Skocz do zawartości

Jaki przekrój przewodu


Recommended Posts

Kolego, to tak jakbyś pytał którym autobusem pojechać z centrum Kairu do Nairobi.

Instalację elektryczną projektuje się wychodząc od technicznych warunków zasilania, poprzez poznanie projektu budowlanego, zapoznanie się z podkładami budowlanymi i życzeniami inwestora, przy uwzględnieniu norm oraz przepisów.  A tu diabli wiedzą co tam planujesz, jakie jest zapotrzebowanie na moc, jakie odległości, jakie usytuowanie w stosunku do rozdzielnicy głównej, co ewentualnie może być za lat dwadzieścia, trzydzieści...

Link do komentarza
1 godzinę temu, xbox napisał:
16 godzin temu, xbox napisał:

no tak, ale jak od głównych korków do rozdzielni jest juz przewód 10mm2 to na poddasze chyba grubszego nie ma sensu.chyba że ten pierwszy się wymieni

Jak by Ci tu napisać, żebyś się nie zraził...

Sam chcesz robić coś, na czym kompletnie się nie znasz?

 

Weź jakiegoś elektryka, niech poogląda co, jak i z czego masz zrobione.

Na pewno na tym nie stracisz.

 

Link do komentarza
Cytat

ale jak od głównych korków do rozdzielni jest juz przewód 10mm2 to na poddasze chyba grubszego nie ma sensu.chyba że ten pierwszy się wymieni

Korki to znajdziesz we flaszce z szampanem już za parę dni, a w domu masz zabezpieczenia. Poza tym, skoro masz do rozdzielnicy  (a nie "rozdzielni") przewody 10 mm2 to oczywiste, że większego przekroju nie trzeba, jednak jaki zastosować konkretnie, można okreslić mając  taką wiedzę jak napisałem wyżej.

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...

Trudno przewidzieć po tym co napisałeś:

łazienka - z pozoru dużego zapotrzebowania na energię elektryczną nie ma, ale może np. chcesz grzejnik drabinkowy z grzałką elektryczną, może dwa, może kiedyś zechcesz postawić obok łazienki saunę z piecem elektrycznym

kuchnia - tutaj jest jeszcze gorzej, gaz czy płyta elektryczna, pewnie piekarnik elektryczny, jakieś inne sprzęty

sypialnia, pokój gościnny - poza światłami, telewizorami, ładowarkami jakieś grzejniki elektryczne?

 

Przydało by się info o odległości od między rozdzielnicami. Jak nie jest za daleko i nie będziesz miał tych wszystkich dobrodziejstw to spokojnie powinno starczyć stopień niżej niż 10mm2, czyli u Ciebie 5x6mm2.

Link do komentarza

Dałbym nawet 5×10 mm2, skoro taki jest doprowadzony do istniejącej rozdzielnicy. W praktyce wystarczy, nawet jeżeli kiedyś pojawi się konieczność zainstalowania urządzeń o dużej mocy (o czym tu już koledzy pisali). Wtedy nawet jeżeli trzeba będzie coś zmienić w instalacji na poziomie dolnej kondygnacji, góra już zostanie. Oczywiście 3 fazy.

Link do komentarza

Zakładają z grubsza (to jeszcze zależy od odległości), że każdym 1mm2 można bezpiecznie puścić 7-8A, to za pomocą 3x 10mm3 można podpiąć 210-240kW obciążenia. Dla 3x 4mm2 będzie to około 85-95kW. W obliczeniach pomijam indukcyjny albo pojemnościowy charakter obciążenia.

Oczywiście mówimy tutaj o maksymalny teoretycznym obciążeniu równomiernie rozłożonym na trzy fazy. Mocy przyłączeniowej by nie starczyło, ale to wszystko zależy jeszcze od odległości bo na dłuższych odcinkach pojawiają się istotne spadki napięć. 

