Skocz do zawartości

Piecyk typu koza i stalowy komin


LaserDGL

Recommended Posts

Na działce w altanie na początku wiosny zainstalowałem zwykłą za około 250zł kozę z szamotami wewnątrz. Koza z wyglądu oczywiście nic specjalnego ale na potrzeby działki uznałem, że wystarczy a cena odgrywała kluczową rolę.
Oczywiście koza ta ma za zadanie nagrzać altankę od czasu do czasu gdyż w okresie zimowym raczej nie planuje spędzać tam zbyt dużo czasu ale, że warunki pozwalają i zimą zapewne pojedzie się czasem posiedzieć więc trzeba nagrzać stąd wybór padł na tego typu rozwiązanie.

W altance nie mam komina murowanego a koszt wymurowania niestety jest dość wysoki więc zdecydowałem się na rury. Rury polecił mi sprzedający, stalowe, około 1-2mm grubości, około 15zł kosztowała metrowa rura więc i jakość tych rur nie jest zbyt zadowalająca.

Postanowiłem więc wszystko zamontować "po swojemu" i wygląda to tak że od pieca z tyłu wychodzi kolanko 90 stopni w kolanko wchodzi metrowa rura do góry i znowu kolano 90 stopni, metrowa rura przechodząca przez ścianę na zewnątrz i znów kolanko 90 stopni i metrowa rura do góry zakończona daszkiem. Obawiałem się co do samego ciągu komina dla takiego rozwiązania ale w praktyce to działa, ciąg jest dobry, pali się bardzo ładnie ale już po pierwszych paleniach rura zmieniła kolor z srebrnego na czarny. Po całym okresie letnim aż do teraz rura na zewnątrz pokryła się rdzą a w środku altany zmieniła kolor od temperatury wcześniejszego palenia.

Problem jednak jaki jest to, że rura oczywiście nagrzewa się do bardzo dużej temperatury jak i również sam piecyk. Podczas palenia słychać od czasu do czasu jakieś trzaski jakby pochodzące z rury (to normalne?) i czy tego typu komin z takiej rury jest bezpiecznym rozwiązaniem, zdaje sobie sprawę, że nie jest to rozwiązanie na lata ale czy póki co mogę spokojnie rozkoszować się ciepłem z piecyka z tego typu kominem ? Nie chce spalić altany, chce również spać spokojnie, jesienią pewnie na noc będę od czasu do czasu tam przyjeżdżał i dogrzać będzie miło ale chce spać spokojnie.
Cała altana jest murowana ale podbitka nad piecem jest z płyty OSB, między rurą a sufitem z płyty OSB jest około 40-50cm a przy paleniu nawet nie zbyt długim, sufit nad tą rurą jest ciepły i to dość bardzo czy nie powinienem się tym martwić czy może czymś sufit nad piecykiem zabezpieczyć ? jeśli tak to czym ? Kolejna sprawa to jeszcze rura na zewnątrz która przechodzi obok skraju dachu jak łatwo się domyślić w odległości dość małej bo około 10-15cm od początku pokrycia i łat oraz krokwi dachu, dach jest oczywiście drewniany pokryty falistą płytą bitumiczną czy tam też powinienem to jakoś zabezpieczyć ? bo ta odległość jest dość mała ?

Jak wiadomo koszty mają bardzo duże znaczenie a estetycznie nie musi być rewelacji to tylko altanka a funduszy mało, więc proszę weźcie to pod uwagę ale jeśli to co opisałem to totalna porażka i palenie w tym co opisałem stwarza ryzyko pożaru altany i mojego życia to wymaga to oczywiście poprawy, dlatego tutaj jestem i proszę was o pomoc icon_smile.gif
Link do komentarza
Potencjalne zagrożenia użytkowania takiej instalacji wynikają z dwóch powodów - możliwości wywołania pożaru na skutek przegrzania, bądź zaczadzenia w przypadku pojawienia się nieszczelności.

Przede wszystkim niebezpieczeństwo powoduje kiepska jakość rur, które mogą ulec przepaleniu/korozji i w konsekwencji wydostania się płomienia/dymu na zewnątrz. Bezpieczeństwo użytkowania zależeć więc będzie od systematycznej kontroli stanu instalacji i niedopuszczania do nadmiernego nagrzewania.

Oczywiście trzeba zwrócić uwagę na zachowanie dostatecznych odstępów od materiałów palnych i ewentualnie ułożyć izolację termiczną np. z wełny mineralnej i płyty gipsowo-kartonowej.

