Skocz do zawartości

Pomysł na zabudowę/zakrycie schowka/szafy?


Recommended Posts

Witam.

Po (prawie) zakończonych remontach w mieszkaniu blokowym piszę bo mam problem z zasłonięciem wejścia do szafy.
Otóż szukałem informacji co i jak, znalazłem ale nie wiem co lepsze.

Więc tak na drzwi rozsuwane mam troszkę mało miejsca

Myślałem o jakiejś rolecie podnoszonej do góry.

Nie wiem co jeszcze można wykombinować aby to fajnie wyglądało.

Może macie jakieś pomysły i podpowiecie coś z własnego doświadczenia

Poniżej fotki przedpokoju i szafy.





Chodzi o szafę po lewej stronie od drzwi. Aktualnie obudowa szafy jest zdjęta. Szafki są na równi ze ścianą więc nie ma problemu nie będzie z zakryciem. Ale problem mam z wyborem czegoś uniwersalnego, taniego i aby nie było bardzo widoczne.

Macie jakiś pomysł?

Link do komentarza
Połóż tapetę/pomaluj przedpokój i dwa panele boczne (do samego sufitu) szafy na ten sam kolor, a drzwi (znowu do samego sufitu) oklej tapetą imitującą cegłę tworząc złudzenia słupa nośnego z gołej cegły.
Uchwyt w drzwiach wymień na wpuszczany w odcieniu tej "cegły".
Jeśli z kolej ma być dostęp do całej przestrzeni szafy to cały frot wykonaj w formie drzwi składanych.
Wtedy możesz się nawet pokusić o podział na cztery części, gdzie tylko jedna będzie udawać słup ceglany.
Link do komentarza
Cytat

Pisałem na temat tego co widziałem icon_smile.gif

A nie da się obłożyć panelami drzwi (tych zdemontowanych) żeby maksymalnie zamaskować wnękę?



wszystko można tylko akurat żona nie chce obkładać niczym. Miałem chęć nakleić jakąś okleinę i nie zgodziła się

tak to już jest



Myślałem też o rolecie i o drzwiach łamanych albo rozsuwanych ale te ostatnie dużo miejsca zajmują.

Link do komentarza
Cytat

bo nie chce aby kto wejdzie do domu widział co mam w szafie icon_smile.gif

Napisałem przecież że panele przednie tej szafy sa zdjęte i widać tylko półki. Chcę to zakryć.

Od samego sufitu do ziemi



A jakby tak oświetlić to czarnym światłem, toby nic nie było widać. Nawet wnęki!


Tylko kto wymyśli czarną żarówkę...
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Hm, rzeczywiście, póki co nie wygląda to za ciekawie. Do tego - nie każdy ma zapędy ekshibicjonistyczne i lubi, aby wszyscy zaglądali mu do szaf;). Nie wiem czy o to Ci chodzi, ale myślę, że takie rozwiązanie by się u Was sprawdziło. Chodzi mi o lekkie drzwiczki, które pozwolą dobrze zabudować tę wnękę.
Link do komentarza
Gość Leszek4
Cytat

Więc tak na drzwi rozsuwane mam troszkę mało miejsca


Mam wrażenie, że jednak można by na tę wnękę zabudować drzwi przesuwne.
Coś w tym stylu: środkiem ruchome drzwi, a po bokach ścianki na stałe, lecz dopasowane wyglądem do drzwi wyjściowych po prawej stronie.

DSC01446.jpg



Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...