Skocz do zawartości

wkretarka


Recommended Posts

Cytat

Chcialabym kupic wkretarke ale taką nie drogą do prac w domu,prosze polecie mi cos niedrogiego.


Do drobnych prac w domu "raz na ruski rok" i niedrogo to kup jakiś marketowy sprzęt. Wbrew pozorom nie rozsypie Ci się "za chwilę" i nie wydasz na to więcej jak 200-300zł.
Tylko pamiętaj, że kup taką która ma 14V i więcej! Te słabsze są za słabe... Ja mam taką Mcalister z castoramy i sobie chwalę - po trzech latach akumulatory zaczęły padać a koszt nowych to nowa wkrętarka...

A cha prawdopodobnie te marketowe graphity, mcalistery, nace czy Bóg wi co jeszcze będą miały kiepską głowicę ale jeśli będzie Cię to drażnić to kup na alledrogo zepsutą hilti, zamień głowice i po sprawie - ja tak zrobiłem.

Tu masz dla porównania kilka od tak znalezionych:
Praktiker
Casto
Link do komentarza
Cytat

Chcialabym kupic wkretarke ale taką nie drogą do prac w domu,prosze polecie mi cos niedrogiego.



Napiszę prościej. Udaj się do Tesco i kup tę z półki do 100 PLN. Do prac okazyjnych naprawdę nie warto wydawać więcej na sprzęt nawet średniej klasy.
Ja mam wkrętarkę z Tesco kupioną za 24 PLN, z promocji oczywiście, normalnie kosztowała 89 PLN. Mam dziesiąty rok. Baterie oczywiście wymieniłem po dwóch latach, ale to uwzględniłem już przy zakupie, a baterię zrobiłem se sam z ogniw nabytych na allegro. Całość kosztowała mnie poniżej 50 PLN.

Lepszy numer zrobiłem kupując młoto-wiertarkę udarową no name, w promocji za 79 PLN. Kupiłem z nadzieją, że wytrzyma jedną budowę, a przetrzymała dwadzieścia.
Link do komentarza
Cytat

Napiszę prościej. Udaj się do Tesco i kup tę z półki do 100 PLN


Generalnie tak z tym, że kupując taką 12V może, nie musi ale może nie mieć "siły" aby wkręcić wkręta 4cm w łatę przy budowie ławeczki. A niestety takie noname jak się nie sprawdzi ogranoleptycznie to się nie wie. Stąd napisałem aby brać najtańsze ale powyżej 14V.
Link do komentarza
Najsłabszym i najmniej trwałym elementem takiego zestawu są akumulatory icon_confused.gif ...
Jak się używa często - wytrzymują dłużej, rzadko używane, więcej leżące, nawet doładowywane, wytrzymają 2-3 lata, co by nie mówić, te akumulatory muszą pracować. Dlatego do takich rzadkich prac lepiej kupić taką no-name i po prostu wymienić za jakiś czas na podobną - wiem, serce boli utylizować zupełnie sprawną wiertarkę, ale, tak jak pisze Qubacen - zakup samych oryginalnych akumulatorów nie jest opłacalny. Mam za grosze kupioną wiertarko-wkrętarkę ze "sznurkiem", na 230V, trochę miejscami nieco uciążliwa w użytkowaniu, ale niezniszczalna!
Link do komentarza
Akumulatory NiCd w porównaniu z Li-lon maja krótki żywot oraz to że NiCd nie można ładować kiedy się chce tylko gdy się rozładują.
Do 200 zł kupi w miarę porządną wkrętarkę z baterią lito-jonową i bez większego znaczenia jakiej firmy bo bebechy (przekładnia i silnik) to każda ma takie same jeżeli chodzi o niskobudżetowe wkrętarki.
18 V akumulator Li-lon i w zestawie posiada dwa akumulatory + walizka + dwa biegi za 205 wraz z przesyłką
http://allegro.pl/wkretarka-akumulatorowa-...6023541085.html

