Skocz do zawartości

Czy fotowoltaika jest opłacalna?


Recommended Posts

Mocny news od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Budżet w programie Mój Prąd, który dofinansowuje instalacje PV się wyczerpał, ale do puli w tym naborze zostało dołożone dodatkowe 100 milionów zł, czyli środki dla 20 tysięcy instalacji. NFOŚ potwierdził też kontynuację programu w 2021 roku, z rozszerzonym wachlarzem możliwości.

Link do komentarza
12 godzin temu, Gość pop napisał:

dlaczego gdy się zainstalować PV z datocją musi się wziąć kredyt bo za gotówkę nie da rady. O co tu chodzi?

Mechanizm został wytłumaczony w artykule z przed 10 lat https://budujemydom.pl/instalacje/kolektory-sloneczne-i-fotowoltaika/a/11999-dotacje-do-kredytow-na-kolektory-sloneczne, gdzie zajmowaliśmy się dotacjami do kredytów na kolektory słoneczne.

Link do komentarza
12 godzin temu, Gość pop napisał:

dlaczego gdy się zainstalować PV z dotacją musi się wziąć kredyt bo za gotówkę nie da rady. O co tu chodzi?

Przecież mało kto dysponuje gotówką 40 tysięcy, którą chce akurat teraz wydać na modernizację instalacji domowej. Kredyt: niskie oprocentowanie, możliwość rozliczenia w zeznaniu podatkowym, dofinansowanie z różnych źródeł w ramach programów takich czy innych. Proponuję lekturę artykułu, który wskazał Ekspert BD i potem dalej pytać. Sytuacja jest dynamiczna. Mamy program Czyste Powietrze 2.0, ceny usług i produktów ciągle się zmieniają. Zmienia się też dostępność do nowych technologii: mocniejsze panele PV, kolejne wersje inwerterów etc.

Link do komentarza
40 tys za co czy raczej na co? Kwota oscyluje około 15-20 tys dla domku jednorodzinnego ale pomijając to to gdyby nawet miała kosztować 100 tys i ja dysponuje taka kwota to dlaczego nie mogę skorzystać z dofinansowania wykładając gotówkę. Kredyt trzeba brać po to aby orżnąć naiwnego szarego przysłowiowego Kowalskiego któremu wmawia sie ileś tam procent dofinansowania a w rzeczywistości wychodzi zaledwie tyle aby starczyło na miskę ryżu.
Link do komentarza

Teoria a praktyka w tym temacie akurat się różni. Teoretycznie statystyczne gospodarstwo domowe zużywa na pokrycie swoich potrzeb około 3500 kWh w skali roku. Do takiego zużycia wystarczyłaby instalacja powiedzmy 4,35 kWp. Praktyka pokazuje jednak, że średnia moc instalacji w moim prądzie to ponad 5,6 kWp, a średnia moc mikroinstalacji prosumenckiej cały czas rośnie i z tego co kojarzę wynosi już ponad 6,5 kWp. Takiej instalacji już nie zrobisz za 15 tys. chyba że na słabych komponentach. Nie masz gotówki, masz możliwość wzięcia kredytu. Są przecież specjale dedykowane fotowoltaice. Ale... kto powiedział, że jak masz gotówkę to nie możesz jej wykorzystać? Nie ma czegoś takiego w regulaminie programu.

Link do komentarza
19 godzin temu, Gość pop napisał:

40 tys za co czy raczej na co? Kwota oscyluje około 15-20 tys dla domku jednorodzinnego ale pomijając to to gdyby nawet miała kosztować 100 tys i ja dysponuje taka kwota to dlaczego nie mogę skorzystać z dofinansowania wykładając gotówkę. Kredyt trzeba brać po to aby orżnąć naiwnego szarego przysłowiowego Kowalskiego któremu wmawia sie ileś tam procent dofinansowania a w rzeczywistości wychodzi zaledwie tyle aby starczyło na miskę ryżu.

A kto ci zabroni wyjąc pieniądze z własnej kieszeni. Kredyt to twoja decyzja. Twoja decyzją są też komponenty instalacji i jej moc. Skoro coś ma działać poprawnie to: ma być zrobione z dobrych komponentów, prawidłowo zamontowane i nie przewymiarowane. Za przewymiarowanie zapłacisz Ty i to 2x ponieważ. Płacisz za nadmiar komponentów i płacisz za nadmiar produkcji energii bo i tak odzyskasz 80%. Tak czy inaczej - Ty decydujesz - wybierasz również sposób dofinansowania. To Twoje pieniądze i Twój wybór. Równie dobrze możesz wydać te pieniądze na super ocieplenie domu, dogrzewać się przysłowiową żarówką 100W i czerpać prąd z sieci.

