Skocz do zawartości

Jedno czy dwukomorowy?


Recommended Posts

Gość gawel
Jeżeli masz zmywarkę 1 komorowy w zupełności wystarczy,jeżeli nie to raczej 2 komorowy z ociekaczem, ale jeżeli masz tanio cuw bez limitu to jednokomorowy jak w przypadku zmywarki bo można zmywać pod bieżącą wodą.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
Ja jestem za zmywakami dwukomorowymi;) sam taki mam i nie wyobrażam sobie nie mieć tej drugiej komory;) nawet jeśli w domu jest zmywarka to będzie to przydatne, nie musi być ona duża, znajomi mają dwukomorowy na zasadzie jedna komora normalna, a druga połowę mniejsza i myślę, że też jest to dobre rozwiązanie.
Link do komentarza
No właśnie, jaki zlewozmywak do kuchni ze zmywarką...
1. dwukomorowy na szafkę 80cm
2. jednokomorowy na szafkę 60cm, ale z jedną dużą komorą typu DOMSJÖ lub BOHOLMEN z IKEA.

We wszystkich moich poprzednich kuchniach miałam zlew dwukomorowy. Druga komora służyła często jako ociekacz do warzyw czy większych naczyń.
W jednej kuchni miałam zlew z dodatkowym ociekaczem. Muszę przyznać, że to była czysta (a raczej brudna, bo trzeba było ten ociekacz pucować z zacieków bardziej niż sam zlew) strata miejsca na blacie. W drugiej komorze zlewu naczynia szybciej ociekały i więcej się ich mieściło (no i nie było "wieży", która przy potrąceniu leciała z wielkim hukiem)

Duży zew jednokomorowy
PLUSY
1. Zlew dwukomorowy oczywiście dobry jest przy myciu dużych blach, bez zalewania wodą okolicznych blatów ;)
Sądzę jednak, że duży jednokomorowy będzie do tego jeszcze lepszy.

2. W przyszłej kuchni chcę przeznaczyć więcej miejsca na blaty robocze, których część i tak zostanie zastawiona np. czajnikiem czy krajalnicą. Przy dużym jednokomorowym zyskuję 20cm blatu

3. Za jednokomorowym przemawia podział szafek - wszędzie 60-tki

MINUSY
1. Brak dodatkowej komory służącej jako ociekacz dla dużych naczyń i warzyw. No i to właśnie mnie najbardziej martwi i nie pozwala dokonać wyboru.


Czy ktoś z Was ma duży zlewozmywak jednokomorowy i mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Edytowano przez moniss (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
Ja także miałem dylemat co do zlewu jedno- czy dwukomorowego, ale na szczęście zdecydowałem się na droższy dwukomorowy i teraz tego w ogóle nie żałuję. Mycie naczyń ręczne wymaga dużo miejsca wokół i przynajmiej dwóch dużych komór. W jednej mycie jest strasznie irytujące i mimo tego, że mamy do dyspozycji suszarkę z drugiej części zasłoniętej komory, to jest to rozwiązanie tylko dla kawalera.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Mając zmywarkę zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie jedna komora plus ociekacz (nie musi być duży), ale dwie komory, ale jedna mniejsza. Dwie duże komory nie będą potrzebne a zaoszczędzi się miejsce na blat. Nie ając zmywarki postawiłbym na dwie komory, łatwiej się wtedy zmywa naczynia.
Link do komentarza
Ostatnio znowu nad tym myślałam i doszłam do wniosku, że jednak zlew dwukomorowy jest wygodniejszy niż jednokomorowy z ociekaczem. Jedna komora może służyć do mycia, druga do płukania lub suszenia .
Jeśli potrzebujemy więcej blatu, to zasłaniamy dodatkową komorę np. dużą deską do krojenia lub specjalną nakładką do tego dedykowaną, która tworzy równy poziom z blatem).

Zlew jednokomorowy przy zmywarce będzie dobry, pod warunkiem, że będzie głęboki i duży - na szafkę 60cm. Edytowano przez moniss (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Zgodzę się, granitowe są bardzo dobre. A jeśli chodzi o komory, to ja nie zamieniłabym nigdy dwukomorowego na jednokomorowy... Jest o wiele wygodniejszy przy zmywaniu nawet tylko trzech talerzy i można sobie zainstalować suszarkę do naczyń, żeby nie chlapać po bokach.
Link do komentarza
najlepiej to kupić zmywarkę icon_smile.gif ale jak pragniesz tylko zlewozmywaku to lepszy będzie dwukomorowy o ile masz tyle miejsca. niestety moja kuchnia jest stosunkowo skromna wiec mam jedna komore, a i tak korzystam z miski kiedy myje naczynia bo raz, ze szkoda mi blatu, a dwa od razu moge plukac naczynia w zimnej wodzie.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Słuszna uwaga ? masz zmywarkę? Bo jeśli masz to raczej jednokomorowy ci wystarczy icon_smile.gif chyba, że masz dużą kuchnię i możesz sobie pozwolić na większy zlewozmywak. A skoro robisz remont to mogę polecić ci wykonanie zlewu z konglomeratu kwarcowego, który można zintegrować z blatem, fajna sprawa icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Jak macie zmywarki, to co wy myjecie w zlewach, że potrzebne są aż dwie komory?

Ja mam jedną, ale największą jaką znalazłam dla szafki 60 cm, żeby czasem móc wsadzić np. blachę od ciasta do mycia, bo w zmywarce się nie zmieści bez przestawiania koszyków. Ale tak to przez większość czasu zlew jest pusty.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...