Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cytat

Reklama kolekcji na jesień w sieci handlowej by z tego wyszła bez dwóch zdań icon_smile.gif

A Leon DC niech sie uczy, jak trzymac Kobietę, by nie spadła



A nieeeee ... widać wyraźnie, że trzymałam się sama - ale jeśli chodzi o wchodzenie i schodzenie to bardzo dziękuję za pomoc - przynajmniej sobie jedynek nie wybiłam :hahaha2:

DSC01446.jpg




Cytat

Tiaaa.
Najlepsza jest ta, gdzie napisano "nie właź", a Ty wlazłaś icon_mrgreen.gif



A , bo wiesz jak to z kobitami ... jak czegoś zabronisz to zrobi to z podwójną przyjemnością icon_wink.gif icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

A nieeeee ... widać wyraźnie, że trzymałam się sama - ale jeśli chodzi o wchodzenie i schodzenie to bardzo dziękuję za pomoc - przynajmniej sobie jedynek nie wybiłam :hahaha2:

[attachment=23035:40.JPG]




A , bo wiesz jak to z kobitami ... jak czegoś zabronisz to zrobi to z podwójną przyjemnością icon_wink.gif icon_biggrin.gif



A teraz szukamy mojej drugiej ręki na zdjęciu icon_lol.gif Bo sam nie mogę znaleźć
Link do komentarza
Cytat

Jest jest ale to już dla wytrawnego oka. Pełna etykieta - jak na wypady wekendowe przystało.



No, ba ... icon_biggrin.gif

Cytat

Szkoda, ze nie widać, jak tam było wysoko. Nie wspomnę o istnie patagońskim wietrze icon_smile.gif



Było wysoko , to fakt ... kopytka można było spobie spokojnie połamać , szczególnie w obcasach takich jak moje icon_redface.gif . To zdjęcie powinno być zatytułowane "blondynka w górach" icon_lol.gif
A wiatrzysko spokojnie można zobaczyć na moich fryzurach icon_biggrin.gif ... gdzieniegdzie starałam się ujarzmić trzymając kudły ręcamy , ale marny był efekt tych działań icon_wink.gif


Cytat

Tak i w zasadzie, obstawiam, że ta stabilizacja nie jest zasługą rąk icon_redface.gif icon_mrgreen.gif



Wbiłam się obcasami icon_razz.gif

Cytat

Obcasiki?????? icon_lol.gif



Właśnie icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Wysoko powiadacie - dla mnie to żadna atrakcja. Mieszkam wyżej (dużoooooooooo wyżej - ponad 600m n.p.m) a tam zaledwie około 300m n.p.m. icon_mrgreen.gif



W smie ja też obyta z widokami - rzadko, bo rzadko ale bywam w górach ... mam do nich ... uwaga, szallllleństwo - 40km. Aż sobie pluję, że tego lata nie byłam w ogóle icon_rolleyes.gif .
My , Polacy jesteśmy szczęściarzami - mamy góry i morze ... komplit icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

W smie ja też obyta z widokami - rzadko, bo rzadko ale bywam w górach ... mam do nich ... uwaga, szallllleństwo - 40km.



Ale i tak nie ma dwóch takich samych widoczków, także każda okazja i plenerek zasługuje na uwiecznienie.

U nas było luźno bo większość weekendowych "wspinaczy" była tu



Dlatego nigdy nie byłem w "Zakopcu" bo takie pasaże mnie nie bawią .

I dobrze mi z tym i nawet nie wstyd icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Nie tylko był, ale aktywnie uczestniczył w sobótce i to kilka razy- fakt trochę dawno temu, ale do teraz, te wspomnienia szukania nie tylko kwiatu paproci (doskonały pretekst .... icon_cool.gif ), nieźle "grzeją" icon_cool.gif icon_lol.gif
Szlakami i w "stolicy" Liczyrzepy też stąpałem.



A Niedźwiedzicę dotknął ?

Slęża, Radunia etc. Kiedyś pogadamy.
Link do komentarza
Czas na nasze dzięki .



Z przyjemnością pragnę podziękować wszystkim biesiadnikom za miłe (jak zwykle) przyjęcie naszych skromnych osóbek.
Co prawda tym razem w ekspresowym tempie ,ale była to jedyna możliwa opcja spotkania się tam z Wami .
Jak zwykle super-atmosfera rozwiała (choć na chwilę) wszystkie nasze zmartwienia...
Atmosfera była jak zwykle niepowtarzalna !
Kto nie był - niech żałuje icon_razz.gif


PS.
Przepraszam Wszystkich i każdego z osobna ,że (jak mam zwyczaju) kopciłem znów na waniliowo icon_redface.gif icon_redface.gif
...choć znalazło się kilku co im to nawet pasi icon_cool.gif






Link do komentarza
Cytat

Grześ ... ja kopciłam na porzeczkowo icon_lol.gif



Jeszcze brakuje żeby ktoś kopcił na truskawkowo, śmietankowo i albo z tego lody wyjdą, albo sernik icon_biggrin.gif

Po krótkiej wizycie Gości, co mieli najbliżej widać, ze jak komuś zależy, to zawita nawet na kilka słów. I to jest bardzo miłe.

My z Marcinem kiedyś do Brennej zasuwaliśmy Pociągiem, potem PKS-em potem Królika Vanem na miejsce kwaterunku i było super.

O i tyle mam do dodania icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...