Skocz do zawartości

Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dla "złotej rączki"


Recommended Posts

To nie to. Ja widzę na elektrodzie, jak wielkie jest przekonanie w narodzie, że instalacja to wszystkiego dwa druty, więc każdy sobie poradzi! I ciągle się zastanawiam, to czego ja się w końcu uczyłem przez 5 lat technikum i 5 lat polibudy, potem przez kilkadziesiąt lat pracowałem, że wciąż nie zawsze umiem od razu odpowiedzieć na wszystkie pytania? A oni, tzn, piekarze, płytkarze i konserwatorzy powierzchni płaskich wiedzą zawsze i to od razu! I uczą innych! Co mieści się w mozgach tępych ludzi, że uczą, wiedząc iż nie mają nawet zielonego pojęcia o temacie? Co miesci się we łbie tynkarza, że odradza inwestorowi zlecenie robót elektrykowi, bo "to się zrobi, że hej!"?
Link do komentarza
Ostatnio oglądałem na TTV program Usterka. Był to odcinek o elektryce, a konkretnie wyłącznik nie działał a na dokładkę kinkiet robił zwarcie. Jeden fachman (mam wrażenie że to ten sam) bo aby usunąć zwarcie tak podłączył kinkiet że na obudowie było 230 V!!!
Link do komentarza
Cytat

Pytanie na ile ten program jest faktycznie obiektywny a nie spreparowany icon_question.gif


Obiektywny jest, bo fachowcy w nim występujący nie są ustawieni (bynajmniej tak to widać) a spreparowane to są usterki, nieraz nawet powiedziałbym ,że nad wyrost głupie.
Link do komentarza
Retrofood ja akurat trochę kręcę się w tym temacie - chcesz mi powiedzieć, że jakby tobie się przydarzyło coś takiego to twoje 10 lat edukacji + SEP + praktyka uchroniło by cię przed przedstawieniem ci zarzutów ?
Poczekajmy na wypowiedź adwokata.. może się okazać że to wina montażu pralki w chinach i że ta nie spełniała wymogów UE bo była metalowa albo i w ogóle woda z niej ciekła...
Wniosek z tego taki, że ja jako informatyk też powinienem mieć uprawnienia SEP bo dosyć często i gęsto wymieniam zasilacze w o zgrozo metalowych obudowach kompów..
A prawda jest taka, że przed nazwijmy to "zaćmieniem umysłu" nie ustrzeże ani praktyka ani edukacja..
Link do komentarza
Cytat

Retrofood ja akurat trochę kręcę się w tym temacie - chcesz mi powiedzieć, że jakby tobie się przydarzyło coś takiego to twoje 10 lat edukacji + SEP + praktyka uchroniło by cię przed przedstawieniem ci zarzutów ?
Poczekajmy na wypowiedź adwokata.. może się okazać że to wina montażu pralki w chinach i że ta nie spełniała wymogów UE bo była metalowa albo i w ogóle woda z niej ciekła...
Wniosek z tego taki, że ja jako informatyk też powinienem mieć uprawnienia SEP bo dosyć często i gęsto wymieniam zasilacze w o zgrozo metalowych obudowach kompów..
A prawda jest taka, że przed nazwijmy to "zaćmieniem umysłu" nie ustrzeże ani praktyka ani edukacja..



Powiem Ci tak, kiedy chodziłem jeszcze do podstawówki, to jako dzieciak ciekawy świata, zauważyłem, że z tyłu na pokrywie radia czy też telewizora zawsze jest napis: "Przed zdjęciem pokrywy wyjąć z gniazdka wtyczkę przewodu zasilającego!" czy jakoś tak. Ale widziałem też, gdy jakiś fachman przyjeżdżał naprawiać takie ustrojstwo, to przecież zdejmował osłony i wtyczkę wkładał do gniazdka! Dlaczego jemu wolno, chociaż jest to zabronione?
Podpuścilem kiedyś sąsiada i zadał takie pytanie fachmanowi, a ten spokojnie odpowiedział, że takie napisy są dla użytkownikow, a nie serwisantów. On wie dlaczego jest taki napis i co się z tym wiąże, a uzytkownik nie! I dlatego trzeba go przestrzegać, aby nie zapomniał, natomiast on sam nie zapomina, on to wie!
Dlatego też moje 10 lat nauki + te wszystkie papiery późniejsze sprawiają teraz, że ja bez napisów wiem, gdzie mogą być zagrożenia i na co mogę przystać, a na co nie mogę! I wiem, ze po to stosuje się po kilka różnych zabezpieczeń, bo nie tylko Ty, świadomy istnienia prądu, kiedy wymieniasz zasilacz, możesz korzystać z komputera, ale może tez zrobić to Twój, albo moj wnuk, który o tym nie ma pojęcia.

Piszesz "wina montazu pralki w Chinach"... Nie ma takiej opcji! Przy prawidłowo wykonanej instalacji, w sytuacji uszkodzonej pralki, zasilanie nie ma prawa dać się załączyć!!! I ja to wiem, dzieki 10 latom nauki i reszcie papierów. I kazdemu prokuratorowi to udowodnię, a nie on mnie!
I owszem, Ty, skoro wymieniasz zasilacze, też powinieneś mieć "uprawnienia SEP" (na marginesie, takie coś nie istnieje), ale niejednemu psu Burek! Ludzie myslą, ze jak dwóch ludzi ma takie same okładki, to są sobie równi. Nie! Tam wewnątrz jest dokładnie opisany zakres posiadanych uprawnień! Od mozliwości jedynie przyciskania guziczków w panelu sterowania do jego urządzenia, poprzez jego pełną obsługę i naprawy, aż po możlwości decydowania o jego dopuszczenia do eksploatacji. Niewiele ludzi o tym pamięta.

