Skocz do zawartości

dom holenderski


Recommended Posts

Poczytałem sobie co ludzie piszą na temat domów holenderskich. otóż proszę mi powiedzieć o jakie pozwolenie na budowę muszę wystąpić jeśli chce zwieźć na działkę dom holenderski???? otóż przecież nie jest to żaden obiekt budowlany.... Coś czego nie ma w przepisach budowlanych nie mogą dać zezwolenia. wyobraźmy sobie że przywożę przyczepę "dom holenderski" na działkę i co? staram się o pozwolenie na budowę?????? nic bardziej kretyńskiego nie słyszałem. i co jak za tydzień ja stamtąd zabieram to co? mam wystąpić o pozwolenie na wywóz????? na rozbiórkę?????? Od rzeczy..... nikt nie może mi zabronić wykonania studni oraz szczelnego szamba zgodnie z normami i przepisami o prawie budowlanym.... Także Przyczepa - dom holenderski & rock en roll.....
Link do komentarza
Viking,

cytuję z: serwisprawa.pl:
Cytat


Mam zamiar postwaić na działce obiekt w stylu wozu Drzymały, tzn. domek drewniany 6x4 m z dwuspadowym dachem, mający postawię na platformie stalowej umieszczonej na solidnym podwoziu jezdnym (dwie solidne osie od tira + stalowa konstrukcja gwarantująca stabilność całego pojazdu i podpory stabilizujące podczas postoju). Mam możliwość po takiej operacji wypchnięcia tak posadowionego domku poza teren posesji (nie na drogę publiczną) i powrót nim na moją działkę. Jak taki obiekt jest traktowany przez prawo? Czy jest to budynek i czy wymaga to pozwolenia na budowę?

Zgodnie z art. 3 ust. 5 prawa budowlanego obiekt taki będzie traktowany jako tymczasowy obiekt budowlany - jest obiekt budowlany przeznaczony do czasowego użytkowania w okresie krótszym od jego trwałości technicznej, przewidziany do przeniesienia w inne miejsce lub rozbiórki, a także obiekt budowlany niepołączony trwale z gruntem, jak: strzelnice, kioski uliczne, pawilony sprzedaży ulicznej i wystawowe, przekrycia namiotowe i powłoki pneumatyczne, urządzenia rozrywkowe, barakowozy, obiekty kontenerowe.

Zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt. 12 prawa budowlanego, pozwolenia na budowę nie wymaga budowa tymczasowych obiektów budowlanych, niepołączonych trwale z gruntem i przewidzianych do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce w terminie określonym w zgłoszeniu, o którym mowa w art. 30 ust. 1, ale nie później niż przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w zgłoszeniu; zwolnienie to nie dotyczy obiektów, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko w rozumieniu przepisów o ochronie środowiska. Z przepisu tego wynika jasno, że obiekt taki jest tymczasowym obiektem (do 120 dni od momentu rozpoczęcia budowy) i co do zasdy związany jest z pozwoleniem na budowę.

Link do komentarza
Małe sprostowanie - te zapisy dotyczą tylko działek budowlanych - czyli oznaczonych na mapach ewidencyjnych jako B, lub mających takie przeznaczenie określone w MPZP.

Natomiast na działkach oznaczonych w ewidencji gruntu jako R i bez zmiany przeznaczenia w MPZP nie można mówić w takim przypadku o obiekcie budowlanym. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dodam, ze w cytacie przywołano art.29.1.12 (PB) mówiący o obiekcie budowlanym, a przyczepa jako taka obiektem budowlanym nie jest lub dokładniej nie musi być.

W tym przypadku, raczej ma rację bytu art.29.1.24 (PB)

Cytat

obiektów przeznaczonych do czasowego użytkowania w trakcie realizacji robót
budowlanych, położonych na terenie budowy, oraz ustawianie barakowozów używanych
przy wykonywaniu robót budowlanych, badaniach geologicznych i pomiarach geodezyjnych



Co ważniejsze nie trzeba tego zgłaszać, a co bystrzejszy "czytelnik" znajdzie w tym przepisie swoją szansę .......... Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
A ja powiem tak... zależy od organu i późniejszej interpretacji właściwego WSA.... ot co...

Jak dla mnie - jak to to będzie stało na kołach zwarte i gotowe do odjazdu - nie jest to obiekt budowlany,
jak zdejmiesz z kół i przytwierdzisz do ziemi - staje się obiektem budowlanym...