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Gość xKsaWek

ja zainwestowałem i nie żałuje, mam instalacje 8kW która pokrywa zapotrzebowanie na jakieś 300 zł miesięcznie rachunków za prąd, płace tylko za utrzymanie sieci i jakieś tam bzdury wychodzi 25-28 zł. W domu się nie ograniczam cały podjazd sie świeci całą noc, woda podgrzewana elektrycznie, teraz ozdobiliśmy dom na święta. Moja się cieszy, że w końcu nie marudze, że za te bdurne światełka płacimy, a nie była przekonana do tego pomysłu bo ,,pieniądze w błoto wyrzucasz". 

Link do komentarza
18 godzin temu, Gość xKsaWek napisał:

ja zainwestowałem i nie żałuje, mam instalacje 8kW która pokrywa zapotrzebowanie na jakieś 300 zł miesięcznie rachunków za prąd, płace tylko za utrzymanie sieci i jakieś tam bzdury wychodzi 25-28 zł. W domu się nie ograniczam cały podjazd sie świeci całą noc, woda podgrzewana elektrycznie, teraz ozdobiliśmy dom na święta. Moja się cieszy, że w końcu nie marudze, że za te bdurne światełka płacimy, a nie była przekonana do tego pomysłu bo ,,pieniądze w błoto wyrzucasz". 

Ile to szczęście cie kosztowało?

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Pytanie czy w sytuacji, gdy dopiero będę budował dom, to lepiej pójść w opcję bezpieczną, czyli dach + potem zamontować panele, czy jednak spróbować z opcją 2w1 i od razu zdecydować się na dach solarny? Pewnie gdyby dom juz stał, to wybrałbym panele, ale gdy buduję od 0, to chcę już coś pewnego i przyszłościowego. 

Link do komentarza

ja mam to paskudstwo od wrzesnia unieglego roku w1 miesiacu ok 100zl mniej za prad kilowaty jakies sie bija na licznku ale prayszedl rachunek 1 styczniu nie odczulem zniszki finammsowej jak przed zalozeniem placilem ok 500zl za racunek pradowy tak place zwrotu dotacji 5 tys zlotych jeszcze nie otrzymalem jka widze z tego to nie ma oszczednosci nasepne gowno niech sie ludzie nie nakrecaja i jeden drugiego ni epodniec abo ja nie widze korzysci z tego nie ma oszczednosci i nie polecam jak bym wiedzial to bym tego gowna nie zakladal proste proste ajeszcze nie wiadomo bo od solarow skarbowka nalicza 1600zl wzbogacenia podatku czy od tego tez nie wiem ale to nie rewelacja rzad niech sobie zaklada a nie glupoty ludziom mowi nie ma korzysci z tego

 

nie polecam kant goni kant nie nakrecaj jeden drugiego negatywna opinia dotacji nie maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaai dlugie rachunki za prad

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Dziękuje za tak szybką i wyczerpującą odpowiedz, to znaczy że i tak jestem zależny od dostawcy. Myślałem że zamontuje panele które będą produkować około 9 kw i będę niezależny , a tu i tak d.... styłu .
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Gość andrzejwaza,

Dzień dobry. Założyłem panele fotowoltaiczne w 2016 r. 5 kW, w magazynie wirtualnym mam zawsze około 3400 kW. Obliczyłem, jakie będzie moje zapotrzebowanie na energię jeszcze przed budową domu. ( oświetlenie led, urządzenia energooszczędne, oprócz piekarnika i płyty indukcyjnej). Średnio pobieram m-cznie zimą od 70 do 100 kW, latem 30 do 50 kW - odliczają mi to z energii oddanej ( w ciągu roku produkuję ponad 5000 kW ). Nie jestem w stanie wykorzystać tej energii, przez ponad 5 lat zabrano mi po roku z magazynu wirtualnego około 8000 kW. Dla mnie jest to złodziejstwo w czystej postaci. PiS zmienił ustawę OZE i wyrzucił z niej opłatę 0,65 złotego za każdy oddany kW, i tak zabierają 20%. W tym roku zauważyłem niepokojącą mnie prawidłowość, a mianowicie wyłączanie się nagminnie mojego falownika, jest to spowodowane przekraczaniem przez sieć ustawowej wielkości 230+- 10%, czyli 253 V. Powyżej tej granicy falownik się wyłącza i nie masz prądu. Ta prawidłowość występuje tylko w dni słoneczne. Firmy zakładające panele niechętnie o tym informują swoich klientów, a ten problem będzie narastał, ponieważ nasza krajowa sieć nie jest wystarczająco modernizowana. Przy takiej ilości klientów fotovoltaiki ( ponad 500 000, a boom trwa ) jakość sieci i nieprzekraczanie 253V wymaga obniżania napięcia na transformatorach, pod który jesteś podpięty. Firmy energetyczne narazie niechętnie to robią, ja właśnie zacząłem walkę o to, ponieważ w każdy słoneczny dzień sprawność mojej instalacji spada o 50%. W dni słoneczne produkowałem 35-38 kW, a teraz 15-20kW, bo falownik się wyłącza się na 10 minut co chwilę.

