Skocz do zawartości

Ogrzewanie wody i mieszkania - fotowoltaika


Recommended Posts

Aktualnie jestem w fazie myślenia nad tym co tak na prawdę chcę do swojego domu do 100m2 (3-4 osobowa rodzina)

Rozmyślam nad opcją zakupu fotowoltaiki i zrobienie wszystkiego pod prąd.

- ogrzewanie elektryczne (potrzebuje pomocy wyboru w jaki rodzaj ogrzewania elektrycznego warto iść i z jakim poborem mocy jest to związane)

- czy bojler elektryczny będzie dobrą opcją bądź proponujecie inne rozwiązanie ? 

- oczywiście płyta elektryczna 

 

W tym wypadku oszczędzam także na ciągnięciu gazu do swojego mieszkania. (ok 100m od drogi do mieszkania)

 

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę podczas gdy jestem mocno zainteresowany fotowoltaiką.

 

Pozdrawiam.

Link do komentarza

Witam !

Jeśli chodzi o ogrzewanie prądem to jest wiele produktów na rynku, jednak trzeba pamiętać o bardzo dobrej izolacji budynku, najlepiej spełniającej standardy budynków energooszczędnych. Bez zatrzymania ciepła w budynku, nie będzie to rozwiązanie ekonomiczne. Aby przeciwdziałać stratom wentylacyjnym możesz pomyśleć nad rekuperacją - TUTAJ więcej na ten temat.

Co do aspekty grzania wody, popularnym ostatnio rozwiązaniem jest grzałka elektryczna w zasobniku CWU, uważam jednak że mały system solarny (2 płaskie kolektory słoneczne) byłby bardziej odpowiedni do przygotowania ciepłej wody.

Im większe zużycie energii tym powinno się przyjąć większą moc instalacji fotowoltaicznej. Jak mniej więcej wygląda orientacja i kąt nachylenia dachu? Czy występuje zacienienie? Polecam do przeczytania przystępnie napisany zeszyt fachowy o fotowoltaice, powinno Ci się trochę rozjaśnić. 

Pozdrawiam !

Link do komentarza
  • 5 tygodnie temu...

Witam,

Ogrzewanie prądem to również pompa ciepła.

Polska to nie Prowansja a i tam domy muszą mieć jakiś system ogrzewania aby nie umarznąć w te kilka dni w roku kiedy jest zimno. Zazwyczaj rozpalają .....kominek. A gdyby tu w Polsce doprowadzić do sytuacji jaką mają mieszkańcy Prowansji? Jest to możliwe. 

Opiszę system jaki zastosowałem w swoim domu, pobudowanym 5 lat temu. Dom ma 120 m2, ściany z betonu komórkowego jednowarstwowe, dobrze ocieplona podłoga i dach, okna dwuszybowe. Ogrzewanie powietrzną pompą ciepła o mocy 11 kW i wspomaganą właśnie kominkiem z płaszczem wodnym. Zainstalowane ogrzewanie podłogowe, kaloryfery (sypialnie) i nagrzewnica w układzie rekuperacji. Wszystko sprzęgnięte buforem 400 litrów. A działa to tak. Do temperatur na dworze -15 oC ogrzewanie jest bezobsługowe. Wszystko się robi w automacie. Ze względu na koszty poniżej tych temperatur po prostu rozpalam kominek (jak w Prowansji). Nie muszę tego robić bo pompa ma wbudowane grzałki na ewentualność niskich temperatur zewnętrznych. Pompa ciepła włącza się tylko w taryfie nocnej (taryfa G12r), a więc koszt energii ok 27 gr/kWh (ok 5800 kWh sczytane z podlicznika). Roczne koszty ogrzewania domu i grzania wody użytkowej to ok 1500 zł i ok 1 m3 drewna do kominka. Niestety, przy stosowaniu taryfy dwustrefowej koszt energii poza nocną taryfą to ok 72 gr/kWh. Koszt energii poza ogrzewaniem jest wyższy i wynosi 2000 zł/rok (ok 2800 kWh) ale i tak średnioroczna cena energii wyszła u mnie 40 gr/kWh. Myślę też w tym roku zainstalować fotowoltaikę. Wielkość instalacji PV to ok 3 kWp.

