Skocz do zawartości

dom w zabudowie szeregowej


Recommended Posts

Witam Wszystkich icon_smile.gif

Zgłaszam się z problemem, którego nie potrafię rozwiązać gdyż jest on raczej skomplikowany. Może ktoś z Państwa mi pomoże...

15 lat temu rodzice zakupili działkę pod budowę domu w zabudowie szeregowej. Plan naszego domu należał do 5 domków i znajduje się jako drugi - tak więc mamy sąsiadów po lewej i po prawej stronie. Prace budowlane ruszyły u wszystkich jednakowo. Zostały podłaczone wszystkie media, wylane fundamenty, a także pierwszy strop. No i w wyniku przekształceń transformacyjych cała piątka właścicieli przestała budować.

Obecnie działak ta została przekazana przez naszych rodziców mi i mojemu mężowi. Mamy poważne plany, aby dokończyć rozpoczęta budowę i móc stworzyć własne mieszkanie, ale posiadamy szereg wątpliwości...

Otóż tylko my jesteśmy zdecydowani na dokończenie budowy, a pozostali sąsiedzi szukają kupców na rozpoczęte działki (niestety bez efektów). Nie wiemy zatem w jaki sposób prowadzić prace budowlane. Przy rozpoczeciu budowy była mowa o podziale kosztów ścian wspólnych na pół. Natomiast jeżeli tylko my się budujemy to trudno nam postawić pół ściany. Interesuje mnie to również dlatego, ze we wspólnych ścianach są poprowadzone kominy (2) z jedngo korzystamy my, natomiast drugi nalezy do sąsiada, a osoba do której zwróciliśmy się z prośbą o oszacowanie prac i potrzebnych matriałów mówi, że nie można nie wybudować tego drugiego komina, gdyz jest on częścia ściany wspólnej. Natomiast uczulają nas na wysokie koszty jakie należy włożyć w komin.

Nie wiem, czy mamy w jakiś sposób domagać się części sfinansowania budowy. Czy moze w momencie kiedy pojawi sie nowy właściciel - sąsiad zainteresowany budową, to wówczas mamy z nim rozmawiać o poniesianych przez nas kosztach.

Czy moze jest to po prostu tak, ze skoro się budujemy, to ponosimy wszystkie koszty i mamy tzw "pecha", że rozpoczęliśmy wcześniej budowę, bo ci następni będą mieć przynajmniej już jedna scianę.

Chciałabym wiedzieć, czy jest to w jakiś sposób prawnie uregulowane, czy możemy sie domagać wsparcia finansowego od sąsiadów, czy to jest tylko dobra wola budujacych....

Proszę o pomoc

pozdrawiam
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...