Skocz do zawartości

Kominek w salonie


zetski

Recommended Posts

Cytat

Po długich namysłach i kilku rozmowach zdecydowane zostały dwie rzeczy.
Kominek będzie z Kratek.pl, Zibi albo Maja.


nie znam , nie używam - użytkuję polską Tarnavę

Cytat

Żonie podobała się jeszcze Zuzia,



podobanie się jest na obrazku i w folderze kolorowym
Z boku pies, dzieci radosne.....
Prawda?
Tarnava (nie podejrzewaj mnie o dystrybucję) ma szlifowane boki, nie ma uszczelki która się wypala, odlew to monolit (nie składak na śrubkach z LerocośMerlen i inne markety)

Ja tam wiem jedno - od zamówienia do realizacji czekałem 2 miesiące
A wyznaję taką zasadę od zawsze - że jak trzeba poczekać na produkt, na fachowca, na materiał, na mechanika samochodowego - i nie jest on dostępny na "już" - to znaczy że warto poczekać, bo warto!


PS:
szybka edycja
Użytkuję od 2004 roku - przy stanie surowym zamkniętym grzałem, dzisiaj od 2006 po za "zasiedleniu" Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

nie znam , nie używam - użytkuję polską Tarnavę



podobanie się jest na obrazku i w folderze kolorowym
Z boku pies, dzieci radosne.....
Prawda?
Tarnava (nie podejrzewaj mnie o dystrybucję) ma szlifowane boki, nie ma uszczelki która się wypala, odlew to monolit (nie składak na śrubkach z LerocośMerlen i inne markety)

Ja tam wiem jedno - od zamówienia do realizacji czekałem 2 miesiące
A wyznaję taką zasadę od zawsze - że jak trzeba poczekać na produkt, na fachowca, na materiał, na mechanika samochodowego - i nie jest on dostępny na "już" - to znaczy że warto poczekać, bo warto!


PS:
szybka edycja
Użytkuję od 2004 roku - przy stanie surowym zamkniętym grzałem, dzisiaj od 2006 po za "zasiedleniu"


Pawełku ja też ma Tarnawę 16 kw waży ok 190 kg to żeliwo a nie spawana blacha stalowa a to jest zasadnicza różnica w użytkowaniu. Ja użytkuje od 7 listopada 2003 do teraz
Link do komentarza
Ty naprawdę nie widzisz braku logiki budowaniu czegoś więcej niż tylko wkład powietrzny przy zakładanym okazjonalnym paleniu?
Bo jak dla mnie planujesz wybudować w oparciu o kominek systemu/układu grzewczego który będzie używany okazjonalnie kilka razy (dosłownie) w roku.
Ale to Twój cyrk i Twoje pieniądze.
Link do komentarza
Cytat

Kompletnie brak w tym logiki.



Jak dla mnie, skoro palenie okazjonalne to płaszcz wodny psu na budę, dłużej się będzie rozgrzewał a komplikacja instalacji CO nie jest pomijalnie mała.. DGP to też dodatkowy koszt i komplikacja w domu. Jedno i drugie wykorzystywane będzie okazjonalnie, parę razy w roku.
Akumulacja oczywiście tak samo, ale znacząco prostsza w budowie i mniej komplikacji.
Link do komentarza
Cytat

Ty naprawdę nie widzisz braku logiki budowaniu czegoś więcej niż tylko wkład powietrzny przy zakładanym okazjonalnym paleniu?
Bo jak dla mnie planujesz wybudować w oparciu o kominek systemu/układu grzewczego który będzie używany okazjonalnie kilka razy (dosłownie) w roku.
Ale to Twój cyrk i Twoje pieniądze.



Nie do końca.
Dlatego odpuściłem sobie DGP i płaszcz wodny.
Dołożenie masy akumulacyjnej choćby w postaci obudowy z cegły szamotowej nie wydaje mi się szczególnie skomplikowanym czy kosztownym. Dlatego wydaje mi się, iż warto. Nawet biorąc pod uwagę, iż nieczęsto z tego potrzebował będę korzystać. A w sytuacji awaryjnej (dłuższa przerwa w dostawie prądu, awaria generatora itp) będzie to lepsze od zwykłego kominka.

Cytat

Dostałeś "poradę"
Ty płacisz - Ty rządzisz!
Myślę że podzielisz się z nami przemyśleniami i doświadczeniem za kilka lat.



Akurat asumpt do takich przemyśleń dały mi porady na forum a nie potencjalnego instalatora/montażysty. Edytowano przez zetski (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Ciepła obudowa to jeszcze nie kominek akumulacyjny.
Te "kilka" cegiełek szamotowych może majątku nie kosztuje, ale na czymś stać musi. A to już wymaga ingerencji w podbudowę - fundament pod taki kominek.
Jak fundament, to kolejny mostek cieplny, więc wymaga pochylenie się nad szczegółami zaizolowania go.
I to wszystko żeby se zapalić w kominku kilka razy w roku.
To już GDP wydaje się bardziej logiczne, a DGP grawitacyjne to już bezapelacyjnie.

PS.
Ale są ludzie którzy kolekcjonują samochody żeby je mieć, a niekoniecznie nimi jeździć, więc... icon_biggrin.gif

PS_2.
Z tym instalatorem to do kogo pijesz, bo nie jarzę?
Link do komentarza
Cytat

serio?
Strasznie dziękuję Ci za wymyślone! icon_smile.gif


?