Bo np: jak jeżdżę na wczasy z przyczepą campingową to też zgłaszam ustawienie tej przyczepy na polu campingowym??? no nie - troszkę realizmu...

gdybym ja to miała zrobić to dokonałabym zgłoszenia obiektu, o którym mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1a lub art. 29 ust. 1 pkt 2 uPb w zależności od przeznaczenia działki w MPZP - taka chroni pupka icon_wink.gif


Sprawa nr 2:
Obiekt budowlany zostaje obiektem budowlanym bez względu na przeznaczenie działki w MPZP.
Link do komentarza
Sam ustawodawca rozróżnia dla tego samego "podmiotu" (barakowozu, bo to najbardziej podobne do "przyczepy") dwa określenia - jedno jako tymczasowy obiekt budowlany (w art.3.5.), a drugie jako obiekt, a w zasadzie nawet nie, bo poprzedzono "oraz" (ustawienia barakowozów - art.29.1.24) - przy czym badania geologiczne i pomiary geodezyjne wcale nie muszą być prowadzane na budowie, w trakcie budowy, czy też na działkach budowlanych (chyba z uwagi na kompetencje np. Prawa Geologicznego)

To takie moje, być może pokrętne, spojrzenie na to (takie) zagadnienie.
Link do komentarza
Ale wracamy do definicji podstawowej, czyli tego, czego dotyczy uPb... co to jest obiekt budowlany?
Cytat

Art. 1 [Przedmiot regulacji] Ustawa - Prawo budowlane, zwana dalej "ustawą", normuje działalność obejmującą sprawy projektowania, budowy, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz określa zasady działania organów administracji publicznej w tych dziedzinach.



Cytat

Art. 3 [Słowniczek] Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) obiekcie budowlanym - należy przez to rozumieć:
a) budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi,
b) budowlę stanowiącą całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami,
c) obiekt małej architektury;



Więc de facto barakowóz i przyczepa campingowa to nie to samo... wtedy przenosimy się na słownik języka polskiego (i tu mamy tzw. uznaniowość organu)

► barak

prowizoryczna budowla, przeznaczona na tymczasowe zamieszkanie, przechowywanie towaru etc.


► przyczepa

pojazd drogowy bez silnika, przystosowany do ciągnięcia go przez pojazd silnikowy
► camping

[czytaj: kemping] kemping;
1. ogrodzony teren wyposażony w umywalnie, elektryczność itp., przystosowany do obozowania w namiotach albo w domkach (przyczepach) campingowych;
2. czasowe przebywanie na takim terenie

Tak możemy daleko, bo np.: miejsce gdzie zaparkujemy przyczepę to de facto miejsce postojowe wg. ustawy? No nie

Mówię realizm, realizm i trzeźwe podejście :-P
Link do komentarza
Jako uzupełnienie:

WSA w Białymstoku (sygn. akt II SA/Bk 563/10).
Cytat

W uzasadnieniu wyroku czytamy też, że w języku potocznym przez "barakowóz" rozumie się "barak na kołach", a ponieważ "barak" jest - wedle słownika języka polskiego - prowizorycznym budynkiem, "barakowóz" będzie prowizorycznym budynkiem na kołach.

Sąd nie zaakceptował również tłumaczenia, że barakowóz może być uznany za przyczepę. – Wyposażenie obiektu w cztery koła i zaczep umożliwiający jego ciągnięcie, nie może przesądzać o tym, iż nie jest to tymczasowy obiekt budowlany w postaci barakowozu usytuowanego w określonym miejscu z zamiarem korzystania z niego – stwierdzono w orzeczeniu.

WSA przypomniał jednocześnie, że przyczepa to środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze i spełniający warunki do dopuszczenia do ruchu. Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego lub przyczepy jest dowód rejestracyjny lub pozwolenie czasowe. – Jak przyznał skarżący na rozprawie przed sądem, barakowóz jako przyczepa nie był zarejestrowany – zaznaczono w wyroku.





I dla "odmiany" ten sam WSA:
Wyrok z 8 lutego 2011 r., sygn. akt II SA/Bk 732/10, prawomocny.

