Skocz do zawartości

Wichury - i zniszczone dachy


Recommended Posts

53 minuty temu, aru napisał:

 

zenku - zacznijmy od tego, że to nie wiązar

 

o czym teraz piszesz ???? - najpierw pokazałeś rysunek dla mnie "problematyczny - potem pokazałeś domek wykonany z dachem - to nie były te same konstrukcje.

ten "problematyczny" nie wiem co - Ramzes określił:

12 godzin temu, Razmes napisał:

A co mam powiedzieć? Wiązar i tyle.

Dodał że "miodzio".

No to sobie wyjaśniajcie, wiązar to czy nie!

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
56 minut temu, aru napisał:

jak masz problemy z oszacowaniem jakie wymiary są prawidłowe to polecam Neuferta

Rozumiem że Neufort przewidział wszystkie konstrukcje drewniane, nawet "problematyczne" i wystarczy zajrzeć i już - Konstruktorzy - aru wam mówi - na zieloną trawkę, wont:wallbash: - nie macie co robić, bo Neufert za was wszystko policzył :wallbash:- brawo aru, specjalisto od rozliczania lapsusów, oczywiście cudzych

Link do komentarza
4 minuty temu, zenek napisał:

Nie ten sam - popatrz na szczyt tego wiązara - tam inaczej rozkladają się sily - zupełnie inna konstrukcja - to samo w podstawie wiązara - to zupelnie inny wiązar

Słyszałeś może o optymalizacji?

Link do komentarza
5 minut temu, aru napisał:

zenku - Neufert, i mylisz pojęcia, Ernst wskazał przede wszystkim ergonomię (mam nadzieję, że Cię tym słowem nie obrażam)

Nie :14_relaxed: dopóki nie używasz wulgaryzmów i wyzwisk - to nie - zwykła zacięta dyskusja....i dlaczego słowo ergonomia ma mnie dotknąć? 

Ale ergonomia w Neufercie nie dotyczy konstrukcji więźby i jej elementów (bo niby jak) , tylko planowania stanowisk roboczych pod kątem funkcji, pomieszczeń pod kątem funkcji - to inny rozdział.

Ergonomia (język grecki εργον – praca + νομος – prawo) – nauka o pracy, czyli dyscyplina naukowa zajmująca się dostosowaniem pracy do możliwości psychofizycznych człowieka

9 minut temu, Razmes napisał:

Słyszałeś może o optymalizacji?

słyszałem - może być dobra i zła - zła jest np. wtedy, gdy oszczędności doprowadzają do zawalenia konstrukcji. Dobra wtedy, gdy wzmocnilo sie konstrukcję tak, by dostosować ją do bardziej niesprzyjających warunkow, niż przeciętne!

Są też inne optymalizacje :14_relaxed: teraz się zastanawiam jak odpowiadać na czas na wasze posty i żeby się nie łączyły jak groch z kapustą :yahoo:

Link do komentarza
28 minut temu, bajbaga napisał:

Rzeczony rysunek, to efekt pracy konstruktora, a nie obszczymura.
Tu:

dz01MDAmaD00NTY=_src_190618-podwyzszenie

podobne rozwiązanie, czyli kotwienie też do stropu, a nie do wieńca.

Miły bajbago - przeczytaj na rysunku, na czym leży belka (podwalina) - w prawym rogu dolnym pomieszczenia

Ale naturalnie kotwienie w stropie żelbetowym jest równie silne (pod warunkiem odpowiedniego zbrojenia stropu) jak do wieńca :14_relaxed:  

3 minuty temu, aru napisał:

to tylko dowód, że nie chcesz kumać :zalamka:

NEUFERT, ERNST...

nawet nie zdążyłeś przeczytać linków - to po co ja sie męczę - tym mógłbym się:14_relaxed: obrazić, gdybym był małostkowy

Link do komentarza
1 minutę temu, zenek napisał:

Ale naturalnie kotwienie w stropie żelbetowym jest równie silne (pod warunkiem odpowiedniego zbrojenia stropu) jak do wieńca :14_relaxed:  

Dodałbym, że również pod warunkiem odpowiedniego kotwienia.

