Skocz do zawartości

Ekościema, czyli mity zdrowej żywności


Recommended Posts

  • 7 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Z tym smakiem, to było tak:

Bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć zatrudnienia postanowił zmienić fach i założyć własną klinikę. Na budynku wywiesił szyld z napisem “Wyleczymy twoją dolegliwość za 500 zł, w przeciwnym wypadku damy ci 1000 zł”. Przechodzący obok lekarz postanowił to wykorzystać i trochę zarobić.
- Dzień dobry, nie wiem co się stało, straciłem smak…
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze. Proszę otworzyć usta…
- Fuj… przecież to benzyna!
- Gratulacje, odzyskał pan smak, 500 zł.
Wściekły lekarz zapłacił. Po kilku dniach wrócił do kliniki:
- Dzień dobry, straciłem pamięć, pomóżcie mi ją odzyskać…
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze, już podaję…
- Ale przecież tam jest benzyna!
- Gratuluję, odzyskał pan pamięć, 500 zł.
Jeszcze bardziej zdenerwowany lekarz zapłacił, jednak po kilku kolejnych dniach ponownie postanowił się odgryźć:
- Dzień dobry, straciłem wzrok, proszę mi pomóc…
- Przykro mi, nie mamy na to lekarstwa. Proszę, tu jest pana 1000 zł.
- Ale tu jest tylko 500 zł…
- Gratuluję, odzyskał pan wzrok, oddaj pan to i należy się 500 zł.
Link do komentarza
Cytat

... heh icon_smile.gif ... jestem sekciażem icon_wink.gif
..."sekta różnicy smaku" icon_smile.gif icon_wink.gif


ja też!

tak się składa, że pracuję w hotelu, w którym podajemy tylko organiczne produkty. Tu jajko smakuje jajkiem, pomidor nie ma białego nalotu i posmaku apapu, a w jogurcie są 2 składniki; mleko i kultury bakterii. Zdecydowanie tak wolę.
Link do komentarza
dobre Stasiu ... dobre icon_smile.gif


Cytat

ja też!

tak się składa, że pracuję w hotelu, w którym podajemy tylko organiczne produkty. Tu jajko smakuje jajkiem, pomidor nie ma białego nalotu i posmaku apapu, a w jogurcie są 2 składniki; mleko i kultury bakterii. Zdecydowanie tak wolę.


... możem zakładać sektę icon_smile.gif ... przeprowadimy werbunek wśród Forumowiczów ? ... kto jeszcze chętny ? icon_smile.gif Edytowano przez Chef Paul (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

... heh icon_smile.gif ... jestem sekciażem icon_wink.gif
..."sekta różnicy smaku" icon_smile.gif icon_wink.gif



I w tym tkwi problem.
Większość ma kubki smakowe przyzwyczajone do żywności wysoko przetworzonej.
Jako przykład i na czasie (Święta Wielkanocne), żurek - niestety króluje z torebki.
Jak nie wyczujemy połowy tablicy Mendelejewa, to smak nam nie odpowiada, a do tego wsypujemy mieszamy i żurek taki "jak u mamy" (bo mama tez z torebki robiła).
Tradycyjne kiszenie, zakwas ......................

Z drugiej strony - nauka.
No ale mało kto wie (albo nie chce wiedzieć), że nauka to granty, a granty to producenci, a producenci ...........

Cytat

to ja chcę być skarbnikiem icon_lol.gif




Tiaaa.

Mąż gdzieś się wybiera - żona pyta:
- gdzie idziesz?
Mąż odpowiada:
- na zebranie członków naszego kółka.

