Skocz do zawartości

Zimka w Brennej 2016 - było, minęło...


Recommended Posts

Wróciłem. Jako że jestem wypoczęty, to i temat zakładam.
No, wreszcie odpocząłem sobie. Kilka kropli meksykańskiej agawy zagryzanych cytryną zadziałało zbawiennie, a i niektórym pozwoliło się bezpiecznie zresetować.

Fajni ludzie, kilka nowych twarzy, niezwykle miłych i towarzyskich, no i ta atmosfera.
Dziękuję wszystkim za pogawędki i pomoc w przy taszczeniu bolidu. Zwłaszcza Piratu. Hehehe, stary, jak kiedyś usiądziesz z lenistwa z doopą na wózku, to przynajmniej będziesz miał opanowany. icon_mrgreen.gif
(sorki, jeśli kogoś razi czarny humor!) icon_wink.gif Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Hej.
Niewłaściwy dział, Leszku wybrałeś - już napisałam do Redakcji, żeby przeniosła wątek do działu odpowiedniego, czyli ogólnego Zimki 2016.
Do działu IPZ zostanie przeniesiony w odpowiednim czasie icon_wink.gif
Tak łatwiej będzie się znalezć icon_smile.gif

Ogólnie ... dziękuję wszystkim za świetną zabawę icon_biggrin.gif
Co tu dużo ... jak zwykle - było extra :hug:

Foty dawać ... ja mam mało i to nie najlepszej jakości (z telefonu) bo wrodzona skleroza spowodowała pozostawienie aparatu w domu ( i wielu innych rzeczy też icon_redface.gif )

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Wielkie dzięki za wspólne spędzenie czasu, za dobry humor, rozmowy, śpiewy, granie i za wszystko inne.
Fajnie, że nas tyle sztuk przyjechało. Miło było poznać Nowe Osoby i zobaczyć te Stare (bez urazy). :takaemotka:

Teraz czekam na kolejny zlot w terminie zgodnie z uchylonym rąbkiem tajemnicy przez Redaktorów. Trzymam ich za słowo! icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Wielkie dzięki za wspólne spędzenie czasu, za dobry humor, rozmowy, śpiewy, granie i za wszystko inne.
Fajnie, że nas tyle sztuk przyjechało. Miło było poznać Nowe Osoby i zobaczyć te Stare (bez urazy). :takaemotka:

Teraz czekam na kolejny zlot w terminie zgodnie z uchylonym rąbkiem tajemnicy przez Redaktorów. Trzymam ich za słowo! icon_biggrin.gif



Dziękuję w imieniu Swoim za ten czas z uśmiechem na twarzy, za te spacerki co miały być daleko a okazało się całkiem blisko, za Ekipę, z którą raczej nikomu nuda nie grozi, za Pana w szlafroku też dziękuję i tak mogę bez końca ale jak pozbieram myśli to coś jeszcze dodam.

Niezmiennie brawo dla Organizatorów.

PS. Pasażerka z Danii dotarła na Pyrzowice przed czasem godzinę. icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

coś słabo mi się stronka odświeżyła, wiec tematu nie widziałem;
Leszku - nie kadź, o mało nie doszło do śmiertelnego potrącenia osoby niepełnosprawnej wewnątrz samochodu osobowego marki VieśWagen przez szaleńca z dżojstickiem :blowup:



Hahahahahaha ... widziałam , aleś przeeeepraszaaał ... kilka razy icon_razz.gif icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

tak po tej drugiej focie widać, że się działo... świat wirował i na głowie stawał...