Kiedyś przez pewien czas na wczesnym etapie budowy domu był on podłączony dłuuuugim 2,5mm2 na jednej fazie. Teoretycznie przewód nie był przeciążony bo nic wielkiego się tam nie podłączało, ale pojawiały się duże spadki napięcia. Chodziło na tym trochę światła i hydrofor. Jak się pompa hydrofora włączała to światło przygasało. Bywały problemy z ruszeniem pompy, raz nawet się zjarała i myślałem, że to wina kondensatora. Teraz jak jest docelowe 5x 10mm2 to tych problemów nie ma. Zauważyłem, że wiele osób patrzy na przekrój przewodu tylko pod kątem mocy obciążenia a nie jego długości, np. przy zwykłym przedłużaczu. Od tamtego momentu wolę przesadzić z przekrojem niż go nieoszacować.

Link do komentarza

Dobieranie przekroju przewodów nie jest taką prostą sprawą. W praktyce najczęściej decyduje obciążenie cieplne przewodu. Do tego w domach jednorodzinnych i mieszkaniach najczęściej obciążenie powodują odbiorniki jednofazowe, a to oznacza, że nigdy fazy nie są równomiernie obciążone i najbardziej obciążona jest żyła neutralna (N) jako wspólna dla wszystkich obwodów. W efekcie bezpieczne obciążenie dla przewodu 5×10 mm2 będzie wielokrotnie mniejsze niż podajesz Brum.

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, Brum napisał:

Racje, ale to raczej w przemyśle niż w budownictwie jednorodzinnym

Różnie. A teraz weź przypadek, kiedy dwie fazy są obciążone na maksa, a trzecia wcale. Wtedy prąd w N będzie sumą geometryczną dwóch wektorów przesuniętych względem siebie o 120 stopni. Dasz radę to dodać? Jesli nie, spróbuj na przebiegach sinusoidalnych. Też z takim przesunięciem.

Co wychodzi?

Ach, jeszcze jedno. Piszesz tak:

Cytat

Zakładają z grubsza (to jeszcze zależy od odległości), że każdym 1mm2 można bezpiecznie puścić 7-8A

Owszem można, ale tylko wtedy, kiedy ten 1 mm2 jest chłodzony z kazdej strony, a przynajmniej ma możliwość odprowadzania ciepła. W sytuacji, kiedy np. mamy przewod 5 - żyłowy, gdzie 4 przewody przenoszą znaczne prądy i grzeją się wzajemnie, wartość 7 - 8 A musimy mocno zredukować.

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Dnia 27.12.2016 o 16:14, MrTomo napisał:

Jak by Ci tu napisać, żebyś się nie zraził...

Sam chcesz robić coś, na czym kompletnie się nie znasz?

 

Weź jakiegoś elektryka, niech poogląda co, jak i z czego masz zrobione.

Na pewno na tym nie stracisz.

Popieram powyższą radę. Gaz i Elektryka - to media niestety niebezpieczne i warto, by zajmowali sie nimi fachowcy.

Ale piszesz - przygotować.

Byc może chodzi ci o przygotowanie już miejsca na przewody od deski na poddasze. Proponuje rozważenie osadzenie rurki Peszla (nawet dwóch obok siebie) w murze od deski na poddasze. Potem nie będziesz miał niepotrzebnych nieporządków. Resztę zostawić elektrykowi.  

Link do komentarza
2 godziny temu, zenek napisał:

 Byc może chodzi ci o przygotowanie już miejsca na przewody od deski na poddasze. Proponuje rozważenie osadzenie rurki Peszla (nawet dwóch obok siebie) w murze od deski na poddasze. Potem nie będziesz miał niepotrzebnych nieporządków. Resztę zostawić elektrykowi.  

Nie peszla. lecz białą rurę instalacyjną twardą. Koszt może o 3 PLN (słownie: trzy złote) wyższy, ale jeśli będzie potrzeba poznasz zalety rury o gładkiej ściance wewnętrznej w stosunku do peszla.

Link do komentarza
50 minut temu, retrofood napisał:

Nie peszla. lecz białą rurę instalacyjną twardą. Koszt może o 3 PLN (słownie: trzy złote) wyższy, ale jeśli będzie potrzeba poznasz zalety rury o gładkiej ściance wewnętrznej w stosunku do peszla.

Poznałem -rzeczywiście łatwiej przepchać przewody (o to ci chodzi?) no i jest trudniej przebijalna. Ale jak trzeba coś pokręcić na ścianie - to peszel się sprawdza. W każdym razie wolę rurki niż dyty.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...