Link do komentarza
1 godzinę temu, aru napisał:

 

d_pul.jpg

tu masz wiązar

 

wyraźnie inny niż ten "problematyczny" - i wygląda lepiej, na pierwszy rzut oka, dobre proporcje i stężenia - no i dla mnie to wiązar kratowy, a nie wiązar w tradycyjnej więźbie - ale policzyć musiał konstruktor dla pewności, a nie szukał wymiarów w neufercie

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

tamten to żaden problematyczny, a ten to nie jest to wiązar kratowy :)

jak już pisałem Neufert jest przede wszystkim od ergonomii, nie od konstrukcji więźby, ale że nie rozumiesz to dodam, że m.in. wskazuje optymalne wymiary ścianek kolankowych, wysokości w świetle pomieszczeń i co tam sobie jeszcze wymyślisz

pisząc

Cytat

ale policzyć musiał konstruktor dla pewności, a nie szukał wymiarów w neufercie

tylko dezauwujesz swoje "przemyślenia", nie moje stwierdzenia

Edytowano przez aru (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
15 minut temu, aru napisał:

jak już pisałem Neufert jest przede wszystkim od ergonomii, nie od konstrukcji więźby

tu sobie przeczytaj, od czego jest Neufert:

http://hps.biblos.pk.edu.pl/ST/2016/11/100000301799/100000301799_Neufert_PodrecznikProjektowania.pdf

Na tym kończę moje odpowiedzi nt Neuferta. 

I na temat ergonomii -co to jest.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
5 godzin temu, bajbaga napisał:

Nie zawsze można np. uwarunkowania MPZP lub WZiZT dla danego terenu (np. stromy dach i mala max. wysokość budynku)
Nie zawsze jest też pęd do dużej powierzchni poddasza użytkowego.

Obniżamy koszt budowy zastępując murowaną ściankę kolankową ścianką drewnianą, będącą częścią wiązara (jak na przytoczonym "spornym" rysunku). 
Na betonowym stropie wykonujemy poddasze  jak konstrukcję szkieletora.


 Tak wykonana konstrukcja nie ma mostków termicznych – jest to „najcieplejsze” rozwiązanie konstrukcji dachowej/poddasza.
Dodatkowo eliminacja słupów podporowych pozwala dowolnie  zagospodarować powierzchnię poddasza.

 

Ps. Zapodany rysunek pochodzi z firmy specjalizującej się w więźbie dachowej "prefabrykowanej", także z drewna klejonego.

Dodam, że dach mansardowy może być dobrą opcją przy wyśrubowanych warunkach wysokości ( o ile dopuszczają mansardę) i moze to być mansarda jako tradycyjna  konstr. drewniana, jako wiazary kratowe, albo jako część murowanego piętra ze stropem żeletowym z minimalnymi skosami, lub bez - z nabudowanym dachem o prostej konstrukcji.

zaletą jest wykorzystanie do max powierzchni poddasza z całkowicie użytkową wysokością - np od 2m a nawet bez skosow.

Dobra opcja i stosunkowo tania i wygodna do budowy to kombinacja belek żelbetowych (stalowych) i krokwi - też bez słupów (stolców) 

oto one:strop-drewniany-poddasze-mansardowe.jpg.1cf0e35c2c7661ed5e8d05e460aa0d84.jpg

 

 

 

 

 

 

1.jpeg.814a801be25882f39f389dc183603d8d.jpeg

 

58f219bb3052a_resize708-708-1.jpeg.dc36c21f7ea5b6e133b7f330d3ab7836.jpeg

Powtarzam bo nie zwróciliście na to uwagi, a warto...

Tylko nie zaczynajmy dyskusji o nieocieplonym balkonie, bo to inny temat....

Link do komentarza
10 minut temu, zenek napisał:

D

.....

 

58f219bb3052a_resize708-708-1.jpeg.dc36c21f7ea5b6e133b7f330d3ab7836.jpeg

Powtarzam bo nie zwróciliście na to uwagi, a warto...

Tylko nie zaczynajmy dyskusji o nieocieplonym balkonie, bo to inny temat....

ekonomia =0

pomysł =1

funkcjonalność=3

 

w skali od 1 do 10

Cytat

Dobra opcja i stosunkowo tania i wygodna do budowy to kombinacja belek żelbetowych (stalowych) i krokwi - też bez słupów (stolców)

słupy a (hi hi) stolec to trochę różne elementy....

Te Twoje propozycje to kicha ekonomiczna, jakby nie patrzyć

37 minut temu, Razmes napisał:

No dobra. To co ma teraz ta Nasza dyskusja do tematu wichur?

Bo licytacja przednia, czyj wiązar śliczniejszy.

wichury zabierają baraninę, nie więźby bez wieńca

nic tu dodać i zmienić, ot i tyle, a podyskutować dalej można, łajnot...

Edytowano przez aru (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
22 minuty temu, aru napisał:

ekonomia =0

pomysł =1

funkcjonalność=3

 

w skali od 1 do 10

Ja ci pokazuję przykład konstrukcji dachu, a ty oceniasz projekt...