Chociaż w jednym masz rację. Nawet doświadczonym elektrykom przydarzają się "zacmienia", czego efektem są również wypadki elektrykow.
Link do komentarza
Retro ja tylko dałem przykład jakie argumenty mogą paść na rozprawach.
Poza tym w jednym się z tobą zgadzam. Robota elektryka generalnie nie jest doceniana. Zresztą tak samo jak informatyka. - u Ciebie to jeszcze widać coś, coś tam podłubiesz, poprzewiercasz, gdzieś kable pociągniesz - nawet zaśmierdzi rozgrzaną cyną.. a u informatyka to co ? Wszystko białe rękawiczki - no może poza odrobiną kurzu z wnętrza obudowy - coś tam klepie sobie siedząc w klawiaturę, redbulla popija i jeszcze kasę chce ?!? Albo za darmo robić nie chce ?!?
Dlatego fajnie by było jak w USA, że tam nawet do wymiany żarówki wzywają elektryka... - a tak to polak zna sie na wszystkim icon_smile.gif - ja przynajmniej na piłce nożnej się nie znam icon_smile.gif
Ale u nas ciągle jest problem - co widać na TVN Usterka/Wiocha.pl itp - skąd możesz wiedzieć że płacisz za kompetentnego fachowca a nie za cwaniaka co dobrze gada ? Dlatego gro ludzi woli zaufać swoim znajomym złotym rączkom niż tym wszelakiej maści pseudo-fachowcom..
I to się nie zmieni szybko, chyba że bedziesz miał taki certyfikat z egzaminu o którym każdy dosłownie wie, że zdanie jego graniczy z cudem i wtedy będzie wiadomo, że ten kolo to ma łeb jak sklep... a tak to co... ano kicha - SEP to teraz każdy łepek może zrobić - a kto czyta w papierach jakie masz uprawnienia SEP ? ( Tak piszę o tym SEP ale sam nie wiem co to jest poza tym że to elektryki tyczy.. icon_smile.gif ) Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

I to się nie zmieni szybko, chyba że bedziesz miał taki certyfikat z egzaminu o którym każdy dosłownie wie, że zdanie jego graniczy z cudem i wtedy będzie wiadomo, że ten kolo to ma łeb jak sklep... a tak to co... ano kicha - SEP to teraz każdy łepek może zrobić - a kto czyta w papierach jakie masz uprawnienia SEP ? ( Tak piszę o tym SEP ale sam nie wiem co to jest poza tym że to elektryki tyczy.. icon_smile.gif )



Nawet u lekarzy takiego nie ma, poza tym, nikt z takim certyfikatem nie będzie latał po chalupach robić instalacji!
Ale zmartwię Cie, wyjście jest i to w zasięgu ręki. Wystarczyłoby przestrzeganie istniejącego prawa, a chociażby tylko jego połowy! Otóż prawnym obowiązkiem włascicieli (zarządców) nieruchomości jest dokonywanie przeglądu instalacji elektrycznej najrzadziej co 5 lat. Dlaczego o kominiarzach ludzie wiedzą, a o tym nie? Dlaczego tego przepisu w domach prywatnych nikt nie egzekwuje? A wystarczyloby dodać w ustawie, że dostawca prądu nie ma prawa dostarczać energii, jesli takiego przeglądu nie ma!

A egzamin dozorowy z uprawnieniami do pomiarów i orzekania o stanie instalacji już tak nieprosto zdać, chociaż ci co go zdali, mają takie same "okładki" o jakich pisałem poprzednio. Tylko w środku mają "nieco" więcej zaznaczone.

A o "uprawnieniach SEP", które nimi nie są, znajdziesz tu:
Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie szczegółowych zasad stwierdzania posiadania kwalifikacji przez osoby zajmujące się eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci
Link do komentarza
W zasadzie, w takich przypadkach, kwestia posiadanych uprawnień, bądź i "niemania" jest drugorzędna.
Biegli sprawdzają zawsze to samo. Instalację i urządzenie.

Zatrudnienie "fachowca" z uprawnieniami, nie jest wcale 100% "wentylem" bezpieczeństwa, ale to bezpieczeństwo znacznie podwyższa.

To troszeczkę tak jak ze "znachorami", oraz samodzielnym leczeniem się.

Ps. Tak na marginesie, ta sprawa też jest kamyczkiem do dyskusji "gdzie pralka". icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

W zasadzie, w takich przypadkach, kwestia posiadanych uprawnień, bądź i "niemania" jest drugorzędna.
Biegli sprawdzają zawsze to samo. Instalację i urządzenie.



Zgadza się, tylko powtórzę to co pisałem.

Cytat

Przy prawidłowo wykonanej instalacji, w sytuacji uszkodzonej pralki, zasilanie nie ma prawa dać się załączyć!!!



Ale nie tylko pralki, kazdego urządzenia! Jednak nie na darmo norma instalacyjna poświęciła oddzielny arkusz instalacjom w łazienkach, bo jest to miejsce szczególnie niebezpieczne, o specyficznych wymaganiach, czego ludzie wiedzieć nie chcą.

Tak, to przyczynek do dyskusji "gdzie pralka".
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...