Cytat

W opinii WSA sporna w sprawie przyczepa posiada dach i ściany oraz była wcześniej podłączona do mediów, natomiast nie posiada fundamentów (charakterystycznych dla budynku), zamiast których ma cztery osie gumowych kół i jest podparta na klocach drewnianych. Niewątpliwie zatem nie jest trwale połączona z gruntem. Zdaniem sądu ten właśnie element przesądza o jej tymczasowości jako obiektu budowlanego w rozumieniu art. 3 pkt 5 uPrawa budowlanego. Ponadto WSA wskazał, że w definicji tymczasowego obiektu budowlanego przykładowo wskazano jako obiekt niepołączony trwale z gruntem - barakowóz. W języku potocznym jest on rozumiany jako "barak na kołach". Bezspornie cechy charakterystyczne dla barakowozu posiada sporna przyczepa. Posiada bowiem ściany i dach, które również posiada barakowóz, a jej posadowienie na gruncie (na kołach i drewnianych klocach) nie jest trwałe, a doraźne, podobnie jak barakowozu. Jeżeli zatem z woli ustawodawcy barakowóz został podany reglamentacji prawa budowlanego jako tymczasowy obiekt budowlany, to również obiekt budowlany w postaci przyczepy kempingowej, o cechach analogicznych do barakowozu, takiemu reżimowi przepisów budowlanych podlega – podkreślił WSA w Białymstoku.

Link do komentarza
Cytat

To prawda, pytanie tylko, kiedy taka przyczepa staje się (może stać się) obiektem budowlanym - moim zdaniem, na działkach budowlanych - "prędzej"


hej. ale nie ma w prawie budowlanym zakazu ustawiania przyczep a w polskim prawie co nie jest zabronione to jest dozwolone. przyczepa czyli dom holenderski nie wymaga pozwolenia na budowę bo di cholery się nic nie buduje. i przyczepa również nie jest obiektem budowlanym.....
Link do komentarza
A jest gdzieś w polskim prawie napisany zakaz zabijania ?

Postawienie przyczepy na działce jako takie, raczej, nie wywoła "skutków" prawnych ale przystosowanie jej do całorocznego zamieszkania i zamieszkanie w jej, czyli zrobienie z niej domu mieszkalnego (czyli zmianę jej przeznaczenia), narusza wiele przepisów - także wykazanych w tym temacie.

Przykład dla dość głośnej sprawy domku holenderskiego, który dalej niby jest przyczepą:




"Zagrożenia" znasz - chcesz to stawiaj, to wolny kraj, to jest tylko Twoje ryzyko.
Link do komentarza
Dlatego zawsze, ale to zawsze liczy się zdrowy rozsądek... zarówno w PINB, WINB jak i WSA... a czasem go brak...

a pamiętać trzeba o jednym - wyroki sądów mają charakter indywidualny icon_smile.gif

Dla mnie jak zostaną koła - to nie obiekt budowlany...
A po drugie, dla bezpieczeństwa swego - zawsze można to to zarejestrować icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

obiektów przeznaczonych do czasowego użytkowania w trakcie realizacji robót budowlanych, położonych na terenie budowy, oraz ustawianie barakowozów używanych przy wykonywaniu robót budowlanych, badaniach geologicznych i pomiarach geodezyjnych;



a gdzie wykonywanie robót budowlanych, czy też badań i pomiarów???

Z takim wyrokiem ja bym szła z kasacją do NSA - póki ma koła i jest zdolne do odjazdu - to nie obiekt budowlany icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

A jest gdzieś w polskim prawie napisany zakaz zabijania ?

Postawienie przyczepy na działce jako takie, raczej, nie wywoła "skutków" prawnych ale przystosowanie jej do całorocznego zamieszkania i zamieszkanie w jej, czyli zrobienie z niej domu mieszkalnego (czyli zmianę jej przeznaczenia), narusza wiele przepisów - także wykazanych w tym temacie.

Przykład dla dość głośnej sprawy domku holenderskiego, który dalej niby jest przyczepą:




"Zagrożenia" znasz - chcesz to stawiaj, to wolny kraj, to jest tylko Twoje ryzyko.




Na głupotę lekarstwa brak. Gdzie jest zakaz zabijania w polskim prawie???
w Kodeksie Karnym.
A to zdjęcie które pewnie samo ci się wrzuciło( bo nie wierzę że ty sam) to jest na podmurówce i oczywiście koła są, ale chyba w bagażniku.... Ludzie odrobinę dobrej woli i przejść się do Starostwa powiatowego i taka będzie rozmowa: Dzień dobry chciałbym postawić przyczepę na działce i chcę uzyskać pozwolenie na budowę bo tak na forum mówili. Na przyczepę??? pozwolenie na budowę???? a co Pan będzie ją tam budował???? no nie chcę ją tam postawić. A ma Pan 4-egz projektów itp.? no nie. Urzędnik zapłacze nad ludzką głupotą i weźmie urlop na żądanie i wyjdzie z pracy.
Przy piątku żeby takie głupoty?????
Dajcie żyć. właśnie stawiam jutro taką przyczepę bez żadnych pozwoleń bo takowych NIE MA,.......
pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

. Gdzie jest zakaz zabijania w polskim prawie???
w Kodeksie Karnym.