 

Najważniejsze, żeby jakość sieci była dobra i nie przekraczała 253 V, bo falownik się wyłączy i wtedy panele nic nie dają, problem narasta, bo ja tak mam, szczególnie w dni słoneczne. Właśnie zacząłem walkę o obniżenie napięcia na transformatorze

Link do komentarza
17 minut temu, Gość andrzejwaza, napisał:

Dzień dobry. Założyłem panele fotowoltaiczne w 2016 r. 5 kW, w magazynie wirtualnym mam zawsze około 3400 kW. Obliczyłem, jakie będzie moje zapotrzebowanie na energię jeszcze przed budową domu. ( oświetlenie led, urządzenia energooszczędne, oprócz piekarnika i płyty indukcyjnej). Średnio pobieram m-cznie zimą od 70 do 100 kW, latem 30 do 50 kW - odliczają mi to z energii oddanej ( w ciągu roku produkuję ponad 5000 kW ). Nie jestem w stanie wykorzystać tej energii, przez ponad 5 lat zabrano mi po roku z magazynu wirtualnego około 8000 kW. Dla mnie jest to złodziejstwo w czystej postaci. PiS zmienił ustawę OZE i wyrzucił z niej opłatę 0,65 złotego za każdy oddany kW, i tak zabierają 20%. W tym roku zauważyłem niepokojącą mnie prawidłowość, a mianowicie wyłączanie się nagminnie mojego falownika, jest to spowodowane przekraczaniem przez sieć ustawowej wielkości 230+- 10%, czyli 253 V. Powyżej tej granicy falownik się wyłącza i nie masz prądu. Ta prawidłowość występuje tylko w dni słoneczne. Firmy zakładające panele niechętnie o tym informują swoich klientów, a ten problem będzie narastał, ponieważ nasza krajowa sieć nie jest wystarczająco modernizowana. Przy takiej ilości klientów fotovoltaiki ( ponad 500 000, a boom trwa ) jakość sieci i nieprzekraczanie 253V wymaga obniżania napięcia na transformatorach, pod który jesteś podpięty. Firmy energetyczne narazie niechętnie to robią, ja właśnie zacząłem walkę o to, ponieważ w każdy słoneczny dzień sprawność mojej instalacji spada o 50%. W dni słoneczne produkowałem 35-38 kW, a teraz 15-20kW, bo falownik się wyłącza się na 10 minut co chwilę.

No niestety na zadupiach nie remontuje się sieci bo nie ma dla kogo i raczej nikt tego finansować nie będzie.   Natomiast mając tak małe zużycie do 1 MWh/rok co miało na celu zakładanie 5 lat temu aż tak dużej instalacji??? Nie ma co się buzować bo to normalne że produkcja przepada. To takie trochę robienie loda sąsiadom ale to jest sprawa osobista nie oceniam. Czy planujesz ogrzewanie z wykorzystaniem prądu np klimatyzatorem ? Miałbyś za darmo. Ja mam tylko niecałe 4 kw i prawie się wyrabiam z ogrzewaniem. 

Link do komentarza
46 minut temu, gawel napisał:

No niestety na zadupiach nie remontuje się sieci bo nie ma dla kogo i raczej nikt tego finansować nie będzie.   Natomiast mając tak małe zużycie do 1 MWh/rok co miało na celu zakładanie 5 lat temu aż tak dużej instalacji??? Nie ma co się buzować bo to normalne że produkcja przepada. To takie trochę robienie loda sąsiadom ale to jest sprawa osobista nie oceniam. Czy planujesz ogrzewanie z wykorzystaniem prądu np klimatyzatorem ? Miałbyś za darmo. Ja mam tylko niecałe 4 kw i prawie się wyrabiam z ogrzewaniem. 

 

To nawet nie jest aż tak bardzo kwestia sieci. Bo już z założenia, wszystko jest planowane tak, aby przepływy mocy minimalizować! Prosument ma sam konsumować energię, którą wytworzy i tyle! Tak jest i tak będzie! Dlatego na wszystkich forach ludzie piszą, że instalację należy dopasować do zużycia, a przewymiarowywanie jest nieopłacalne! 

I nie należy oczekiwać, że to się zmieni. 