  • Komuś się podoba - a gust nie podlega dyskusji
  • oceniasz funkcję, nie widząc wnętrza - bardzo powierzchowne
  • ekonomie oceniłeś w 5 min - jak?

Jesteś zbyt subiektywny - dopuszczasz tylko, jedną opcję, w dodatku najbardziej prymitywną (nie znaczy że złą). Sam pokazaleś  dach (wykonany) płatwiowy, nie jętkowy - co jest? przedtem tylko jętka i kolanko, jętka i kolanko :yahoo:

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

gdzie pokazałem "płatwiowy", nie jętkowy?

w zobrazowaniu obciążeń?

kaman....

 

ekonomia = 0 bo zabawa w żelbet

pomysł = 1 dobry tylko po co?

funkcjonalnośc =3 bo z pewnością żelbet najlepszy, tylko po co? ot choćby  mostki termiczne, żeby daleko nie szukać, zapewne te płatwie opierają się na ścianach konstrukcyjnych (szczytowych), ale jak mają słupy w środku to katastrofa

i na tej komentowanej fotce (jak już poruszasz kwestię balkonu) to ten balkon powinien opierać się na belkach," odcięty"

od stropu, a tu tego nie ma, także termicznie - katastrofa

Link do komentarza
1 godzinę temu, aru napisał:

gdzie pokazałem "płatwiowy", nie jętkowy?

no tu: 

zdj2.jpg.c9d5afd91a2000b4b9d0cd41754ada98.jpg.0ec5ded7890967356fc17b4fce25ecf4.jpg

1 godzinę temu, aru napisał:

żelbet najlepszy, tylko po co? ot choćby  mostki termiczne, żeby daleko nie szukać, zapewne te płatwie opierają się na ścianach konstrukcyjnych (szczytowych), ale jak mają słupy w środku to katastrofa

58f232d29220d_resize708-708-1.jpeg.75949d96738638c39444a31459520aa7.jpeg

krokwie opierają się na belkach żelbetowych - płatwi nie widać

ten dom do to szkielet zelbetowy i jakieś słupy w środku konstrukcyjne pewnie są ,lub sciany - jak w każdym domu - ważne, by były w wygodnym miejscu i jak najmniej 

z przodu być moze będzie szkło - tak to dedukuję, dlatego wysunięte belki, więc będzie termicznie nieźle być może

1 godzinę temu, aru napisał:

to ten balkon powinien opierać się na belkach," odcięty"

od stropu, a tu tego nie ma, także termicznie - katastrofa

wyjasniłem wcześniej - aczkolwiek trudno tu o pewniki na podstawie zdjęcia.

Proponujesz oprzeć balkon na belkach odciętych od stropu -  hahaha - to spadnie!!!

BUUUMMM!   :zalamka: :wallbash::yahoo:

Można by oprzeć na słupach. dokładnie zrobić płytkę na filarach odizolowaną od budynku - to tak :14_relaxed:

2 godziny temu, aru napisał:

słupy a (hi hi) stolec

to to samo

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

sorry Kolego, mylisz się okrutnie.... że słi dezole;

i mylisz się także w kwestii słupa i koopy

 

a fota nie moja :)

22 minuty temu, zenek napisał:

no tu: 

zdj2.jpg.c9d5afd91a2000b4b9d0cd41754ada98.jpg.0ec5ded7890967356fc17b4fce25ecf4.jpg

58f232d29220d_resize708-708-1.jpeg.75949d96738638c39444a31459520aa7.jpeg

krokwie opierają się na belkach żelbetowych - płatwi nie widać

ten dom do to szkielet zelbetowy i jakieś słupy w środku konstrukcyjne pewnie są ,lub sciany - jak w każdym domu - ważne, by były w wygodnym miejscu i jak najmniej 

z przodu być moze będzie szkło - tak to dedukuję, dlatego wysunięte belki, więc będzie termicznie nieźle być może

wyjasniłem wcześniej - aczkolwiek trudno tu o pewniki na podstawie zdjęcia.

Proponujesz oprzeć balkon na belkach odciętych od stropu -  hahaha - to spadnie!!!

