Skocz do zawartości

kładzenie płytek w nieotynkowanej łazience


Recommended Posts

Witam,
mam mały problem. Historia zaczęła się od Pana tynkarza. Doradził mi nie tynkować ścian w łazience, bo i tak będą pod tym płytki, więc tylko strata mkw i płacenia za tynk. Jednak teraz, jak przyszedł Pan od wykończeń stwierdził, że pierwsze słyszy, że nie kładzie się tynku na ścianach i teraz nie będzie mógł położyć płytek z klejem na pacę zębatą bo ściany rozjeżdżają się w pionie o ok 1cm i nie uda sie nałożyć kleju tak cienko jak na tynku i będzie musiał kłaść płytki na placki.
Jako rozwiązanie zaproponował położyć na ścianę siatkę zatopioną w kleju i na to płytki. Czy to dobre rozwiązanie?

Ewentualnie co byście w takiej sytuacji doradzili? Jak to wykonać, żeby było dobrze? Edytowano przez tgrzebien (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
A ja bym zarzucił tynkiem na "żyletki" 6.milimetrowe...
Tak robiłem - listwy podtynkowe stalowe sześcio milimetrowe pionowałem (przyklejając je do ściany) i stosując zaprawę tynkarską Atlasa, oczywiście po uprzednim zagruntowaniu ściany i wysuszeniu tej ściany, nakładałem warstwę tego tynku, wyrównując ścianę w miarę dokładnie łatą aluminiową... Na tę zaprawę i na taką grubość tej zaprawy już po dwóch dniach spokojnie kładłem płytki.
Trwa to nieco dłużej niż kładzenie płyt k/g, ale wiem, że mam solidny podkład pod płytki!

http://atlas.com.pl/pl/produkty/grupa/148/...TYNKARSKA_ATLAS
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...