Nie zabrania, tylko karze za ....

Dokładnie tak jak PB nie zabrania tylko karze za brak ....

Cytat

A to zdjęcie które pewnie samo ci się wrzuciło( bo nie wierzę że ty sam) to jest na podmurówce i oczywiście koła są, ale chyba w bagażniku....



Była podparta na "kołkach, nie było podmurówki, koła też były. Były bo ją z działki wyprowadzono:

Cytat

Urzędnicy dopięli swego - pięcioosobowa rodzina ze Staniszewa właśnie straciła dach nad głową. Małgorzata i Marcin, z trójką dzieci mieszkali w przyczepie kempingowej, ale nadzór budowlany uznał ją za budynek i nakazał rozbiórkę. Dziś "budynek" odjechał na kołach. - Nie wiem dokąd pójdziemy. Może pan inspektor nam teraz powie, gdzie mamy się podziać - mówią.


Małżeństwo ze Staniszewa straciło dach nad głową , gdy przyczepę zabrano z ich działki na polecenie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Kartuzach.

Ten uznał, że domu nie można było ustawić bez pozwolenia na budowę. Sprawa trafiła do sądu. Obrońca prosił, aby rodziny nie karać, bo wprowadziła się do przyczepy chcąc zapewnić trójce dzieci dach nad głową. Natomiast prokuratura domagała się 200 złotych grzywny, tłumacząc, że fatalna sytuacja materialna nie może usprawiedliwiać łamania prawa. Tej argumentacji nie podzielił sąd i sprawę umorzył.

Link do komentarza
Cytat

a gdzie wykonywanie robót budowlanych, czy też badań i pomiarów???



Raczej chodzi o "powszechną" definicję, że zawsze jest to obiekt budowlany - sam ustawodawca uznał, że nie musi być i trzeba to uszanować icon_mrgreen.gif


Ps. Zna ktoś jakiś przypadek wyroku w takiej sprawie, że sąd zdecydował inaczej niż w podawanych (powszechnie) ?
Link do komentarza
Cytat

Przyczepa campingowa jako tymczasowy obiekt budowlany

Wyrok
Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 13 stycznia 2009 r.
II OSK 1774/07
Teza

Jeżeli przyczepa campingowa nie została dopuszczona do ruchu drogowego (brak dowodu rejestracyjnego, jak i aktualnych badań technicznych), ponadto, została do niej doprowadzona energia elektryczna jak i nad nią wybudowane zostało zadaszenie, zaś obok jest taras na który prowadzi bezpośrednio wyjście z przyczepy campingowej, oznacza to, że jest to obiekt budowlany służący celom rekreacyjno-wypoczynkowym, czyli w żadnym przypadku nie jest to pojazd w świetle art. 2 pkt 50 cyt. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.).




no i już...

więc dopóki ma dowód rejestracyjny i badania techniczne to jest git.
Link do komentarza
Jakby Ci to powiedzieć żeby Cię (...)urazić. icon_biggrin.gif

Pojazd mechaniczny – pojazd kołowy na stałe zaopatrzony w silnik, będący jego napędem. Pojazdy mechaniczne służą do transportu drogowego ludzi i przedmiotów oraz do ciągnięcia przyczep i naczep. Mogą one służyć również do napędu innych maszyn (np. maszyn rolniczych).
Przyczepa – pojazd kołowy albo gąsienicowy bez własnego silnika, ciągnięty przez inny pojazd, przeważnie samochód, ciągnik drogowy, ciągnik rolniczy.

Dowód Rejestracyjny nie jest wyznacznikiem tego czy pojazd jest pojazdem mechanicznym,
ale za to w rubryce "Rodzaj Pojazdu" określa jaki to pojazd.

Prawo o ruchu drogowym vel Kodeks drogowy
Art. 71.
1. Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej, motoroweru lub przyczepy jest dowód rejestracyjny albo pozwolenie czasowe. Przepis ten nie dotyczy pojazdów, o których mowa w ust. 3.

Link do komentarza
Dowód rejestracyjny nie przesądza o tym, czym jest dane "urządzenie", a tylko o tym czy jest dopuszczone do ruchu po drogach publicznych.

Traktor stojący na działce, bez dowodu rejestracyjnego, jest dalej traktorem - nawet bez powietrza w kołach.
Mini koparka nie posiada dowodu rejestracyjnego, a dalej jest koparką. Przyczepa czy ma glejt, czy też nie ma dalej jest przyczepą - sprawną lub nie.