Jakie wymyślone???

Cytat

Ciepła obudowa to jeszcze nie kominek akumulacyjny.
Te "kilka" cegiełek szamotowych może majątku nie kosztuje, ale na czymś stać musi. A to już wymaga ingerencji w podbudowę - fundament pod taki kominek.
Jak fundament, to kolejny mostek cieplny, więc wymaga pochylenie się nad szczegółami zaizolowania go.
I to wszystko żeby se zapalić w kominku kilka razy w roku.
To już GDP wydaje się bardziej logiczne, a DGP grawitacyjne to już bezapelacyjnie.

PS.
Ale są ludzie którzy kolekcjonują samochody żeby je mieć, a niekoniecznie nimi jeździć, więc... icon_biggrin.gif

PS_2.
Z tym instalatorem to do kogo pijesz, bo nie jarzę?



Fundament być musi, czy pod sam kominek czy szamot czy coś innego. W dodatku już jest przygotowany.
co do instalatora, chodzi mi, że nie rozmawiałem bezpośrednio z takim człowiekiem, znaczy w realu. Nie chodziło mi też o nikogo z forum.
Innymi słowy, porada nie pochodziła od potencjalnego wykonawcy. Edytowano przez zetski (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Nie do końca.
Dlatego odpuściłem sobie DGP i płaszcz wodny.
Dołożenie masy akumulacyjnej choćby w postaci obudowy z cegły szamotowej nie wydaje mi się szczególnie skomplikowanym czy kosztownym. Dlatego wydaje mi się, iż warto. Nawet biorąc pod uwagę, iż nieczęsto z tego potrzebował będę korzystać. A w sytuacji awaryjnej (dłuższa przerwa w dostawie prądu, awaria generatora itp) będzie to lepsze od zwykłego kominka.



Akurat asumpt do takich przemyśleń dały mi porady na forum a nie potencjalnego instalatora/montażysty.



Jak pisano wcześniej cegła szamotowa da tyle co kot napłakał... palenisko bez rozprowadzenia = piekło w salonie,
chyba że salon ma z 50m2 i jest otwarty na klatkę schodową, kuchnie...
Link do komentarza
Cytat

Przecież nie będę hajcował na 140 fajerek!


Czyli tak jak większość.
Ale w takim razie po kiego ta cała masa akumulacyjna?
Paleniska które obsługują takie "cus" wymagają ostrego hajcowania, bo inaczej zaklajstrujesz wszystko sadzą.
Jak wymiennik będzie taki dosmarkany, to cała (no większość) para w gwizdek/komin
Ale z drugiej strony jak będziesz hajcowali tak by dobrze było takiemu akumulatorkowi, to Ci się zacznie białko ścinać w nadnerczach.

Wiesz już jakiego kominka potrzebujesz, czy dalej tylko wiesz co by Ci się podobało? icon_biggrin.gif

Polędwica, kawior, 18-letnia Single Malt i suflet to wszystko specjały pierwszej wody.
Ale jak je wrzucisz razem do garnca i wymieszasz... może być to delikatnie mówiąc - niestrawne. icon_lol.gif
Link do komentarza
Mój też jeździ bezawaryjnie icon_biggrin.gif rocznik '87 i będzie jeździł jeszcze długo po tym jak współczesne wynalazki zwane samochodami zakończą żywot w recyklingu ;)
Co nie zmienia faktu, iż właściwie serwisowany sprzęt czy to samochód czy to kocioł CO posłuży dłużej niż nie serwisowany czy serwisowany niewłaściwie.
Link do komentarza
Cytat

Zwykły prosty to można uznać iż z marketu.... bez dgp może przegrzać salon, a do akumulacji musi być troszkę lepsze palenisko.... zależy jeszcze jaka wentylacja? Więc czy aby takie proste?



Wkład bez DGP i PW nazwałem prostym, co nie oznacza że jest on wkładem za 500 złotych z promocji w Biedronce ;)
Co do przegrzania, zawsze jest możliwe. Prawdopodobnie zakładał będę wentylację mechaniczną.
Link do komentarza
Cytat

Wkład bez DGP i PW nazwałem prostym, co nie oznacza że jest on wkładem za 500 złotych z promocji w Biedronce ;)
Co do przegrzania, zawsze jest możliwe. Prawdopodobnie zakładał będę wentylację mechaniczną.


Nie przesadzaj, Biedronka jeszcze wkładów kominkowych nie sprzedaje icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Nie przesadzaj, Biedronka jeszcze wkładów kominkowych nie sprzedaje icon_lol.gif


ale ekogroszek już tak icon_biggrin.gif

Cytat

To tylko kwestia czasu icon_lol.gif




Widzisz w tym jakąś zależność?
Bo ja nie.


Ja też nie nie ale brzmi wery kul i zaj biś cie
Link do komentarza
Ale tu nie ma żadnej konkurencji.
Biokominki, kominki gazowe i kominki "tradycyjne" (mowa tu o rodzaju paliwa) to trzy różnego rodzaju paleniska, które łączy tylko widok ognia... no i to że grzeją.

Tyle że kuchenka gazowa też grzać może (częste przypadki dogrzewania mieszkań) i też dostarcza widoku ognia.
Ale "ciepła" w widoku/postrzegania takiego ognia nie ma żadnego.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...