18 V akumulatr li-lon, w zestawie tylko jedna bateria ale za to posiada oprócz dwóch biegów i walizki, udar za 150 zł z przesyłką.
http://allegro.pl/wkretarka-akumulatorowa-...6277340341.html


Cytat

Napiszę prościej. Udaj się do Tesco


Kiedyś kolega przyniósł mi wkrętarkę kupiona w Tesco na 12V czerwona bo bateria mu nie trzymała.
Gdy rozkręciłem obudowę baterii to zamiast akumulatorków wielkości baterii R14 były akumulatorki paluszki.
Ja też od jakiegoś czasu regeneruje baterie do wkrętarek tak jak Ty icon_biggrin.gif tylko staram się kupować z jak największa pojemnością aby dłużej trzymały i wkrętarka była "silniejsza".
Co do zalet baterii NiCd to jest to że można je domowym sposobem wymienić, natomiast z lito-jonowymi nie ma takiej możliwości. Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Nowoczesny sprzęt dla majsterkowicza ma równiez akumulatory wysokiej klasy i to o napięciu nawet 18 V. Dlatego można w promocji zakupić całkiem uniwersalne i trwałe narzędzie, które posłuży "na wieki" Czasami nawet w zestawie są 2 akumulatory - co jest bardzo praktyczne podczas prac remontowych, w których wiertarek/wkrętarek używa się kilka godzin.

A takie klejenie paluszków to dobre do renowacji sprzętu którym raz na jakiś czas skręcimy szafkę z IKEA icon_cool.gif

Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
1 godzinę temu, zenek napisał:

Liczy się też gwarancja. Jeżeli jest 5 lat, a masz budowę - to masz szansę sporo zrobić, a jak sie zepsuje, to nie płacisz za naprawę - niestety naprawa to teraz często nieopłacalne.

Z doświadczenia wiem, że wkrętarki są mało awaryjne. Największy ból to baterie, a wątpię aby gwarancja obejmowała wymianę baterii.

Sam mam wkrętarkę do której już dwa razy wymieniałem ogniwa a wkrętarka jak hulała tak hula dalej.

Link do komentarza
2 godziny temu, mhtyl napisał:

Największy ból to baterie, a wątpię aby gwarancja obejmowała wymianę baterii.

mam metabo wkrętarkę i jest to moje jedyne narzędzie na akumulator i tam jest gwarancja i promocja na akumulator (tylko nie wiem, czyna 5 lat, jak na resztę narzedzia).

Kupiłem na akumulator, bo i wkręcić coś mozna i wywiercić i nie muszę kabla ciągnąć szczególnie na zewnątrz, furtki naprawiałem, na ścianie coś tam osazałem, na dachu antenę - udaru naturalnie nie mam,ale haka sie osadzi. 

Z elektronarzędzi polecam też piłę łańcuchową - miałem Makitę spalinową - ile się z nią namęczyłem, niech szlag trafi - chyba byla felerna, akosztowała (też w castoramie) 1100zł, ciągłe dolewanie mieszanki, zapalanie rozrusznikiem, wreszcie poszła pompa, - i inne awarie -syf!

W tym roku kupiłęm elektrycznego Partnera,najtańszego za 240 zl  - i SUPER! Jedyny kłopot - kabel.

Ale cała reszta to miodzik, naciąłem już kilka ładnych kubikow, pnie o przekroju 20, 30 cm (owocowe) tnie jak masełko. O wiele mniej czyszczenia, mniej kłopotu - a siła (o to się bałem)  zupełnie wystarczająca - no i , co ważne, cichsza i lżejsza, niż tamta! 

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Jeżeli narzęzie ma spełniać funkcje wkręcania/rozkręcania, dobrze sprawdzi się Akumulatorowa wkrętarka udarowo-obrotowa Bosch GSB 12-LI Professional. Jest ona niewielka, poręczna i 'zwinna'. Z łatwościę sięgnie w odległe zakamarki mebli i w zupełności sprosta podstawowym zadaniom. Jaśli zaś możliwość wiercenia jest tu równie ważna, bardziej polecamy wiertarko-wkrętarki Bosch GSR 12V-15 oraz GSR 120-LI

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...