Link do komentarza

Również wydaje mi się że inwestycja w klimatyzację w tym przypadku jest jak najbardziej uzasadniona. Nie dość że lata mamy coraz bardziej upalne więc klima się przyda to dodatkowo zwiększy się autokonsumpcja. Nie zmienia to jednak faktu że mając mikroinstalację PV nie masz obowiązku bycia prosumentem. Jest ich zdecydowana większość, bo to się generalnie opłaca jak masz dobrze dobraną instalację. Jak ktoś chce sprzedawać energię to zamiast umowy kompleksowej może mieć umowy rozdzielone i "dogadać" się ze sprzedawcą zobowiązanym odnośne ceny sprzedawanej energii. Jest to jednak rzadkość

Link do komentarza
2 godziny temu, Eksperci Viessmann napisał:

 Nie zmienia to jednak faktu że mając mikroinstalację PV nie masz obowiązku bycia prosumentem.  

 

Stwierdzenie albo niedookreślone, albo błędne. Bo co przez nie rozumiesz?

2 godziny temu, Eksperci Viessmann napisał:

 Jak ktoś chce sprzedawać energię to zamiast umowy kompleksowej może mieć umowy rozdzielone i "dogadać" się ze sprzedawcą zobowiązanym odnośne ceny sprzedawanej energii. Jest to jednak rzadkość

 

Nie bardzo kumam o co biega. Naprawdę. Bo chyba nie mówimy tutaj o prowadzeniu działalności gospodarczej, polegającej na produkcji energii elektrycznej?

Link do komentarza
Dnia 21.05.2021 o 12:33, Gość andrzejwaza, napisał:

Dzień dobry. Założyłem panele fotowoltaiczne w 2016 r. 5 kW, w magazynie wirtualnym mam zawsze około 3400 kW. Obliczyłem, jakie będzie moje zapotrzebowanie na energię jeszcze przed budową domu. ( oświetlenie led, urządzenia energooszczędne, oprócz piekarnika i płyty indukcyjnej). Średnio pobieram m-cznie zimą od 70 do 100 kW, latem 30 do 50 kW - odliczają mi to z energii oddanej ( w ciągu roku produkuję ponad 5000 kW ). Nie jestem w stanie wykorzystać tej energii, przez ponad 5 lat zabrano mi po roku z magazynu wirtualnego około 8000 kW. Dla mnie jest to złodziejstwo w czystej postaci. PiS zmienił ustawę OZE i wyrzucił z niej opłatę 0,65 złotego za każdy oddany kW, i tak zabierają 20%. W tym roku zauważyłem niepokojącą mnie prawidłowość, a mianowicie wyłączanie się nagminnie mojego falownika, jest to spowodowane przekraczaniem przez sieć ustawowej wielkości 230+- 10%, czyli 253 V. Powyżej tej granicy falownik się wyłącza i nie masz prądu. Ta prawidłowość występuje tylko w dni słoneczne. Firmy zakładające panele niechętnie o tym informują swoich klientów, a ten problem będzie narastał, ponieważ nasza krajowa sieć nie jest wystarczająco modernizowana. Przy takiej ilości klientów fotovoltaiki ( ponad 500 000, a boom trwa ) jakość sieci i nieprzekraczanie 253V wymaga obniżania napięcia na transformatorach, pod który jesteś podpięty. Firmy energetyczne narazie niechętnie to robią, ja właśnie zacząłem walkę o to, ponieważ w każdy słoneczny dzień sprawność mojej instalacji spada o 50%. W dni słoneczne produkowałem 35-38 kW, a teraz 15-20kW, bo falownik się wyłącza się na 10 minut co chwilę.

 

Najważniejsze, żeby jakość sieci była dobra i nie przekraczała 253 V, bo falownik się wyłączy i wtedy panele nic nie dają, problem narasta, bo ja tak mam, szczególnie w dni słoneczne. Właśnie zacząłem walkę o obniżenie napięcia na transformatorze

Jak czytam takie durne wypociny to mnie scyzoryk sam się otwiera.

Bo walczy o większą wydajności swojej produkcji a z drugiej strony narzeka że nawet tej mocy którą posiada nie jest w stanie w żaden sposób wykorzystać.

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, demo napisał:

Jak czytam takie durne wypociny to mnie scyzoryk sam się otwiera.

Bo do niektórych ludzi nie dociera to, że "akumulator" energii produkowanej przez coraz więcej paneli - czyli sieć energetyczna w dzisiejszym stanie technicznym - ma ograniczoną pojemność, szczególnie w piękne, słoneczne dni, jak panele pracują, a właściciel paneli nie wykorzystuje prądu, u siebie wytworzonego -  w dostatecznie dużym stopniu...

Link do komentarza
12 godzin temu, podczytywacz napisał:

a właściciel paneli nie wykorzystuje prądu, u siebie wytworzonego

Przeciętny właściciel paneli raczej nigdy nie będzie w stanie wykorzystać na bieżąco wyprodukowanej energii. 

Do tego to trudne, więc trzeba iść w zapas.

