Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kochani moi. Przychodzę z dziwnym zapytaniem. Mało "domowe", ale nadal odrobinę "budowlane". W zeszłym tygodniu firma montowała pomnik na cmentarzu. Później przyszła nawałnica i sytuacja wygląda tak:

Wokół pomnika zamontowane są (a w zasadzie powinny być) płytki

DSC01446.jpg


DSC01446.jpg


DSC01446.jpg



Jak powinny być zamontowane te płytki, żebym po każdym deszczu nie musiała jechać z reklamacją? Moim laickim okiem stwierdzam, że zaprawy jest maławo... może była nieodpowiednia??? Nie wiem, nie było mnie przy montażu. Na co zwrócić uwagę, by sytuacja się nie powtórzyła?
Link do komentarza
Gość gawel
icon_eek.gif Bardzo współczuję Solka to na pierwszy rzut oka wygląda jakby podłoże było niestabilne i kładzione na piasek zamiast na klej, z tego co pamiętam to chyba ten pomnik jeszcze nie zimował i wygląda na nowy. Koniecznie za dupsko wykonawcę i niech to porządnie poprawi zacząwszy o od podłoża.
PS a tak mi to jakoś na 2 rzut oka trąci "syndromem Baszki " icon_cry.gif
Link do komentarza
Jak na moją wiedzę i moje oko:

1. Te płytki są "samonośne", ale:

2. Powinny być "zakotwiczone" np. prętami metalowymi wbitymi po rogach tej opaski.


Poprawiłem - po wpisie wyżej.





Cytat

Czy może to być wina oberwania chmury? Pomnik został mocowany dzień przed olbrzymią nawałnicą. Zaprawa nie związała i deszcz ją wypłukał?



Też.

Ps. Obsyp brzegi tych płytek piaskiem, to następny deszcz uzupełni wypłukany piasek z pod płytek (2 zdjęcie od góry) Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Kochani moi. Przychodzę z dziwnym zapytaniem.
Jak powinny być zamontowane te płytki, żebym po każdym deszczu nie musiała jechać z reklamacją? Moim laickim okiem stwierdzam, że zaprawy jest maławo... może była nieodpowiednia??? Nie wiem, nie było mnie przy montażu. Na co zwrócić uwagę, by sytuacja się nie powtórzyła?


Bezwzględnie brak jest obrzeży dookoła opaski pasowałyby obrzeża z granitu.
Płytki są z połączeniem na zakładkę więc nie ma co ich przyklejać ułożyć dobić na chudziaku z piasku i tyle w temacie.
Link do komentarza
Cytat

Problem polega na tym, że pod płytkami jest beton. Taki poszerzony fundament.



Znowu bedzie habilitacja.
Ściąg załogę, mają po prostu pecha, że nie zabezpieczyli całości przed nieprzyjazną pogodą. Klej wypłukało i calość trzeba poprawić, przy czym oni mają zrobić to darmo. Koniec tematu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...