Za jakiś czas - żona gdzieś się wybiera - mąż pyta:
- gdzie idziesz?
żona odpowiada:
- na zebranie kółka naszych członków.

icon_cool.gif icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

czyli rozumiem ze ty nie widzisz roznicy w smaku i wygladzie prawdziwego wiejskiego jaja i takie z biedry? icon_smile.gif


wiesz, kiedyś prowadziłam dyskusję z koleżanką na ten temat. Ja takim warzywkom czy jajom od "baby", absolutnie nie ufam. Produkty z certyfikatem ekologicznym przechodzą szereg kontroli. "Pani babie", po prostu ufasz na słowo; panie kochany, marcheweczka pierwsza klasa, tymi rencami pielęgnowana, z własnej działeczki... a działeczka przy głównej krajowej :bezradny:

apropos marcheweczki: ta szczególnie powinna być ekologiczna, bo to taka świnia wśród warzyw. ciągnie z gleby wszystko, a jak gleba syficzna i chemicznie opryskiwana, to i opryski wciągnie.
Link do komentarza
Cytat

czyli rozumiem ze ty nie widzisz roznicy w smaku i wygladzie prawdziwego wiejskiego jaja i takie z biedry? icon_smile.gif



po skorupce - nie
bo i takie z kurnika potrafią być bez pieczątek


Cytat

Ugotować jako na twardo, przekroić i powąchać - będzie wiadomo, czy jaja od chłopa, czy baby, czy nioski karmione mączką rybną, czy bardziej naturalną karmą.



z tą mączką to już troszkę zaszłość przynajmniej na naszym terenie. Karmy gotowe zbilansowane z beta-karotenem czyli kolor żółtka jest bardzo ładny eko bywają bledsze , a kupując na miejscu nie ugotujesz w celu sprawdzenia .


odniosłem się tylko do sytuacji kiedy na ryneczku kupujesz "wiejskie" jaja z koszyczka które tego samego dnia tylko wcześniej leżały na palecie zakupione w kurniku
" bo ja mam pani 10 kurek i tak co 3 dni sprzedaję jak się nazbiera "
czyli zakładając max Wydajność co się nigdy nie zdarza co 3 dni może sprzedać 30 jaj a w koszyczkach ma z 200
i to jest cud natury , kury karmione naturalnie znoszą jaja kilka razy dziennie .
ekologia ekologią ale zdrowy rozsądek musi pozostać włączony przepłacać za samą informację eko to idiotyzm i oszomolizm . w takim przypadku wolę nie eko , a naprawdę eko to trafia się co jakiś czas i mam 200% pewności że to eko .
Link do komentarza
hmmmm ... u mnie na ryneczku taniej niż w sklepie icon_smile.gif ... wszystko "eko" również icon_wink.gif

ps - warzywa i owoce kupuję u "chińczyka" w warzywniaku (opanowali ten rynek) ceny jak na "ryneczku" ale kupują wszystko na farmach i nie trzymają w chłodniach ... jajka eko (gwarancja na 100%) w spożywczaku ... owoce morza z nocnych połowów bezpośrednio od rybaków ... da się żyć icon_smile.gif ... i zjeść icon_wink.gif Edytowano przez Chef Paul (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Cytat

To ja mam pytanie luźno połączone z tematem. Znalazłem ostatnio artykuł na temat Piperyny i teraz tak się zastanawiam, czy te suplementy naprawdę tak dobrze działają. Mam znajomego, który twierdzi, że jemu bardzo pomogły. Ktoś z Was stosował jakieś suplementy i powie, jak u niego zadziałały?



Działają wszystkie i to znakomicie. W przeciwnym razie polskie społeczeństwo zostałoby zdziesiątkowane przez suchość pochwy i nietrzymanie moczu, byłoby umęczone problemami z erekcją oraz zgagą, zupełnie nie radziłoby sobie z epidemią nadmiernego pocenia się i nieświeżych oddechów, nie mówiąc nawet o tym, że połowa wymarłaby przez trądzik, nietolerowanie laktozy, oba rodzaje kaszlu - suchy i mokry, skutki antykoncepcji hormonalnej, przetłuszczanie włosów, starzenie się skóry, a reszta uciekła z kraju jak Syryjczycy, bo opanowałby ją zespół niespokojnych nóg.
Dzięki więc suplementom, poznanym przez reklamy na które (reklamy!) wydano w roku ubiegłym 870 mln złotych, uratowaliśmy niepodległość. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...