Skocz do zawartości

Jakie są polskie domy pod względem energooszczędności?


Recommended Posts

Niestety, diagnoza wypada nieciekawie. Zgodnie z raportami firm zajmujących się audytami i certyfikacją, także wiele nowych domów nie osiąga nawet standardów narzuconych przez obecnie obowiązujące prawo. Jeszcze gorzej jest ze starszymi domami i nic dziwnego, że zauważają to również internauci.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/domy-energooszczedne-i-pasywne/a/21640-jakie-sa-polskie-domy-pod-wzgledem-energooszczednosci

Link do komentarza
"wydanie dodatkowo 100 zł, żeby zaoszczędzić rocznie 5 zł nie jest najlepszym sposobem gospodarowania pieniędzmi. A przecież dokładnie taki rachunek oznacza prosty okres zwrotu wynoszący 20 lat."
To zdanie o zwrocie przez 20 lat to najbardziej bezsensowne zdanie jakie mogliście napisać.
"bo sie zwrócą dopiero po X latach " to typowa gadka ludowa wybijająca inwestorom z głowy inwestycje energooszczędne bo np kosztuja 3 czy 8 tysiecy. Ciekawe że nikt taim argumentem nie odradza kuchni za kuchni za 40 tysiecy (a wystarczy zmienic wykonczenie albo kupic w sklepie i jest pare tysiecy mniej), albo samochodu za 30 tysiecy ktory nie dość że sie nie zwroci to jeszcze pali 9 l. ?, telewizora za 4 tysiace ? Albo oczka wodnego ,wodotrysków i inne cudów używanych przez 2 miesiace w roku ?

Większość rzeczy które kupujemy nigdy sie nie zwraca a jeszcze wymaga dodatkowych ksoztów. A to co jest inwestycja to czesto jest obarczone ryzykiem bo może sie zwrocić a może nie - a tu zysk jest PEWNY. Odradzacie cos co jets pewną inwestycją i zwróci ? Beznsens . Matematyka jest prosta- zysk jest zyskiem .
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

"wydanie dodatkowo 100 zł, żeby zaoszczędzić rocznie 5 zł nie jest najlepszym sposobem gospodarowania pieniędzmi. A przecież dokładnie taki rachunek oznacza prosty okres zwrotu wynoszący 20 lat."
To zdanie o zwrocie przez 20 lat to najbardziej bezsensowne zdanie jakie mogliście napisać.
"bo sie zwrócą dopiero po X latach " to typowa gadka ludowa wybijająca inwestorom z głowy inwestycje energooszczędne bo np kosztuja 3 czy 8 tysiecy. Ciekawe że nikt taim argumentem nie odradza kuchni za kuchni za 40 tysiecy (a wystarczy zmienic wykonczenie albo kupic w sklepie i jest pare tysiecy mniej), albo samochodu za 30 tysiecy ktory nie dość że sie nie zwroci to jeszcze pali 9 l. ?, telewizora za 4 tysiace ? Albo oczka wodnego ,wodotrysków i inne cudów używanych przez 2 miesiace w roku ?

Większość rzeczy które kupujemy nigdy sie nie zwraca a jeszcze wymaga dodatkowych ksoztów. A to co jest inwestycja to czesto jest obarczone ryzykiem bo może sie zwrocić a może nie - a tu zysk jest PEWNY. Odradzacie cos co jets pewną inwestycją i zwróci ? Beznsens . Matematyka jest prosta- zysk jest zyskiem .


Zgadzam się a poważne forum budowlane nie powinno stawiać tak bzdurnych tez.


Prosty przykład,na jakiej podstawie "redaktorzyna" liczy "zysk" czy "stratę" jak np.za parę lat ceny energii wzrosną o np.100% ?

Bzdurny artykuł na maksa...
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...