Żeby nie tracić niewykorzystanej energi wystarczy przykręcić nieco centralne ogrzewanie i właczyć ze dwa olejaki i pancio zobaczy jak szybko mu straci się ta energia z tego magazynu wirtualnego.

 

Ja mam instalację też prawie 5kW i niechcący udało mi sie przekroczyć zapas,tak szybko to leci.:icon_mrgreen:

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
28 minut temu, demo napisał:

Przeciętny właściciel paneli raczej nigdy nie będzie w stanie wykorzystać na bieżąco wyprodukowanej energii. 

Do tego to trudne, więc trzeba iść w zapas.

Żeby nie tracić niewykorzystanej energi wystarczy przykręcić nieco centralne ogrzewanie i właczyć ze dwa olejaki i pancio zobaczy jak szybko mu straci się ta energia z tego magazynu wirtualnego.

 

Ja mam instalację też prawie 5kW i niechcący udało mi sie przekroczyć zapas,tak szybko to leci.:icon_mrgreen:

To zależy, ja mam instalację pod wymiarową wszystko w domu mam na prąd i nie pokrycie 100% zużycia jest ważne tylko I strefa czyli droga. W nocy mamy taniej w dzież za darmo i to jest moim zdaniem klucz do sukcesu. Obecnie mam skrajnie niekorzystne uzyski przy jednocześnie mroźnej zimie (styczeń i luty) i za II półrocze 2020 wyszło zużyje w II strefie ok 1 MWh +opłaty stałe 75 zł=490 zł. Natomiast w I kwartale br produkcja była denna i II kwartał już nie odrobi strat więc szacowane koszty to 2MWh w II strefie plus opłaty 75 zl= 900 zł.

 

Można więc prognozować na tej podstawie, że w moim przypadku przy globalnym zużyciu rocznym na wszelkie cele 6-7MWh i produkcji 3,5-4MWh trzeba będzie dokupić 2-3 MWh w II strefie a koszt wyniesie od 980 do 1400 zl rocznie. 

Wraz z opłatami stałymi.

Link do komentarza
3 godziny temu, gawel napisał:

W nocy mamy taniej w dzież za darmo i to jest moim zdaniem klucz do sukcesu.

To jest zdanie klucz. Ale wiesz mam wątpliwości czy w praktyce można to własnie tak ładnie zrealizować. 

No bo tak, w zimie grzać w dzień też trzeba a uzyski z paneli niemal zerowe, bo słońca zimowego u nas tyle co kot napłakał.

No i wychodzi że zimą w dzień wcale nie jest za darmo. 

Jasne, można to obejść jakimś ogrzewaniem kumulacyjnym, no ale nie każdy je posiada. Więc jest tak jak piszesz - "to zależy", zależy od wielu innych składowych, a PV zazwyczaj budujemy do już istniejącego systemu, który niekoniecznie do nich w sam raz idealnie pasuje.

 

Link do komentarza
22 minuty temu, demo napisał:

To jest zdanie klucz. Ale wiesz mam wątpliwości czy w praktyce można to własnie tak ładnie zrealizować. 

No bo tak, w zimie grzać w dzień też trzeba a uzyski z paneli niemal zerowe, bo słońca zimowego u nas tyle co kot napłakał.

No i wychodzi że zimą w dzień wcale nie jest za darmo. 

Jasne, można to obejść jakimś ogrzewaniem kumulacyjnym, no ale nie każdy je posiada. Więc jest tak jak piszesz - "to zależy", zależy od wielu innych składowych, a PV zazwyczaj budujemy do już istniejącego systemu, który niekoniecznie do nich w sam raz idealnie pasuje.

 

Ale co ty chcesz akumulować przy PV :icon_eek:?. Funkcję akumulatora pełni sieć. Mam 50% auto konsumpcji a z pozostałych 50% , 66% to droga I strefa. Nawt po potrąceniu 20% pokrywa spokojnie całą drogą taryfę i o to chodzi. 1 kWh w I/II u mnie kosztuje 75/40 to już za MWh wychodzi 750/400 a to jest różnica chyba??

Link do komentarza
59 minut temu, gawel napisał:

Ale co ty chcesz akumulować przy PV :icon_eek:?. Funkcję akumulatora pełni sieć. Mam 50% auto konsumpcji a z pozostałych 50% , 66% to droga I strefa. Nawt po potrąceniu 20% pokrywa spokojnie całą drogą taryfę i o to chodzi.  

 

Nie ma tańszego w eksploatacji akumulatora niż sieć, oczywiście już z uwzględnieniem potrącenia 20%. Ludzie myślą, że jak wykombinują baterię kwasiaków i zaczną chomikować nadwyżki tego co co wytworzyli, to zrobią energetykę w balona. Aha, marzenia ściętej głowy.

