Skocz do zawartości

Pozbywam się mebli z MDF-u


Recommended Posts

Tak jak w temacie.

Zła jakość mebli /mimo powiedzmy ładnego wzornictwa/, "zapaszki" w szafach, ciągła potrzeba regulacji zniechęciła mnie do tego stopnia, że postanowiłam pomalutku powymieniać te nowoczesne meble na dębowe sprowadzane zza zachodniej granicy.
Część wymiany mebli mam już za sobą i tymi "nowymi" starymi meblami jestem zachwycona.
Link do komentarza
Gość stach
Oboje się czepiacie icon_confused.gif ... Chybaście meblościanki w życiu swoim krótkim nie widzieli...

https://www.google.pl/search?q=meblo%C5%9Bc...0WiwkHUQgriM%3A

Toż to piękny kredens, a nie meblościanka! Stół piękny i odpowiednie krzesła, na stole jest to co powinno stylowo stać, a na ścianie łosoś, a nie "brzoskwinka" jakaśtam...

Poza tym nasz kwiatuszek napisał, że powolutku wymienia - nie od razu meble wymieniono, tzn Kraków zbudowano icon_biggrin.gif

W tej stylizacji nie pasuje mi tylko ten grzejnik i krzywo obsadzone gniazdko za krzesłem, no i brak parkietu dębowego i dywanu pięknego...

Ale kierunek jest słuszny icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

I skąd wiesz, że Stokrotka nie ma 86 lat, hę?



Skąd w ludziach bierze się tyle złośliwości? I to z jakiego powodu?
- Ponieważ ktoś odważył się pokazać swój dom od środka?

Rozumiem, że można się spierać, nie zgadzać, czy nawet kogoś zwyczajnie nie lubić.
Ale żeby komuś obśmiewać wnętrza, to już jest w bardzo złym guście.
Tym bardziej, że dema pamiętam z tego, jak już raz obsmarował wnętrze salonu arturo72.

Mam nadzieję, że jutro moderator wytnie te wszystkie nasze docinki ;)
Link do komentarza
Cytat

Tym bardziej, że dema pamiętam z tego, jak już raz obsmarował wnętrze salonu arturo72.


Sepoyu, ło matko jedyna, to nie jest możliwe żebym ja na Artura coś smarował bo go najzwyczajniej w świecie lubię z tą jego durną gadką o ciemnogrodzie itp. No owszem pisałem coś w stylu że salon mały jest, ale czy to jest smarowanie ?.
Stokrota niech pokazuje co chce, nie zmienia to jednak tego że wartość dodana tego dizajnu jest mniejsza niż zero i tak to będę nazywać, bo mam do tego pełne prawo i inne upodobania estetyczne.
Link do komentarza
Cytat

Stokrota niech pokazuje co chce, nie zmienia to jednak tego że wartość dodana tego dizajnu u jest mniejsza niż zero i tak to będę nazywać, bo mam do tego pełne prawo i inne upodobania estetyczne.



Są gusta i guściki, Ty masz zapewne najlepszy jak to napisałeś
Cytat

dizajn

na mieście.
A ja wolę sobie pomalutku zapełniać dom meblami które są dębowe, wg. mnie piękne i przede wszystkim trwale.

I dlaczego tak Ciebie rażą te moje inne upodobania estetyczne, muszę mieć to co fabryki teraz wypluwają masowo?
Link do komentarza
Cytat

Czyżby meblościanki wracały do łask ?. Nie zapomnij o dębowym wieszaku na moherowe berety. icon_lol.gif



A widzisz gdzieś na tej fotce meblościane ?????


Cytat

Skąd w ludziach bierze się tyle złośliwości? I to z jakiego powodu?
- Ponieważ ktoś odważył się pokazać swój dom od środka?


Mam nadzieję, że jutro moderator wytnie te wszystkie nasze docinki ;)



Czyżby mnie ominęła jakaś część dyskusji?
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Meblościanki jak najbardziej wracają do łask icon_smile.gif Są to co prawda odświeżone i nowoczesne meblościanki, ale przecież nie ma nic złego w tym, że ktoś wraca do korzeni. Meble drewniane, takie jak miewały często nasze babcie, są bardzo solidne i piękne. Do takiego tradycyjnego wnętrza pięknie by wyglądała sofa tapicerowana skórą bądź pluszem.
Nie ma się co przejmować negatywnymi opiniami, we wnętrzu mają się dobrze czuć osoby zamieszkujące icon_smile.gif
Link do komentarza
Przepiękna jest ta witryna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cudna po prostu. Gratuluję zakupu, pewnie nie była tania, ale za to masz gwarancję, że się nie rozklei. Z taką klasyczną elegancją można aranżacyjnie kombinować. I styl klasyczny i eklektyczny... Cudowności icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chcesz przez to powiedzieć, że bardziej poziomo, zapewne przez różnicę poziomów na działce, nie da się zrobić? Ten siedmiometrowy odcinek z domu do rewizji jest w linii prostej? Rewizja przy wyjściu z domu jest wykonana i dostępna? Dopuszczalny, ale według moich nauczycieli - nieco ryzykowny... Bardziej stałe "odpadki" nie są porywane cieczą, przyklejają się do dna rury, ciecze przepływają nad nimi... Na tych przyklejonych tworzą się zatory i korki... Dlatego pytam o rewizję, które pozwalają na udrażnianie kanalizacji...
    • Cześć,   chciałbym poradzić się w kwestii kanalizacji. Otóż mój problem wygląda tak, że pomiędzy domem a studzienką rewizyjną kanalizacji, którą mam na działce uda mi się maksymalnie uzyskać różnice wysokości 90 cm na 7 metrach odległości.  Daje to spadek rury na tym odcinku około 13%.    Reasumując, na domu spadek 2%, pomiędzy domem a studzienką (7 metrów) 13% i pomiędzy studzienką a główną nitką 4%   Ja wiem, że optymalny spadek to 2% natomiast interesuje mnie czy ktokolwiek był zmuszony użyć tak dużego spadku i u niego to funkcjonuje. Znalazłem kilka informacji, że dopuszczalny jest spadek 15%.   Pozdrawiam Mikołaj.
    • Dzień dobry,  W maju ubiegłego roku zamieszkałem w domu. Dziś zauważyłem około 30 do 50 cm nad oknami dachowymi takie dziwne plamy na membranie. Te plamy na te chwile są suche membrana uniosła się do góry tak jak kartka papieru która jest zmoczona i potem wyschnie. Dach pokryty blachodachówką panelową. Strych nie jest ocieplony. Pomiędzy parterem a strychem legary z drewna i 35 cm wełny mineralnej. Wokół dwóch kominów i we wszystkich innych newralgicznych miejscach takie coś nie występuje.  Macie Państwo pomysły co to i czy to może być groźne ? Podejrzewam że ma to coś wspólnego z wykraplaniem się wody, lub niepoprawną obróbką okien dachowych.  
    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...