem ciekaw zdania ekspertów firmowych - co oni w tej kwestii! 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...