Link do komentarza
7 minut temu, retrofood napisał:

 

Nie ma tańszego w eksploatacji akumulatora niż sieć, oczywiście już z uwzględnieniem potrącenia 20%. Ludzie myślą, że jak wykombinują baterię kwasiaków i zaczną chomikować nadwyżki tego co co wytworzyli, to zrobią energetykę w balona. Aha, marzenia ściętej głowy.

Pełna zgoda, dopóki nie będzie baterii nowej generacji nie ma sensu w to inwestować. Uważam że koszt cwu, ogrzewani, i zużycia bytowego na poziomie 80- 115 zł/miesiąc przy jednoczesnych nakładach inwestycyjnych  na PV+klime na poziomie 12,5k ma sens

Bez PV i klimatyzatora płaciłbym za prąd ok 5k/rok

Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
11 minut temu, gawel napisał:

A co to ma na celu?

No to wracam do Twojego zdania klucza.

"W nocy mam taniej w dzień za darmo"

Ale w dzień jak nie masz słońca to nie jest za darmo tylko drogo, no i żeby to obejść przydaje się zmagazynowanie ciepła np. w podłodze, w nocy kiedy prąd masz bardzo tani.

Ale Ty to doskonale wiesz wiesz, tylko masz inną wizję organizacji zużcia energii.:icon_mrgreen:

A duża bezwładność termiczna też jest postrzegana przez pewne kregi za wielką zaletę, no i oczywiście krytykowana przez inne, do których pewnie i Ty należysz.:D

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 minutę temu, demo napisał:

No to wracam do Twojego zdania klucza.

"W nocy mam taniej w dzień za darmo"

Ale w dzień jak nie masz słońca to nie jest za darmo tylko drogo, no i żeby to obejść przydaje się zmagazynowanie ciepła np. w podłodze, w nocy kiedy prąd masz bardzo tani.

Ale Ty to doskonale wiesz wiesz, tylko masz inną wizję organizacji zużcia energii.:icon_mrgreen:

A duża bezwładność termiczna też jest postrzegana przez pewne kregi za wielką zaletę, no i oczywiście krytykowana przez inne, do których pewnie i Ty należysz.:D

Owszem ale oddajesz prąd do sieci i jest to twój magazyn z którego pobierasz prąd kiedy jest ciemno 

Link do komentarza
Dnia 21.05.2021 o 18:22, retrofood napisał:

 

Stwierdzenie albo niedookreślone, albo błędne. Bo co przez nie rozumiesz?

 

Nie bardzo kumam o co biega. Naprawdę. Bo chyba nie mówimy tutaj o prowadzeniu działalności gospodarczej, polegającej na produkcji energii elektrycznej?

Musiałbyś doczytać, bo szczerze powiedziawszy aż tak bardzo nie siedzę w temacie, żeby z czystym sumieniem wypisywać tu porady, ale wiem że jeżeli nie chcesz być prosumentem a chcesz być podłączony do sieci to jest taka możliwość.


Prosumentem może być każdy, kto zużywa energię na potrzeby własne, niezwiązane z wykonywaną działalnością gospodarczą. Bycie prosumentem generalnie bardziej się opłaca i zdecydowana większość ludzi z mikroinstalacją PV z tej możliwości korzysta. Aby zostać prosumentem wymagana jest umowa kompleksowa, ale mając mikroinstalację PV można mieć umowy rozdzielone i sprzedawać energię. Jeśli interesuje Cię ten temat to musiałbyś dopytać sprzedawcę energii na swoim terenie, ale przykład Tauronu w ofercie dla domu -> przeklejka ze strony:

 

Jak podłączyć mikroinstalację w trybie Zgłoszenia? - 4. Podpisz umowy, które regulują dystrybucję i sprzedaż prądu

- "Jeżeli jesteś prosumentem otrzymasz do podpisu dwa egzemplarze Umowy kompleksowej.
Jeżeli nie jesteś prosumentem otrzymasz do podpisu dwa egzemplarze spersonalizowanej Umowy o świadczenie usług dystrybucji energii elektrycznej wytworzonej w mikroinstalacji i wprowadzonej do sieci."

 

 

Link do komentarza
34 minuty temu, Eksperci Viessmann napisał:

  Aby zostać prosumentem wymagana jest umowa kompleksowa, ale mając mikroinstalację PV można mieć umowy rozdzielone i sprzedawać energię.  

 

Nie, nie interesuje mnie.

Tylko zastanawiałem się po co o tym wspominasz. Dyskusja dotyczyła opłacalności. I bycie prosumentem, taką opłacalność zapewnia (wg mnie). Natomiast zabawa w produkcję i sprzedaż kilkuset kWh energii... No tak. Jeden lubi teściową, a inny gdy mu skarpety śmierdzą.  

Jeśli ktoś lubi, to niech się bawi. Ale na zysk niech nie czeka.

