Skocz do zawartości

książka serwisowa alarmu albo protokół


Recommended Posts

Cześć, jestem tu nowa. :)  Chyba trafiłam do właściwego działu z moim zapytaniem. Przede mną zawarcie ubezpieczenia na dom. Mam w nim system alarmowy i zastanawiam się czy powinnam posiadać książkę serwisową (czy jak to poprawnie nazwać :)) gdzie będą odnotowywane wszystkie kontrole systemu i awarie? Jeśli tak to skąd mam taką księgę wziąć? 

Czy moze wystarczy zaświadczenie od firmy zewnętrznej porzeprowadzającej kontrolę? Macie w tym temacie jakieś doświadczenie? 

Link do komentarza

Fakt, procentowo to sporo, ale kwotowo .........

Sprawdź w polisie (warunkach ubezpieczenia) jakie są wymagania co do alarmu i kiedy ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności, jakie są ograniczenie odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Z drugiej strony - jeśli alarm jest z monitoringiem "ochroniarzy", to , w przypadku nieprawidłowości, zadziała polisa "ochroniarzy".  

 

Ps. Wylicz, bo może być i tak, że koszt corocznej konserwacji/przeglądu instalacji alarmowej, przewyższa koszt tej zniżki. 

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Masz racje z tą kwotą i przeglądem. Przegląd wystarczy chyba raz do roku.

Sprawdziłam w ogólnych warunkach ubezpieczenia i o ksiązce serwisowej czy w ogóle o konserwacji systemu nie ma mowy. Jedyne, że jakby nie był sprawny a jest zgłoszony to wtedy mogą odmówić wypłaty odszkodowania lub jego części. Mam alarm bez interwencji firmy ochroniarskiej. Wystarczy mi dobry alarm i aplikacja mobilna do obsługi. :) Chyba, że się mylę?

A wracając do tej nieszczęsnej konserwacji systemu, to dzwoniłam do nich żeby celowo dopytać czy to jest wymóg, to twierdzą, że nie, ale może się przydać. Bądź tu mądry... 

Link do komentarza
18 minut temu, bajbaga napisał:

Ps. Wylicz, bo może być i tak, że koszt corocznej konserwacji/przeglądu instalacji alarmowej, przewyższa koszt tej zniżki. 

Ale swoją drogą, należałoby mieć pewność, że ten alarm - w razie czego - jest sprawny i odpowiednio zadziała, czyli ktoś musi konserwować i sprawdzać jego działanie... I jeśli będzie to udokumentowane, to przyda się do polisy...

Ps. Czy awatar - to Twoje zdjęcie prawdziwe? :$

Pytanie oczywiście do pani_ani, nie do bajbagi :icon_mrgreen:

Link do komentarza
2 minuty temu, stach napisał:

Ale swoją drogą, należałoby mieć pewność, że ten alarm - w razie czego - jest sprawny i odpowiednio zadziała, czyli ktoś musi konserwować i sprawdzać jego działanie... I jeśli będzie to udokumentowane, to przyda się do polisy...

I tak i nie - przegląd/konserwacja nie gwarantuje, że w okresie między nim do usterki nie dojdzie, a instalatorzy nie mają obowiązkowego OC.

Ubezpieczyciela interesuje tylko fakt, czy w danym momencie alarm zadziałał, czy też nie zadziałał.

Jak nie zadziałał, to znaczenie ma tylko ewentualny regres na instalatora/firmę.

 

Ps. Sprawność instalacji użytkownik sam może sobie sprawdzić - bez problemów.

Link do komentarza

No właśnie przecież mogę dziś zrobić przegląd systemu a za 2 miesiące ktoś się włamie i jeśli wtedy system nie zadziała to co? Mam się z nimi po sądach ciągać bo miałam zaświadczenie, że jest sprawny a będę się tłumaczyć czemu nie zadziałał... ciekawe jak to w praktyce wygląda. W końcu ludzie mają alarmy w domach :)

Link do komentarza

albo gdyby włamywacz go uszkodził... w każdym razie trzeba udowodnić, że alarm był sprawny. Tak sobie teraz myślę, że po to jest to połączenie z firmą ochroniarską po to by udowodnić, że alarm powiadomił patrol. A ciekawe co w sytuacji gdy zapomnimy załączyć alarm bo wychodzimy w pośpiechu i wtedy by się przytrafiło coś niedobrego? 

Link do komentarza
10 minut temu, pani_ania napisał:

 ciekawe jak to w praktyce wygląda. W końcu ludzie mają alarmy w domach :)

Dokładnie tak jak w poście #8. 

 

7 minut temu, MrTomo napisał:

Hm, a wydawałoby się, że ubezpiecza się właśnie na wypadek gdyby nie zadziałał?

I tak i nie.

Bez zniżki za posiadanie alarmu - tak.

Ze zniżką - różnie może być -  patrz #8

 

Ps. Ubezpieczenie to tylko "likwidacja" skutków zdarzenia.

Alarm to ochrona (często złudna) i "straszak" dla obszczymurów.

5 minut temu, pani_ania napisał:

 A ciekawe co w sytuacji gdy zapomnimy załączyć alarm bo wychodzimy w pośpiechu i wtedy by się przytrafiło coś niedobrego? 

Alarm nie zadziałał - nie jest istotne dlaczego.

Link do komentarza

Miałem alarm przez pierwsze dwa lata od nabycia domu.

Konserwację (a raczej wymianę baterii) miałem raz, żadnego specjalnego protokołu ani książki serwisowej sobie nie przypominam.

Pan z obsługi stwierdził, że bateria jest do wymiany i przyjechał wymienić. Zapomniał przy tym chyba powiadomić ekipę i przy okazji miałem nalot brygady lotnej. To chociaż sprawdziłem jak szybko się pojawiają. :D

Link do komentarza
11 minut temu, pani_ania napisał:

czyli żaden z Was nie spotkał się z książką serwisową czy protokołem albo zaświadczeniem po konserwacji systemu?

 

Przy alarmie bez monitoringu - nie.

Przy alarmie z monitoringiem - zawsze, bo tego wymaga ubezpieczyciel firmy ochroniarskiej (oni mają tak, czy siak bieżący podgląd na sprawność instalacji alarmowej i na bieżąco likwidują ewentualne usterki).

Ale zapisy o ewentualnych naprawach/konserwacjach, znajdują się w dokumentacji firmy ochroniarskiej, bo to im jest potrzebne - wymóg ich ubezpieczyciela.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...