Czy to aby wodomierz? Bo takiego dziwadła jeszcze nie widziałem, mam na myśli te rurki/wężyki a i sam nie wiem jak to nazwać ten sześciokątną przedłużkę co jest przykręcony do niej wodomierz a potem z powrotem wężyk od wodomierza jest przykręcony do tej sześciokątnej przedłużki a po przeciwnej stronie kolejny wężyk który idzie nie wiadomo do czego, chyba do instalacji domowej.
Jeżeli pytałeś tych "specjalistów" którzy zamontowali tak ten wodomierz to wcale się nie dziwię że wg nich to bardzo skomplikowane bo to są najzwyklejsi pyproki a nie specjaliści.
Niue ma większego problemu aby to przerobić tak jak chcesz ale żeby to zrobić musiałbyś zamknąć zawór główny aby po wykręceniu tego ustrojstwa woda nie zalała Ci mieszkania.
Na Twoim miejscu zadzwoniłbym czy udałbym sie osobiście do siedziby wodociągów gminnych i tam zlecił wykonanie poprawne mocowania wodomierza, a powinno wyglądać to mniej więcej tak.
Witam.
Zamontowany jakiś czas temu wodomierz jest bardzo blisko ściany (a właściwie jego osprzęt). Chciałbym położyć na ścianie płytki ale żeby miało to ręce i nogi to pasuje mi odsunąć caly osprzęt od ściany z 5 cm. Można to jakoś sensownie przedłużyć? Od razu zaznaczam że pytałem kilku "specjalistów" także tych że spółdzielni i natrafiam za każdym razem na duży opór z ich strony żeby się tego podjąć. Czy to na prawdę takie skomplikowane?
Ale zobaczyć rzut dachu można - bo troszkę lepiej bedzie można umiejscowić te pęknięcia w poddaszu.
Poza tym tematodawca się umówił z inspektorami - jak napisał - więc pewnie dokumentację projektową też sobie obejrzą
Rzeczywiście raczej są to niedoróbki - jak by nie patrzyć - ale nie tylko one mogą być.
Sam jestem ciekaw, co powiedzą na miejscu fachowcy