BUUUMMM!   :zalamka: :wallbash::yahoo:

Można by oprzeć na słupach. dokładnie zrobić płytkę na filarach odizolowaną od budynku - to tak :14_relaxed:

to to samo

 

Link do komentarza

pewnie nic nie da :icon_cry:

ale idea więźby jętkowej z drewnianą ścianą kolankową to jest to co będę realizował

vide post bajbagi na str 2 (numeru nie podam) ale chodzi o termikę takiego rozwiązania, zwłaszcza w przypadku braku konieczności uzyskiwania znaczej powierzchni użytkowej na poddaszu

Link do komentarza
35 minut temu, aru napisał:

vide post bajbagi na str 2 (numeru nie podam) ale chodzi o termikę takiego rozwiązania, zwłaszcza w przypadku braku konieczności uzyskiwania znaczej powierzchni użytkowej na poddaszu

w ogole zrezygnuj  poddasza, to wystarczy stropodach :14_relaxed:

1 godzinę temu, aru napisał:

 

jedne wielkie "pompy ciepła"

baranina.png

te bele wyżej balkonu oczywiście też

 

Tak i piękne "płatwie" :yahoo: widzę też tam "jętkę" - a dolne "płatwie" balkonu są odcięte, jak chciał aru, od stropu i wiszą na cięgnach na górnych "płatwiach" - przepraszam, "belach" - a jeśli tak, to będzie ciepło, bo to bele wełny na pewno sprasowane na bokach :wallbash:

 ogóle cały dom chyba ma konstrukcje "płatwiową" -  może płetwową :zalamka:

Przepraszam aru, musiałem ulać żółci, inaczej się struję..... 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
5 minut temu, zenek napisał:

w ogole zrezygnuj  poddasza, to wystarczy stropodach :14_relaxed:

Tak i piękne "płatwie" :yahoo: widzę też tam "jętkę" - a dolne "płatwie" balkonu są odcięte, jak chciał aru, od stropu i wiszą na cięgnach na górnych "płatwiach" - przepraszam, "belach" - a jeśli tak, to będzie ciepło, bo to bele wełny na pewno sprasowanych na bokach :wallbash:

 ogóle cały dom chyba ma konstrukcje "płatwiową" -  może płetwową :zalamka:

Przepraszam aru, musiałem ulać żółci, inaczej się struję..... 

sorry zenku, wiesz że gdzieś dzwonią, ale to nie piekarnik

w/w tylko wskazuje na Twoje dyletanctwo

8 minut temu, Razmes napisał:

o bryłę budynku mi chodzi

ale w jakim sensie?

kształt? materiał? układ?

Edytowano przez aru
a literkę zmieniłem :) (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
4 minuty temu, Razmes napisał:

o bryłę budynku mi chodzi

Przecież na rysunku masz pokazane ze to  pompa ciepła - mająca czujki w postaci płatwi, ktorymi czerpie ciepło z powietrza i przewodzi do środka i te bele od balkonu też - projektant nawet nie wiedział że projektując dom, zaprojektowal PC

To nawet może być nowa idea w budownictwie pasywnym+  --- dom pompą ciepla - piękne hasło - wódki mi dać.......

Link do komentarza

jednak to on :)

2 minuty temu, zenek napisał:

Przecież na rysunku masz pokazane ze to  pompa ciepła - mająca czujki w postaci płatwi, ktorymi czerpie ciepło z powietrza i przewodzi do środka i te bele od balkonu też - projektant nawet nie wiedział że projektując dom, zaprojektowal PC

To nawet może być nowa idea w budownictwie pasywnym+  --- dom pompą ciepla - piękne hasło - wódki mi dać.......

to tak , coby nie umknęło, jak mi się zachce :)

Link do komentarza
6 minut temu, Razmes napisał:

dokładnie. Kształt i układ. Czyżby kanadyjka?

nie

dół ytong (ława czy płyta?), strop żelbet, więźba j,w, "stodoła" - ergo dach dwuspadowy, garaż w bryle, ale oddylatowany od właściwej chałupy (sprawy termiczne), ciekawy dalej?

9 minut temu, zenek napisał:

Dobra aru - pewnie we wtorek A. wytnie to pajacowanie - dziś jeszcze możemy poświrować - szkoda że to nie 1 kwietnia 

Ale obiecaj, że do następnego tematu podejdziesz na poważnie :14_relaxed:

próbujesz zdezawuować moje uwagi odnośnie Twoich wpisów, nie tędy droga Kolego

niemniej obiecuję konstruktywnie postponować Twoje dywagacje na tematy, w których czuję czaczę :)

a odbiegają od sensu sprawy

Link do komentarza
3 minuty temu, Razmes napisał:

płyta, ale nie pożałowana.

ciekawy

hmmm, to by trza było wątek założyć i dyskutować, warto?

7 minut temu, mhtyl napisał:

To nie ytong tylko jakiś bloczek z bk bo murowany na zaprawę cementową i w pustakach brak pióro-wpustu.

to dywagacje n/t co chcę, nie odnośnie tego co tu się publikuje

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...