Taaaa ... miałam poprawić, ale zaległam .... jak się klika na obrazek, to wyskakuje w powiększeniu już na nogach icon_lol.gif

Prawda taka, że widoki piękne .... uwielbiam patrzeć na góry , mam tak blisko a tak rzadko zaglądam icon_rolleyes.gif - w śniegu byłyby na pewno piękniejsze icon_smile.gif

I jeszcze tutaj też przeproszę icon_redface.gif

Przylazłam przeprosić Solę i Wszystkich pozostałych jeszcze raz za zagubione gacie Aci.... dałam ciała icon_redface.gif icon_rolleyes.gif icon_neutral.gif
Przed wyjazdem obszukałam całą chałupę i nie znalazłam ich. Są dwie opcje : albo schowałam tak

DSC01446.jpg



i kiedyś się znajdą, albo przy porządkach świątecznych generalnych się zaplątały z resztą ciuchów i poszły do kontenera odzieżowego na osiedlu icon_redface.gif

Jeszcze raz przepraszam .... bardzo bardzo.
Zobowiązuję się sporządzić nowe (może bardziej seksowne icon_biggrin.gif ) i jeśli nie będę mogła być na Letce to prześlę je komuś kto będzie i przekaże je osobie która będzie na szczycie rankingu. Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Przylazłam przeprosić Solę i Wszystkich pozostałych jeszcze raz za zagubione gacie Aci.... dałam ciała icon_redface.gif icon_rolleyes.gif icon_neutral.gif
Przed wyjazdem obszukałam całą chałupę i nie znalazłam ich. Są dwie opcje : albo schowałam tak



Gacie są przereklamowane. Trza iść z duchem czasu. Mam propozycję żeby szczytujący na liście dostawał bon pieniężny w wysokości tysiąca złotych oraz dożywotnią prenumeratę Budujemy Dom oraz na ten przykład... yyyyyyyy..... nooooooo
5 litrów wódki, albo, albo nie wiem co jeszcze, ale opcji jest mnóstwo

Wiecie jaki byłby ruch w popierdółkowie, rozruszalibyśmy tę budę icon_lol.gif icon_mrgreen.gif icon_cool.gif


A jak mnie głowa przestanie boleć to napiszę coś konstruktywnego wacko.gif
Link do komentarza
Cytat

Gacie są przereklamowane. Trza iść z duchem czasu. Mam propozycję żeby szczytujący na liście dostawał bon pieniężny w wysokości tysiąca złotych oraz dożywotnią prenumeratę Budujemy Dom oraz na ten przykład... yyyyyyyy..... nooooooo
5 litrów wódki, albo, albo nie wiem co jeszcze, ale opcji jest mnóstwo

Wiecie jaki byłby ruch w popierdółkowie, rozruszalibyśmy tę budę icon_lol.gif icon_mrgreen.gif icon_cool.gif


A jak mnie głowa przestanie boleć to napiszę coś konstruktywnego wacko.gif



Hahahahaha ... Ty to masz dobre pomysły, Sola .... kombinuj icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Cóż to za czasy, że wódka ma być nagrodą. To już lepiej szlafrok właściciela tego przybytku. I do końca nie wiem, czy to była przerobiona narzuta z sofy czy firana icon_confused.gif . Już się nie dowiemy, chyba, że komuś się coś przypomni. icon_biggrin.gif



Ja byłam w takim szoku, że to była ostatnia rzecz nad którą się zastanawiałam w rzeczonym momencie icon_redface.gif icon_rolleyes.gif icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Brakowało mu jeszcze fajki, a Prezes biedny przyjął na klatę z pokorą gorzkie żale. Szacuneczek.

Objawił się też talent dyplomatyczny Bobiczka.



Wiem, słyszałam ... własnymi uszami icon_wink.gif
Dlatego wiem na pewno, że nie padły żadne nieprzyjemne słowa i cała dyskusja z naszej strony była jak najbardziej na poziomie.
Już wiemy na przyszłość , żeby szukać lokalu w którym troszkę głośniejsza muzyka i rozmowy nie będą przeszkadzały nikomu do póznej nocy - czyli niezależnego icon_smile.gif
Link do komentarza
Cześć