Radykalną poprawę bezpieczeństwa można zapewnić przez zamontowanie systemowego komina z ociepleniem i rurą ze stali żaroodpornej, ale rozwiązanie takie nie jest tanie.
Link do komentarza
Takie rozwiązanie nie odpowiada żadnym przepisom... co nie znaczy że nie może być zrobione z głową.
Najważniejsze żeby cały ten układ był szczelny (te rury dymowe wydają się niepewne) i żeby dopływ powietrza do spalania był cały czas zapewniony.
Koza mała, ale powietrza potrafi odpowiednią ilość "przerobić"
Przejście przez ścianę lepiej by było gdyby było pod kątem np. 45o

Sufit nad kolanem zabezpiecz przed wysoką temperaturą płytą glinokrzemianową.
Od strony dachu zrób jakiś ekran z blachy, i zadbaj o to żeby wylot spalin z komina był co najmniej metr od płaszczyzny dachu liczony w płaszczyźnie poziomej, a jeszcze lepiej wyprowadzony ponad szczyt dachu..
Jest jeszcze sprawa zaizolowania przejścia rury dymowej przez ścianę.

To wszystko dalej będzie prowizorka, ale przynajmniej będzie nosiła znamiona jakieś dalekowzroczności icon_biggrin.gif
Link do komentarza
A czy mogę zastosować na przykład takie płyty z waty sprasowanej ze srebrnym ekranem do zabezpieczenia sufitu nad piecem ?

Co do tego ekranu przy rurze na zewnątrz to faktycznie pomysł dobry, zrobię coś takiego.

Rury oczywiście na bieżąco będę kontrolował, mam nadzieję, że nie przepalą się zbyt szybko oraz nie przegrzeją. A jakie pewniejsze rury w rozsądnej cenie możecie polecić poza tymi z blachy kwasoodpornej i izolowanej bo one niestety są bardzo drogie ?

Nie chciałbym by moje nazwisko znalazło się w nekrologu tak jak napisałeś dlatego tutaj jestem.

Jeśli chodzi o przejście przez ścianę to przejście wykułem włożyłem rurę i zamurowałem.
Link do komentarza
Rura dymowa podłączona do kozy najlepiej jakby była do tego dedykowana, np firmy Bertrams.
Takie przejście przez ścianę nie może pozostać w żadnym przypadku.
Poczytaj jakie są zasady podłączania paleniska do komina i wyciągnij odpowiednie wnioski.
Tam musi pozostać dylatacja chroniąca zarówno ścianę jak i przewód kominowy.


Cytat

Popatrzałem w swoją kryształowa kulę, a tam jawi mi się gazeta z nekrologiem .......


Widziałem takie rozwiązania w altanach na ogródkach działkowych, ale nikt tam nie decydował się na spanie podczas palenia w takim piecyku/kozie.
Link do komentarza
Przed wykonaniem tego, coś tam czytałem i sam sprzedawca powiedział nawet żebym rurę wsadził i zamurował... Dlaczego tak nie może zostać ? altana jest murowana.

A co do tych rur Bertrams to faktycznie coś takiego na pewno byłoby pewniejsze... pomyślę nad tym. Na zewnątrz też z tych rur Bertrams czy tam mogą zostać te zwykłe stalowe co mam ? Edytowano przez LaserDGL (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Piszesz że altana murowana.
I uważasz że taki mur pracuje tak samo i w takiej samej jednostce czasu jak jak komin czy rura dymowa?
Poczytaj, dobrze radzę, poczytaj.

Nie wiem co ty masz za rury że rdzewieją. Może je przepaliłeś/przegrzałeś? Każdy system kominowy jest opisany do jakiego typu paleniska i do jakich temperatur został przewidziany.


PS.
A sprzedawca zapewne powiedział Ci to co chciałeś usłyszeć vel zgodnie ze swoją, niekoniecznie wystarczającą wiedzą.
On jako sprzedawca zrobił co do niego należało - sprzedał to co miał na stanie.
Jakbyś chciał kupić cęgi do otwierania piwa, tez by Ci sprzedał... bo choć do tego nie służą, piwo otworzyć się nimi da. icon_biggrin.gif
Problem właściwego użytkowania leży po stronie kupującego, czyli Twojej.
Link do komentarza
Od bidy, można poszerzyć otwór w ścianie, napchać wełny bazaltowej i otynkować.
Bardziej wypasione rozwiązanie (też od bidy), wmurować przepust (ceramiczny, stalowy) o średnicy większej niż rury "kominowej", uszczelnić wełną bazaltowa i zatynkować.

Ale moja kryształowa kula, nawet po wykonaniu tych (takich) czynności, nie zaleca noclegów przy takim ogrzewaniu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...