Skocz do zawartości

Projektowanie ogrodu online


Recommended Posts

Drodzy, chciałabym żebyśmy w tym wątku podzielili się doświadczeniem (jeżeli takowe macie) lub porozmawiali na temat za i przeciw projektowaniu ogrodów własnym sumptem - online. Znalazłam kilka mniej lub bardziej skomplikowanymi programów, platform. Nie dane mi było jeszcze z żadnej skorzystać, a opcja szczerze mówiąc jest dla mnie bardziej kusząca niż zakup projektu u architekta.

Macie a) swoje doświadczenie w samodzielnym projektowaniu ogrodów? b) Przykładowe własne projekty? Może ktoś z Was „wyczarował” coś pięknego przy użyciu jednej z wymienionych opcji i chciałby się pochwalić? icon_smile.gif

Trudno mi ocenić w krótkim czasie jaki mógłby być efekt końcowy w postaci gotowego projektu przy użyciu jednej z kilku opcji. Znalazłam np. nie stricte program, a zdaje się prostą dla laika opcję otrzymania wstępnych projektów po przeklikaniu formularza zawierającego wymagania, pomiary i warunki. Poza tym platformy online, które można łatwo wygooglać, ale ich możliwości jeszcze nie zdążyłam okiełznać. Gdy wątek się rozwinie, podzielę się wrażeniami.
Link do komentarza
Cytat

Trudno mi ocenić w krótkim czasie jaki mógłby być efekt końcowy w postaci gotowego projektu przy użyciu jednej z kilku opcji. Znalazłam np. nie stricte program, a zdaje się prostą dla laika opcję otrzymania wstępnych projektów po przeklikaniu formularza zawierającego wymagania, pomiary i warunki.



zapodaj jakieś linki do tych programów
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Ja w swoim domu nie korzystałam z usług projektanta, ale ogrodnika. To znaczy że nie do końca wiedziałam jaki będzie efekt ostateczny, ale wyszło super. Po prostu pojechaliśmy do centrum ogrodniczego i razem oglądaliśmy co mi się podoba a co nie. Facet odradzał (bo np. klimat nie taki) albo akceptował. Efekt bardzo mi się podoba. Za cały dzień pracy 4 osób wzięli 1 200 zł (posadzenie wszystkich zakupionych drzew).
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam,

Ja korzystałam z usług firmy, której przesłałam wymiary i mniej więcej zdjęcia i przesłali mi wstępne koncepcje. Było to właśnie online, programów nie znam, zresztą chciałam żeby było wszystko ok, bo nie widzi mi się rozgrzebywać wszystkiego koło domu
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Jeśli ktoś czuje się na siłach, ma poczucie, że poradzi sobie z tematem to niech próbuje. Ja odradzam. Żałuję, że nie kupiłam projektu ogrodu, bo kosztowało mnie to dziesięć razy więcej pracy i efekt jest średnio zadawalający. Profesjonalny projekt ale taki naprawdę ze wszystkim oświetleniem, nawodnieniem, małą architekturą dla ogrodu 10 arowego kosztuje ok.3000zł i tak naprawdę jest to niewiele patrząc na koszty budowy. A ogród jest ważny, żaden nawet naładniejszy dom nie będzie wyglądał ciekawie jeśli zieleń wokół niego nie będzie uporządkowana.
Ja sobie nie zdawałam z tego sprawy, kupowałam rośliny z przypadku, sadziłam tak jak mi sie wydawało, że będzie dobrze i efekt jest taki, że co jesień jest wielkie przesadzanie, bo za gęsto wsadziłam, urosło, zasłania to co z tyłu. Po przesadzaniu część roślin się nie przyjmuje. Ogród wbrew pozorom szybko rośnie.


Mój ogród:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/4857-u-etki
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chcesz przez to powiedzieć, że bardziej poziomo, zapewne przez różnicę poziomów na działce, nie da się zrobić? Ten siedmiometrowy odcinek z domu do rewizji jest w linii prostej? Rewizja przy wyjściu z domu jest wykonana i dostępna? Dopuszczalny, ale według moich nauczycieli - nieco ryzykowny... Bardziej stałe "odpadki" nie są porywane cieczą, przyklejają się do dna rury, ciecze przepływają nad nimi... Na tych przyklejonych tworzą się zatory i korki... Dlatego pytam o rewizję, które pozwalają na udrażnianie kanalizacji...
    • Cześć,   chciałbym poradzić się w kwestii kanalizacji. Otóż mój problem wygląda tak, że pomiędzy domem a studzienką rewizyjną kanalizacji, którą mam na działce uda mi się maksymalnie uzyskać różnice wysokości 90 cm na 7 metrach odległości.  Daje to spadek rury na tym odcinku około 13%.    Reasumując, na domu spadek 2%, pomiędzy domem a studzienką (7 metrów) 13% i pomiędzy studzienką a główną nitką 4%   Ja wiem, że optymalny spadek to 2% natomiast interesuje mnie czy ktokolwiek był zmuszony użyć tak dużego spadku i u niego to funkcjonuje. Znalazłem kilka informacji, że dopuszczalny jest spadek 15%.   Pozdrawiam Mikołaj.
    • Dzień dobry,  W maju ubiegłego roku zamieszkałem w domu. Dziś zauważyłem około 30 do 50 cm nad oknami dachowymi takie dziwne plamy na membranie. Te plamy na te chwile są suche membrana uniosła się do góry tak jak kartka papieru która jest zmoczona i potem wyschnie. Dach pokryty blachodachówką panelową. Strych nie jest ocieplony. Pomiędzy parterem a strychem legary z drewna i 35 cm wełny mineralnej. Wokół dwóch kominów i we wszystkich innych newralgicznych miejscach takie coś nie występuje.  Macie Państwo pomysły co to i czy to może być groźne ? Podejrzewam że ma to coś wspólnego z wykraplaniem się wody, lub niepoprawną obróbką okien dachowych.  
    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...