Uprzejmy kierowca wesołego busa pod furtę Tinkowej Marysi podstawił mnie przed 17, jeszcze raz dziękuję za transport.
Wszystkim dziękuję za miłe towarzystwo i zabawę, miło było poznać nowe twarzyczki i nowe twarze, oraz zobaczyć "stare ryje" icon_wink.gif

pozdrawiam TINEK icon_biggrin.gif

PS
i prezesowi jeszcze raz dziękuję, że mnie na ten wyjazd namówił, czekam kolejnego
Link do komentarza
Cytat

Dzięki wszystkim za wspaniałą zabawę, reset.
Do następnego spotkania icon_smile.gif



niedługo...

czekam na tel... ;)

Dzięki wszystkim za miłe spotkanie i tym starym i tym nowym którzy odświeżyli te spotkania ;)

No i Panu Januszowi za mega wjazd. O mało co nie wyrwał sobie kontaktu ze ściany

Do następnego
Link do komentarza
Cytat

Miło było poznać na żywo ludzkość tworzącą tę społeczność.



Piknie by było na odwyrtkę - społeczność (ta) tworząca (na żywo) ludzkość icon_mrgreen.gif

A bliżej meritum - podziękowania;

- Dziopom, za to ,że są i za cmokesy na powitanie i przy pożegnaniu - -przy czym mam nadzieją, ze te przed były żarliwsze od tych pożegnalnych icon_rolleyes.gif

- Panom, za mocne uściski (rąk),

- Pani Magdzie, za Rotę do przeciętnego kotleta,

- Panu kucharzowi Pod Sosnami, za artystyczne i smakowite półmiski,

- Panu Szlafrokowi, więcej luzu, choć przyznaje, że się wq...., znaczy zdenerwował, dopiero po którejś tam z kolei interwencji zewnętrznej.

Jak zwykle było, bajkowo, smacznie, wesoło - jednym słowem zajefajnie.
Link do komentarza
Było co i z kim zjeść, było co i z kim wypić, było o czym i z kim pogadać, było z kim i z kogo się pośmiać.
Nawet z...bkę w tym roku nie wiadomo za co i nie wiadomo od kogo szło zebrać.
Dlatego strasznie mi się podobało, strasznie.
Dziękuję wszystkim - bawiłem się jak zawsze. Jak jest zawsze to sie wie.
Pozdrawiam wszystkim.
Miguel - dzięki za busa.
Następnym razem weź nowszy model i ewentualnie tańszy nawet icon_biggrin.gif
Pozdro dla wszystkich którym się chciało.



Edit Redakcja: aforyzmy kwieciste trochę przerobiłem.
Link do komentarza
Cytat

Było co i z kim zjeść, było co i z kim wypić, było o czym i z kim pogadać, było z kim i z kogo się pośmiać.
Nawet z...bkę w tym roku nie wiadomo za co i nie wiadomo od kogo szło zebrać.
Dlatego strasznie mi się podobało, strasznie.
Dziękuję wszystkim - bawiłem się jak zawsze. Jak jest zawsze to sie wie.
Pozdrawiam wszystkim.
Miguel - dzięki za busa.
Następnym razem weź nowszy model i ewentualnie tańszy nawet icon_biggrin.gif
Pozdro dla wszystkich którym się chciało.



A Bobiczek i Królik w roli El Mariachi - nie ma nikogo lepszego icon_lol.gif

Dla Nich wszystkie drzwi otworem stoja nawet o 2:00 nad ranem, wystarczy gitarra przez ramię i organki w ustach icon_razz.gif cooliber niedługo tez w zespole chyba zawita bo konkretne wprawki robił.

