Skocz do zawartości

Żwir, jakiś najtańszy materiał na rozsączanie deszczówki


Recommended Posts

Witam.

Deszczówkę planuję zbierać do większego zbiornika, jednak o ograniczonej kubaturze. Nadmiar wody chciałbym rozprowadzać pod trawnikiem. Wydaje mi się, że dobrym pomysłem może być rura drenażowa zasypana w grubym żwirze, wszystko zakryte warstwą folii (żeby ziemia nie przenikała przez żwir i nie trafiała do rury drenażowej, i nie trafiała do zbiornika / nie gromadziła się na jego dnie. Proszę o komentarze, czy jest to dobry pomysł.

Jestem z Wrocławia, więc zastanawiam się gdzie mógłbym zakupić tonę grubego żwiru i nie zapłacić dwa razy tyle za transport. Ktoś ma jakiś pomysł o najtańszy żwir / materiał do rozsączania nadmiaru wody do ziemi?
Link do komentarza
Tona żwiru to około 0,5m3. Ile tej rury chcesz obsypać... 5mb?
A, i taki instalacje okrywa/owija się geowłókniną a nie folią.

Kruszywa bazaltowe są na pewno dostępne w 59-820 Leśnej, ale to 160km od Ciebie.
Na swoim terenie najłatwiej będzie Ci znaleźć samemu żwirownię.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Witam.

Deszczówkę planuję zbierać do większego zbiornika, jednak o ograniczonej kubaturze. Nadmiar wody chciałbym rozprowadzać pod trawnikiem. Wydaje mi się, że dobrym pomysłem może być rura drenażowa zasypana w grubym żwirze, wszystko zakryte warstwą folii (żeby ziemia nie przenikała przez żwir i nie trafiała do rury drenażowej, i nie trafiała do zbiornika / nie gromadziła się na jego dnie. Proszę o komentarze, czy jest to dobry pomysł.

Jestem z Wrocławia, więc zastanawiam się gdzie mógłbym zakupić tonę grubego żwiru i nie zapłacić dwa razy tyle za transport. Ktoś ma jakiś pomysł o najtańszy żwir / materiał do rozsączania nadmiaru wody do ziemi?


Niedaleko Wrocławia jest kilka żwirowni, najtaniej miałbyś gdybyś dysponował własnym środkiem transportu, bo żwir nie jest taki drogi w kopalni jak na składzie budowlanym czy w betoniarni.
Link do komentarza
Cytat

Tona żwiru to około 0,5m3. Ile tej rury chcesz obsypać... 5mb?
A, i taki instalacje okrywa/owija się geowłókniną a nie folią.

Kruszywa bazaltowe są na pewno dostępne w 59-820 Leśnej, ale to 160km od Ciebie.
Na swoim terenie najłatwiej będzie Ci znaleźć samemu żwirownię.



Możliwe, że 20-25 metrów. Ile żwiru powinienem zakupić, by było optymalnie?

A może byłoby coś, co byłoby tańsze, lepsze, lżejsze niż żwir?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...