Co o tym systemie Państwo sądzicie sadzicie? Jest sprawdzony, gdyż używałem go już pięć lat i piątą zimę.

 

Link do komentarza
Dnia 28.04.2017 o 21:10, Dariusz58 napisał:

Pompa ciepła włącza się tylko w taryfie nocnej (taryfa G12r), a więc koszt energii ok 27 gr/kWh (ok 5800 kWh sczytane z podlicznika). Roczne koszty ogrzewania domu i grzania wody użytkowej to ok 1500 zł i ok 1 m3 drewna do kominka. Niestety, przy stosowaniu taryfy dwustrefowej koszt energii poza nocną taryfą to ok 72 gr/kWh. Koszt energii poza ogrzewaniem jest wyższy i wynosi 2000 zł/rok (ok 2800 kWh) ale i tak średnioroczna cena energii wyszła u mnie 40 gr/kWh. Myślę też w tym roku zainstalować fotowoltaikę. Wielkość instalacji PV to ok 3 kWp.

 

Witam !

Na tak duże zużycie energii elektrycznej instalacja o mocy 3 kWp będzie zbyt mała do pokrycia zapotrzebowania w całości. Można z grubsza przyjąć przelicznik 2,75-3 kWp na każde 100 zł miesięcznego rachunku lub na każde 1000 kWh zużycia 1,25 kWp mocy instalacji PV. Taki dobór uwzględnia obowiązujący system opustów dla prosumentów. Oczywiście większa moc instalacji to wyższe koszty oraz wymagana wolna przestrzeń na dachu lub gruncie.

Pozdrawiam !

Link do komentarza
Dnia ‎2017‎-‎05‎-‎04 o 11:36, Eksperci Viessmann napisał:

Można z grubsza przyjąć przelicznik 2,75-3 kWp na każde 100 zł miesięcznego rachunku lub na każde 1000 kWh zużycia 1,25 kWp mocy instalacji PV.

A gdzie ekonomia. Aby zapewnić 100% prądu instalacja PV u mnie musiałaby mieć powyżej 10 kWp i kosztować powyżej 45 tys. zł. Czyli okres zwrotu 45 000 / 3 500 = 12,8 roku. Czy ma to sens. Stosując instalację PV ok. 3 kW okres zwrotu jest krótszy o połowę czyli ma mniej niż 7 lat a zapłata za prąd akceptowalna. Proszę to przeliczyć.

Pozdrawiam

Link do komentarza

Oczywiście zgodzę się, że należy znaleźć złoty środek pomiędzy kosztami inwestycyjnymi, a rocznymi oszczędnościami. Przedstawiłem tylko wstępny dobór przy udziale konsumpcji własnej na poziomie 20-30%, a w tym przypadku udział ten może być większy nawet do 50%. Ponad to wszystko dochodzą jeszcze aspekty techniczne, aby fizycznie instalacja zmieściła się na dachu.

Pozdrawiam ! 

Link do komentarza

Witam,

Zgadzam się z Panem. Im mniejsza instalacja tym procentowe zużycie wytworzonego prądu jest większe. Ale nie to jest najważniejsze. Wszyscy narzekają, że inwestycja w instalacje PV przy aktualnych ich cenach  i cenach prądu  jest mało opłacalna. Tak, w obecnym stanie prawnym nie można na fotowoltaice zarobić, ale prosumenci (np. osoby fizyczne, niektórzy prowadzący działalność gospodarczą, rolnicy, kościoły, samorządy) mogą dużo zaoszczędzić. Najważniejszym jest  takie dobranie wielkości instalacji aby ograniczyć zakup prądu z sieci energetycznej chociaż o połowę a cena jego spadła też o tyle samo. Wtedy rachunek będzie o 75% niższy. Powiecie, że nie jest to możliwe. A ja już to sprawdziłem również praktycznie. Do tego można doprowadzić w aktualnych zasadach jakie stworzyły sieci energetyczne i prawnych. Co prawda nie u wszystkich, tylko w określonych przypadkach. Myślę jednak, że duża część potencjalnych prosumentów spełnia te warunki.

Pozdrawiam

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...