A teraz dajemy serduszka z czystego serduszka wub.gif wub.gif wub.gif wub.gif wub.gif wub.gif wub.gif
Każdy (a) wie dla Kogo.
Link do komentarza
Trochę w końcu odespałam, to w przypływie energii skrobnę oficjalnie icon_biggrin.gif

Dziękuję bardzo Ptokowi za transport do celu i połechtanie mego podniebienia specjałami z KFC (to był mój pierwszy raz blush.gif ). Całej załodze Wesołego Busika za umilanie podróży. Baszce za najdłuższe znoszenie mojego uciążliwego jestestwa. Prezesowi za wykłady na temat życia i nie tylko. Królikowi za ochraniacze na moje skoki; pokonały długą drogę z Włoch, przez Polskę do Dunii. Xavieerowi za pierwszą w życiu partyjkę bilarda (to był drugi pierwszy raz w moim życiu i to w tym samym dniu). Bajbadze, Leszkowi i Cieszce za przemiłe pogawędki. Trzylewowi za bycie sympatycznym natrętem. Redaktorom za bezpieczne i szybkie przetransportowanie zwłok na lotnisko... i innym za troskę i umilanie pobytu.

Było mi bardzo miło poznać Was wszystkich. Dziękuję :hug:
Link do komentarza
Cytat

Trochę w końcu odespałam, to w przypływie energii skrobnę oficjalnie icon_biggrin.gif

Dziękuję bardzo Ptokowi za transport do celu i połechtanie mego podniebienia specjałami z KFC (to był mój pierwszy raz blush.gif ). Całej załodze Wesołego Busika za umilanie podróży. Baszce za najdłuższe znoszenie mojego uciążliwego jestestwa. Prezesowi za wykłady na temat życia i nie tylko. Królikowi za ochraniacze na moje skoki; pokonały długą drogę z Włoch, przez Polskę do Dunii. Xavieerowi za pierwszą w życiu partyjkę bilarda (to był drugi pierwszy raz w moim życiu i to w tym samym dniu). Bajbadze, Leszkowi i Cieszce za przemiłe pogawędki. Trzylewowi za bycie sympatycznym natrętem. Redaktorom za bezpieczne i szybkie przetransportowanie zwłok na lotnisko... i innym za troskę i umilanie pobytu.

Było mi bardzo miło poznać Was wszystkich. Dziękuję :hug:



I solange63 za uświadomienie mi, że podniebienie można dopieścić na wiele sposobów icon_smile.gif

I poproszę w odpowiednim kąciku tzw. kulinarnym przepis na surówkę z buraczków z dopalaczami smakowymi.

Ten transport to zasługa Marcina a ja tylko jak ciele powtarzałem za Panią, co mi w telefonie gadała. Ale udało się w porę zawieźć na samolocik a potem papa i :flying:

I na śmierć bym zapomniał ale, ze młody jestem to nie zapomniałem - miło było poznac Leszka4 i dziękuję za pogawędke o Jego bolidzie.

I jeszcze kilka ciepłych słów dla Tinka - jak się Kolega rozgada to wtedy jest wesoło tylko na dwie nóżki najpierw trzeba sobie zdrowia życzyć
Link do komentarza
Cytat

Szanowni Państwo, chciałbym serdecznie podziękować za zaproszenie na spotkanie w Brennej.


Była to dla mnie niebywała okazja poznania Was osobiście. Ludzi z niezwykłą charyzmą i poczuciem humoru , którzy znajdują czas żeby się spotkać. Dziękuję za bardzo ciepłe przyjęcie.Żałuje jedynie,że nie mogłam spędzić w tak wspaniałym gronie więcej czasu.


Pragnę także pogratulować niezwykle sprawnej organizacji i wysokiego poziomu spotkania. Wypieki przygotowane własnoręcznie , smalczyk - hmm..same przysmaki.

Mam nadzieję, że w przyszłości podobne ,,zloty" będą nadal organizowane.Oczywiście czuję się zaproszona :-)


Wszystkim serdecznie dziękuję.



icon_eek.gif
Byłem wtedy gdzie???!!!!

A może to nie o tym u nas ???
bo czytam - "Pragnę także pogratulować niezwykle sprawnej organizacji i wysokiego poziomu spotkania. "
U nas??? Chyba nie? co? icon_biggrin.gif Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...