Link do komentarza
4 godziny temu, gawel napisał:

Owszem ale oddajesz prąd do sieci i jest to twój magazyn z którego pobierasz prąd kiedy jest ciemno 

No jest magazyn, tylko jak nie dokładasz na bieżąco do tego magazynu to tak szybko zostanie wyczerpany że ani się nie spostrzeżesz jak zostaną w nim puchy.

Jesienią dogrzewałem olejakiem może z miesiąc i cały zapas z magazynu poszedł i jeszcze nieco przekroczyłem.

Przy moim zapotrzebowaniu na energię bym potrzebował panele o mocy 10 kWp a nie 5 tak jak mam teraz.

A to są już inne koszty niestety.

Wszystko zależy tez od tego czy masz dom czy domek, no i nie wszystkim też odpowiada preferowany przez Ciebie sposób ogrzewania tymi konwektorami wysuszającymi powietrze jak diabli.

.

Link do komentarza
2 godziny temu, demo napisał:

No jest magazyn, tylko jak nie dokładasz na bieżąco do tego magazynu to tak szybko zostanie wyczerpany że ani się nie spostrzeżesz jak zostaną w nim puchy.

Jesienią dogrzewałem olejakiem może z miesiąc i cały zapas z magazynu poszedł i jeszcze nieco przekroczyłem.

Przy moim zapotrzebowaniu na energię bym potrzebował panele o mocy 10 kWp a nie 5 tak jak mam teraz.

A to są już inne koszty niestety.

Wszystko zależy tez od tego czy masz dom czy domek, no i nie wszystkim też odpowiada preferowany przez Ciebie sposób ogrzewania tymi konwektorami wysuszającymi powietrze jak diabli.

.

Jaki masz model konwektorów że tak wysuszają powietrze? 

Link do komentarza

Niewiele do rzeczy ma to jaki rodzaj, osobiście nie mam żadnych tylko dwie sztuki olejaków.

Wiem że jest kilka rodzajów tych konwektorów, a każdy żre prąd dokładnie tak samo jak moje dwa olejaki.

Takie ogrzewanie dobre jest jako pomocnicze nie główne, albo do małych domków bardzo dobrze ocieplonych z niewielkim zapotrzebowaniem na ciepło.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Odpowiadając na pytanie mniejszego wątku : Kończy się kowbojenie, https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/105567/wkrotce-koniec-opustow-dla-prosumentow-od-2022-r-nowy-system-rozliczen

 

Jednym zdanie UJ trafił psa, łańcuch i budę po kapitalnym remoncie. A mówiłem x razy aby nie być "wysranym" na wielkość instalacji i że duże nigdy się nie opłacają, ale cóż leszcze maja rację. 

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Nikt nie porusza tematu rozbudowy instalacji w kontekście zmiany przepisów. Np uruchomiłem 7kW w 2021 a będę chciał rozbudować do 10kW. Jak potraktują rozbudowę w przyszłym roku? Czy lepiej zrobić to jeszcze w tym roku na starych zasadach?
Link do komentarza

Tego nikt nie wie, ale ja bym jeszcze uwinął się w tym roku. Czemu akurat tak "sztukujesz"? Poza tym - przecież nie ma znaczenia jak dużą masz instalację do 10kWp, tylko ile oddasz do sieci. Przecież nikt nie zgadnie - bez dodatkowego licznika, z których paneli powstał prąd na twoim dachu.

Tak przy okazji o nowych zasadach czyli - jak było i jak będzie. źródło zdjęć: https://wysokienapiecie.pl. Na tych słupkach widać, że nadprodukcja raczej się nie opłaci a zastanawiający jest fakt, że te wyliczenia powstały przy 30 procentowej autokonsumpcji. To po co przewymiarowywać instalację? Dla mnie takie działanie jest bez sensu. Dlatego pisałem wielokrotnie - nie ma ustawy niestety, która pozwala oddac najbliższemu sąsiadowi zamiast pchać do sieci. Moim zdaniem zacznie się kombinatorstwo i ludzie zaczną się przez płot wspomagać.

obraz.png

obraz.png

Link do komentarza

Konsultacja cały czas trwają, branża apeluje o okres przejściowy, a dużo osób pyta o rozbudowę instalacji, więc pewnie niedługo się dowiemy jak to rozwiążą. Na razie w projekcie jest mowa o możliwości jednorazowego przejścia z opustów na sprzedaż, więc nie wiadomo czy rozbudowy nie potraktują w ten sposób. Tak czy inaczej, nowy system dla inwestorów będzie zdecydowanie gorszy niż obecny, więc moim zdaniem jakby rozbudowa miała się wiązać z migracją do nowego systemu to lepiej nie rozbudowywać

Link do komentarza

Dodam, ze rozbudowa powinna a raczej musi byc poparta zapotrzebowaniem na energię w ciągu roku. Powtórzę jeszcze raz - po jaką cho...rę robić ze stodoły elektrownię skoro potem z wyliczeń wynika nawet na tym powyższym obrazku, że zaledwie 30 procent jest autokonsumpcji. Przecież to koszty dla inwestora i portem w zasadzie straty (te 20 procent na poczatek). Skoro ktos nie ma pompy ciepła ani warsztatu i nie ma stałego wysokiego zapotrzebowania na energie, to po co? Potem wychodzą takie kwiatki, o których nikt nie powie głośno, ale te zmiany dla prosumenta są z "jakiegoś" powodu".

