Skocz do zawartości

Działka leśna - pomocy.


Recommended Posts

Sprawa dotyczy zakupu działki leśnej, a mianowicie wygląda to tak:
działka posiada KW, w której widnieje wpis Działka gruntu zabudowana domem letniskowym. Na mapie geodezyjnej jest zaznaczony budynek. Jest to altanka bez podpiwniczenia i fundamentów o wielkości ok.30m2 - drewniak.
Byłem dziś w gminie i się okazuje, że działka nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego , mało tego mówią, że budynek jest samowolą budowlaną, chociaż jest zaznaczony na mapach i oni o tym wiedzą. Budynek stoi od 1988 roku a więc sporo lat, gmina pobiera podatek od gruntu oraz budynku. Jest to wyszczególnione na FV jako - podatek za grunt i za budek.
Nie wiem jak podejdzie do sprawy notariusz? Czy te niezgodności w KW i wypis z geodezji i gminy spowodują wstrzymanie sprzedaży.
Co należałoby zrobić aby to wyprostować?
Niby gmina wie o budynku a gadają o samowoli budowlanej pobierając za to podatek. Takie ciche pozwolenie wiemy, że jest ale nie może być a podatek płać.
Sprzedająca zapewnia mnie, że nikt przez te 25 lat nie kazał altany rozbierać.
Proszę o pilną odp.
Czy warto taką działkę kupić?-(będzie użytkowana przeze mnie jako odpoczynek w lato - nie planuję budować domu ani rozbudowy altany).
Link do komentarza
Cytat

dokładnie lepiej w gminie zapytać o szczegóły, sam notariusz nic tu nie pomoże


w takiej sytuacji to chyba możesz to nawet bez pozwolenia rozebrać, nie jestem pewien także potwierdź te info albo ja zapytam znajomego prawnika jak będę z nim rozmawiał. Niemniej jednak w moim mniemaniu jeżeli pobierają podatek za samowolkę budowlaną to albo Ci oddadzą te pieniążki albo pozwolą aby dalej stało w między czasie pozwalając icon_smile.gif
Trzeba pamiętać że w każdym województwie są "inne" urzędy np. tak jak na śląsku się o wszystko plują... to nigdzie tak w Warszawie wychodzi sprawa po 5 latach że koleś nie odkładał składek ZUS za swoich pracowników a to tylko dlatego, że jednemu z pracowników umarło dziecko, po czym powiedzieli mu że... nie miał odkładanych składek jak 30 innych pracowników, po 5 latach koleś został w sumie z niczym... a ubezpieczenie mu się należało
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...