Nie bez przyczyny urzędnicy w swoich pismach powołują się na przepisy dot. obiektu budowlanego tymczasowego - dokładnie zdefiniowanego.
Podlega on określonym rygorom zgłoszenia i ściśle określonemu czasowi trwania tego cóś na działce - 120 dni - przy braku (w zasadzie) możliwości przedłużenia tego terminu (PB Art.30.6.3), w powiązaniu z art.41.2.3. i 41.3.

Trochę można namieszać i w miarę skutecznie - powołując się (umiejętnie) na zapisy Art.29.1..24, oraz "lawirując" innymi przepisami np. dokonuje się zgłoszenia zgodnie z art. 29.2.9 (mając ustawowe 2 lata na rozpoczęcie prac), lub bazując na tym, że pewne roboty budowlane można wykonywać bez zgłoszenia i bezterminowo, np. z art.29.1.23 lub (i) z art. 29.2.16.
Pamiętając o kwestii (ewentualnych) przyłączy.

Ale to wszystko mając na uwadze to co napisała Ciril


Cytat

Zdrowy rozsądek...




Ps. I w zasadzie te przyczepy to są angielskie a nie holenderskie i są przyczepami mieszkalnymi ("domki" letniskowe), a nie kempingowymi (jako "pierwowzór" z kraju "pochodzenia").
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Współwłasność obejmuje wszystko co odziedziczyliśmy po rodzicach ,nie ma jeszcze fizycznego podziału działki ani domu .Postanowieniem sądu nabyliśmy udziały ułamkowe w całości  ,ja mniej siostra więcej .Siostra robi z naszym ogrodem co chce ,nie pytając mnie o zdanie czy zgodę .
    • tylko ogród jest wspólny? w umowie jest tylko mowa o udziałach? decydowanie o sposobie zagospodarowania powinno polegać na zasadzie porozumienia, tu udziały raczej nie mają decydującej roli, ale jak porozumienia nie ma to pozostaje rozstrzygnięcie sądowe, nic innego
    • o ile nic się nie zmieniło, to te 8m odległości jest nadal wystarczające, więc stary budynek nie jest w strefie oddziaływania nowej inwestycji,  co oznacza, że nie ma wymogów odnośnie oddzielenia pożarowego (ściany pożarowej) bo zachowane są odległości, nie widzę powodu czynienia takich manixów są czasami (z tego co pamiętam) jakieś obostrzenia w gęstej zabudowie zakwalifikowanej do miejskiej, ale to jest zawarte zazwyczaj w MPZP   stąd pytanie - czy to Twoje przemyślenia, czy ktoś Ci to powiedział poza tym tak czy siak potrzebujesz projektanta do chociażby adaptacji projektu, więc ten Ci by to wyjaśnił   masz tam Studium czy MPZP?
    • Mam pytanie odnośnie altany ogrodowej .Moja siostra w naszym wspólnym ogrodzie wyłożyła kostkę o wymiarach 4x4 metry a na niej postawiła drewnianą altanę ogrodową wraz z meblami . Nie wyraziłem zgody jako współwłaściciel nieruchomości .Mam mniejsze udziały ,ona większe i twierdzi ,że ma prawo sobie takie konstrukcje stawiać gdzie chce .Czy siostra ma rację?
    • widzę, że Kolega, podobnie jak zeniu, opanował perfekcyjnie mistyczną sztukę ctrl+c - ctrl+v więc wiemy jak wyglądają przepisy i teorię jeżeli chodzi o to jak to wygląda niemniej jednak zalecałbym zapoznanie się z wymogami zawartymi w PnB i warunkach umowy kredytowej odnośnie zakończenia robót; być może wystarczy zgłoszenie zamiaru przystąpienia do użytkowania, urząd to oleje (cicha zgoda), wtedy wystąpić o zaświadczenie o braku sprzeciwu co do zamiaru przystąpienia do użytkowania i to może mogłoby zaspokoić papierożądność banku; pakowanie się w pozwolenie na użytkowanie może się Panu Ł czkawką odbić, bo to już trochę inna bajka i urząd może to potraktować znacznie poważniej, nawet jak dotyczy w sumie niewielkiego zakresu robót, bo tam też często siedzą ludzie, co wg schematu lecą   ale to nie mój cyrk, to tylko moje zdanie, choć na własne życzenie pchanie pod górę nigdy mi się nie podobało
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...