Skocz do zawartości

kolejność prac - remont mieszkania


Recommended Posts

Witajcie,

Planuję prace remontowe w nowym mieszkaniu. Do zrobienie następujące rzeczy:
 - demontaż - stare kafelki i boazeria :) rozbiórka ściany działowej pomiędzy salonem a kuchnią (połączenie 2 pomieszczeń) - planuję robić sam
 - instalacja elektryczne (dołożenie nowej skrzynki i ewentualnych nowych kabli) - planuję robić sam
 - grzejniki - zdjęcie, piaskowanie, malowanie - zlecę
 - cyklinowanie parkietu, nowe listwy podłogowe - zlecę 
 - ściany - gładzie - planuję robić sam lub zlecić (rozważam gładzie bezpyłowe)
 - malowanie - planuję robić sam 
 - wymiana okien, drzwi wejściowych, drzwi wewnętrznych - zlecę te 3 rzeczy jednej firmie
 - Kafelki na podłodze - kuchnia i fragment przedpokoju - zlecę (myślę o płytkach hexach i płynnej integracji z parkietem)
 - łazienka z WC - ściany, hydraulika, kafle, kabina, WC - zlecę
 - kuchnia - zabudowa meblowa i AGD - zlecę
 - szafa zabudowa na wymiar - zlecę

Jak powinienem poukładać to w kolejności?
Ile mniej więcej powinien szacować czasu ma każdy etap? Mieszkanie ma 61m2 - parter.
Ile mnie więcej szacować kosztów robocizny w poszczególnych pracach ?

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Szanowny Panie,

najlepiej zacząć od demontażu grzejników, następnie przeprowadzić demontaż starych kafelków i boazerii, rozbiórkę ściany działowej oraz prace w łazience (hydraulika, ściany, kable). Następnie wykonanie instalacji elektrycznych i wymiana okien oraz drzwi. Kolejny etap to nałożenie gładzi (przedtem należy zamontować odświeżone i pomalowane grzejniki) oraz malowanie ścian. Dalszy krok – wykonanie kafelków na podłodze i cyklinowanie parkietu. Ostatni etap to zabudowa meblowa i AGD.

Jeśli chodzi o długość trwania remontu, to jest to uzależnione od wielu czynników – np. dostępności fachowców, czasu, którym Pan dysponuje na wykonanie prac. Zakres robót do przeprowadzenia jest bardzo szeroki, trudno więc szacować, ile czasu one zajmą.

Podobnie jest z kosztami robocizny, najlepiej powierzyć maksimum prac jednej ekipie – wtedy można liczyć na ich sprawniejsze wykonanie i wynegocjować upusty.

Pozdrawiam serdecznie
E-rzecznik FFiL Śnieżka

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Współwłasność obejmuje wszystko co odziedziczyliśmy po rodzicach ,nie ma jeszcze fizycznego podziału działki ani domu .Postanowieniem sądu nabyliśmy udziały ułamkowe w całości  ,ja mniej siostra więcej .Siostra robi z naszym ogrodem co chce ,nie pytając mnie o zdanie czy zgodę .
    • tylko ogród jest wspólny? w umowie jest tylko mowa o udziałach? decydowanie o sposobie zagospodarowania powinno polegać na zasadzie porozumienia, tu udziały raczej nie mają decydującej roli, ale jak porozumienia nie ma to pozostaje rozstrzygnięcie sądowe, nic innego
    • o ile nic się nie zmieniło, to te 8m odległości jest nadal wystarczające, więc stary budynek nie jest w strefie oddziaływania nowej inwestycji,  co oznacza, że nie ma wymogów odnośnie oddzielenia pożarowego (ściany pożarowej) bo zachowane są odległości, nie widzę powodu czynienia takich manixów są czasami (z tego co pamiętam) jakieś obostrzenia w gęstej zabudowie zakwalifikowanej do miejskiej, ale to jest zawarte zazwyczaj w MPZP   stąd pytanie - czy to Twoje przemyślenia, czy ktoś Ci to powiedział poza tym tak czy siak potrzebujesz projektanta do chociażby adaptacji projektu, więc ten Ci by to wyjaśnił   masz tam Studium czy MPZP?
    • Mam pytanie odnośnie altany ogrodowej .Moja siostra w naszym wspólnym ogrodzie wyłożyła kostkę o wymiarach 4x4 metry a na niej postawiła drewnianą altanę ogrodową wraz z meblami . Nie wyraziłem zgody jako współwłaściciel nieruchomości .Mam mniejsze udziały ,ona większe i twierdzi ,że ma prawo sobie takie konstrukcje stawiać gdzie chce .Czy siostra ma rację?
    • widzę, że Kolega, podobnie jak zeniu, opanował perfekcyjnie mistyczną sztukę ctrl+c - ctrl+v więc wiemy jak wyglądają przepisy i teorię jeżeli chodzi o to jak to wygląda niemniej jednak zalecałbym zapoznanie się z wymogami zawartymi w PnB i warunkach umowy kredytowej odnośnie zakończenia robót; być może wystarczy zgłoszenie zamiaru przystąpienia do użytkowania, urząd to oleje (cicha zgoda), wtedy wystąpić o zaświadczenie o braku sprzeciwu co do zamiaru przystąpienia do użytkowania i to może mogłoby zaspokoić papierożądność banku; pakowanie się w pozwolenie na użytkowanie może się Panu Ł czkawką odbić, bo to już trochę inna bajka i urząd może to potraktować znacznie poważniej, nawet jak dotyczy w sumie niewielkiego zakresu robót, bo tam też często siedzą ludzie, co wg schematu lecą   ale to nie mój cyrk, to tylko moje zdanie, choć na własne życzenie pchanie pod górę nigdy mi się nie podobało
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...