Link do komentarza

To jest taka dziwna mentalność, że od przybytku głowa nie boli. Druga sprawa to, że ważne jest tylko co ja mam i ile ja mam, reszta się nie liczy, bo ja mam zapas na czarną godzinę. Czarna godzina występuje dwa razy w roku. Zawsze mi się przypomina, jak Premier Anglii ogłasza że jest problem z wodą, nie tłumaczy z jakiego powodu, jest bo jest. 9ciu na 10ciu Anglików bierze komunikat do serca i wodę oszczędza do odwołania akcji. A w Polsce 9 na 10ciu nalewa wodę do wanny by im nie brakło. Tylko nie bardzo mi się chce wierzyć że nikt nad tym nie pomyślał że może wystąpić nadproducja. Przecież to było do przewidzenia dla dziecka na poziomie szkoły podstawowej.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Panowie to nie jest całkiem tak jak piszecie i że wszystko można przewidzieć i policzyć. 

No niby można, ale tak naprawdę to sami nie wiemy jakie urządzenia kupimy za jakiś czas i co jeszcze nam wpadnie do głowy żeby sobie zainstalować w domu.

A z drugiej strony naprawdę nie ma się co martwić o nadprodukcję, bo wyłączacie np. częściowo ogrzewanie gazowe, albo tylko zaniżacie temperaturę, puszczacie w ruch dwa, czy ile tam trzeba, grzejniki olejowe, czy jakieś inne konwektory i nadwyżka tak szybko wam zniknie że jeszcze zrobicie debet.

Piszę to na swoim przykładzie, bo miałem roczne zużycie prądu roczne ok. 2600 kW, zabudowałem fotowoltaikę o mocy 5kWp, wydawało mi się że mam wielki zapas, a teraz widzę że w zasadzie to najlepiej by było gdybym miał tak jakieś 7 kWp, lub więcej.

Więc nie jest to tak jak piszą że liczyć zużycie roczne + 20%, takie liczenie to absolutnie za mało, no i do tego jeszcze trzeba dodać jakiś procent na to żeby mieć komfort by nie musieć oszczędzać.

Jak już robić instalację to uważam że znacznie wiekszą niż zapotrzebowanie, tym bardziej że im większa to każdy klowat wychodzi taniej.

 

Link do komentarza
51 minut temu, demo napisał:

Panowie to nie jest całkiem tak jak piszecie i że wszystko można przewidzieć i policzyć. 

No niby można, ale tak naprawdę to sami nie wiemy jakie urządzenia kupimy za jakiś czas i co jeszcze nam wpadnie do głowy żeby sobie zainstalować w domu.

A z drugiej strony naprawdę nie ma się co martwić o nadprodukcję, bo wyłączacie np. częściowo ogrzewanie gazowe, albo tylko zaniżacie temperaturę, puszczacie w ruch dwa, czy ile tam trzeba, grzejniki olejowe, czy jakieś inne konwektory i nadwyżka tak szybko wam zniknie że jeszcze zrobicie debet.

Piszę to na swoim przykładzie, bo miałem roczne zużycie prądu roczne ok. 2600 kW, zabudowałem fotowoltaikę o mocy 5kWp, wydawało mi się że mam wielki zapas, a teraz widzę że w zasadzie to najlepiej by było gdybym miał tak jakieś 7 kWp, lub więcej.

Więc nie jest to tak jak piszą że liczyć zużycie roczne + 20%, takie liczenie to absolutnie za mało, no i do tego jeszcze trzeba dodać jakiś procent na to żeby mieć komfort by nie musieć oszczędzać.

Jak już robić instalację to uważam że znacznie wiekszą niż zapotrzebowanie, tym bardziej że im większa to każdy klowat wychodzi taniej.

 

Zanim założyłem fotowoltaikę miałem całkowite zużycie roczne <8MWh/rok, założyłem PV i zużycie mam na poziomie < 5 MWh/rok. Może nieznacznie przekroczę bo styczeń i luty był zimny w tym roku i w praktyce musiałbym zapłacić za 2-3 MWh/rok w II strefie plus abonament to koszt całkowity na rok max 1300 zł. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...